-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Biblioteczka
2019-09-04
2019-09-03
2019-09-06
2018-04-03
2018-03-26
2018-02
2018-01-24
2018-01-12
Komiks pomimo prostej formy, w jakiej został narysowany, posiada zaskakującą głębię i dotyka spraw bliskich dla wielu z nas.
Z pewnym niedosytem przyjęłam zakończenie historii, które mogłoby być jeszcze bardziej rozwinięte i dopowiedziane. Całość można przeczytać w niecałą godzinę, co polecam jako przerywnik między kolejnymi lekturami pisanymi prozą.
Komiks pomimo prostej formy, w jakiej został narysowany, posiada zaskakującą głębię i dotyka spraw bliskich dla wielu z nas.
Z pewnym niedosytem przyjęłam zakończenie historii, które mogłoby być jeszcze bardziej rozwinięte i dopowiedziane. Całość można przeczytać w niecałą godzinę, co polecam jako przerywnik między kolejnymi lekturami pisanymi prozą.
2017-12-20
2017-09-08
Czytając "Yellow Bahama w prążki" miałam wrażenie, że wsiadłam do wehikułu czasu. Język bohaterki i sposób w jaki przeżywała swój świat przypomniał mi moje doświadczenia z czasu, gdy miałam 13-14 lat. Dlatego też do książki tej nie podchodziłam "na poważnie" i czytałam ją trochę jak sentymentalną podróż do lat, które są już dawno za mną.
Poznajemy Hanię i jej najbliższych poprzez mejle, które pisze ona do autorki książki. Wyłania się z nich obraz codzienności, która przy uważniejszym przyjrzeniu się, wcale nie jest taka banalna.
Całość jest bardzo lekka i bezpretensjonalna, a do tego okraszona sporą dawką świetnego humoru i absurdu. Tutaj prawie każda strona przynosi jakieś gagi i powód, aby się uśmiechnąć, a nawet wybuchnąć śmiechem!
Forma książki - podzielona w naturalny sposób na kolejne mejle - sprawia, że jest to pozycja niezobowiązująca. Możemy wrócić do czytania nawet po kilku dniach albo przeczytać jeden "rozdział" między innymi czynnościami w wolnej chwili.
Na pierwszy atak jesieni, z jej deszczami i szarością, "Yellow Bahama w prążki" będzie jak znalazł.
Czytając "Yellow Bahama w prążki" miałam wrażenie, że wsiadłam do wehikułu czasu. Język bohaterki i sposób w jaki przeżywała swój świat przypomniał mi moje doświadczenia z czasu, gdy miałam 13-14 lat. Dlatego też do książki tej nie podchodziłam "na poważnie" i czytałam ją trochę jak sentymentalną podróż do lat, które są już dawno za mną.
Poznajemy Hanię i jej najbliższych...
2017-08-27
2017-08-19
Książka jest oparta o bardzo ciekawy pomysł zbudowania postaci głównej bohaterki w odniesieniu do australijskiego ptaka - lirogona. Przyznaję, że wcześniej nigdy nie słyszałam o tym stworzeniu i z ciekawością się z nim zapoznałam. Naprawdę warto znaleźć w Internecie wideo przedstawiające jego śpiew w okresie godowym, bo potrafi swoimi umiejętnościami wokalnymi bardzo zaskoczyć!
Wracając do książki - przeczytałam ją migiem, w niecałe 3 dni. To zasługa ciekawie poprowadzonej fabuły, a z drugiej strony lekkości języka. Ważny był dla mnie również wątek sławy i wynikającej z niej konsekwencji, który skłonił mnie do refleksji nad tym tematem. Poza tym, mam pewną słabość do Irlandii, a akcja powieści Cecelii Ahern właśnie tam jest osadzona, co dodaje jej jeszcze większego uroku.
Jest to dobry tytuł na lato, na przerwę między czytaniem książek o ciężkim ładunku emocjonalnym/tematycznym lub na jazdę pociągiem/czy tramwajem.
Książka jest oparta o bardzo ciekawy pomysł zbudowania postaci głównej bohaterki w odniesieniu do australijskiego ptaka - lirogona. Przyznaję, że wcześniej nigdy nie słyszałam o tym stworzeniu i z ciekawością się z nim zapoznałam. Naprawdę warto znaleźć w Internecie wideo przedstawiające jego śpiew w okresie godowym, bo potrafi swoimi umiejętnościami wokalnymi bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-14
2017-08-12
2017-07-09
2017-07-08
Podoba mi się brak skrępowania w rysowaniu intymności i oszczędność formy. Rysunki są lekkie i niedopowiedziane, co dobrze współgra z treścią.
Podoba mi się brak skrępowania w rysowaniu intymności i oszczędność formy. Rysunki są lekkie i niedopowiedziane, co dobrze współgra z treścią.
Pokaż mimo to