-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-05-31
2017-01-21
2024-03-10
2017-05-11
Pewnie wiecie, że bardzo lubię "Świat Dysku", ale sięgam po niego wyrywkowo, wykorzystując właściwie tylko okazje pożyczenia różnych tomów. W ten sposób udało mi się przeczytać ich siedem. Niedużo. Chciałabym więcej. Dlatego chętnie sięgnęłam po "Przewodnik pani Bradshaw" jako po nieoczywisty dodatek do lubianej serii. I tym mocniej się zawiodłam.
Całość na:
http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2017/07/278-terry-pratchett-przewodnik.html
Pewnie wiecie, że bardzo lubię "Świat Dysku", ale sięgam po niego wyrywkowo, wykorzystując właściwie tylko okazje pożyczenia różnych tomów. W ten sposób udało mi się przeczytać ich siedem. Niedużo. Chciałabym więcej. Dlatego chętnie sięgnęłam po "Przewodnik pani Bradshaw" jako po nieoczywisty dodatek do lubianej serii. I tym mocniej się zawiodłam.
Całość...
2023-04-28
2023-12-17
2023-08-13
2021-10-26
2022-06-30
2014-09-13
więcej recenzji na: miedzysklejonymikartkami.blogspot.com
Rodzina Creedów przeprowadza się do małego miasteczka, by zamieszkać w swoim wymarzonym domu. Stoi on przy ruchliwej drodze, gdzie niejednokrotnie ginęły zwierzęta okolicznych mieszkańców. Dzieci chowały je na własne ręcznie stworzonym cmentarzu w środku lasu: Cmętarzu Zwieżąt. Budzi on grozę w sercach ludzi, lecz nikt nie domyśla się prawdy... I powtarzają historię, nie słuchając ostrzeżeń...
Smętarz (wolę tę wersję tytułu) czytałam miesiąc. Serio. Gdyby nie samozaparcie i możliwość przedłużania terminu w bibliotece przynajmniej dwa razy zaprzestałabym lektury, a książkę oddała. Dlaczego więc dałam tak wysoką ocenę? Bo jest to świetna książka, a tylko ja się akurat tak zawsze męczę na horrorach.
Wstyd się przyznać, ale to pierwsza książka Kinga w moim dorobku czytelniczym, jednak na pewno nie ostatnia. To co najbardziej mnie zachwyciło w tym autorze, to umiejętność budowania nastroju: najpierw małomiasteczkowego spokoju, później rozmytego napięcia, aż w końcu czystej grozy. Czyli tego, co tygryski lubią najbardziej.
Drugą zaletą jest sposób konstrukcji charakterów. PPP nie są nikim nadzwyczajnym – zwyczajna rodzina. Ich moc stanowią doświadczenia. Mają być tylko idealnym tłem na wydarzeń, co wyjątkowo mi nie przeszkadzało. Louis był lekko wkurzający w swoim ograniczeniu, lecz nikt inny nie sprawdziłby się tak dobrze w powierzonej mu roli.
Co do całego pomysłu, to wspomnę o miłym zaskoczeniu, jakie wywołało u mnie zrozumienie roli, jaką odgrywa tytuł. Ale cichosza ;) Mam wrażenie, że jest to jedna z pierwszych książek o tematyce zombie, która jednak nie zupełnie o tym jest… Hmm. Ciężko o tym pisać, trzeba przeczytać :)
Książkę czyta się powoli, co z pewnością wpłynęło na mój "zapał". Jakieś wady? Może zbyt krótkie zakończenie. Akcja rozwija się bardzo długo, by w końcu wybuchnąć człowiekowi prosto w twarz. Ale kto by się przejmować moim czepialstwem. Smętarz Zwierząt to po prostu idealny, wzorcowy horror. Jak najbardziej polecam.
więcej recenzji na: miedzysklejonymikartkami.blogspot.com
Rodzina Creedów przeprowadza się do małego miasteczka, by zamieszkać w swoim wymarzonym domu. Stoi on przy ruchliwej drodze, gdzie niejednokrotnie ginęły zwierzęta okolicznych mieszkańców. Dzieci chowały je na własne ręcznie stworzonym cmentarzu w środku lasu: Cmętarzu Zwieżąt. Budzi on grozę w sercach ludzi, lecz...
2021-05-28
2021-04-14
2020-06-26
2020-02-14
2019-02-13
2018-09-25
Dziś, moi drodzy, przychodzę do Was z kolejną książką Margaret Atwood. Ósmą, którą przeczytałam i siódmą, którą opisuję na blogu. Jej powieści to moje zeszłoroczne odkrycie, a ona sama dołączyła do grona moich ulubionych autorów. Jednak nawet w przypadku najlepszych pisarzy czytelnik dochodzi w pewnym momencie do punktu, w którym musi powiedzieć: "kocham go/ją, ale to w jego/jej pisaniu mi przeszkadza". Tak też stało się ze mną. I teraz, z odpowiednią dawką fanowskiej miłości, opowiem Wam o największym literackim grzechu Atwood. Zapraszam.
Ciąg dalszy na:
https://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2018/10/366-grace-i-grace.html
Dziś, moi drodzy, przychodzę do Was z kolejną książką Margaret Atwood. Ósmą, którą przeczytałam i siódmą, którą opisuję na blogu. Jej powieści to moje zeszłoroczne odkrycie, a ona sama dołączyła do grona moich ulubionych autorów. Jednak nawet w przypadku najlepszych pisarzy czytelnik dochodzi w pewnym momencie do punktu, w którym musi powiedzieć: "kocham go/ją, ale to w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-26
2018-07-26
2018-05-26
No i oto ukończyłam trylogię "Maddaddam" Margaret Atwood. Cykl, który okazał się dla mnie dużo bardziej problemowy, niż mogłam przypuszczać, jak również, nie ukrywajmy, dużo słabszy. Po bardzo dobrych "Oryks i Derkaczu" otrzymałam nijaki "Rok potopu", a "Maddaddam"... On plasuje się gdzieś w połowie stawki. Zapraszam na szczegóły.
Ciąg dalszy na:
https://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2018/06/349-maddaddam.html
No i oto ukończyłam trylogię "Maddaddam" Margaret Atwood. Cykl, który okazał się dla mnie dużo bardziej problemowy, niż mogłam przypuszczać, jak również, nie ukrywajmy, dużo słabszy. Po bardzo dobrych "Oryks i Derkaczu" otrzymałam nijaki "Rok potopu", a "Maddaddam"... On plasuje się gdzieś w połowie stawki. Zapraszam na szczegóły.
Ciąg dalszy...
Piknik na skraju drogi - 9/10
Poniedziałek zaczyna się w sobotę - 8/10
Trudno być bogiem - 6/10
Miliard lat przed końcem świata - 7/10
Ślimak na zboczu - 7-/10
Piknik na skraju drogi - 9/10
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoniedziałek zaczyna się w sobotę - 8/10
Trudno być bogiem - 6/10
Miliard lat przed końcem świata - 7/10
Ślimak na zboczu - 7-/10