-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2022-10
2022-06-11
2022-05-02
2021-12-19
2021-12-28
2021-12-01
2021-09-13
2021-09-13
2021-09-10
2021-08-02
2021-07-27
2021-06-03
2021-05-07
2021-05-01
2021-03-25
2021-04-03
Uwielbiam prace Tokarczuk, więc do tej książki podeszłam z dobrym nastawieniem. Decyzja zapadła, kiedy dowiedziałam się, że w założeniu miał to być kryminał. I chociaż faktycznie występuje motyw kryminalny, cóż... nie jest zbyt dobry. Książka była momentami męcząca. Najbardziej nudziły mnie wywody o astrologii i chociaż bogate w rozważania o losie człowieka, były po prostu przeze mnie omijane. Wynika to może z faktu, że sama astrologii nie trawię i uważam za bzdury. Główna bohaterka jest ekscentryczna i trudno mi się z nią utożsamiać, najwidoczniej zbyt się różnimy. Akcent ochrony zwierząt wybrzmiewa tutaj wręcz ironicznie, morderca przeciwko mordercom. Sam styl i klimat opowieści jest wspaniały. Tokarczuk postawiła raczej na spokojny nastrój i czuć to nawet w momentach odkrywania zbrodni. Czytało się raczej przyjemnie, jednak celowałabym raczej w inne pozycje autorstwa Tokarczuk.
Uwielbiam prace Tokarczuk, więc do tej książki podeszłam z dobrym nastawieniem. Decyzja zapadła, kiedy dowiedziałam się, że w założeniu miał to być kryminał. I chociaż faktycznie występuje motyw kryminalny, cóż... nie jest zbyt dobry. Książka była momentami męcząca. Najbardziej nudziły mnie wywody o astrologii i chociaż bogate w rozważania o losie człowieka, były po prostu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-07
2020-12-28
2018
2020-12-06
Książka nie posiada wartkiej fabuły, jednak bije od niej klimat. Stara Anglia uderza z każdej strony. Cechuję ją powolna akcja i wiele niedopowiedzeń. Uważam jednak, że styl pisarski jakim autorka się wykazuje jest niezwykle prosty i przyjemny w odbiorze - czytało mi się bardzo szybko. Intrygująco zestawione zostają ze sobą sukcesy i tragedie. Sam początek książki, gdzie młody William Bellman zabija kruka (co bardzo raduje jego kolegów, którzy uznają to za wielki sukces), zapowiada nam nieszczęsny los bohatera. Od tamtego momentu Will odnosi sukcesy, które każdorazowo okupione są tragedią. Nie jest w stanie się wyrwać z tego cyklu i wydaje mi się, że o to właśnie chodziło autorce, kiedy mówiła o zdeterminowaniu losu.
Książka nie posiada wartkiej fabuły, jednak bije od niej klimat. Stara Anglia uderza z każdej strony. Cechuję ją powolna akcja i wiele niedopowiedzeń. Uważam jednak, że styl pisarski jakim autorka się wykazuje jest niezwykle prosty i przyjemny w odbiorze - czytało mi się bardzo szybko. Intrygująco zestawione zostają ze sobą sukcesy i tragedie. Sam początek książki, gdzie...
więcej Pokaż mimo to