Wiedźmie drzewo

Okładka książki Wiedźmie drzewo Tana French Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Wiedźmie drzewo
Tana French Wydawnictwo: Albatros kryminał, sensacja, thriller
640 str. 10 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Witch Elm
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2019-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-15
Liczba stron:
640
Czas czytania
10 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381255400
Tłumacz:
Łukasz Praski
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
299 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
26
5

Na półkach: , ,

Wraz z rozwojem wydarzeń razem z głównym bohaterem Tobym poznajemy skrawki jego przeszłości, które próbujemy ułożyć w całość.
Długo się rozkręca, ale warto się przez to przebić, żeby poznać późniejszą historię. Z łatwością można się przywiązać do bohaterów i pogubić w poplątanej sprawie, którą ta książka nam oferuje. Nie jest zła - wciąga, chce się poznać zakończenie.

Wraz z rozwojem wydarzeń razem z głównym bohaterem Tobym poznajemy skrawki jego przeszłości, które próbujemy ułożyć w całość.
Długo się rozkręca, ale warto się przez to przebić, żeby poznać późniejszą historię. Z łatwością można się przywiązać do bohaterów i pogubić w poplątanej sprawie, którą ta książka nam oferuje. Nie jest zła - wciąga, chce się poznać zakończenie.

Pokaż mimo to

avatar
80
27

Na półkach:

Książka jest bardzo dobra, jednak polska okładka kłamie. Nie dostajemy nic co ta okładka sugeruje i tym jestem bardzo rozczarowana. Jest to klasyczny kryminał obyczajowy (nie ma tu nic z wiedźm, ludowości, magii) dla osób, które mają dużo cierpliwości i lubią zanurzyć się dogłębnie w danej historii.

Książka jest bardzo dobra, jednak polska okładka kłamie. Nie dostajemy nic co ta okładka sugeruje i tym jestem bardzo rozczarowana. Jest to klasyczny kryminał obyczajowy (nie ma tu nic z wiedźm, ludowości, magii) dla osób, które mają dużo cierpliwości i lubią zanurzyć się dogłębnie w danej historii.

Pokaż mimo to

avatar
164
2

Na półkach:

Pierwsza część książki zupełnie nie wciągająca, dłużąca się, zbyt rozwleczona. Monolog wewnętrzny bohatera nużący, jego rozterki wewnętrzne i postępowanie pozbawione sensu.
Druga część nieco tylko lepsza, chociaż bohater (Toby) zupełnie nie zyskuje sympatii czytelnika. Odkrywanie tajemnicy okoliczności śmierci trupa znalezionego w drzewie, zupełnie nie wywołujące emocji.

Ogólnie przeczytane, odłożone na półkę i tyle.

Pierwsza część książki zupełnie nie wciągająca, dłużąca się, zbyt rozwleczona. Monolog wewnętrzny bohatera nużący, jego rozterki wewnętrzne i postępowanie pozbawione sensu.
Druga część nieco tylko lepsza, chociaż bohater (Toby) zupełnie nie zyskuje sympatii czytelnika. Odkrywanie tajemnicy okoliczności śmierci trupa znalezionego w drzewie, zupełnie nie wywołujące emocji....

więcej Pokaż mimo to

avatar
535
398

Na półkach: ,

nie wciągnęła mnie ta akcja, nie był to mój klimat .Przeczytałam, nie ma do czego wracać

nie wciągnęła mnie ta akcja, nie był to mój klimat .Przeczytałam, nie ma do czego wracać

Pokaż mimo to

avatar
398
377

Na półkach:

Po pierwsze nie czytam opisów z tyłu wprowadzających w powieść. Więc po okładce miałam nadzieję na jakieś fantasy, gdy wtopiłam się w fabułę zakochałam się w tej obyczajówce, dopiero potem wyszedł kryminał, ale nie był to dla mnie wątek najważniejszy do śledzenia. Po stokroć wolałam błądzić po Ivy House, palić trawkę z Tobym, Su i Leonem, czasem witać w Dublinie. Autorka tak obrazowo przedstawia sytuacje w książce, że to jest wręcz KOSMICZNE.
Widzę narzekania na przewlekłość pobocznych wątków, tak było ich wiele i były obszerne, bo dzięki temu powieść nabrała właśnie takiego kształtu jaki powinna mieć, maksymalnego realizmu, spraw nieistotnych, głupich, ślepych tropów, nadziei, obaw, mądrości, głupoty i wyrachowania.
To kawał naprawdę dobrej powieści. Tu nie zbrodnia jest najważniejsza a kara. One zawsze chodzą w parze.

Po pierwsze nie czytam opisów z tyłu wprowadzających w powieść. Więc po okładce miałam nadzieję na jakieś fantasy, gdy wtopiłam się w fabułę zakochałam się w tej obyczajówce, dopiero potem wyszedł kryminał, ale nie był to dla mnie wątek najważniejszy do śledzenia. Po stokroć wolałam błądzić po Ivy House, palić trawkę z Tobym, Su i Leonem, czasem witać w Dublinie. Autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
71

Na półkach:

Macie jakieś miejsce z dzieciństwa, do którego z ogromną chęcią lubicie wracać? Coś w stylu bezpiecznej przystani, w której wszystkie problemy wydają się odległe i w której czas się zatrzymuje?

Takim miejscem dla głównego bohatera był Ivy House, w którym w dzieciństwie wraz z dwójką kuzynów spędzał każde wakacje.
Ivy House dla Tobiego, Leona i Susanny był miejscem, z którym wiążą swoje najlepsze wspomnienia.
Aż trudno sobie wyobrazić ich zdziwienie, kiedy pewnego dnia dziecko Susanny znalazło w pniu drzewa ludzką czaszkę. W drzewie, na które wielokrotnie się wspinali i pod którego cieniem leżeli, relaksując się.

Opis książki przykuł moją uwagę do tego stopnia, że ani chwilę nie zastanawiałam się nad jej zakupem. Jak się potem okazało tylko opis był ciekawy…
Licząca ponad 600 stron powieść ciągnie się niemiłosiernie. Jakakolwiek akcja zaczyna się dopiero po 200 stronach, a już w połowie można się zorientować kto jest mordercą. To jeszcze byłabym w stanie przeżyć, bo kiedy wydarzenia w książce się rozkręciły zrobiło się naprawdę ciekawie i już myślałam, że wszystko jest na dobrej drodze. I wtedy przyszło zakończenie. Nie wiedziałam, czy śmiać się czy płakać. To co zrobił główny bohater było tak nieprawdopodobne, że zaczęłam się zastanawiać czy na pewno dobrze to rozumiem. Co prawda autorka nakierowuje czytelnika na to, że działania bohatera miały podłoże psychologiczne, ale ja tego nie kupuję.

Autorka miała świetny pomysł na książkę, a jej styl pisania jest naprawę ciekawy, jednak gdzieś po drodze to wszystko się rozmyło i z ciekawej powieści zrobiła się płytka i pospolita powieścina.

Macie jakieś miejsce z dzieciństwa, do którego z ogromną chęcią lubicie wracać? Coś w stylu bezpiecznej przystani, w której wszystkie problemy wydają się odległe i w której czas się zatrzymuje?

Takim miejscem dla głównego bohatera był Ivy House, w którym w dzieciństwie wraz z dwójką kuzynów spędzał każde wakacje.
Ivy House dla Tobiego, Leona i Susanny był miejscem, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
316
12

Na półkach:

Ciekawa historia głównego bohatera i interesujace zakończenie, ale cała książka jest mocno nabudowona treściami pobocznymi. Z uwagi na to czytało mi się topornie i długo.

Ciekawa historia głównego bohatera i interesujace zakończenie, ale cała książka jest mocno nabudowona treściami pobocznymi. Z uwagi na to czytało mi się topornie i długo.

Pokaż mimo to

avatar
513
393

Na półkach:

Po tę książkę sięgnęłam ze względu na jej opis okładkowy. Wiecie stare drzewo a w środku kości i czaszka ludzka no powiedzcie sami, obok tego nie można przejść obojętnie☺️. No i przez pierwsze 200 stron czekałam na te obiecane rarytasy a tu nic kościotrupa brak, dopiero po przekroczeniu tych magicznych 200 stron akcja się rozpędza, ale nie myślcie, że przez te pierwsze strony męczyłam się, nic bardziej mylnego. Książka jest wielowątkowa zaczynamy od napadu na pijanego mężczyznę w jego domu przez co traci zdrowie, potem widzimy jego relację z całą rodziną i każdemu życzyłabym takich stosunków rodzinnych, mamy też chorobę najbliższego członka rodziny i aby uniknąć hospicjum wprowadza się do niego nasz główny bohater Toby, który był tym napadniętym i mocno poturbowanym człowiekiem, sprawy majątkowe też tu znajdziecie. No i po tylu wiadomościach przechodzimy do kościotrupa odkrytego przez dzieci bawiące się na podwórzu. Nic nie byłoby dziwnego, gdyby nie fakt, że znajdował się on w dziurze dwustuletniego drzewa. Wtedy zaczyna się dochodzenie kto to może być i dlaczego tam się znalazł, czy ktoś mu pomógł w śmierci, czy jednak to samobójstwo. Śledztwo nie będzie proste, bo sporo śladów dawno się zatarło. Toby niestety podczas napadu stracił sporo wydarzeń ze swojego życia i niezbyt może policji pomóc, jednak widzi, że jego kuzynostwo coś wie, ale nie chcą go wtajemniczyć, Toby zastanawia się, że może to on jest mordercą? Książka bardzo ciekawa i pomimo 636 stron czyta się ją naprawdę bardzo szybko. Tu niczego nie będziecie pewni, każda osoba może okazać się mordercą, może też być tak, że sprawca dawno nie żyje. Przejdźmy teraz do zakończenia, które może nie jest zaskakujące, bo ja akurat pewnych rzeczy się domyśliłam, ale tak bardzo dobrze i szczegółowo przedstawione, że mogę powiedzieć czytajcie jeżeli lubicie zawiłe sprawy😉.

Po tę książkę sięgnęłam ze względu na jej opis okładkowy. Wiecie stare drzewo a w środku kości i czaszka ludzka no powiedzcie sami, obok tego nie można przejść obojętnie☺️. No i przez pierwsze 200 stron czekałam na te obiecane rarytasy a tu nic kościotrupa brak, dopiero po przekroczeniu tych magicznych 200 stron akcja się rozpędza, ale nie myślcie, że przez te pierwsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
496
2

Na półkach:

Mega nudna, pierwsze 200 stron można spokojnie pominąć, zbędne przedłużanie. Nie polecam, czytałam ją ze 3 miesiące (najdłużej w życiu).

Mega nudna, pierwsze 200 stron można spokojnie pominąć, zbędne przedłużanie. Nie polecam, czytałam ją ze 3 miesiące (najdłużej w życiu).

Pokaż mimo to

avatar
231
142

Na półkach:

Kto umieścił trupa w drzewie? Ja się domyśliłam ;) głównego bohatera polubiłam. I bardzo dobrze mi się czytało. Zabrakło mi lepszego, bardziej wyraźnego zakończenia…

Kto umieścił trupa w drzewie? Ja się domyśliłam ;) głównego bohatera polubiłam. I bardzo dobrze mi się czytało. Zabrakło mi lepszego, bardziej wyraźnego zakończenia…

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    506
  • Przeczytane
    357
  • Posiadam
    118
  • 2019
    22
  • Teraz czytam
    14
  • 2020
    10
  • Legimi
    7
  • 2021
    6
  • 2020
    6
  • Przeczytane w 2019
    5

Cytaty

Więcej
Tana French Wiedźmie drzewo Zobacz więcej
Tana French Wiedźmie drzewo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także