-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Biblioteczka
2020-05-10
Bełkot histrionicznej nastolatki z instagrama. W swoich sentencjach rodem wziętych z filmów dla młodzieży przypomina bardziej denne haiku, niż wartościową poezje. Już Paula Coelho lepiej sie czyta.
Bełkot histrionicznej nastolatki z instagrama. W swoich sentencjach rodem wziętych z filmów dla młodzieży przypomina bardziej denne haiku, niż wartościową poezje. Już Paula Coelho lepiej sie czyta.
Pokaż mimo toNic dodać, nic ująć. Myśliwski geniuszem języka.
Nic dodać, nic ująć. Myśliwski geniuszem języka.
Pokaż mimo toTrzymać to w rękach, to jest coś wspaniałego!
Trzymać to w rękach, to jest coś wspaniałego!
Pokaż mimo to
Często do poezji Wojaczka wracam.
Głęboko w sercu.
Często do poezji Wojaczka wracam.
Głęboko w sercu.
"Ciało Milligana zdawało się cofać w siebie. Twarz mu pobladła, oczy stały się szklane, jakby zwracały się do środka. Jego wargi poruszały się - mówił do siebie. W całym pokoju zapanowała atmosfera intensywnego skupienia. Z twarzy Schweickarta - który powstrzymał oddech - zniknął kpiący uśmieszek. Oczy Milligana wędrowały z boku na bok. Rozejrzał się wokół, jak ktoś obudzony z głębokiego snu i położył sobie dłoń na prawym policzku, jakby sprawdzając, czy jest realny. A potem rozparł się arogancko na krześle i spojrzał wściekle na oboje adwokatów. Gary odetchnął głęboko. Wszystko to zrobiło na nim wrażenie.
- Czy Ty jesteś Tommy? - zapytał.
- A kto chce wiedzieć?
- Jestem Twoim prawnikiem.
- Nie moim."
Polecam wszystkim, którzy lubią książki psychologiczne/na faktach i o tematyce chorób psychicznych.
"Ciało Milligana zdawało się cofać w siebie. Twarz mu pobladła, oczy stały się szklane, jakby zwracały się do środka. Jego wargi poruszały się - mówił do siebie. W całym pokoju zapanowała atmosfera intensywnego skupienia. Z twarzy Schweickarta - który powstrzymał oddech - zniknął kpiący uśmieszek. Oczy Milligana wędrowały z boku na bok. Rozejrzał się wokół, jak ktoś...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kocham, kocham, kocham!
Traktuję tę książkę mocno osobiście, ponieważ częściowo utożsamiam się z samym autorem, a fabuła przypomina mi moje dzieciństwo. Utwór, choć dramatyczny w wielu momentach bawi (fragment o kawiorze).
Uwielbiam rosyjską literaturę.
Kocham, kocham, kocham!
Traktuję tę książkę mocno osobiście, ponieważ częściowo utożsamiam się z samym autorem, a fabuła przypomina mi moje dzieciństwo. Utwór, choć dramatyczny w wielu momentach bawi (fragment o kawiorze).
Uwielbiam rosyjską literaturę.
Może zacznę od plusów: autorka dosyć ładnie opisuje, używa pięknych metafor, porównań. Książkę ogólnie szybko się czyta. Jest to na pewno lepsza pozycja od sagi "Zmierzch", ale temat paranormal romance nigdy nie będzie należał do moich ulubionych. Śmieszne, infantylne dialogi. Momentami czyta się gładko i przyjemnie, ale taki "moment" to początek każdego rozdziału (o ile można to tak nazwać; bohaterowie na zmianę robią za narratorów). Do czytania zachęciło mnie dość bezpośrednie wprowadzenie - wyrwany ze środka książki monolog myślowy: "Pamiętam, jak leżałam na śniegu. Mały czerwony pulsujący życiem punkt, marznący i otoczony przez wilki. Kąsały mnie, szarpały, lizały, wgniatały w ziemię (...)".
Lubię wilki, lubię lód. Sama okładka i tytuł, i wszystkie tytuły trylogii są przyciągające. Jednak nie mój klimat. Książki nie dokończyłam. Liczyłam na większy potencjał.
Może zacznę od plusów: autorka dosyć ładnie opisuje, używa pięknych metafor, porównań. Książkę ogólnie szybko się czyta. Jest to na pewno lepsza pozycja od sagi "Zmierzch", ale temat paranormal romance nigdy nie będzie należał do moich ulubionych. Śmieszne, infantylne dialogi. Momentami czyta się gładko i przyjemnie, ale taki "moment" to początek każdego rozdziału (o ile...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzeczytana jako lektura w szkole podstawowej.
Przeczytana jako lektura w szkole podstawowej.
Pokaż mimo toCzytałam, może 6 lat temu? Musiało mi się mocno nudzić na lekcji w-f. Kiepska.
Czytałam, może 6 lat temu? Musiało mi się mocno nudzić na lekcji w-f. Kiepska.
Pokaż mimo toPrzeczytałam w gimnazjum. Pamiętam, że płakałam. Smutna historia, smutna.
Przeczytałam w gimnazjum. Pamiętam, że płakałam. Smutna historia, smutna.
Pokaż mimo toBardzo wzruszająca, dobrze się czyta. Nie przepadam za romansidłami, a jednak jestem fanką tej książki.
Bardzo wzruszająca, dobrze się czyta. Nie przepadam za romansidłami, a jednak jestem fanką tej książki.
Pokaż mimo toWciągnęłam się i nieodwołalnie polubiłam Piekarę - polecam!
Wciągnęłam się i nieodwołalnie polubiłam Piekarę - polecam!
Pokaż mimo toJedna z najlepszych książek, jakie czytałam w życiu. Choć bardzo krótka, kocham całym sercem.
Jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w życiu. Choć bardzo krótka, kocham całym sercem.
Pokaż mimo to
Pierwsza książka, po którą sięgnęłam (bardzo dawno temu).
Sentyment.
Pierwsza książka, po którą sięgnęłam (bardzo dawno temu).
Sentyment.
Kocham Poe ♥ jest taki nienormalny! ❤
Kocham Poe ♥ jest taki nienormalny! ❤
Pokaż mimo to