-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
Jeżeli ktoś lubi kryminały z przymrużeniem oka, to polecam. Najmniej ważny w powieści jest wątek kryminalny i jest bazą do przedstawienia rozwoju głównego bohatera. Kilka razy serdecznie się uśmiałam, choć nie jestem fanką tego rodzaju gatunku.
Jeżeli ktoś lubi kryminały z przymrużeniem oka, to polecam. Najmniej ważny w powieści jest wątek kryminalny i jest bazą do przedstawienia rozwoju głównego bohatera. Kilka razy serdecznie się uśmiałam, choć nie jestem fanką tego rodzaju gatunku.
Pokaż mimo to2021-05-21
Temat ciekawy. Niestety nie podobał mi się sposób, w jaki książka została napisana. Czegoś mi zabrakło, nawet nie potrafię tego określić. Pewnych rzeczy było za dużo, innych za mało. Kobiety były jednocześnie i zacofane, i nowoczesne, mężczyźni wszyscy podli. Wątek homoseksualny zbędny, wystarczyłoby gdyby bohaterki pozostały przyjaciółkami.
Temat ciekawy. Niestety nie podobał mi się sposób, w jaki książka została napisana. Czegoś mi zabrakło, nawet nie potrafię tego określić. Pewnych rzeczy było za dużo, innych za mało. Kobiety były jednocześnie i zacofane, i nowoczesne, mężczyźni wszyscy podli. Wątek homoseksualny zbędny, wystarczyłoby gdyby bohaterki pozostały przyjaciółkami.
Pokaż mimo to2020-12-03
Książkę czyta się bardzo dobrze. Mimo kilku banalnych momentów, porusza ważne tematy i jest napisana dobrym językiem. Każda z trzech bohaterek prowadzi inne życie. .Dobrze sytuowana Iza, samotna Amelia, Monika zajmująca się chorą matką. W ciekawy sposób pokazana Łódź i kilka wątków z jej przeszłości.
Książkę czyta się bardzo dobrze. Mimo kilku banalnych momentów, porusza ważne tematy i jest napisana dobrym językiem. Każda z trzech bohaterek prowadzi inne życie. .Dobrze sytuowana Iza, samotna Amelia, Monika zajmująca się chorą matką. W ciekawy sposób pokazana Łódź i kilka wątków z jej przeszłości.
Pokaż mimo to2020-09-21
Książkę oceniam bardzo wysoko, gwiazdkę 9 i 10 pozostawiając dla książek wybitnych. Trudno ocenić gatunek tej pozycji. Zaczyna się jak thriller, przechodząc w opisy sylwetek i życia wielu bohaterów, staje się pozycją psychologiczną. Tych postaci jest całkiem sporo, zaś ich losy w przedziwny sposób przenikają się ze sobą. Opisy życia i tradycji rdzennych mieszkańców oraz Rosjan na Kamczatce bardzo ciekawe i zachęcające do dogłębniejszego zapoznania się z tematem. Mimo, że nie leje się krew i brak w niej drastycznych scen, trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Napisana dobrym językiem i dobrze przetłumaczona. Z niecierpliwością czekam na kolejną powieść autorki.
Książkę oceniam bardzo wysoko, gwiazdkę 9 i 10 pozostawiając dla książek wybitnych. Trudno ocenić gatunek tej pozycji. Zaczyna się jak thriller, przechodząc w opisy sylwetek i życia wielu bohaterów, staje się pozycją psychologiczną. Tych postaci jest całkiem sporo, zaś ich losy w przedziwny sposób przenikają się ze sobą. Opisy życia i tradycji rdzennych mieszkańców oraz...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-26
2020-08-26
Może być. Czytałam już gorsze, ale i lepsze, związane z wątkiem matki i dziecka.
Może być. Czytałam już gorsze, ale i lepsze, związane z wątkiem matki i dziecka.
Pokaż mimo to2020-08-26
Zaczęłam, ale po przeczytaniu kilku rozdziałów zniechęciłam się. Nawet nie jestem w stanie sprecyzować dlaczego. Może trochę nużąca, może bohaterka mi nie odpowiadała? Niestety nie mogę jej polecić.
Zaczęłam, ale po przeczytaniu kilku rozdziałów zniechęciłam się. Nawet nie jestem w stanie sprecyzować dlaczego. Może trochę nużąca, może bohaterka mi nie odpowiadała? Niestety nie mogę jej polecić.
Pokaż mimo to2020-08-26
Ciekawie opisany klimat opuszczonej wioski. Czytając, miałam dosłownie przed oczami opisywane miejsca. Bardzo dobry wątek opisujący wydarzenia sprzed lat związany z fanatyzmem religijnym i klaustrofobiczną atmosferą osady. Niestety główni współcześni bohaterowie mało interesujący, żaden z nich nie wzbudził we mnie emocji. Są nudni, a ich zachowania dziecinne i jakieś takie nieprawdziwe. Książkę czyta się szybko i dobrze, ale gdyby kiedyś ktoś pokusił się o napisanie scenariusza i wyreżyserowanie filmu na jej podstawie, to niestety wyszedłby z tego horror klasy C. Gdyby zaś skupił się na wątku z lat 50-tych, całkiem przyzwoity thriller.
Ciekawie opisany klimat opuszczonej wioski. Czytając, miałam dosłownie przed oczami opisywane miejsca. Bardzo dobry wątek opisujący wydarzenia sprzed lat związany z fanatyzmem religijnym i klaustrofobiczną atmosferą osady. Niestety główni współcześni bohaterowie mało interesujący, żaden z nich nie wzbudził we mnie emocji. Są nudni, a ich zachowania dziecinne i jakieś takie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-04
Tom I oceniam jako ciekawszy, lepiej napisany. W tomie II bohaterowie, niby ci sami, stają się inni, mniej wiarygodni. Ich zachowanie, przecież już dojrzałych i doświadczonych ludzi, infantylne. Wątek wspomnieniowy ciekawszy od głównego. Tak jak i w poprzedniej części duży plus za przedstawienie hiszpańskich zwyczajów i tradycji .
Tom I oceniam jako ciekawszy, lepiej napisany. W tomie II bohaterowie, niby ci sami, stają się inni, mniej wiarygodni. Ich zachowanie, przecież już dojrzałych i doświadczonych ludzi, infantylne. Wątek wspomnieniowy ciekawszy od głównego. Tak jak i w poprzedniej części duży plus za przedstawienie hiszpańskich zwyczajów i tradycji .
Pokaż mimo to2020-07-27
Czytałam wszystkie wcześniejsze powieści Magdy Stachuli. Z ogromną przykrością muszę wystawić niską ocenę tej książce, na którą z niecierpliwością czekałam. Po pierwsze nie rozumiem, dlaczego autorka podjęła się kontynuacji losów bohaterki. Czasem lepiej pozostawić pewne sprawy otwarte, niż przeładować, obarczyć naciąganą fabułę nadmiarem wydarzeń. Ci sami bohaterowie, jakby opisani przez zupełnie inną pisarkę. Nie tak pamiętałam Anitę i jej rodzinę z poprzedniego tomu. Staje się równie niestabilna, jak jej prześladowcy. Jej zachowanie jest infantylne i pozbawione sensu, zaś otaczający świat naładowany jest psychopatami, socjopatami i seksoholikami. Nie ma tym razem u Stachuli "normalnych" ludzi. Żaden z bohaterów nie wzbudza sympatii. Przez chwilę miałam nadzieję, że autorka skupi się na temacie mediów społecznościowych i zagrożeniach związanych z opublicznianiem wizerunku swojej rodziny. W obecnej dobie celebryckiego ekshibicjonizmu byłoby to ciekawe zagadnienie.
Książka sprawia wrażenie pisanej na kolanie, byleby zarobić parę złotych, po za tym przecież fani czekają. Pani Magdo jestem bardzo zawiedziona. Oczywiście sięgnę po kolejną pozycję, mam nadzieję że to był tylko wypadek przy pracy.
Czytałam wszystkie wcześniejsze powieści Magdy Stachuli. Z ogromną przykrością muszę wystawić niską ocenę tej książce, na którą z niecierpliwością czekałam. Po pierwsze nie rozumiem, dlaczego autorka podjęła się kontynuacji losów bohaterki. Czasem lepiej pozostawić pewne sprawy otwarte, niż przeładować, obarczyć naciąganą fabułę nadmiarem wydarzeń. Ci sami bohaterowie,...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-06-12
Podobnie jak w pierwszej części cyklu - świetnie oddana atmosfera wysp. Fabuła taka sobie, akcja senna, wątek kryminalny nie wciąga. Po zbyt długiej przerwie od przeczytania I tomu, nie ogarniałam osobistych wątków głównych bohaterów.
Podobnie jak w pierwszej części cyklu - świetnie oddana atmosfera wysp. Fabuła taka sobie, akcja senna, wątek kryminalny nie wciąga. Po zbyt długiej przerwie od przeczytania I tomu, nie ogarniałam osobistych wątków głównych bohaterów.
Pokaż mimo to2020-05-26
1. Autorka chcąc umiejscowić bohaterów w czasach II wojny światowej, tworzy zupełnie nieudany wątek współczesny.
2. Sytuacja, która doprowadza zakochanych do przeprowadzenia się w Bieszczady przedstawiona w infantylny sposób. Postacie papierowe. Panna żywcem wyjęta z XIX a nie XX wieku.
3. Ich losy w samych już Bieszczadach jeszcze gorzej przedstawione. Temat wymagający poważnego podejścia został przez autorkę opisany banalnie i nieprzekonująco, ponadto zbyt prostym, szkolnym językiem.
Nie polecam.
1. Autorka chcąc umiejscowić bohaterów w czasach II wojny światowej, tworzy zupełnie nieudany wątek współczesny.
2. Sytuacja, która doprowadza zakochanych do przeprowadzenia się w Bieszczady przedstawiona w infantylny sposób. Postacie papierowe. Panna żywcem wyjęta z XIX a nie XX wieku.
3. Ich losy w samych już Bieszczadach jeszcze gorzej przedstawione. Temat wymagający...
2020-05-25
Bardzo dobra odskocznia od wydawnictw skandynawskich. Zupełnie inny klimat. Książka warta przeczytania chociażby dlatego, że poznajemy pewne elementy kultury hiszpańskiej. Ciekawy wątek kryminalny. Dobrze skonstruowani bohaterowie. Napisana bardzo dobrym językiem. Sięgnę po kolejne pozycje tego autora. Polecam.
Bardzo dobra odskocznia od wydawnictw skandynawskich. Zupełnie inny klimat. Książka warta przeczytania chociażby dlatego, że poznajemy pewne elementy kultury hiszpańskiej. Ciekawy wątek kryminalny. Dobrze skonstruowani bohaterowie. Napisana bardzo dobrym językiem. Sięgnę po kolejne pozycje tego autora. Polecam.
Pokaż mimo to2019
2020-04-23
Czytałam już dwie pozycje tej autorki, Książki oceniłam naprawdę dobrze. Ważne problemy, świetny język, mądre spostrzeżenia. Tę pozycję oceniam bardzo słabo. Tematyka bardzo poważna - handel kobietami. Początek zapowiada się dobrze, od momentu porwania bohaterki - tragedia. Zważywszy na opisaną historię, niezrozumiałe dla mnie uczucia i zachowanie głównych bohaterów, nawet biorąc pod uwagę syndrom sztokholmski. Młoda kobieta po przeżyciu traumatycznych wydarzeń, zachowuje się jak ... No właśnie jak? Dramat Weroniki zamienia się w harlequina. Ona zadrżała, jemu ugięły się nogi, ona osłabła z pożądania, on stracił zmysły, itp. itd., Język używany przez pisarkę staje się nagle banalny i grafomański. Z każdą kartką jest coraz gorzej. Nie polecam przeczytania tej książki. Ewentualnie czytelnikom, którzy chcą porównać ją sobie z pozostałymi pozycjami autorki. Eh, mimo wszystko ja sięgnę po jej kolejne powieści. Mam nadzieję, że był to tylko wypadek przy pracy.
Czytałam już dwie pozycje tej autorki, Książki oceniłam naprawdę dobrze. Ważne problemy, świetny język, mądre spostrzeżenia. Tę pozycję oceniam bardzo słabo. Tematyka bardzo poważna - handel kobietami. Początek zapowiada się dobrze, od momentu porwania bohaterki - tragedia. Zważywszy na opisaną historię, niezrozumiałe dla mnie uczucia i zachowanie głównych bohaterów, nawet...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-06
Niezależnie od opisanych historii czterech kobiet, całkowicie abstrahując od tego, książkę uważam za bardzo słabą. Napisana językiem używanym przez reporterki ze słabych czasopism. Nasuwa się też porównanie do charakterystyk postaci literackich autorstwa kilkunastoletnich uczniów o zdolnościach poniżej przeciętnej. Konstrukcja zdań prosta. Bohaterki wyciosane tępym nożem i mimo ich dramatycznych losów nie wzbudziły we mnie żadnych emocji. Brak portretów psychologicznych. Pani A robi to, ciach, pani B robi tamto, ciach, pani C ... itp, itd. Losy każdej z nich przy prawidłowym poprowadzeniu dramaturgii, której tutaj brakuje całkowicie, mogłyby stanowić kanwę odrębnej powieści. Stłoczone wszystkie w jednej nie dały się strawić. Rozumiem koncepcję, nie pojmuję, jak tak ważne problemy można w tak dziecinny sposób opisać. Zmarnowany potencjał na dobrą książkę. Nie jestem zainteresowana pozostałymi pozycjami tej Autorki.
Niezależnie od opisanych historii czterech kobiet, całkowicie abstrahując od tego, książkę uważam za bardzo słabą. Napisana językiem używanym przez reporterki ze słabych czasopism. Nasuwa się też porównanie do charakterystyk postaci literackich autorstwa kilkunastoletnich uczniów o zdolnościach poniżej przeciętnej. Konstrukcja zdań prosta. Bohaterki wyciosane tępym nożem i...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-03
Dobrze opisane realia amerykańskiej prowincji. Małe miasteczko, zaniedbane farmy ukryte na odludziu, mieszkańcy, którzy niewiele w życiu osiągnęli. Historia jednej z bohaterek przejmująca, drugiej dość ciekawa. Uwierzyłam im obu. Nasuwa mi się porównanie z "Ostrymi przedmiotami", którą to książkę oceniłam nisko. W odróżnieniu do niej "Dobra córka" wypada naprawdę bardzo dobrze. Zachęcam do przeczytania.
Dobrze opisane realia amerykańskiej prowincji. Małe miasteczko, zaniedbane farmy ukryte na odludziu, mieszkańcy, którzy niewiele w życiu osiągnęli. Historia jednej z bohaterek przejmująca, drugiej dość ciekawa. Uwierzyłam im obu. Nasuwa mi się porównanie z "Ostrymi przedmiotami", którą to książkę oceniłam nisko. W odróżnieniu do niej "Dobra córka" wypada naprawdę bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to
Odkładam po przeczytaniu 36 stron. Męczarnia
Odkładam po przeczytaniu 36 stron. Męczarnia
Pokaż mimo to