Najnowsze artykuły
- ArtykułyZmiana biegu typowego życiaKsiążka_koc_kot0
- ArtykułyNagroda Bookera 2024: Rekordowa liczba kobiet na krótkiej liścieKonrad Wrzesiński8
- ArtykułySą osoby, którym dopiero zbrodnia przynosi ukojenie – Janne Aagaard o „Morderstwach nad Bałtykiem”Anna Sierant1
- ArtykułyPoznańskie święto kryminału. Nadchodzi Festiwal GrandaLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aldona Rogulska
1
6,4/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
113 przeczytało książki autora
98 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Oskarżyłam księdza. Historia Ewy Orłowskiej
Adam Klonowski, Aldona Rogulska
6,4 z 78 ocen
202 czytelników 13 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Oskarżyłam księdza. Historia Ewy Orłowskiej Adam Klonowski
6,4
Dramatyczna historia kobiety, która miała w sobie dość siły i odwagi, aby opowiedzieć o tym co przeżyła.
"Historia , molestowania dzieci przez proboszcza w Tylawie przez wiele lat była tajemnicą poliszynela. Próby załatwienia problemu kanałami kościelnymi nie przyniosły rozwiązania. Prokuratura i sądy także się nie spieszyły''.
Tę skandaliczną sprawę nagłośniła ''GW", w konsekwencji ksiądz pedofil został skazany.
Lektura nie jest łatwa ani przyjemna.
Oskarżyłam księdza. Historia Ewy Orłowskiej Adam Klonowski
6,4
Historia Ewy Orłowskiej, opowiadana w słowach prostych, ale wymownych. W miarę czytania, coraz większe trudności sprawiało mi wyobrażenie sobie okropności, z jakimi w swoim życiu spotykała się główna bohaterka. To okropne i odrażające, jakie sytuacje mogą zachodzić w szkołach, w ludzkich mieszkaniach i to wcale nie tak dawno. Skandaliczna jest postawa instytucji kościoła i kleru (która od czasu wydarzeń przytaczanych w książce nie zmieniła się radykalnie).
Uważam, że warto książkę przeczytać, nawet dla samej świadomości, co może dziać się w naszym kraju. Być może kilkadziesiąt, kilkanaście kilometrów od nas, być może w sąsiedniej wsi. Być może za ścianą, w drugim mieszkaniu, gdzie żyje „rodzina”, która de facto na to miano nie zasługuje.
Z drugiej strony, z książki tej odczytać można też inne przesłanie – zawsze jest wyjście z sytuacji, nawet najgorszy los może odmienić się na lepsze, należy mieć tylko (a raczej „aż”!) odwagę. Odwagę, by się postawić, odezwać, walczyć o swoje i w tej postawie wytrwać.