Potęga podświadomości

Książka, która daje nadzieję. Owszem, jest dość mocno "nawiedzona" - dużo odniesień do religii, dużo o afirmacjach, które na pierwszy rzut oka mogą się wydawać czarną magią, ale pomaga spojrzeń na świat nieco bardziej pozytywnie. Pomimo iż ciężko się zgodzić ze wszystkim co mówi autor, to warto przeczytać i wyrobić swój pogląd.
Zapraszamy do wysłuchania naszych przemyśleń poniżej.

Książka, która daje nadzieję. Owszem, jest dość mocno "nawiedzona" - dużo odniesień do religii, dużo o afirmacjach, które na pierwszy rzut oka mogą się wydawać czarną magią, ale pomaga spojrzeń na świat nieco bardziej pozytywnie. Pomimo iż ciężko się zgodzić ze wszystkim co mówi autor, to warto przeczytać i wyrobić swój pogląd.
Zapraszamy do wysłuchania naszych przemyśleń...

Książka, która uświadomiła mi do czego zdolni jesteśmy my sami, opanowując nasz własny umysł. Murphy także przekazał nam wiele ciekawych historii z życia, które pokazują, jak bardzo nasz umysł potrafi nękać każdego dnia

Książka, która uświadomiła mi do czego zdolni jesteśmy my sami, opanowując nasz własny umysł. Murphy także przekazał nam wiele ciekawych historii z życia, które pokazują, jak bardzo nasz umysł potrafi nękać każdego dnia

Proste, naiwne i dość ,,religijne"? Fakt, jednak faktem jest to, że może nie w kwestii psychologii, co być może zmiany swojego mindsetu, książka jak najbardziej dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę.
I owszem, historie są naciągane, ale które nie są, gdy mowa tu o guru rozwoju?
Książka przystępna dla amatorów, którzy chcą zrobić cokolwiek, by nieco przybliżyć się do spełnienia swoich celów, jednak wciąż, trzeba patrzeć na nią z dużą dozą dystansu i pewnego sceptyzmu.

Proste, naiwne i dość ,,religijne"? Fakt, jednak faktem jest to, że może nie w kwestii psychologii, co być może zmiany swojego mindsetu, książka jak najbardziej dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę.
I owszem, historie są naciągane, ale które nie są, gdy mowa tu o guru rozwoju?
Książka przystępna dla amatorów, którzy chcą zrobić cokolwiek, by nieco przybliżyć...

Zdecydowanie za dużo odniesieniu do religii. Pozatym jest git, ale wiele kwestii jest poruszane zbyt dużo razy, przez co książka momentami jest nudna.

Zdecydowanie za dużo odniesieniu do religii. Pozatym jest git, ale wiele kwestii jest poruszane zbyt dużo razy, przez co książka momentami jest nudna.

Miałam ogromne oczekiwania wobec tej książki. Zawiódł mnie ten moralizatorski protestantyzm

Miałam ogromne oczekiwania wobec tej książki. Zawiódł mnie ten moralizatorski protestantyzm

Potęga prania mózgu.

Jest udowodnione eksperymentalnie, że metody "pozytywnego myślenia" oddalają, zamiast przybliżać do celu (zob. np. badania Gabriele Oettingen, "Expectation, Fantasy, and Weight Loss: Is the Impact of Positive Thinking Always Positive?").

Teoria podświadomości w tego typu literaturze nie ma nic wspólnego z naukową psychologią. Nie ma czegoś takiego, jak jednostkowa a tym bardziej osobowa podświadomość, z którą można coś "załatwić". To tak nie działa. Istnieje za to wiele niezależnych procesów poza progiem świadomej uwagi. Proszę więc nie traktować jej jako poradnik psychologiczny. Koło psychologii to nie stało.

Ale nie jest to też niewinna literatura religijna/duchowa z inspirującymi cytatami z Pisma Świętego. Katolicy (czy ogólnie chrześcijanie),nie dajcie się zwieść biblijnej otoczce. Autor był członkiem sekt Divine Science oraz Religious Science, wywodzących się z ruchu New Thought.
Szczególnie dziwi kojarzenie tej pozycji z wiarą katolicką, która w przeciwieństwie do niektórych charyzmatycznych denominacji ewangelikalnych ("teologii sukcesu"),akcentuje wartość pokuty i woli Bożej (a nie traktowanie Biblii jako narzędzia do realizowania swoich marzeń). Nie wiem skąd się bierze to nieporozumienie, chyba za mało jest w społeczeństwie wiedzy na temat katolicyzmu. W każdym razie, "Potęga podświadomości" to zupełnie inny punkt widzenia.

Czym więc jest ta pozycja? Wpisuje się w irracjonalistyczny, ezoteryczny zbiór ideologii i wierzeń, pod ogólnym pojęciem New Age.
_
Co w zamian?
1. Richard Wiseman, "Pomyśl chwilę, zmień wiele"(stary tytuł "59 sekund")
2. Gabrielle Oettingen, "WOOP. Skuteczna metoda osiągania celów"
3. James Clear, "Atomowe nawyki. Drobne zmiany, niezwykłe efekty"
4. Anders Ericsson, Robert Pool, "Droga na szczyt. Jak ćwiczyć, aby osiągnąć mistrzowską biegłość w dowolnej dziedzinie"

Potęga prania mózgu.

Jest udowodnione eksperymentalnie, że metody "pozytywnego myślenia" oddalają, zamiast przybliżać do celu (zob. np. badania Gabriele Oettingen, "Expectation, Fantasy, and Weight Loss: Is the Impact of Positive Thinking Always Positive?").

Teoria podświadomości w tego typu literaturze nie ma nic wspólnego z naukową psychologią. Nie ma czegoś takiego,...

Moja pierwsza z tej tematyki, zrobiła na mnie duże wrażenie jakieś 25 lat temu. Kiedy próbowałam czytać po latach, nie przebrnęłam. Wzorzec z Sèvres amerykańskiego poradnika - pitolenie w kółko tego samego i na każdej stronie siedem wzmianek o Bogu...

Z sentymentu 4/10

Moja pierwsza z tej tematyki, zrobiła na mnie duże wrażenie jakieś 25 lat temu. Kiedy próbowałam czytać po latach, nie przebrnęłam. Wzorzec z Sèvres amerykańskiego poradnika - pitolenie w kółko tego samego i na każdej stronie siedem wzmianek o Bogu...

Z sentymentu 4/10

Mnie nie kupiła ta potęga ...

Mnie nie kupiła ta potęga ...

Ciekawa książka, dla tych co mają otwarty umysł, aby czerpać wiedzę z różnych źródeł. Uważam, że warto poświęcić czas na przeczytanie tej książki i wyciągnąć coś dla Siebie. Wiedza którą dzieli się autor na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc różnych sytuacjach życiowych. Nie skarżę się na los i cieszę się, z każdego dnia, jaki przyszło mi przeżyć. Życzę każdemu, kto jeszcze jej nie przeczytał, spróbować podejść do wszystkiego z optymizmem i czerpać z wiedzy zawartej w tej i z innych tego typu pozycji. :)

Ciekawa książka, dla tych co mają otwarty umysł, aby czerpać wiedzę z różnych źródeł. Uważam, że warto poświęcić czas na przeczytanie tej książki i wyciągnąć coś dla Siebie. Wiedza którą dzieli się autor na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc różnych sytuacjach życiowych. Nie skarżę się na los i cieszę się, z każdego dnia, jaki przyszło mi przeżyć. Życzę każdemu, kto jeszcze...

Buduje w człowieku optymizm.

Buduje w człowieku optymizm.