Autorka książek dla dzieci i młodzieży, nazywana "niemiecką Rowling". Z wykształcenia pedagog oraz ilustratorka książek, pracowała jako przedszkolanka. Ilustrowanie książek zainspirowało ją do pisania własnych tekstów. Międzynarodową sławę w 2002 roku przyniósł jej Król Złodziei, którego pierwsze brytyjskie wydanie zostało wykupione w ciągu jednego dnia. W USA "Król Złodziei" przez 20 tygodni zajmował czołowe miejsca w rankingach bestsellerów (m.in. The New York Times). Książka została przetłumaczona na 23 języki.
Światowym bestsellerem stała się pierwsza część "Atramentowej trylogii", Atramentowe serce (2003),której ekranizacją w Hollywood dla New Line Cinema zajął się producent "Władcy pierścieni" Mark Odresky. Film wyreżyserował Iain Softley ("K-PAX", "Miłość i śmierć w Wenecji"),w roli głównej wystąpił Brendan Fraser. Premiera odbyła się wiosną 2007 roku.
W kwietniu 2005 roku Cornelia Funke znalazła się na liście 100 najbardziej wpływowych osób amerykańskiego "Time’a", m.in. obok Clinta Eastwooda i Johnny'ego Deppa.http://www.corneliafunke.de/
Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? [...] Jakby za każdym razem coś zostawało między ka...
Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? [...] Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucie, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynam ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych... Książka przechowuje nas jak zasuszony kwiat; odnajdujemy w niej siebie i jakby nie siebie.
Uwielbiam. Znów można poczuć się tym małym dzieckiem, które wierzy w baśni. Piękna historia, pomimo okrutnej wojennej rzeczywistości.
Nie umiem wybrać, co jest lepsze - książka czy film. Oba kocham po równo. Trudno uwierzyć, że to drugie jest pierwowzorem dla papieru.
Książka zawiera dodatkowe rozdziały opowiadające historie poboczne związane z legendą o Podziemnym Królestwie oraz innymi nadnaturalnymi opowieściami przedwojennej Hiszpanii. Zaś film ma niesamowicie klimatyczną muzykę, magiczne potwory, które wyglądają jak żywe i przyprawiają o dreszcze. Myślę, że gdybym nie była po sensie filmu, to by one tak nie napawały mnie grozą na kartach powieści. Jednak brakowało mi w kinematograficznym dziele Guillermo del Toro informacji o świecie magicznym, jego historii oraz mieszkańcach. Dlatego myślę, że książka i film świetnie się uzupełniają.
Zakończenie jest piękne. Słodko-gorzkie, takie jakie baśnie dla dużych i małych powinny być.
Książka zabiera czytelnika do mrocznego i magicznego świata Hiszpanii w czasie wojny domowej, gdzie mała Ofelia odkrywa tajemniczy labirynt zamieszkały przez fauna i inne fantastyczne stworzenia.
Powieść jest nie tylko baśnią dla dzieci i dorosłych, ale także przypowieścią o odwadze, nadziei i wyobraźni w obliczu brutalności i przemocy. Autorzy mistrzowsko łączą elementy realistyczne i fantastyczne, tworząc niezapomniany klimat i napięcie. Postacie są wyraziste i wiarygodne, a fabuła pełna zwrotów akcji i emocji. Książka porusza ważne tematy, takie jak wolność, sprawiedliwość, lojalność, miłość i poświęcenie. Jest to lektura zarówno piękna, jak i przerażająca, która skłania do głębokiej refleksji nad sensem życia i ludzką naturą.