-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Biblioteczka
"Zbrodnia i kara" to chyba najlepsza lektura, którą przeczytałem. To miła odskocznia od lektur typu "Lalka" czy "Chłopi", których zaczynam omawiać w przyszłym tygodniu :) Oczywiście nie ujmuję tym dziełom wartości literackich, broń Cię Panie Boże! Wracając do tematu, Dostojewski wykreował wspaniałe pełnokrwiste postacie - uważającego się za wybitną, zdolną do zabicia dla dobra ogółu jednostkę, Raskolnikowa, pijaka Marmieładowa czy też prostytutkę Sonię, która okazała się dla naszego zbrodniarza prawdziwym wybawieniem i okazała mu prawdziwą miłość. Polecam wszystkim, którzy są zrażeni do lektur szkolnych, bowiem ta pozycja zmieni wasze spojrzenia na otaczający nas świat oraz wartości moralne :)
"Zbrodnia i kara" to chyba najlepsza lektura, którą przeczytałem. To miła odskocznia od lektur typu "Lalka" czy "Chłopi", których zaczynam omawiać w przyszłym tygodniu :) Oczywiście nie ujmuję tym dziełom wartości literackich, broń Cię Panie Boże! Wracając do tematu, Dostojewski wykreował wspaniałe pełnokrwiste postacie - uważającego się za wybitną, zdolną do zabicia dla...
więcej mniej Pokaż mimo to
Tartt pisze bardzo dobrze. Lekko, trochę poetycko i przede wszystkim ciekawie. Dużo osób mówi, że w jej książkach pojawiają się pewne dłużyzny. Zdecydowanie się z tym zgadzam, ale te dłużyzny mają określony cel. Często są to opisy psychiki postaci, tak ważne w tego typu powieściach czy ich refleksje nad życiem. Spotkałem się też z porównaniem "Tajemnej historii" do "Zbrodni i kary" Fiodora Dostojewskiego. Myślę, że jest w tym bardzo dużo prawdy. Bohaterowie obu powieści zostają ukarani za popełnione czyny - Raskolnikow zostaje zesłany na Syberię, zaś studenci (chociaż nie wszyscy) popadają w szaleństwo.
Ciekawy jest wątek historii starożytnej Grecji i starożytnego, mitycznego świata w ogóle. Jak się później okazuje, odgrywa on bardzo ważną rolę w książce, bowiem jest związany z jednym z popełnionych morderstw. Kto by pomyślał, że człowiek może zabić zainspirowany antyczną Grecją?
Stworzone przez autorkę postacie również są interesujące oraz niejednoznaczne. Każda z nich posiada pewne idiosynkratyczne, charakterystyczne cechy. Henry jest zamknięty w sobie i zimny, Camilla zaś beztroska oraz delikatna, itp. Spodobały mi się także inne tematy poruszane przez autorkę, która nie ograniczyła się tylko do przedstawienia modernistycznego motywu zbrodni i kary. W "Tajemnej historii" został też wyraźnie nakreślony wątek homoseksualizmu czy nawet kazirodztwa.
Jak w każdej powieści, tak i tutaj pojawia się również wątek miłosny. Przedstawione przez autorkę uczucie jest jednak dosyć burzliwe i niespełnione, ale w życiu nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli. To kolejny przykład bolesnego literackiego realizmu, który poniekąd cechuje wybitne dzieło Tartt. Teraz to chyba oczywiste, że muszę się jak najszybciej zapoznać ze "Szczygłem".
Pulitzer i sława całkowicie zasłużone.
Tartt pisze bardzo dobrze. Lekko, trochę poetycko i przede wszystkim ciekawie. Dużo osób mówi, że w jej książkach pojawiają się pewne dłużyzny. Zdecydowanie się z tym zgadzam, ale te dłużyzny mają określony cel. Często są to opisy psychiki postaci, tak ważne w tego typu powieściach czy ich refleksje nad życiem. Spotkałem się też z porównaniem "Tajemnej historii" do...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-06-13
2014-02-24
2014-02-19
Motyw trochę podobny do "Czekolady", jednak tutaj pokazany z nieco innej strony. Książka jeszcze lepsza niż film, pokazuje ogromną życiową tragedię jednej osoby spowodowaną nienawiścią społeczeństwa wobec niej i niczym nieuzasadnioną. Wspaniała jest scena zemsty Tilly oraz jej ogólny stosunek do matki i całego Dungataru. Bardzo czekałem na polskie wydanie i polecam.
Motyw trochę podobny do "Czekolady", jednak tutaj pokazany z nieco innej strony. Książka jeszcze lepsza niż film, pokazuje ogromną życiową tragedię jednej osoby spowodowaną nienawiścią społeczeństwa wobec niej i niczym nieuzasadnioną. Wspaniała jest scena zemsty Tilly oraz jej ogólny stosunek do matki i całego Dungataru. Bardzo czekałem na polskie wydanie i polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to