-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2021-09-12
2019-10-05
2019-09-30
2018-04-02
2017-07-01
2017-07-01
2017-03-27
2016-11-13
2016-06-16
2016-04
2016-04-21
Sama historia w stylu od sportowca do pijaka i znów do sportowca opisana całkiem nieźle, zmagania z Ultramanem pokazane trochę pobieżnie, ale też ok. Wielkim pisarzem Roll nie jest, ale czytać się to daje.
Natomiast dla mnie książka dużo traci przez nadmiar mistyki i misjonarstwa spod znaku jogi, medytacji, weganizmu itp. Nie chodzi o to, że jestem przeciwna - ale o to, że ja chciałam przeczytać książkę okołosportową, a nie być co chwilę nawracana na dietę "moc roślin" i wyczytywać jakie to ona ma cudowne właściwości.
Roll powinien zobaczyć jak można fajnie pisać o weganizmie w sporcie u Scotta Jurka.
Sama historia w stylu od sportowca do pijaka i znów do sportowca opisana całkiem nieźle, zmagania z Ultramanem pokazane trochę pobieżnie, ale też ok. Wielkim pisarzem Roll nie jest, ale czytać się to daje.
Natomiast dla mnie książka dużo traci przez nadmiar mistyki i misjonarstwa spod znaku jogi, medytacji, weganizmu itp. Nie chodzi o to, że jestem przeciwna - ale o to, że...
2016-02-15
Fajnie opisane podstawy, ale nie mogłam się pozbyć wrażenia skrótowości i pobieżności. Wiem, że ta seria tak ma - niemniej jednak temat zasługuje na dłuższe opracowanie, tu został tylko liźnięty - stąd taka, a nie inna ocena.
Fajnie opisane podstawy, ale nie mogłam się pozbyć wrażenia skrótowości i pobieżności. Wiem, że ta seria tak ma - niemniej jednak temat zasługuje na dłuższe opracowanie, tu został tylko liźnięty - stąd taka, a nie inna ocena.
Pokaż mimo to2015-10-11
Kawałek dobrej literatury sportowo-motywacyjnej - wart przeczytania nie tylko przez biegaczy. Opowieść wciągająca, prawdziwa (chwilami aż fizjologicznie prawdziwa), choć nie pozbawiona momentów patosu i naiwoności (z serii "i Ty możesz zmienić swoje życie").
Ale tak czy inaczej przeczytać warto.
Kawałek dobrej literatury sportowo-motywacyjnej - wart przeczytania nie tylko przez biegaczy. Opowieść wciągająca, prawdziwa (chwilami aż fizjologicznie prawdziwa), choć nie pozbawiona momentów patosu i naiwoności (z serii "i Ty możesz zmienić swoje życie").
Ale tak czy inaczej przeczytać warto.
Piękny album i bardzo przeciętna książka - ani to opis wypraw, ani rozmyślania nad sensem biegania po górach i bicia rekordów.
Wszystko krótkie, zdawkowe i zbyt banalne.
Dla mnie spore rozczarowanie - poprzednie książki Kiliana były znacznie ciekawsze i pokazywały go jako postać nietuzinkową, a tu niestety zabrakło interesujących opowieści, mamy jedynie zestaw rozbudowanych notatek prasowych. Poza pięknymi zdjęciami ta pozycja oferuje bardzo niewiele.
Piękny album i bardzo przeciętna książka - ani to opis wypraw, ani rozmyślania nad sensem biegania po górach i bicia rekordów.
więcej Pokaż mimo toWszystko krótkie, zdawkowe i zbyt banalne.
Dla mnie spore rozczarowanie - poprzednie książki Kiliana były znacznie ciekawsze i pokazywały go jako postać nietuzinkową, a tu niestety zabrakło interesujących opowieści, mamy jedynie zestaw...