Ciekawa z nutą humoru, przyjemna i szybka do czytania.

Ciekawa z nutą humoru, przyjemna i szybka do czytania.

Krótka historia z podroży do Amazonii. Kiedyś pewnie bardziej odkrywcza, obecnie, gdy ktoś oglądał podróże Cejrowskiego w "Boso przez świat" lub choćby śledził filmy pani Pawlikowskiej z dżungli wrzucane na youtube, wie już jak wygląda świat w Amazonii i jak tam niebezpiecznie bywa. Niemniej czytało się przyjemnie.

Krótka historia z podroży do Amazonii. Kiedyś pewnie bardziej odkrywcza, obecnie, gdy ktoś oglądał podróże Cejrowskiego w "Boso przez świat" lub choćby śledził filmy pani Pawlikowskiej z dżungli wrzucane na youtube, wie już jak wygląda świat w Amazonii i jak tam niebezpiecznie bywa. Niemniej czytało się przyjemnie.

pełny tekst na: Godzinazksiazka.blogspot.com

Beata Pawlikowska w serii swoich przewodników-pamiętników z różnych miejsc świata...
Lubię. Czytuję. Podziwiam.
Lubię, bo są kwintesencją jej podróży, krótkim wstępem i zestawem nie tylko podstawowych informacji o odwiedzanym miejscu, ale i jej subiektywnego spojrzenia na nie. Okiem reporterki, okiem kobiety i obiektywem aparatu fotograficznego patrzy na otaczającą ją rzeczywistość.
Amazonia to piękne, dzikie i dla wielu osób niedostępne miejsce. Nie ze względu na odległość, bo ta w obecnym czasie nie stanowi już żadnych trudności. Niedostępność amazońskiej dżungli to po prostu jej charakter. Nie jest to miejsce, gdzie spokojnie rozłożymy kocyk na piknik w czasie wakacji, albo hamak wśród drzew, by się zrelaksować, albo zwiedzimy zabytki i pójdziemy do parku rozrywki z dziećmi. A przecież tego szuka wielu odpoczywających podczas urlopu. Nawet ci, którzy nazywają się podróżnikami, niekoniecznie wybierają niedostępną, tajemniczą i pełną zagrożeń dżunglę, jako cel swej podróży. Bowiem tam naprawdę może grozić śmierć!
Poczynając od różnej wielkości owadów, gryzących, kłujących, wysysających, obsiadających człowieka, przez węże mniejsze i te ogromne dusiciele, piranie, skorpiony i małe, ale bardzo groźne rybki canero, aż do jaguarów, czyhających z ukrycia i podstępnie skradających się za swoją ofiarą. Wszystko to, znajdziemy w amazońskiej dżungli i wiem, że nie zabrzmi zachęcająco tak sformułowana "reklama" dżungli, ale właśnie po to mamy książki pani Beaty. Poznamy te wszystkie stworzenia małe i duże, pooglądamy je na zdjęciach, dowiemy się o nich wszystkiego, co najciekawsze, poczujemy dreszcz emocji, kiedy przeczytamy opisy przeżyć podczas wędrówek wśród lian i paproci. Dowiemy się nawet, jak smakują żywe, a jak pieczone mrówki.
Książka z serii Blondynka w.... jest skondensowanym zbiorem informacji o Amazonii, dziennikiem podróży, który może zachęcić do bardziej zaawansowanej lektury na ten temat lub wystarczy komuś, kto nie szuka więcej wiadomości. Tradycyjnie znajdziemy charakterystyczne rysunki autorki, pełne jej poczucia humoru i podsumowujące, czytany tekst. Zestaw zdjęć z podróży dopełnia całości.

pełny tekst na: Godzinazksiazka.blogspot.com

Beata Pawlikowska w serii swoich przewodników-pamiętników z różnych miejsc świata...
Lubię. Czytuję. Podziwiam.
Lubię, bo są kwintesencją jej podróży, krótkim wstępem i zestawem nie tylko podstawowych informacji o odwiedzanym miejscu, ale i jej subiektywnego spojrzenia na nie. Okiem reporterki, okiem kobiety i obiektywem...

Co w amazońskiej puszczy piszczy? A w Amazonce wypełnionej wodą o ziemistym odcieniu? Ta książka to przybliża, ale nie pozwala zgłębić się w ten świat naprawdę głęboko, jedynie podryfować przez krótki czas jej czytania po nieznanych nam wodach. Nie jest to więc pozycja dla pasjonatów dzikich zakątków na Ziemi, którzy o tamtych terenach wiedzą więcej albo sami tam podróżowali, chyba że ktoś chciałby porównać przeżycia z podróży :) za to dla amatorów takich jak ja, miła lektura dla zapełnienia wolnej luki w ciągu dnia

Co w amazońskiej puszczy piszczy? A w Amazonce wypełnionej wodą o ziemistym odcieniu? Ta książka to przybliża, ale nie pozwala zgłębić się w ten świat naprawdę głęboko, jedynie podryfować przez krótki czas jej czytania po nieznanych nam wodach. Nie jest to więc pozycja dla pasjonatów dzikich zakątków na Ziemi, którzy o tamtych terenach wiedzą więcej albo sami tam...

Książka nie jest na tyle fantastyczna ,że chciałabym ja kupić . Była w gratisie do innej zamówionej książki. Jest pisana dużą czcionką , jest kilka śmiesznych ilustracji i ciekawe zdjęcia. Fakt, są informacje które są ciekawe aczkolwiek styl napisania nie jest na tyle ciekawy ,że chce się sięgnąć po kolejna cześć .

Książka nie jest na tyle fantastyczna ,że chciałabym ja kupić . Była w gratisie do innej zamówionej książki. Jest pisana dużą czcionką , jest kilka śmiesznych ilustracji i ciekawe zdjęcia. Fakt, są informacje które są ciekawe aczkolwiek styl napisania nie jest na tyle ciekawy ,że chce się sięgnąć po kolejna cześć .

Fajna nawet książeczka o dżungli szybko się czyta i nie jest droga. Do przeczytania w autobusie czy pociągu. Mogli by wydać zbiór tych dzienników żeby te małe książeczki nie walały się na półce.

Fajna nawet książeczka o dżungli szybko się czyta i nie jest droga. Do przeczytania w autobusie czy pociągu. Mogli by wydać zbiór tych dzienników żeby te małe książeczki nie walały się na półce.

Lubię książki pani Beaty i czytam wszystko, co złapię. Choć po paru pozycjach, trochę mi się miesza, co już czytałam, a czego nie. Książeczka w sam raz do autobusu. Mała, lekka i nie wymaga wielkiej koncentracji.

Lubię książki pani Beaty i czytam wszystko, co złapię. Choć po paru pozycjach, trochę mi się miesza, co już czytałam, a czego nie. Książeczka w sam raz do autobusu. Mała, lekka i nie wymaga wielkiej koncentracji.

Jeśli ciekawi cię jak to jest spotkać jaguara oko w oko ...to przeczytaj to...;)

Jeśli ciekawi cię jak to jest spotkać jaguara oko w oko ...to przeczytaj to...;)

Łódka na wodach Amazonki i nadlatujące komary. Trzeba natrzeć się amoniakiem, żeby je odstraszyć. Komary wyczuły zapach, splunęły i odleciały. Cudowne podejście Blondynki do tzw realiów. Uwielbiam Jej poczucie humoru!!!

Łódka na wodach Amazonki i nadlatujące komary. Trzeba natrzeć się amoniakiem, żeby je odstraszyć. Komary wyczuły zapach, splunęły i odleciały. Cudowne podejście Blondynki do tzw realiów. Uwielbiam Jej poczucie humoru!!!

Moja opinia na: https://takieksiazki.blogspot.com/2020/04/beata-pawlikowska-blondynka-w-amazonii.html

Moja opinia na: https://takieksiazki.blogspot.com/2020/04/beata-pawlikowska-blondynka-w-amazonii.html