-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2011-08-12
2011-05-01
Napisz list, pomóż ukochanej osobie, a na końcu umieść tytułowe
'post scriptum: Kocham Cię'.
Każdy z nas chciałby doświadczyć miłości, jakiej mieli okazję doznać Holly z Gerrym. Płacząc... ze współczucia? z podziwu? duchowo wspierałam bohaterkę, admirowałam siłę, którą bezustannie próbowała do siebie przywołać.
Mimo, iż książka jest stosunkowo 'lekka',uważam, że jest na tyle ciekawa, aby chcieć powrócić do niej po raz kolejny.
Ahern pomaga docenić miłość, ujrzeć jej niepowtarzalne wartości.
1. „Gerry odszedł i już nigdy nie wróci. Taka była rzeczywistość. Holly już nigdy więcej nie przeczesze palcami jego miękkich włosów, nigdy nie podzieli się z nim sekretnym żartem ponad stołem na proszonej kolacji, nigdy mu się nie wypłacze w rękaw po ciężkim dniu w pracy, nigdy już nie położy się z nim do łóżka, nigdy jej nie obudzi jego poranny atak kichania, nigdy nie będzie śmiać się razem z nim do rozpuku, nigdy nie stoczy walki o to, które z nich ma wstać z łóżka i zgasić światło w sypialni. Została jedynie garść wspomnień i obraz twarzy, który tracił wyrazistość z każdym upływającym dniem.”
2. „Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie.”
3. „ Jakże aroganccy byli oboje, nigdy nie traktując wspólnej starości jako osiągnięcia, wyzwania. Starzenie się było czymś, czego za wszelką cenę pragnęli uniknąć.”
4. „ Żałoba jest też elementem pomagania samemu sobie”
5 „ Holly wstrzymała oddech i ze łzami w oczach i walącym sercem zaczęła czytać, przez cały czas świadoma tego, że osoba, która usiadła, by do niej napisać, już nigdy nie będzie
W stanie uczynić tego ponownie. Przebiegła palcami po piśmie Gerry’ego, bo to on był ostatnią osobą, która dotykała tej kartki.”
6 „ Ale jestem jedynie rozdziałem w Twoim życiu – będzie ich znacznie więcej. Zachowaj w pamięci nasze cudowne wspomnienia, ale proszę, nie bój się tworzyć nowych.”
7. „ Wydawało się, że morze także głęboko oddycha, wypychając wodę na brzeg, wypychając wodę na brzeg podczas wydechu i zabierając ją z powrotem z piasku, kiedy robiła wdech.
8. „ Spoglądając wstecz, wiedziała, że potrzebowała go bardziej niż on jej. Musiała czuć, że jest potrzebna, że nie stoi jedynie z założonymi rękami i przyglądała mu się z absolutną bezradnością.”
9. „ Drugiego lutego o czwartej nad ranem Holly mocno trzymała dłoń Gerry’ego i uśmiechała się do niego pokrzepiająco, gdy on wziął swój ostatni oddech i zamknął oczy. Nie chciała, by się bał, ni chciała, by czuł, że ona się boi, ponieważ w tamtej chwili rzeczywiście się nie bała. Czuła ulgę - ulgę, że Gerry nie czuje już bólu, że była świadkiem jego spokojnego odejścia. Czuła ulgę, że go znała, że go kochał, że była kochana przez niego, i że ostatnie, co widział, to jej uśmiechnięta twarz, dodająca mu otuchy i zapewniająca, że może odejść w spokoju.”
10. „ PS Kocham Cię, Holl, i wiem, że ty mnie też kochasz. Nie potrzebujesz moich rzeczy, by o mnie pamiętać, nie potrzebujesz trzymać ich jako dowód, że istniałem czy tez wciąż istnieję w twoich myślach. Nie musisz nosić mojego swetra, by czuć moją obecność; ja i tak tu jestem… zawsze cię obejmując.”
11. „Nie pamiętała, kiedy ostatni raz odczuwała prawdziwą radość i kiedy śmiała się serdecznie. Marzyła, by kłaść się do łóżka bez zaprzątania sobie czymkolwiek głowy; pragnęła delektować się jedzeniem, a nie traktować je jako coś, co jest konieczne do utrzymania przy życiu; nie cierpiała motylków, które pojawiały się w jej brzuchu za każdym razem, kiedy przypominała sobie o Gerrym. Tęskniła za tym, by oglądać ulubione programy w telewizji , a nie traktować ich jako zapełnienie czasu. Nie cierpiała uczucia, że nie ma powodu, by się rano budzić; nienawidziła uczuć, jakie ogarniały, ją kiedy się budziła. Nie mogła już znieść myśli, że nie ma na co w życiu czekać. Tęskniła za świadomością, że jest kochana, za uśmiechem Gerry’ego, kiedy wchodziła do pokoju; tęskniła za jego dotykiem, wparciem, słowami miłości.”
12. „Owszem, miała wspomnienia, ale wspomnień nie da się dotknąć, poczuć ani przytulić. Nigdy nie były takie jak tamta chwila, a z biegiem czasu nieubłaganie bladły.”
13. „ – Holly, to się nazywa życie – przerwał jej John, podnosząc głowę. – Zapomniałaś, że jest coś takiego. I nie mówię, że jest to dla ciebie łatwe, bo sam wiem, że tak nie jest. Mnie także brakuje Gerry’ego. Był moim najlepszym przyjacielem.[…] To, że nie wziąłem z nim ślubu nie oznacza, że nie czuję tego co ty. Ale to, że on nie żyje, nie oznacza, że ja też muszę przestać żyć.”
14. „Życie bez niego było bardzo puste, ale pozostawiało więcej przestrzeni dla niej samej. Niemniej, bez wahania oddałaby wszystko, by mieć Gerry’ego z powrotem.”
15. „ - Kochanie niczyje życie nie składa się tylko z pięknych chwil. A gdyby tak było, przestałyby być tak piękne, bo by spowszedniały. Skąd byś widziała, że doświadczasz szczęścia, gdybyś nigdy nie znajdowała się w dołku?”
16. „Przyglądała się jego twarzy, kiedy popadł w zadumę. Zawsze była zdania, że miłość nie wybiera. To właśnie było cudowne: uczucie to potrafiło jednoczyć zupełnie inne charaktery i temperamenty.”
17. „Fruń do księżyca, a jeśli ci się nie uda, i tak znajdziesz się pośród gwiazd.”
18. „ Nie bój się ponownie zakochać. Otwórz swe serce i podążaj tam dokąd cię ono wiedzie… i pamiętaj fruń do księżyca…
PS Zawsze będę Cię kochał.”
19. „– Nie wiem, czy kiedykolwiek pokocham w ten sam sposób, trudno mi uwierzyć, że coś takiego może się zdarzyć, ale miło jest pomyśleć, że pewnego dnia tak właśnie będzie – dodała uśmiechając się ze smutkiem.”
Napisz list, pomóż ukochanej osobie, a na końcu umieść tytułowe
'post scriptum: Kocham Cię'.
Każdy z nas chciałby doświadczyć miłości, jakiej mieli okazję doznać Holly z Gerrym. Płacząc... ze współczucia? z podziwu? duchowo wspierałam bohaterkę, admirowałam siłę, którą bezustannie próbowała do siebie przywołać.
Mimo, iż książka jest stosunkowo 'lekka',uważam, że jest na...
2010-01-01
2010-01-01
2010-01-01
2010-01-01
2010-01-01
2010-09-01
Książka o dobrej fabule. Ukazuje niewielkie wątki historii, przypominamy sobie kiedy powstał druk, kto go stworzył. Ciekawa jest forma pomagająca w odróżnieniu dwóch daleko odbiegających od siebie światów; nadanie piętnastowiecznej rzeczywistości postaci ówczesnego druku było znakomitym pomysłem.
Książka o dobrej fabule. Ukazuje niewielkie wątki historii, przypominamy sobie kiedy powstał druk, kto go stworzył. Ciekawa jest forma pomagająca w odróżnieniu dwóch daleko odbiegających od siebie światów; nadanie piętnastowiecznej rzeczywistości postaci ówczesnego druku było znakomitym pomysłem.
Pokaż mimo to2010-10-01
2011-01-14
2011-03-01
Książka ta urzekła mnie licznymi dodatkami, które utworzyły imitację pamiętnika, aczkolwiek nie zniweczyło to skąpej fabuły. Opowieść nie zrobiła na mnie większego wrażenia, nie polecam.
Cytaty (pochodzą z prywatnych zbiorów):
"Przeczytałam sobie po raz n-ty wpis z dnia, w którym spotkałam V, tego podłego zakłamanego PALANTA. Chlipałam bez przerwy, nie zwracając uwagi na to, że smarczę prosto w czwartą z kolei szklankę dżinu z tonikiem."
- Cathy
Książka ta urzekła mnie licznymi dodatkami, które utworzyły imitację pamiętnika, aczkolwiek nie zniweczyło to skąpej fabuły. Opowieść nie zrobiła na mnie większego wrażenia, nie polecam.
Cytaty (pochodzą z prywatnych zbiorów):
"Przeczytałam sobie po raz n-ty wpis z dnia, w którym spotkałam V, tego podłego zakłamanego PALANTA. Chlipałam bez przerwy, nie zwracając uwagi na...
2011-04-01
Książka bardzo mi się spodobała, jest stworzona dla szczególnie nastolatek, z resztą opowiada o 14-letniej Alicji.
Historia ta jest bardzo wzruszająca, z jednej strony opisuje perypetie nieśmiało zakochnej nastolatkji, a z drugiej nawołuje do przemyśleń; pomaga powtórnie zaufać bliskim, pogodzić się
z niesprzyjającym losem, niweczyć psychiczny armegodon, częściowo zrozumieć, poznać świat śmiertelnie chorego dziecka.
Cytaty (pochodzą z prywatnych zbiorów):
1. „Nie znoszę roztopionych lodów. Nie pijam zimnej herbaty. Lubię, kiedy moje uczucia mają pokojową temperaturę, a ja dużo cierpliwości” – Alicja
2. „Chciałabym tylko, żeby mnie nie traktował jak nową powieść skandynawską. Albo jak paczkę, którą trzeba przewieźć swoim audi pod wskazany adres. A już w żadnym wypadku jak córkę po rozwodzie, bo ja się przecież z nim nie rozwiodłam. I żeby mnie gdzieś nie zapodział, co mu się przytrafiło z miłością do mamy.” – Alicja
3. „Nikt nie napisze takiej książki, która uśmierzyłaby ból, gdy nagle dom pustoszeje, lub, jak, jak kto woli rozpada się na dwie wizytówki”. – Alicja
4. „ – Dlaczego nie możemy dalej mieszkać razem?- pytała śledząc z niepokojem twarze rodziców. A twarze uciekały przed nią. Trochę jak pradziad przed wymiarem sprawiedliwości. Trochę jak łobuzy przed dyrektorem szkoły. W tym samym czasie usta rodziców wykonywały ciężką pracę kłamania. Że tak będzie lepiej dla Alicji i dla nich. Że czasami trzeba. Że przyjaźń jest ważniejsza od miłości, bo miłość może się skończyć, a przyjaźń trwa. I że oni właśnie próbują tę swoją przyjaźń ratować”
5. „Myśli otaczały Alicję jak rój skłębionych motyli, skłębionych nad kwitnącą łąką.”
6. „ Wspomnienie słów babci, że jutro przyjedzie Robert mile łaskotało, a zdanie powracało radośnie, niczym refren ulubionej piosenki” – Alicja
7. „Pierwsza miłość to takie śliwki robaczywi. Z wierzchu się patrzy na serce, robaczka nie widzi.” – babcia Alicji
8. „ – Szkoda, że mamie i tacie się nie udało – westchnęła, odwracając wzrok.
– Ano się nie udało – dołączyła do jej westchnień babcia. – Może za długo mieszkali w baśni o królewnie i królewiczu? Nie martw się – delikatnie poklepała Alicję po dłoni – kiedyś oboje dorosną do szczęśliwej miłości.”
9. „Teraz też, leżąc na pożółkłej trawie, z oczami utkwionymi w wypranym przez wczorajszy deszcz niebie, krążyła myślą wokół przyjaciółki i jej spraw”
10. „ – Nie lubię żadnych pożegnań – westchnęła. - Może to dziecinne i głupie, ale zawsze myślę, że gdy ludzie się rozstają, rozstają się także ich uczucia.” – Alicja
11. „ Bo skąd mogłam wiedzieć, że nagle stanie się dla mnie kimś tak ważnym? Kimś kogo kocha się za to, że po prostu jest?... ” – Alicja
12. „ Ostatecznie mogłabym o nim napomknąć – myślała Alicja. –Ale nie da się napomknąć bez uśmiechu, bez drżenia głosu, bez roziskrzonych oczu.” – Alicja
13. „ Stare klony dopadł jesienny fryzjer, które żółcił ich okazałe liście”
14. „ Alicja zaś kierowana własną wyobraźnią, wyruszyła na poszukiwanie Roberta. Wystarczyło mocno zamknąć oczy, aby przyłapać go na chwili chłopięcej samotności.”
15. „Robert szedł jakby ponura klatka schodowa była kruszyńską aleją wysadzaną starymi lipami, a zdemolowana żarówka – słońcem, które zachodzi za chmarę sufitu.”
16. „ Ostatnio, kiedy muszę być cierpliwa, doceniam czekanie. To taki ważny czas, w którym można wiele zrozumieć” – Klaudia (Miss Lata)
17. „Listopad zmierzał w stronę brudnych kolorów. Mazał błotem wszystko, co wpadło mu w wielopalczaste ręce. Z ogromną złośliwością rozlewał nocami kałuże, a ranki zasnuwał ciężką mgłą, przez którą nie chciał przebić żaden promień słońca.”
18. „ Alicja z trudem hamowała kolejną falę wzruszenia, które dopadało ją tak często przy Fryckowym łóżku. Nie znosiła tego dławiącego uczucia bezradności i brakujących słów, które nie zdążały jej z pomocą w takich chwilach.”
19. „Szczerze mówiąc, zastanawiałem się tylko nad własnymi uczuciami. Postanowiłem je dokładnie prześledzić, aby nikomu nie zrobić krzywdy.” – Robert
20. „ Robert zasłonił się poduszką przed oczekiwanym ciosem, ale zamiast niego poczuł bliskość Alicji. Jej krótki oddech na policzku. Jej włosy na twarzy. Je dotyk na ramieniu. Zamknął oczy, by zatrzymać tę chwilę. Oswoić ją i przygarnąć. Mieć tylko dla siebie. Chwila poddawała się jego marzeniom. Trwała bez zbytecznych słów i pytań. Delikatna jak skrzypcowy akord utrzymywała się między nimi, splatając ciepłe dłonie i plącząc niesforne włosy.”
21. „ Za to nad jej głową wciąż tańczy latawiec. Niespieszny, jednak wesoły. Silniejszy od listopadowych podmuchów. Unosi się i opada. Jakby się droczył z Alicją. Z nią właśnie, bo poza nią nikt latawca nie widzi. Klaudia też spogląda ku górze. Na sczerniałe obłoki. Dobrze byłoby się teraz do niej mocno przytulić, ale to niewłaściwa chwila i Alicja o tym wie.
Najtrudniej będzie stąd odejść. Ostwic kopczyk pełen kwiatów i maleńkich samochodzików. Najtrudniej będzie wracać do całkiem innego świata. Uczyć się go od nowa. Przypomnieć sobie, jak to było, czuć się radosnym i spokojnym.
Stanę się jedną z tych osób, które teraz zadziwiają mnie swoją obojętnością – myśli Alicja.- Dołączę do ludzi idących w swoją stronę. Ale nigdy nie będę już sama- dodaje i zimną dłonią dotyka małego wisiorka z jaszczurką.
Buty są za ciasne. Gdyby nie one, Alicja czułaby jedynie piasek w oczach. Na szczęście stopy tak bolę, że może sobie nawet pozwolić na łzy. I pusto się już robi. Znikają ludzie. Jest też jaśniej, bo mrugają płomyczki małych zniczy. Wie, że mam została z tyłu i obejmuje ją mocną wzrokiem. Dzidek też tam jest, przyjechał specjalnie dla jej brata.
Latawiec wspiął się na pobliską lipę. Znalazł swą gałąź – Alicja próbuje się uśmiechnąć, ale przeszkadzają jej w tym nowe buty. Gdyby nie one – myśli, wybuchając uwolnionym płaczem, wszystko byłby łatwiejsze.
- Jak kochamy, nic nie jest łatwe – szepce jej do ucha Klaudia. I oplata mocnym ramieniem, a Alicja nagle przestaje drżeć.
Latawca już nie ma na lipowej gałęzi. Zawieruszył się gdzieś. Może na obłoku, pędzącym jak dziki koń przez granatowe niebo? Na pewno gdzieś tam, nieopodal Klaudii, Alicji i taty. Może nieco wyżej, bo przecież ziemia nie jest miejscem dla latawca…”
Książka bardzo mi się spodobała, jest stworzona dla szczególnie nastolatek, z resztą opowiada o 14-letniej Alicji.
Historia ta jest bardzo wzruszająca, z jednej strony opisuje perypetie nieśmiało zakochnej nastolatkji, a z drugiej nawołuje do przemyśleń; pomaga powtórnie zaufać bliskim, pogodzić się
z niesprzyjającym losem, niweczyć psychiczny armegodon, częściowo...
2011-06-29
Książka ukazuje nam, że nie najważniejszy wygląd zewnętrzny.
Lektura przyjemna, aczkolwiek po tym autorze spodziewałam się czegoś lepszego.
Cytaty (pochodzą z prywatnych zbiorów):
1. „ Życie dostałem w spadku; śmierć sam sobie zadam.”
2. „ - Proszę mnie zostawić w spokoju, jestem zajęty. Popełniam samobójstwo.”
3. „ - Coś się panu miesza: może jest pan mordercą, ale jest pan również ofiarą.”
4. „Uroda, piękno są przekleństwem, które wywołuje tylko rozleniwienie i gnuśność. Brzydota jest błogosławieństwem, dzięki któremu możesz stać się kimś wyjątkowym, może przemienić życie we wspaniałą egzystencję.”
5. „- Współczuję panu, że stracił pan Ŝony.
- Ach tak? - rzekł zdziwiony. - Wszyscy tak mówią. Tymczasem nie przeżyłem tego boleśnie.
każdy z tych zgonów miał swoją historię. Jak artystyczne pociągnięcie pędzlem. Ostateczne pociągnięcie.”
6. „ Każdy z nas ma trzy formy życia. życie materialne: jesteśmy ciałem.
życie umysłowe: jesteśmy świadomością. I życie dyskursywne: jesteśmy tym, co o nas
mówią. Pierwsze życie, życie cielesne, nie zależy od nas, nie mamy wpływu ani na to, czy
będziemy niscy czy garbaci, ani na to, że będziemy dorastać, ani że się zestarzejemy, podobnie jak na to, że się rodzimy i umieramy. Drugie Życie, to od świadomości, okazuje się
z kolei bardzo zawodne: możemy sobie uświadamiać tylko to, co jest, to, czym jesteśmy, dość
powiedzieć, Że świadomość jest tylko lepkim łagodnym pędzlem, który przylega do
rzeczywistości. Jedynie trzecie życie pozwala nam ingerować w nasz los, oferuje nam teatr,
scenę, publiczność; wywołujemy, dementujemy, tworzymy wrażenia innych, manipulujemy nimi; jeżeli jesteśmy zdolni, to, co mówią inni, zależy od nas.”
7. „ Trzeba hałasu, by usłyszeć ciszę.”
8. „Między ojcem a córką istniała solidarność ludzi wielkich i nieprzeciętnych: nie musieli
mówić, żeby się rozumieć, kiedy jedno zaczynało gest, drugie go kończyło.”
9. „Między Fioną a mną nie było niepotrzebnych słów. Nauczyliśmy się tego, stojąc za sztalugą jej ojca. Aby być razem, szliśmy równym krokiem, by wdychać to samo powietrze, być pod tymi samymi gwiazdami, dzielić ze sobą noc. Nasza samotność we dwoje stawała się dla nas coraz bardziej urokliwa, nadając najmniej znaczącym słowom
tajemny, nadzwyczaj intymny sens.”
10. „Rzeczy na pokaz są tylko tym, czym są, drogi bracie. Płaskie. Nieme. Nie powinny
pokazywać niczego innego, tylko siebie. Rzeczy na pokaz niczego nie wyrażają, należą do
innych i są przez nich tolerowane tylko za tę cenę.”
11. „ „Sława lepiej pasuje zmarłym - mawiał mi często - to wypożyczony strój, żywi wyglądają w nim śmiesznie". Ta śmieszność została mu oszczędzona, ponieważ zgasł niemal w biedzie, bogaty tylko szacunkiem niektórych ludzi, otoczony naszą miłością i zaufaniem. Czy mam jakiś udział w odkryciu go? Zarozumialstwem jest tak myśleć. Niemniej przez wiele lat pisałem o nim artykuły, wyjaśniałem, jakich emocji dostarczają mi jego obrazy, opowiadałem, jak zmienił moje życie. Śmiał się z tego.
- Za bardzo mnie kochasz - mówił.
- Nigdy nie kocha się za bardzo.”
12. „Jako młody człowiek chciałem, żeby piękno było we mnie, byłem nieszczęśliwy. Teraz wiem, że jest ono wszędzie wokół, akceptuję je.”
13. „Liczy się tylko teraźniejszość.”
Książka ukazuje nam, że nie najważniejszy wygląd zewnętrzny.
Lektura przyjemna, aczkolwiek po tym autorze spodziewałam się czegoś lepszego.
Cytaty (pochodzą z prywatnych zbiorów):
1. „ Życie dostałem w spadku; śmierć sam sobie zadam.”
2. „ - Proszę mnie zostawić w spokoju, jestem zajęty. Popełniam samobójstwo.”
3. „ - Coś się panu miesza: może jest pan mordercą, ale...
2011-07-25
Od wielu lat zaczytuję się w serii książek o Harrym Potterze. Są to książki, do których powracam najczęściej. Z czystym sumieniem polecam, nie tylko dzieciom, ale też dorosłym.
Zasądźcie w fantastyce po uszy!
Cytaty (pochodzą z prywatnych zbiorów):
1. „Mała rączka zacisnęła się na liście i spał dalej, nie wiedząc, że jest kimś niezwykłym, nie wiedząc, że jest sławny, nie wiedząc, że za kilka godzin zostanie obudzony wrzaskiem pani Dursley, otwierającej drzwi, by zabrać butelki z mlekiem, ani tego, że przez następne kilka tygodni będzie szturchany i szczypany przez swojego kuzyna Dudleya... Nie mógł wiedzieć, że w tym samym momencie różni ludzie, spotykający się potajemnie w róż¬nych miejscach kraju, wznosili szklanki i mówili przytłu¬mionym głosem:
- Za Harry’ego Pottera... za chłopca, który przeżył!”
2. „Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć […]. ”
3. „Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie.”
4. „- Ale dlaczego Quirrell nie mógł mnie dotknąć?
- Twoja matka oddała za ciebie życie. Jedyną rzeczą, której Voldemort nie potrafi zrozumieć, jest miłość. Nie wiedział, że tak wielka miłość pozostawia wieczny ślad. Nie bliznę, nie znak widzialny... Jeśli ktoś kocha nas aż tak bardzo, to nawet jak odejdzie na zawsze, jego miłość będzie nas zawsze chronić. Ta miłość jest w twojej skórze. Quirrell, pełen nienawiści, żądzy i ambicji, dzielący ciało i duszę z Voldemortem, nie mógł ciebie dotknąć właśnie dlatego. Mękę sprawiało mu samo dotknięcie kogoś naznaczonego czymś tak dobrym.”
5. „Dla należycie uporządkowanego umysłu śmierć jest tylko początkiem nowej wielkiej przy¬gody.”
6. „- Są różne rodzaje męstwa - powiedział z uśmiechem. - Trzeba być bardzo dzielnym, by stawić czoło wrogom, ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom.”
Od wielu lat zaczytuję się w serii książek o Harrym Potterze. Są to książki, do których powracam najczęściej. Z czystym sumieniem polecam, nie tylko dzieciom, ale też dorosłym.
Zasądźcie w fantastyce po uszy!
Cytaty (pochodzą z prywatnych zbiorów):
1. „Mała rączka zacisnęła się na liście i spał dalej, nie wiedząc, że jest kimś niezwykłym, nie wiedząc, że jest sławny, nie...
2011-07-26
2011-07-27
2011-08-03
2011-08-07
Po wspólnym przeczytaniu z bratem o 8 lat młodszym, w końcu znaleźliśmy wspólny język, wijąc się w salwach śmiechu :)
Po wspólnym przeczytaniu z bratem o 8 lat młodszym, w końcu znaleźliśmy wspólny język, wijąc się w salwach śmiechu :)
Pokaż mimo to