-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1156
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać409
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2017-03-11
2017-02-13
Wiele zmieniło się od momentu kiedy Cassandra Givens przeprowadziła się do Miami, by zacząć nową pracę jako projektantka wnętrz w pewnej prestiżowej firmie. Jeden wypad do ekskluzywnego klubu wraz z przyjacielem całkowicie zmienił jej życie oraz wywrócił wszystko do góry nogami. To właśnie tam poznała tajemniczego oraz niezwykle seksownego Adama, który przedstawił się jej jako Morfeusz oraz złożył niezwykle kuszącą propozycję. Jednonocna przygoda przeradza się jednak w coś znacznie bardziej poważnego i zarówno Cassandra jak i mężczyzna nie są w stanie zaprzeczyć, że połączyło ich coś więcej niż tylko zwykły seks. Już wkrótce pomiędzy nimi wybucha ogromna namiętność, nad którą w żaden sposób nie są w stanie zapanować…
„Pokochałam mężczyzną, który jest dla mnie zgubą.”
Adam skrywa jednak przed kobietą wiele tajemnic, a jego świat jest wypełniony mrokiem, od momentu kiedy został wciągnięty do pewnej niezwykle niebezpiecznej organizacji. Adam musiał porzucić wszelkie swoje marzenia oraz ideały, a jego życie w jednej chwili zostało całkowicie podporządkowane pewnym niezwykle bezwzględnym zasadom, których złamanie może kosztować życie nie tylko jego, ale także najbliższych mu osób. Mężczyzna za wszelką cenę stara się ukryć swój związek z Cassandrą oraz ocalić ją przed ludźmi, którzy posuną się do wszystkiego, żeby osiągnąć swój cel oraz ukarać każdego, kto ośmieli się im przeciwstawić. Już wkrótce Adam stanie przed niezwykle trudnym wyborem, od którego może zależeć nie tylko jego związek z ukochaną, ale być może także jej życie…
„I tak: będąc z nim, wiele ryzykuję, ale jeśli odejdę, stracę coś, na co tak długo czekałam. Coś, na czym najbardziej mi zależy. Stracę miłość swojego życia.”
Cassandra nigdy nie podejrzewała, że jakikolwiek mężczyzna będzie potrafił aż tak bardzo wstrząsnąć jej światem. Miłość Adama oraz kobiety kwitnie, pomimo czającego się na każdym kroku niebezpieczeństwa. Cassandra za wszelką cenę pragnie uratować ukochanego oraz wyrwać go z pod wpływu pewnej niezwykle niebezpiecznej organizacji, która może zniszczyć wszelkie nadzieje zakochanych na wspólną oraz szczęśliwą przyszłość. Jak wiele kobieta będzie w stanie poświęcić, żeby uratować ich związek? Do czego kobieta się posunie, żeby ocalić mężczyznę nie tylko przed organizacją, ale także przed nim samym? Czy Cassandra będzie potrafiła się odnaleźć w świecie mrocznych fantazji, które bardzo szybko mogą przerodzić się w jej największy koszmar?
„ […] urządził z mojego życia piekło, odebrał mi godność i szacunek do samej siebie, a mimo wszystko go kocham. Kocham go nad życie, jednocześnie go nienawidząc.”
„Sny Morfeusza” były bardzo ciekawym rozpoczęciem całej serii i muszę przyznać, że z ogromną niecierpliwością czekałam na moment, kiedy będę mogła poznać dalsze losy bohaterów. Jednak czy autorce udało się utrzymać wysoko postawioną poprzeczkę oraz spełnić oczekiwania swoich czytelników? Historia Cassandy oraz Adama jest pełna wzlotów oraz upadków i muszę przyznać, że przy tej dwójce naprawdę nie można się nudzić. Autorka zabiera nas w niezwykłą podróż do świata pełnego pożądania oraz najbardziej mrocznych fantazji, od którego naprawdę ciężko się uwolnić. Czytanie tej książki to prawdziwy emocjonalny rollercoaster, z którego ani na chwilę nie chce się wysiąść.
Zachowanie głównej bohaterki niejednokrotnie wprawiało mnie w osłupienie i czasami ciężko było mi nie westchnąć z rezygnacji z powody jej lekkomyślnych decyzji. Z drugiej strony jej sytuacja jest naprawdę niezwykle trudna, a brak jakiegokolwiek wsparcia ze strony jej bliskich musi być dla niej bardzo bolesny. Dzięki tej książce choć na chwilę mogłam oderwać się od rzeczywistości oraz przenieść do zupełnie innego, mrocznego świata. Autorka naprawdę mnie nie zawiodła i już nie mogę się doczekać, kiedy będziemy mogli poznać zakończenie całej tej historii. Trzeci tom tej serii powinien pojawić się jeszcze w tym roku, co niezwykle mnie cieszy. Całą serię gorąco polecam i ostrzegam, że czytanie jej może być niezwykle uzależniające!
Wiele zmieniło się od momentu kiedy Cassandra Givens przeprowadziła się do Miami, by zacząć nową pracę jako projektantka wnętrz w pewnej prestiżowej firmie. Jeden wypad do ekskluzywnego klubu wraz z przyjacielem całkowicie zmienił jej życie oraz wywrócił wszystko do góry nogami. To właśnie tam poznała tajemniczego oraz niezwykle seksownego Adama, który przedstawił się jej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-07
Brody Easton jest głównym rozgrywającym grupy New York Steel, która w tym roku będzie walczyć o mistrzostwo. Mężczyzna dzięki swojej ogromnej charyzmie oraz wielkiemu talentowi zyskał ogromną sławę i wszystko wskazuje na to, że w tym roku uda mu się poprowadzić drużynę na sam szczyt. Brody jest także niezwykle przystojnym oraz aroganckim graczem, który przyzwyczaił się do tego, że każda kobieta może być jego. Nikt nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że pod całą tą fasadą skrywa się coś więcej. Mężczyznę nadal dręczą bolesne wspomnienia z przeszłości, które nie była tak kolorowe, jak niektórym może się to wydawać. Brody nadal próbuje uporać się z tym, co go wcześniej spotkało oraz posklejać serce, które w tak brutalny sposób zostało złamane. Wszystko w życiu mężczyzny jednak się zmienia, gdy pewnego dnia na jego drodze staje Delilah, która z każdym następnym dniem coraz bardziej zaczyna go do siebie przyciągać…
„Jeśli zakochasz się w innej osobie, to znaczy, ze ta, która do tej pory kochałeś, nigdy nie miała być twoja na zawsze.”
Delilah jest początkującą dziennikarką sportową, która za wszelką cenę pragnie udowodnić, że w pełni zasłużyła na otrzymany awans. Pierwszy swój wywiad kobieta ma przeprowadzić z głównym rozgrywającym drużyny – Brody’m, który nie zamierza jej jednak tego w żaden sposób ułatwiać. Nic nie idzie zgodnie z planem i Delilah już przy pierwszym zadanym pytaniu zdaje sobie sprawę, że słynny rozgrywający będą źródłem samych kłopotów. To, co miało być jedynie niewinnym wywiadem przeradza się w coś znacznie poważniejszego i kobieta nie jest w stanie zaprzeczyć, że pomiędzy nią a Brody’m pojawia się ogromna chemia. Czy Delilah złamie wszelkie swoje zasady i rzuci się w wir namiętności? Czy kobiecie uda się w końcu zamknąć rozdział ze swojej przeszłości oraz dać szansę nowemu uczuciu?
„Czasami ludzie wierzą w kłamstwa nie dlatego, że uważają je za prawdę, ale dlatego, że łatwiej je zaakceptować.”
Na horyzoncie pojawiają się jednak burzowe chmury i już wkrótce zarówno Delilah, jak i Brody staną przed niezwykle trudnym wyzwaniem. Przeszłość rozgrywającego upomni się po niego i mężczyzna po raz kolejny będzie musiał stawić jej czoła. Czy to, co połączyło tych dwoje wytrzyma tę niezwykle trudną próbę? Czy nowe okoliczności mogą zniszczyć wszystko, co Brody’emu oraz Delilah udało się zbudować. Już wkrótce mężczyzna stanie przed niezwykle trudnym wyborem, pomiędzy tym co dyktuje mu rozum, a tym czego pragnie jego serce. Jaki będzie wynik tego starcia. Jak wiele oboje będą musieli poświęcić, by w końcu zaznać upragnionego szczęścia oraz zbudować wspólną przyszłość? Czy ta historia skończy się happy endem?
„Mogliśmy mieć inne metody, ale robiliśmy to samo — zabezpieczaliśmy nasze serca przed kolejną stratą. Jeżeli nie dopuszczasz innych, nie możesz zostać zraniony.”
Ta książka była dla mnie ogromną niespodzianką i to naprawdę bardzo pozytywną. Okładka jest tutaj trochę myląca i patrząc na nią czytelnik spodziewa się jakiegoś lekkiego romansu, czy też erotyka. To, co autorka serwuje nam w tej książce całkowicie przerosło moje oczekiwania i muszę przyznać, że takie niespodzianki to ja naprawdę lubię. Cała historia jest bardzo ciekawie poprowadzona i pełno w niej zwrotów akcji, dzięki czemu czytelnik nie może się nudzić choćby przez chwilę. Najciekawszym wątkiem była dla mnie przeszłość Brody’ego, którą autorka powoli pozwalała nam poznać. Sam bohater niejednokrotnie zaimponował mi swoim oddaniem oraz troskliwością w stosunku do najbliższych mu osób i w jego przypadku z całą pewnością można stwierdzić, że pozory czasami mylą.
W książce nie zabrakło również bardzo dobrze opisanych scen erotycznych, które z całą pewnością dodają odrobinę pikanterii całej tej historii. Nie są jednak one za bardzo wysunięte na pierwszy plan i nie było ich wcale aż tak dużo, dzięki czemu czytelnik może skupić się na zupełnie innych aspektach tej książki. Dzięki zabawnym przepychankom pomiędzy głównymi bohaterami czytanie tej pozycji jest samą przyjemnością i jestem pewna, że przy tej lekturze wiele osób bardzo miło spędzi swoje popołudnie. „Gracz” to niezwykle lekka oraz bardzo dobrze napisana książka, na którą zdecydowanie warto poświęcić chwilę uwagi. Gorąco polecam!
Brody Easton jest głównym rozgrywającym grupy New York Steel, która w tym roku będzie walczyć o mistrzostwo. Mężczyzna dzięki swojej ogromnej charyzmie oraz wielkiemu talentowi zyskał ogromną sławę i wszystko wskazuje na to, że w tym roku uda mu się poprowadzić drużynę na sam szczyt. Brody jest także niezwykle przystojnym oraz aroganckim graczem, który przyzwyczaił się do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-29
Tanner Thomas jest znanym oraz cenionym korespondentem wojennym, który ma na swoim koncie wiele sukcesów. Pomimo ogromnego ryzyka oraz niebezpieczeństwa czyhającego prawie na każdym kroku Thomas kocha swoją pracę, nawet jeśli oznaczałoby to, że musi zrezygnować z założenia rodziny oraz posiadania stałego miejsca zamieszkania. Pogoń za nową sensacją oraz relacjonowanie działań na froncie jest dla mężczyzny niczym narkotyk, bez którego jego życie wydaje mu się puste oraz pozbawione jakiegokolwiek sensu. Wszystko się zmienia, gdy mężczyzna jest świadkiem pewnego zdarzenia, które na zawsze burzy jego świat oraz sprawia, że nic nie jest już takie jak przedtem. To, co miało być kolejnym zwyczajnym zleceniem przerodziło się w prawdziwy koszmar, który już zawsze będzie prześladował Thomasa w najgorszych snach…
„Jej zdaniem oczy to jedyna część ciała, która nigdy się nie zmienia, więc jeśli dostrzeżesz w czyichś oczach jutro, to wiesz, że znalazłeś kogoś na zawsze.”
Mężczyzna przez dziesięć lat współpracował ze swoją najlepszą przyjaciółką Stellą, która była fotografem podczas ich wspólnych reporterskich wypraw. Mimo że nigdy nie udało im się zbudować prawdziwego związku, to Stella i tak była dla Thomasa jedną z najważniejszych osób i mężczyzna był gotowy zrobić wszystko, żeby zapewnić kobiecie bezpieczeństwo. Pewnego dnia w wyniku pewnych okoliczności kobieta ginie podczas jednego zlecenia i bezpowrotnie pozostawia w sercu Thomasa ogromną pustkę, której mężczyzna w żaden sposób nie jest w stanie zapełnić. W jednej chwili cała radość oraz szczęście zostają wyssane z życia mężczyzny i zostają zastąpione przez ogromny żal oraz poczucie winy. Czy Thomasowi uda się pogodzić ze stratą Stelli? Czy mężczyzna będzie w końcu w stanie wybaczyć sobie, że nie udało mu się na czas uratować swojej najlepszej przyjaciółki?
„Ona jest moim skrawkiem nieba w tym piekle na ziemi.”
Thomas targany bólem oraz ogromnym cierpieniem jak najszybciej pragnie rzucić się w wir niebezpieczeństw, dzięki któremu choć na chwilę udałoby mu się zapomnieć o śmierci Stelli. Pewnego dnia na drodze mężczyzny staje przebojowa oraz niezwykle seksowna Beaux Croslyn, która ma zostać jego nową partnerką oraz fotografem. Już wkrótce pomiędzy Thomasem a Beaux coraz bardziej zaczyna iskrzyć, a ich relacja z każdym następnym dniem coraz bardziej się pogłębia. To, co miało być jedynie przelotną znajomością przeradza się w związek pełny namiętności oraz pożądania. Kobieta skrywa jednak wiele tajemnic, które mogą zagrozić ich wspólnemu szczęściu. Czy Thomasowi uda się odkryć sekrety związane z przeszłością Beaux? Co tak naprawdę ukrywa kobieta? Czy mężczyzna pogodzi się w końcu ze stratą przyjaciółki oraz da szansę nowemu uczuciu?
„Ten, kto powiedział,że miłość jest jak wojna, którą łatwo rozpocząć, lecz trudno zakończyć, dobrze wiedział, o czym mówi.”
Książki K.Bromberg zawsze są dla mnie bardzo miłą odskocznią od rzeczywistości i muszę przyznać, że moje oczekiwania wobec tej książki były bardzo wysokie. Jednak czy autorce udało się sprostać wyzwaniu? „Hard Beat. Taniec nad otchłanią” to już kolejna część serii Driven, która podbiła serca wielu czytelników. Pierwsze trzy tomy opowiadają historię Rylee oraz Coltona, a trzy kolejne części skupiają się z kolei na historiach zupełnie innych bohaterów, dlatego spokojnie można przeczytać je oddzielnie bez jakiekolwiek znajomości poprzednich tomów. Autorka po raz kolejny zaskoczyła mnie swoją pomysłowością oraz umiejętnością budowania napięcia. Stworzona przez nią historia pochłonęła mnie już od pierwszych stron i aż do samego zakończenia nie wiedziałam, w jakim kierunku to wszystko się potoczy.
Jak dla mnie „Hard Beat. Taniec nad otchłanią” to bardzo ciekawa kontynuacja całej serii, mimo że poprzednie tomy odrobinę bardziej mi się podobały. Moim zdecydowanym ulubieńcem jest tom „Sweet ache. Krew gęstsza od wody” który dzięki ogromnej dawce humoru oraz niezwykle oryginalnym bohaterom jest pozycją idealną na mile spędzone popołudnie. Wracając do „Hard Beat” uważam, że autorka bardzo dobrze się spisała i po raz kolejny stworzyła niezapomnianą historię, która z całą pewnością pozostanie ze mną na długi czas. Jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej książki autorki, to zdecydowanie Was do tego zachęcam! Ja tymczasem szykuję się do przeczytania pierwszego tomu „Driven”, bo zaczęłam tak jakoś od końca i zostały mi jeszcze trzy pierwsze części.
Tanner Thomas jest znanym oraz cenionym korespondentem wojennym, który ma na swoim koncie wiele sukcesów. Pomimo ogromnego ryzyka oraz niebezpieczeństwa czyhającego prawie na każdym kroku Thomas kocha swoją pracę, nawet jeśli oznaczałoby to, że musi zrezygnować z założenia rodziny oraz posiadania stałego miejsca zamieszkania. Pogoń za nową sensacją oraz relacjonowanie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-07
Życie Haddie w jednej chwili rozpadło się na milion małych kawałeczków, a każdy jej kolejny dzień wypełniony jest ogromnym bólem oraz cierpieniem spowodowanym przez stratę osoby, która była dla niej wszystkim. Jej siostra zmarła ponad pół roku temu na raka piersi i od tamtego czasu Haddie nadal nie może pogodzić się ze stratą, jaka spotkała całą rodzinę. Kobieta za wszelką cenę pragnie przytłumić ból jaki powstał po stracie (imię) oraz ruszyć dalej. Jednak zadanie to okazuje się trudniejsze, niż wcześniej jej się to wydawało. Po śmierci siostry Haddie obiecuje sobie, że nie zwiąże się z żadnym mężczyzną, żeby nie musiał on cierpieć tak, jak bliscy (imię). Plan wydaje się dobry, jednak jego realizacja może okazać się znacznie trudniejsza. Czy komuś uda się przebić się przez mur, jakim szczelnie otoczyła się Haddie? Czy kobieta upora się w końcu ze śmiercią swojej siostry oraz pozwoli sobie na odrobinę szczęścia?
”Czas jest cenny. Marnuj go mądrze.”
Wszystko się zmienia gdy pewnego wieczoru na weselu swojej przyjaciółki Haddie spotyka Becketta, który jest całkowitym przeciwieństwem mężczyzn, z jakimi kobieta zazwyczaj się spotyka. Troskliwy oraz niezwykle spokojny Beckett nie ma nic wspólnego z buntownikami, jacy zazwyczaj najbardziej ją pociągają. Wspólnie spędzenie nocy z mężczyzną wydawało się Haddie dobry pomysłem, jednak kobieta już wkrótce może pożałować tak pochopnej decyzji. To, co miało być jedynie dobrą jednonocną zabawą przerodziło się w coś znacznie poważniejszego. Haddie zawsze traktowała seks jako ucieczkę i wyznawała zasadę: „żadnych zobowiązań”. Jednak przy Beckecie kobieta po raz pierwszy od śmieci siostry poczuła, że żyje, a wspomnienia wspólnie spędzonej nocy coraz bardziej zaczynają ją nawiedzać. Czy mężczyźnie uda się przebić przez wszystkie bariery, jakimi otoczyła się Haddie?
”— Kocham cię. Do księżyca i z powrotem to za mało, Had. Zawsze będę cię kochała…”
Zarówno Haddie jak i Beckett nie są w stanie zapomnieć o pełnej namiętności nocy jaką wspólnie spędzili, a łącząca ich przyjaźń zamieniła się w coś znacznie poważniejszego. Czy kobieta zdobędzie się w końcu na odwagę i pozwoli komukolwiek zbliżyć się do siebie? Czy Haddie przestanie w końcu żyć przeszłością i da szansę rodzącemu się między nią a Becketem uczuciu? Już wkrótce ich znajomość zostanie poddana prawdziwej próbie od której może zależeć ich wspólna przyszłość. Haddie dowiaduje się czegoś, co całkowicie burzy jej świat i odbiera wszystkie nadzieje na szczęśliwe zakończenie. Czy w tak trudnych chwilach kobieta zrozumie, że nie musi walczyć samotnie z tym, co ją spotkało? Czy wbrew swojemu rozsądkowi oraz wszelkim zasadom Haddie da szansę rodzącemu się uczuciu oraz choć raz posłucha się swojego serca?
„Moją głowę zalewają obrazy. Wspomnienia, jakie moglibyśmy razem stworzyć, gdybym szczerze odpowiedziała na to pytanie. Gdybym dopuściła go do siebie… i pozwoliła sobie na odczuwanie emocji całym sercem, a nie po kawałkach, które mi się wymykają, gdy tracę ostrożność.”
Książka „Slow burn. Kropla drąży skałę” to kolejna część serii Driven, która odniosła ogromny sukces na całym świecie. Pierwsze cztery tomy opowiadają o losach Rylee oraz Coltona, a kolejne trzy części są dodatkowymi opowieściami, w których głównymi bohaterami są zupełnie inne osoby, dzięki czemu można je spokojnie przeczytać bez jakiejkolwiek znajomości poprzednich tomów. W tej pozycji pokazana jest historia najlepszych przyjaciół Rylee oraz Coltona – Haddie oraz Becketta. Autorka po raz kolejny zrobiła na mnie ogromne wrażenie i coraz bardziej zaczynam utwierdzać się w przekonaniu, że koniecznie muszę zapoznać się z jej poprzednimi książkami. „Slow burn. Kropla drąży skałę” to prawdziwa mieszanka wybuchowa, która w jednej chwili potrafi rozbawić czytelnika, by za chwilę wzruszyć go do łez.
Beckett całkowicie podbił moje serce i zdecydowanie muszę zaliczyć siebie do jego wielbicielek. Bohater niejednokrotnie zaimponował mi swoją odwagą oraz poświęceniem dla bliskich mu osób. Haddie niestety trochę mnie rozczarowała i przez większą część książki miałam ochotę czymś w nią rzucić. Jej zachowanie było nieco irytujące i tylko Beckett uratował całą tę historię. Książka pomimo wszystkiego i tak bardzo mi się podobała i zdecydowanie dostarczyła wielu wrażeń. Autorka postarała się, żeby czytelnik ani przez chwilę się nie nudził i podczas czytania tej książki odczuł całą gamę emocji. Jeśli macie ochotę na emocjonującą oraz pełną namiętności historię, która całkowicie Was porwie, to ta pozycja jest zdecydowanie dla Was!
Życie Haddie w jednej chwili rozpadło się na milion małych kawałeczków, a każdy jej kolejny dzień wypełniony jest ogromnym bólem oraz cierpieniem spowodowanym przez stratę osoby, która była dla niej wszystkim. Jej siostra zmarła ponad pół roku temu na raka piersi i od tamtego czasu Haddie nadal nie może pogodzić się ze stratą, jaka spotkała całą rodzinę. Kobieta za wszelką...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-06
Hawkin jest niezwykle utalentowanym muzykiem, który cieszy się ogromną popularnością szczególnie wśród płci pięknej. Wraz ze swoim zespołem mężczyzna zyskuje coraz większy rozgłos oraz sławę i wszystko wskazuje na to, że ich sukces jest na wyciągnięcie ręki. Niestety wszystko komplikuje się w chwili, gdy Hawkin bierze na siebie przewinienia swojego młodszego brata, za które grozi mu więzienie. Mężczyzna zawsze czuł się odpowiedzialny za Huntera i bez względu na wszystko pragnie go chronić. Muzyk po raz kolejny daje się wykorzystać bratu, a konsekwencje jego decyzji mogą być naprawdę tragiczne. Przyszłość całego zespołu staje pod wielkim znakiem zapytania i nic nie wskazuje na to, że mężczyźnie uda się z tego wyjść obronną ręką. Czy Hawkin będzie kiedykolwiek w stanie odciąć się od swojego toksycznego brata?
„Miłość to puste słowo w tekście, dopóki nie zjawi się ktoś, kto stworzy muzykę i nada mu życie…”
Hawkin aby zdobyć przychylność sędziego i uniknąć kary zgadza się poprowadzić wykłady na miejscowej uczelni. Jednak czy uchroni go to przed więzieniem oraz rozpadem zespołu? Już wkrótce na drodze mężczyzny staje niezwykle seksowna oraz piękna Quinlan Westin, która studiuje na uczelni, w której chwilowo wykłada. Dziewczyna już od pierwszej chwili zwraca na siebie uwagę Hawkina i mężczyzna jest gotowy zrobić wszystko, żeby się do niej zbliżyć. Muzyk zakłada się z członkiem swojego zespołu, że uda mu się zaciągnąć dziewczynę do łóżka. Jednak Quinlan nie zamierza być dla niego łatwą zdobyczą i robi wszystko, żeby utrudnić mu to zadanie. Już wkrótce pomiędzy tym dwojgiem narodzi się jednak uczucie, nad którym żadne z nich nie będzie w stanie zapanować. Hawkin skrywa jednak pewną tajemnicę, która może zniszczyć wszelkie nadzieje na ich wspólną przyszłość…
”Każdy, kto kocha, pozwala sobie na bezbronność, niezależnie od tego, czy chodzi o zwierzaka, muzykę, rodziców, czy kochanka. A pozwolenie sobie na bezbronność oznacza, że czujesz i że ci zależy. Jasne, że tym samym narażasz się na ból, ale mój ojciec zawsze mi powtarzał: „Cierpieć to odczuwać, odczuwać to żyć, a czy nie dobrze być żywym?”. „
To, co najpierw miało być głupim zakładem przeradza się w coś znacznie bardziej skomplikowanemu. Hawkin całkowicie traci głowę dla Quinlan i jest gotowy zrobić wszystko, żeby zatrzymać przy sobie dziewczynę. Jednak czy to, co ukrywa mężczyzna nie zepsuje łączącego ich uczucia? Czy Hawkin będzie w stanie zaufać Quinlan i wyjawić jej prawdę? Wszystko jeszcze bardziej się komplikuje, gdy na horyzoncie pojawia się młodszy brat mężczyzny. Gdy tylko Hunter odkryje największą słabość Hawkina, to chłopak z całą pewnością zrobi wszystko, żeby zniszczyć szczęście swojego brata. Czy krótki romans muzyka z Quinlan przetrwa tak trudne próby? Czy mężczyźnie uda się naprawić wszystkie swoje błędy oraz rozpocząć wspólną przyszłość z dziewczyną, która całkowicie zawładnęła jego sercem?
„Gdy przestaniesz gonić za niewłaściwymi rzeczami, dasz szansę tym właściwym, żeby cię dogoniły.”
Książka „Sweet Ache. Krew gęstsza od wody” to kolejna część z serii Driven, która podbiła serca wielu czytelników. Pierwsze cztery tomy opowiadają o historii Rylee oraz Coltona, a trzy kolejne części skupiają się z kolei na zupełnie innych bohaterach i spokojnie można je przeczytać bez znajomości innych poprzednich książek. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i muszę przyznać, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie. K.Bromberg udowadnia, że literatura erotyczna wcale nie stoi na niskim poziomie. Opisana przez nią historia niejednokrotnie potrafi zaskoczyć czytelnika i dostarczyć mu wiele wrażeń. Kreacja bohaterów jest naprawdę bardzo dobra, a Hawkin oraz Quinlan zdecydowanie podbili moje serce.
W książce nie zabraknie również zabawnych momentów oraz nieoczekiwanych zwrotów akcji, dzięki czemu czytanie tej pozycji to prawdziwa przyjemność. Od czasu do czasu lubię sięgać po nieco lżejsze pozycje, które pozwalają choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości i wraz z bohaterami przenieść się do zupełnie innego świata. Ostatnio znalazłam w internecie pewno zdanie, które na długo zapadło mi w pamięć: „Ten, kto czyta książki, przeżywa tysiąc żyć zanim umrze. Ten, kto nie czyta, żyje tylko raz.” Naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez czytania i mam nadzieję, że bez względu na wszystko nigdy nie będę musiała z tego zrezygnować. Jeśli macie ochotę na wspaniałą przygodę, która jest prawdziwą jazdą bez trzymanki, to zdecydowanie zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę! Polecam!
Hawkin jest niezwykle utalentowanym muzykiem, który cieszy się ogromną popularnością szczególnie wśród płci pięknej. Wraz ze swoim zespołem mężczyzna zyskuje coraz większy rozgłos oraz sławę i wszystko wskazuje na to, że ich sukces jest na wyciągnięcie ręki. Niestety wszystko komplikuje się w chwili, gdy Hawkin bierze na siebie przewinienia swojego młodszego brata, za które...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-08
Życie Tessy zawsze wydawało się idealnie poukładane. Nie ma w nim miejsca na chaos czy nieporządek, a każda nawet najmniejsza czynność jest przez nią starannie zaplanowana. Dziewczyna nigdy nie miała łatwego dzieciństwa. Jej matka wychowywała ją samotnie, przez co Tessa musiała bardzo ciężko pracować, aby otrzymać stypendium i dostać się na dobrą uczelnię. Jej ojciec był alkoholikiem i zmarł, gdy była jeszcze mała, więc dziewczyna nigdy nie mogła liczyć na jego wsparcie. Tessa jest w stanie wiele poświęcić, aby spełnić swoje największe marzenie, jakim jest praca w wydawnictwie. Dziewczyna żyje pod wielką presją, jaką jest spełnienie oczekiwań jej matki. Za wszelką cenę nie chce jej zawieść, ani sprawić, że jej poświęcenia pójdą na marne. Dlatego zamierza cały swój wolny czas poświęcić na naukę i rozpoczęcie dobrego stażu w jakiejś firmie wydawniczej. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z jej planem…
Mimo wszystko Tessa zawsze może liczyć na wsparcie swojego uroczego i rok młodszego chłopaka Noah. Chłopak jest zdecydowanym przeciwieństwem słowa spontaniczność. Nie chodzi na imprezy, nie uprawia seksu przed ślubem, oraz nie jest zwolennikiem alkoholu. Mogłoby się wydawać, że Tessa i Noah to para jak z obrazka. Pasują do siebie idealnie oraz kierują się w życiu tymi samymi wartościami. Jednak dziewczyna jeszcze nie wie, że niedługo całe jej życie wywróci się do góry nogami…
Osiemnastoletnia Tessa doznaje ogromnego szoku, gdy tylko poznaje swoją nową współlokatorkę Steph, z którą dzieli pokój w akademiku. Dziewczyna wydaje się zupełnym przeciwieństwem grzecznej i nieśmiałej Tessy. Życie w akademiku nie jest takie, jakie zawsze sobie wyobrażała: koedukacyjne łazienki, mnóstwo imprez i jeszcze więcej alkoholu. Jednak nic nie wywraca Tessy z takiej równowagi, jak spotkanie Hardina. Ten arogancki i wytatuowany chłopak sprawia, że dziewczyna nie jest w stanie trzymać się od niego z daleko, chociaż dobrze wie, że jest zwiastunem samych kłopotów. Hardin w niczym nie przypomina spokojnego i opiekuńczego Noah, ale to właśnie on powoduje, że dziewczyna zapomina o całym świecie. Przy nim Tessa czuje, że w końcu może być sobą. Jednak jej matka nie patrzy przychylnie na poczynania córki. Czy dziewczynie uda się podjąć decyzję? Oraz czy będzie potrafiła wyrzec się cenionego przez nią spokoju, na rzecz ogromnego ryzyka i namiętności?
Naczytałam się o tej książce wielu sprzecznych recenzji. Często spotykałam się z opinią, że „After” to jak „Pięćdziesiąt twarzy Greya” tylko dla nastolatek. Nie wiem, jak ktoś mógł wysnuć takie porównanie, ale według mnie jest ono raczej bezpodstawne. Jest wiele scen erotycznych. Zgadzam się z tym. Ale nie są one tak wulgarne jak w dziele pani James. W After nie znajdziemy żadnego chłostania, podwieszania ani przykuwania do łóżka kajdankami, co naprawdę mnie ucieszyło, bo w ogóle nie kręcą mnie tego typu rzeczy. W tej książce irytowały mnie czasami te ciągłe kłótnie głównych bohaterów. Mogłoby być ich trochę mniej. Największą zaletą tej książki jest zaskakujące i wręcz szokujące zakończenie. Zupełnie się tego nie spodziewałam i pani Todd sprawiła mi ogromną niespodziankę. Bohaterowie są dobrze wykreowani i zdecydowanie zapadają w pamięć, szczególnie Hardin. Z całą pewnością sięgnę po następny tom, bo pomimo kilku niedociągnięć, cała seria zapowiada się na prawdę bardzo ciekawie :))
Życie Tessy zawsze wydawało się idealnie poukładane. Nie ma w nim miejsca na chaos czy nieporządek, a każda nawet najmniejsza czynność jest przez nią starannie zaplanowana. Dziewczyna nigdy nie miała łatwego dzieciństwa. Jej matka wychowywała ją samotnie, przez co Tessa musiała bardzo ciężko pracować, aby otrzymać stypendium i dostać się na dobrą uczelnię. Jej ojciec był...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-30
Dwudziestosześcioletnia Caroline jest ambitną i pewną siebie kobietą, która na co dzień jest projektantką wnętrz. Zawsze ceniła sobie swoją niezależność i nie przeszkadza jej, że jest singielką. Potrafi odnaleźć przyjemność z przebywania z samą sobą oraz jej uroczym kotem Clive’em. Caroline ma dwie wspaniałe przyjaciółki, które zawsze ją wspierają i pomagają w trudnych chwilach. Czego chcieć więcej? Kobieta właśnie wprowadza się do swojego nowego mieszkania i wydaje się, że nic nie jest w stanie popsuć jej tak wspaniałego humoru. Jednak gdy podczas swojej pierwszej nocy zostaje obudzona przez erotyczne przygody jej nowego sąsiada Simona, to Caroline wie, że czeka ją długa wojna o spokojny sen…
Uważaj na ściany, którymi się otaczasz i na to co może być po ich drugiej stronie.
Kobieta nie marzy o niczym innym jak o spokojnym śnie, dlatego gdy po raz kolejny budzą ją nocne zwyczaje sąsiada, to kobieta już nie wytrzymuje. Caroline szczerze nie cierpi tego mężczyzny i wszystkiego co sobą reprezentuje. Jednak gdy okazje się, że Simon jest tak naprawdę młodym i przystojnym fotografem, jej niechęć do niego staje się coraz trudniejsza…
-Czy w tym tygodniu także walił w ścianę?-spytała Sophia.
-Właściwie to było dość cicho. Albo posłuchał mnie i stał się porządnym sąsiadem, albo odpadł mu penis i teraz szuka pomocy lekarskiej.
W dodatku okazje się, że obydwoje mają wspólnych znajomych i są skazania na swoje towarzystwo. W ostateczności postanawiają zawrzeć tymczasowy pokój i postarać się nie wchodzić sobie w drogę. Obydwoje mają bardzo silne osobowości i ich porozumienie stąpa na naprawdę cienkim lodzie. Wkrótce obydwoje zdają sobie sprawę, że nie potrafią trzymać się od siebie z daleka, nawet jak bardzo się starają. Jednak Simon jest zaangażowany w dość skomplikowany „związek”. Czy tym dwojgu uda się chociaż przez chwilę nie kłócić i dostrzec rosnące między nimi uczucie?
Są chwile w życiu, kiedy trzeba być ostrożnym, ale bywają też takie momenty, w których po prostu musisz mieć jaja i zaryzykować.
W sumie sama nie wiedziałam czego mogę się spodziewać o tej książce. Czytałam o niej wiele pochlebnych opinii, jednak znalazło się również sporo tych bardziej negatywnych. Ja skłaniam się bardziej ku tym pozytywnym. „Nie dajesz mi spać” może nie jest jakąś bardzo ambitną lekturą, jest za to wspaniałą odskocznią od codziennych trudów i wciąż panującego stresu. W książce znajdziemy bardzo dużą dawkę dobrego humoru i podczas jej lektury niejednokrotnie nie mogłam się powstrzymać od śmiechu. Główni bohaterowie są dobrze nakreśleni, chociaż czasami miałam wrażenie, że są trochę wyidealizowani. Moim zdecydowanym ulubieńcem został kot Clive. To właśnie z nim są według mnie najlepsze sceny i jest on moim zdecydowanym numerem jeden.
Oprócz zabawnych perypetii głównych bohaterów poznajemy również znakomite historie ich przyjaciół. Po przeczytaniu tej książki mam zdecydowanie pozytywny odczucia, mimo kilku niedociągnięć. Najgorsze było według mnie zakończenie, które jak na mój gust było przesłodzone. Jednak książka „Nie dajesz mi spać” jest jedną z zabawniejszych książek jakie czytałam i zdecydowanie polecam ją tym, którzy chcieliby sięgnąć po coś lekkiego i zabawnego :))
Dwudziestosześcioletnia Caroline jest ambitną i pewną siebie kobietą, która na co dzień jest projektantką wnętrz. Zawsze ceniła sobie swoją niezależność i nie przeszkadza jej, że jest singielką. Potrafi odnaleźć przyjemność z przebywania z samą sobą oraz jej uroczym kotem Clive’em. Caroline ma dwie wspaniałe przyjaciółki, które zawsze ją wspierają i pomagają w trudnych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-06-15
Emily spotyka ogromna tragedia. Tuż po ukończeniu college’u jej matka umiera na raka piersi. To był niezwykle bolesny cios dla dziewczyny, a poczucie straty pozostanie z nią już na zawsze. Jej ojciec opuścił rodzinę , gdy ta była jeszcze małą dziewczynką. Jednak dziewczyna nie musi mierzyć się sama ze swoimi problemami. Zawsze może liczyć na swojego cudownego i troskliwego chłopaka Dilliona, który niejednokrotnie okazał jej wsparcie i pocieszenie, gdy ta dowiedziała się o chorobie matki. Jest dla niej wszystkim i nigdy nie zapomni mu tego, co dla niej zrobił…
Wiek, kolor skóry, kasa, nic nie ma znaczenia, śmierć i tak nas w końcu dopadnie.
Emily postanawia, że najwyższy czas na zmianę. Dlatego wyprowadza się z Kolorado, które kojarzyło jej się jedynie ze śmiercią matki i postanawia przeprowadzić się do Nowego Jorku, gdzie mieszka Dillion. Dziewczyna ma nadzieję, że nowe otocznie dobrze na nią wpłynie. Jednak jej uporządkowany jak dotąd świat legnął w gruzach, gdy na jej drodze stanął niesamowicie przystojny i seksowny Gavin. To przypadkowe spotkanie już na zawsze ją odmieniło i dziewczyna nie wie, czy będzie w stanie kiedykolwiek o nim zapomnieć. Okazuje się, że bardzo wiele ich łączy i w krótkim czasie między nimi nawiązuję się silna więź. Emily ze wszystkich sił próbuje trzymać się od Gavina na dystans i nie dopuścić, aby ich znajomość przerodziła się w coś więcej. Dziewczyna kocha Dilliona i nie chce go skrzywdzić. Jednak nie zawsze mamy wpływ na to, co dyktuje nam nasze serce…
Los i ścieżki, które pojawiają się przed nami. To jak wielka układanka, gdzie w końcu wszystko się dopasowuje.
Jednak z każdym następnym dniem na światło dzienne wychodzą coraz to nowe fakty o Dillionie. Emily odkrywa, że chłopak nie był z nią zawsze do końca szczery i zaczyna się zastanawiać, czy ich związek ma jeszcze jakieś szanse na przetrwanie. W jej oczach zawsze był bohaterem, który przybył jej na ratunek, gdy ta tak bardzo go potrzebowała. Jednak wkrótce poznaje jego prawdziwe oblicze i nie podoba jej się to, czego się o nim dowieduje. Dziewczyna ma prawdziwy mętlik w głowie i sama nie wie, komu ma wierzyć. Czeka ją bardzo trudna decyzja i wkrótce będzie musiała kogoś wybrać. Czy Emily będzie potrafiła podjąć słuszną decyzję? Oraz czy w końcu uświadomi sobie, że nie można oszukać swojego serca? Jedno jest pewne, już nic nie będzie takie jak dawniej …
Okładka jest moim zdaniem kapitalna i bardzo mi się podoba. Jak tylko przeczytałam opis z tyłu książki i dowiedziałam się, że będzie jakiś trójkąt miłosny, to miałam lekkie wątpliwości, ponieważ zazwyczaj za tym nie przepadam. Zraziłam się chyba na serii „Wybrani” i drugim tomie Rywalek „Elita”, w którym główne bohaterki dosłownie co kilka sekund zmieniały swoje decyzje i uczucia względem swoich adoratorów. Natomiast tutaj czegoś takiego na szczęście nie było, co bardzo mnie ucieszyło. Chociaż czasami Emily działała mi na nerwy, kiedy nie potrafiła spojrzeć prawdzie w oczy. Ale poza tym odebrałam jej postać bardzo pozytywnie, podobnie jak Gavina, który jest naprawdę intrygującym i ciekawym bohaterem.
Książkę czyta się niezwykle szybko i przyjemnie. Fabuła niezwykle mnie wciągnęła i do samego końca nie wiedziałam jak postąpi główna bohaterka. Zakończenie może nie było jakoś bardzo zaskakujące, chociaż pozostawia spory niedosyt i na pewno będę chciała kiedyś sięgnąć po drugi tom. „Collide” jest niezwykle lekką lekturą, która zapewnia czytelnikowi sporo wrażeń. Jest według mnie idealną książką na letnie popołudnie :))
Za przeczytanie tej książki serdecznie dziękuję Pani Darii z Buisness & Culture
Emily spotyka ogromna tragedia. Tuż po ukończeniu college’u jej matka umiera na raka piersi. To był niezwykle bolesny cios dla dziewczyny, a poczucie straty pozostanie z nią już na zawsze. Jej ojciec opuścił rodzinę , gdy ta była jeszcze małą dziewczynką. Jednak dziewczyna nie musi mierzyć się sama ze swoimi problemami. Zawsze może liczyć na swojego cudownego i troskliwego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-13
Emily zdobyła się w końcu na odwagę i jest gotowa rozpocząć nowe życie u boku mężczyzny, którego kocha. Jednak czy Gavin będzie w stanie wybaczyć dziewczynie to, jak bardzo go zraniła? Emily już nie jest pewna, co mężczyzna tak naprawdę do niej czuje, ani czy kiedykolwiek zdoła zapomnieć dawne krzywdy. Dziewczyna nie może wybaczyć sobie tego, że przez swoje zachowanie, cała ich wspólna przyszłość może legnąć w gruzach. Dlatego Emily wyrusza w desperacką podróż do Meksyku, aby odzyskać Gavina oraz to, co ich wcześniej łączyło. Jednak czy mężczyzna będzie chciał dać im związkowi drugą szansę? Oraz czy Emily będzie miała siłę walczyć o ich miłość?
„Zostaliśmy dla siebie napisani i nie zmieniłbym w naszej powieści ani jednej linijki.”
Choć mogłoby się wydawać, że Emily raz na zawsze uwolniła się od Dilliona, to jednak mężczyzna cały czas jest obecny w jej życiu. To właśnie on raz za razem próbuje zniszczyć szczęście Emily i nie spocznie, dopóki nie osiągnie swojego celu. Dziewczyna ma wrażenie, że nigdy nie zdoła się uwolnić od jego toksycznych oraz okrutnych słów. Emily dopiero teraz uświadamia sobie, że to co ich kiedyś łączyło wcale nie było miłością, a Dillion nieustannie nią manipulował. Dziewczyna już wie, że jedynym mężczyzną jakiego pragnie jest Gavin, i jest w stanie zrobić wszystko, aby go odzyskać. Jednak czy nie jest już na to za późno?
„ – Wiesz, jakie to straszne, gdy pragniesz czegoś tak bardzo, że dla tego czegoś chcesz zmienić całe swoje życie?”
Pewnego dnia Emily dokonuje niezwykłego odkrycia, które już na zawsze zmieni nie tylko jej życie, ale również mężczyzny którego kocha. To czego dziewczyna się dowiaduje z jednej strony ją zachwyca, a z drugiej kompletnie przeraża. Emily oraz Gavina czeka niezwykle trudne zadanie, które będzie prawdziwym wyzwaniem dla ich związku. Czy uda im się odbudować to, co kiedyś pomiędzy nimi było? Oraz jak odnajdą się w kompletnie nowej sytuacji, w jakiej się teraz znaleźli? Gavin zrobi wszystko, aby Emily już zawsze była bezpieczna oraz szczęśliwa. Jednak to z czego mężczyzna nie zdaje sobie sprawy, to fakt, że już wkrótce na ich drodze stanie ktoś, kto będzie chciał zburzyć wszystko, na co tak długo pracowali …
„ – […] Ty i Emily potrzebujecie siebie nawzajem i być może będziecie się potrzebować jeszcze bardziej. Cokolwiek zrobisz, nigdy nie kwestionuj Opatrzności. Powtarzam: nic nie dzieje się bez powodu. Zrób z tej wiedzy użytek: możesz pozwolić się złamać albo staniesz się jeszcze silniejszy.”
Pierwszy tom skończył się w tak dramatycznym momencie, że nie mogłam się wprost doczekać się, kiedy w moje ręce trafi drugi tom. Jestem niezwykle szczęśliwa, że ponownie mogłam wraz z bohaterami przeżywać ich niezwykłe oraz jeszcze więcej niezapomnianych wrażeń. Historia Emily oraz Gavina naprawdę mnie zachwyciła i na pewno tak szybko o niej nie zapomnę. Muszę przyznać, że „Pulse” spodobało mi się trochę bardziej od pierwszego tomu. Autorka zaserwowała swoim czytelnikom taką dawkę wrażeń, że to po prostu nie było możliwe, żebym była w stanie oderwać się od tej pozycji choćby na chwilę.
W książce nie zabraknie zabawnych przepychanek pomiędzy głównymi bohaterami, które niejednokrotnie wywołały szeroki uśmiech na mojej twarzy. Odnoszę wrażenie, że w „Pulse” trochę więcej się działo, niż w poprzedniej części, a akcja nabiera znacznie szybszego tempa. Nie można nie wspomnieć o barwnych bohaterach pobocznych, który z całą pewnością stanowią ważny element tej książki. „Pulse” okazało się niezwykle wciągającą oraz pełną wrażeń pozycją, wprost idealną na mile spędzony wieczór. Serdecznie zachęcam do zapoznania się z książkami tej autorki. Naprawdę warto! :))
Emily zdobyła się w końcu na odwagę i jest gotowa rozpocząć nowe życie u boku mężczyzny, którego kocha. Jednak czy Gavin będzie w stanie wybaczyć dziewczynie to, jak bardzo go zraniła? Emily już nie jest pewna, co mężczyzna tak naprawdę do niej czuje, ani czy kiedykolwiek zdoła zapomnieć dawne krzywdy. Dziewczyna nie może wybaczyć sobie tego, że przez swoje zachowanie, cała...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-21
Amber jako mała dziewczynka była świadkiem ogromnej tragedii, która już na zawsze zmieniła jej życie. Strata jakiej doznała prześladuje ją każdego dnia i nie daje o sobie tak szybko zapomnieć. Dziewczyna bardzo wcześnie stałą się sierotą i błąkała się po różnych rodzinach zastępczych. Jednak żadna z nich nie potrafiła zrozumieć Amber, ani tym bardziej pomóc jej uporać się z licznymi problemami. Dorastanie bez miłości oraz wsparcia było dla dziewczyny niezwykle trudne, a przykre docinki kolegów i koleżanek okazały się niezwykle bolesne. Teraz dziewczyna za wszelką cenę pragnie rozpocząć nowe życie jako studentka. Jednak czy Amber będzie w stanie uporać się ze swoimi demonami przeszłości i ruszyć dalej?
„Przeszłość buduje nas jako ludzi. Blizny, które pozostawia, kształtują nas, a to, jak sobie radzimy z jej konsekwencjami, rzeźbi naszą duszę.”
Już pierwszego dnia dziewczyna spotyka dwóch mężczyzn, którzy jak się okazuje są najlepszymi przyjaciółmi. Brock Cunningham jest niezwykle uroczy i troskliwy wobec Amber i już od pierwszego spotkania wyraźnie między nimi zaiskrzyło. Mężczyźnie krok po kroku udaje się wprowadzić do jej życia odrobinę radości, a także zdobyć zaufanie dziewczyny. Z każdym następnym dniem ich relacja się pogłębia i już wkrótce Brock wypełnia każdą, nawet najmniejszą jej myśl. Z kolei Ryder Ashcroft jest całkowitym przeciwieństwem swojego przyjaciela i Amber już od pierwszego spotkania zdaje sobie sprawę, że mężczyzna może się okazać dla niej prawdziwym źródłem kłopotów…
„Nasze życie nie należy do nas. Nigdy. Od narodzin do śmierci jest nam wydzierżawione. Podpisujemy kontrakt z duchem, który od chwili, gdy po raz pierwszy otwieramy oczy, trzyma miecz nad naszą głową. Nieustające przeczucie, że w każdej chwili ostrze może spaść nam na kark, kończąc wszystko… Ding-dong. Twój czas się skończył dupku.”
Amber ku swojemu przerażeniu zakochuje się w nich obu. Zarówno Brock, jak i Ryder ukradli część jej serca i nic nie jest w stanie zmienić takiego obrotu spraw. Teraz dziewczyna będzie musiała podjąć najtrudniejszą decyzję w swoim życiu, od której może zależeć wszystko. Czy Amber uda się dokonać wyboru? A jeśli tak, to czy będzie potrafiła uporać się z jego konsekwencjami? Tymczasem na jaw zaczynają wychodzić tajemnice Brocka, które mogą zaprzepaścić jego przyszłość z dziewczyną. Czy Amber będzie potrafiła zaakceptować mroczną stronę mężczyzny? Oraz czy po tym, czego się dowiedziała, będzie potrafiła prowadzić normalne życie?
„Kiedy jestem z Amber, wszelkie granice, których nie powinienem przekraczać, nagle znikają, a mój kompas moralny zaczyna wariować. Oślepia mnie i już nie wiem, co jest złe. Prowokuje to, co z całą pewnością jest nieuniknione. Zamierzam popełnić najbardziej śmiertelny grzech ze wszystkich: zamierzam ukraść przyjacielowi dziewczynę.”
Gail McHugh zdobyła już moją ogromną sympatię przy serii Pulse, która zrobiła na mnie duże wrażenie. Jak tylko dowiedziałam się, że już wkrótce wyjdzie nowa książka tej autorki, to od razu wiedziałam, że na pewno prędzej czy później trafi ona w moje ręce. To, co zaserwowała nam autorka przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Zachwyciła mnie kreacja bohaterów, którzy już od pierwszych stron skradli moje serce i zajęli honorowe miejsce wśród moich ulubionych postaci literackich. Autorka stworzyła niezwykłą historię, która już od pierwszych stron uzależnia i sprawia, że ciągle ma się ochotę na więcej.
„Amber” jest naładowana najróżniejszymi emocjami, zarówno tymi pozytywnymi, jak i negatywnymi. W książce pełno jest zwrotów akcji oraz niespodziewanych wydarzeń, dzięki którym czytelnik nie jest w stanie nudzić się choćby przez chwilę podczas lektury tej pozycji. Autorka miała bardzo oryginalny pomysł na fabułę i z całą pewnością udało jej się stworzyć coś wyjątkowego. Jeśli podobała Wam się seria Pulse, to tą książkę po prostu pokochacie! Jak dla mnie, „Amber” okazało się niezwykle dobrym romansem, który zdecydowanie wyróżnia się spośród innych. Ogromnym atutem okazała się narracja z punktu widzenia zarówno Amber, Rydera, jak i Brocka. Seria Torn Hearts zapowiada się niesamowicie, a zakończenie tej części sprawia, że jak najszybciej mam ochotę sięgnąć po następny tom. Gorąco polecam!
Amber jako mała dziewczynka była świadkiem ogromnej tragedii, która już na zawsze zmieniła jej życie. Strata jakiej doznała prześladuje ją każdego dnia i nie daje o sobie tak szybko zapomnieć. Dziewczyna bardzo wcześnie stałą się sierotą i błąkała się po różnych rodzinach zastępczych. Jednak żadna z nich nie potrafiła zrozumieć Amber, ani tym bardziej pomóc jej uporać się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-08-26
Bianca nigdy nie podejrzewała, że w jednej chwili jej jak dotąd poukładane oraz spokojne życie może rozpaść się na milion małych kawałeczków za sprawą pewnego niezwykle charyzmatycznego oraz wpływowego mężczyzny. Dziewczyna wraz ze swoim najlepszym przyjacielem już od długiego czasu pracuje w liniach lotniczych jako stewardessa. Bianca prawie każdego dnia obsługuje wielu niezwykle bogatych oraz sławnych ludzi i zawsze potrafiła zachować się niezwykle profesjonalnie, nie pozwalając sobie przy tym na żadną poufałość z którymś z pasażerów. Tak było do czasu, gdy na jej drodze stanął James Cavendish, który w jednej chwili zaczął wyzwalać w niej uczucia, nad którymi nie mogła w żaden sposób zapanować…
Bianca nadal nie potrafi zapomnieć o tym, co spotkało ją gdy była małą dziewczynką. To, czego była świadkiem w dzieciństwie już na zawsze naznaczyło jej życie oraz spowodowało, że prawie każdej nocy nawiedzają ją koszmary. Dziewczyna stara się jednak za wszelką cenę zostawić trudną przeszłość za sobą oraz rozpocząć wszystko od nowa. Bianca zawsze może liczyć na swojego najlepszego przyjaciela, który jest dla niej prawdziwym wsparciem i który pomaga jej uporać się z dręczącymi ją wspomnieniami. Czy dziewczynie uda się w końcu pogodzić z tym, co ją spotkało oraz zaznać upragnionego spokoju? Czy Bianca pokona swoje demony oraz da szansę nowemu uczuciu, które może przerodzić się w coś znacznie poważniejszego?
Kiedy na drodze dziewczyny staje James, to Bianca nie jest w stanie mu się oprzeć. Ten niezwykle przystojny oraz apodyktyczny mężczyzna w jednej chwili zawładnął jej sercem oraz sprawił, że dziewczyna nie jest w stanie zebrać myśli w jego towarzystwie. Jednak czy ta znajomość przerodzi się w głębsze uczucie? Czy mężczyźnie uda się zdobyć jej zaufanie oraz pomóc uleczyć dawne rany? James ma dla Bianci pewną propozycję, która już na zawsze odmieni jej życie oraz spowoduje, że nic nie będzie w jej życiu już takie jak przedtem. Wszystko się jednak komplikuje, gdy pewnego dnia na drodze dziewczyny znowu pojawia się osoba z przeszłości, która napawa Biancę prawdziwym przerażeniem…
„Podbiebny lot” to książka która była dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Spodziewałam się lekko banalnej historii miłosnej, a dostałam za to coś znacznie bardziej interesującego oraz zdecydowanie bardziej uzależniającego. Główni bohaterzy są naprawdę świetnie wykreowani i niejednokrotnie dostarczali mi dużej ilości rozrywki. Bianca to niezwykle skomplikowana oraz złożona postać, która przeszła w dzieciństwie przez prawdziwe piekło, które nadal nie daje o sobie tak szybko zapomnieć. Czytelnik z zapartym tchem odkrywa skrywane przez dziewczynę tajemnice oraz jest świadkiem niezapomnianej gry jaka rozgrywa się pomiędzy nią, a Jamesem Cavendishem.
Ciekawym wątkiem okazała się także praca Bianci. Według mnie autorka mogła trochę bardziej rozwinąć ten temat, biorąc pod uwagę fakt, że sama również pracowała jako stewardessa. Sama historia miłosna ma zdecydowany potencjał i jestem niezwykle ciekawa jak potoczy się dalej ta historia. „Podniebny lot” to niezwykle uzależniająca oraz zmysłowa opowieść, która całkowicie pochłania czytelnika i nie daje o sobie tak szybko zapomnieć. Spotkałam się z wieloma opiniami, że ta książka to podróbka serii E.L. James oraz innych erotyków, jednak ciężko mi się z tym stwierdzeniem zgodzić, choćby przez sam warsztat autorek. Mi książka naprawdę się podobała i spędziłam przy jej lekturze naprawdę bardzo miło czas. Zdecydowanie polecam!
Bianca nigdy nie podejrzewała, że w jednej chwili jej jak dotąd poukładane oraz spokojne życie może rozpaść się na milion małych kawałeczków za sprawą pewnego niezwykle charyzmatycznego oraz wpływowego mężczyzny. Dziewczyna wraz ze swoim najlepszym przyjacielem już od długiego czasu pracuje w liniach lotniczych jako stewardessa. Bianca prawie każdego dnia obsługuje wielu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-07-11
2016-07-13
Grace Lawson nigdy nie miała lekkiego życia, jednak pomimo trudnego startu dziewczyna nigdy się nie poddawała oraz zawsze walczyła o swoje marzenia. Kobiet nigdy nie poznała swojego ojca i nie miała okazji poczuć ciepła ojcowskiej miłości. Grace studiuje ekonomię i dzięki swojej ogromnej determinacji udaje jej się osiągnąć w tej dziedzinie pewne sukcesy. Pewnego dnia dziewczyna otrzymuje od losu ogromną szansę i ma możliwość odbycia trzymiesięcznych praktyk w jednej z najbardziej prestiżowych firm w Wielkiej Brytanii. To niezwykła okazja dla Grace by zdobyć trochę doświadczenia oraz pokazać się od jak najlepszej strony. Jednak czy kobieta sprosta temu wyzwaniu? Jak wiele będzie w stanie poświęcić, żeby spełnić swoje marzenia?
„Uczuć nie da się przewidzieć ani zaplanować.”
Zaraz po przyjeździe do Wielkiej Brytanii na drodze kobiety staje niezwykle charyzmatyczny oraz nieco arogancki Jonathan Huntington, który jest szefem firmy, w której kobieta będzie odbywała praktyki. Grace musi za wszelką cenę skupić się na swoim celu oraz nie pozwolić na to, żeby cokolwiek odwróciło jej uwagę. Już sama obecność Jonathana powoduje, że Grace nie jest w stanie zapanować nad swoimi pragnieniami i z każdym następnym dniem coraz bardziej traci dla niego głowę. Jednak czy romans z szefem to rzeczywiście dobry pomysł? Już wkrótce kobieta przekona się, że wkroczyła na drogę, z której już nie ma odwrotu. Czy Grace będzie w stanie zaakceptować konsekwencje swojej decyzji?
”Powinnaś bardzo uważać, czego sobie życzysz Grace. Bo twoje życzenie może się spełnić. A wtedy może być zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażasz.”
Jonathan ma jednak swoje tajemnice, które z każdym następnym dniem coraz bardziej intrygują Grace. Czy dziewczynie uda się do niego zbliżyć oraz dowiedzieć się, co tak naprawdę mężczyzna przed nią ukrywa? Czy jest gotowa przekroczyć wszystkie swoje granice, żeby mieć go u boku? Już wkrótce kobieta wkroczy do zupełnie innego świata, który jest jej całkowicie obcy. Czy uda jej się odnaleźć w nowej rzeczywistości oraz tym samym pozostać wierną swoim zasadom? Czy dziewczynie uda się przestrzegać zasad Jonathana, które wyraźnie dają jej do zrozumienia, że ich znajomość nie ma żadnej przyszłości, a to co ich łączy to jedynie erotyczne doznania oraz mroczne żądze. Czy Grace będzie w stanie zaakceptować taki układ?
„Nie jestem księciem z bajki, Grace. Nie będzie ze mną „i żyli długo i szczęśliwie”. Jeśli liczysz na coś takiego, to mocno się sparzysz. Ale to nie moja sprawa.”
Książka „Barwy miłości” jest porównywana przez wielu do „Pięćdziesięciu twarzy Greya”, co według mnie jest niezwykle krzywdzące dla twórczości Kathryn Taylor, która w porównaniu do Pani James naprawdę potrafi pisać i ma niezwykle lekki styl. Oczywiście znajduje się w tej książce kilka powtarzających się schematów: on – bogaty oraz niezwykle przystojny właściciel formy, ona – nieśmiała studentka, która nie ma żadnego doświadczenia w sferze erotycznej. Jednak wbrew pozorom wcale mi to nie przeszkadzało i z zaciekawieniem śledziłam losy głównej bohaterki, którą pomimo jej sporej naiwności całkiem polubiłam.
Podobało mi się to, że w „Barwach miłości” nie znajdziemy żadnego biczowania, ani innych erotycznych eksperymentów, których pełno było w książkach Pani James. Kathryn Taylor napisała naprawdę dobry erotyk, który pomimo pewnej schematyczności, naprawdę wciąga czytelnika i pozwala choć na chwilę oderwać się do codziennych trosk. Sama raczej rzadko sięgam po ten gatunek, jednak od czasu do czasu lubię czytać takie historie. Autorkę miałam już możliwość dwukrotnie spotkać podczas Targów Książek w Krakowie i w Warszawie. Udało mi się nawet zdobyć jej podpis na egzemplarzu „Barw miłości”, za co jeszcze raz bardzo dziękuję autorce. Polecam!
Grace Lawson nigdy nie miała lekkiego życia, jednak pomimo trudnego startu dziewczyna nigdy się nie poddawała oraz zawsze walczyła o swoje marzenia. Kobiet nigdy nie poznała swojego ojca i nie miała okazji poczuć ciepła ojcowskiej miłości. Grace studiuje ekonomię i dzięki swojej ogromnej determinacji udaje jej się osiągnąć w tej dziedzinie pewne sukcesy. Pewnego dnia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Po ostatnich wydarzeniach życie Bianki już nigdy nie będzie takie jak przedtem. Młoda kobieta nadal nie może uporać się z traumatycznymi wspomnieniami z dzieciństwa, które już na zawsze naznaczyły jej życie. To, czego Bianka była świadkiem jako mała dziewczynka nieustannie ją prześladuje oraz nie pozwala na zaznanie odrobiny spokoju. Jak się wkrótce okazuje to dopiero początek tego, z czym kobieta będzie musiała się zmierzyć. Niedługo bolesna przeszłość ponownie się o nią upomni i Bianka po raz kolejny będzie musiała stawić czoła swoim największym lękom. Czy młodej stewardessie uda się w końcu zamknąć rozdział ze swojej przeszłości oraz uwolnić się od dręczącego ją strachu przed człowiekiem, który to wszystko spowodował? Jak wiele kobieta będzie musiała jeszcze przejść, by zaznać odrobiny szczęścia?
"Po prostu nie byłam w stanie mu się oprzeć. Udało mi się opierać przez jakiś czas, ale jeśli miałam być szczera, to było to po prostu odliczanie przed kapitulacją."
Całe życie dziewczyny wywróciło się do góry nogami, gdy na jej drodze stanął niezwykle przystojny oraz apodyktyczny James, dla którego w jednej chwili całkowicie straciła głowę. Mężczyzna jako jedyny potrafi choć na chwilę odegnać dręczące Biankę demony przeszłości oraz spowodować, że wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Już wkrótce wybucha pomiędzy nimi uczucie pełne niezwykłej namiętności oraz pożądania i niedługo oboje odkrywają swoje najbardziej skrywane instynkty i pragnienia. Zarówno młoda stewardessa jak i James podążają niezwykle niebezpieczną oraz chwilami mroczną drogą, z której może nie być już odwrotu. Szczęście zakochanych bardzo szybko zostaje jednak zakłócone i wszystko wskazuje na to, że już wkrótce oboje staną przed niezwykle trudnym wyzwaniem, od którego zależeć będzie ich wspólna przyszłość…
"Mój oddech zaczynał się wyrównywać, dziwna czerwona mgła ustępowała mi sprzed oczu z każdym wypowiadanym przez niego słowem. Rozpraszał moje wątpliwości i pragnęłam, by nie przestawał tego robić.”
Nadchodzące wydarzenia będą prawdziwym testem łączącej Biankę oraz Jamesa więzi. Czy ich pełen namiętności oraz pasji związek będzie w stanie przetrwać tę niezwykle trudną próbę? Ktoś z przeszłości kobiety za wszelką cenę pragnie ją skrzywdzić oraz zniszczyć wszystko to, co udało się jej do tej pory zbudować. Kto zagraża Biance? Czy Jamesowi uda się ochronić kobietę oraz zapobiec większej tragedii? Nad zakochanymi zbierają się chmury burzowe i to tylko kwestia czasu, kiedy będą oni musieli stawić czoła zagrożeniu. Czy Jamesowi uda się ukoić zbolałą duszę pięknej stewardessy oraz przekonać ją o szczerości jego uczuć? Jak zakończy się ta historia? Czy pomimo wszystkiego możemy oczekiwać happy endu?
„… Dobre rzeczy rzeczywiście przydarzają się tym,
którzy potrafią czekać …”
„Pod samym niebem” to drugi tom serii W przestworzach, która podbiła serca wielu czytelników. Pierwsza część była naprawdę bardzo obiecującym oraz ciekawym rozpoczęciem całego cyklu i muszę przyznać, że byłam ogromnie ciekawa jak na jej tle wypadnie kolejny tom. Czu autorce udało się utrzymać wysoko postawioną poprzeczkę? Zdecydowanie TAK! Już od pierwszej strony nie mogłam oderwać się od czytania tej książki, która chwilami dosłownie magnetyzuje czytelnika i nie pozwala mu choć na chwilę na oderwanie się od tej niezwykłej historii. Dzięki niezwykle plastycznemu oraz lekkiemu stylowi autorki „Pod samym niebem” pochłania się dosłownie w kilka godzin.
Jedyne co można zarzucić tej książce to fakt, że w poprzedniej części działo się o wiele więcej, a w tym tomie wszystko odrobinę zwalnia. Jednak zakończenie „Pod samym niebem” sugeruje, że trzecia część będzie bardziej ekscytująca oraz pełna nagłych zwrotów akcji. Autorka porusza jednak wiele ważnych tematów oraz pokazuje jak potężna oraz obezwładniająca może być siła miłości oraz przyjaźni. „Pod samym niebem” to opowieść pełna mroku, tajemnic, ogromnej namiętności oraz walce ze swoimi demonami. Tej historii naprawdę nie można się oprzeć i już nie mogę się doczekać chwili, kiedy będę mogła poznać dalsze losy głównych bohaterów. Na takie książki zdecydowanie warto czekać i jeśli jeszcze nie czytaliście tej serii, to naprawdę bardzo gorąco Was do tego zachęcam!
Po ostatnich wydarzeniach życie Bianki już nigdy nie będzie takie jak przedtem. Młoda kobieta nadal nie może uporać się z traumatycznymi wspomnieniami z dzieciństwa, które już na zawsze naznaczyły jej życie. To, czego Bianka była świadkiem jako mała dziewczynka nieustannie ją prześladuje oraz nie pozwala na zaznanie odrobiny spokoju. Jak się wkrótce okazuje to dopiero...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to