-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać3
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz5
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać4
Biblioteczka
2016-05-29
2012-06-08
2011
2016-09-17
2016-09-17
2016-09-27
Tytuł książki prosił o ostatnią szansę, więc ją dałam i już na pewno nie sięgnę, po kolejne powieści tej autorki. Cały czas dzieje się to samo, bohaterowie są tacy sami (tylko imiona mają zmienione), fabuła po raz kolejny przewidywalna. Moim zdaniem strata czasu. Książka tylko dla fanów serii. Nie polecam.
Tytuł książki prosił o ostatnią szansę, więc ją dałam i już na pewno nie sięgnę, po kolejne powieści tej autorki. Cały czas dzieje się to samo, bohaterowie są tacy sami (tylko imiona mają zmienione), fabuła po raz kolejny przewidywalna. Moim zdaniem strata czasu. Książka tylko dla fanów serii. Nie polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-28
2016-10-08
Ta część podobała mi się znacznie bardziej od "Jesteś zagadką", ponieważ przynajmniej polubiłam głównych bohaterów. Jednak i tak nie da się określić tej książki jako arcydzieło sztuki literackiej. Jest to dobry, niewymagający romans, który czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Może fabuła nie jest zbyt oryginalna, jednak mnie wciągnęła. Polecam.
Ta część podobała mi się znacznie bardziej od "Jesteś zagadką", ponieważ przynajmniej polubiłam głównych bohaterów. Jednak i tak nie da się określić tej książki jako arcydzieło sztuki literackiej. Jest to dobry, niewymagający romans, który czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Może fabuła nie jest zbyt oryginalna, jednak mnie wciągnęła. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-07
Opis książki bardzo mnie zaciekawił i liczyłam na dobrą książkę (albo chociaż przeciętną), ale niestety okazało się, że "Jesteś zagadką" to słaby erotyk z przewidywalną fabułą i bohaterami, których nie polubiłam. Nie polecam.
Opis książki bardzo mnie zaciekawił i liczyłam na dobrą książkę (albo chociaż przeciętną), ale niestety okazało się, że "Jesteś zagadką" to słaby erotyk z przewidywalną fabułą i bohaterami, których nie polubiłam. Nie polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-24
2016-11-20
2016-11-28
Czy tylko mnie ta książka nie powaliła na kolana? Nie mówię, że jest zła, jednak po tych wszystkich ocenach myślałam, że będzie to jakieś arcydzieło. Moim zdaniem jest to książka dobra i nic ponadto. Uważam, że zaletą książki są jej bohaterowie. Nie da ich się nie lubić. Główna bohaterka jest szczera, życzliwa, zawsze skora do pomocy i sarkastyczna. Wszyscy są tacy wyidealizowani. Chwila, chwila.. Czy nie powinna być to jednak wada? Moim zdaniem nie, ponieważ nie wymagałam od tej powieści wiele. W końcu to kolejna, niezbyt oryginalna powieść dla młodzieży, którą bardzo dobrze mi się czytało. Oczywiście nie mogło obyć się bez prawdziwej miłości od pierwszego wejrzenia i wyciskacza łez na końcu książki. Jednak zakończenie mnie, aż tak bardzo nie poruszyło, ponieważ wszystko było do przewidzenia i to jest niestety największa wada książki. Nie rozumiem fenomenu tej książki, ale mimo wszystko polecam.
Czy tylko mnie ta książka nie powaliła na kolana? Nie mówię, że jest zła, jednak po tych wszystkich ocenach myślałam, że będzie to jakieś arcydzieło. Moim zdaniem jest to książka dobra i nic ponadto. Uważam, że zaletą książki są jej bohaterowie. Nie da ich się nie lubić. Główna bohaterka jest szczera, życzliwa, zawsze skora do pomocy i sarkastyczna. Wszyscy są tacy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-26
Za mną już drugi tom trylogii Abercrombiego. W tej części zauważyłam, że jest mniej zwrotów akcji, jednak nie oznacza, to że się nudziłam. Po raz kolejny czytałam książkę tego autora z zapartym tchem. Fabuła wciąga, a dobrze wykreowani bohaterowie nie rozczarowują (choć Zadra na początku powieści potrafiła porządnie mnie zirytować). Pojawia się także ciekawy wątek miłosny, który nie jest główną częścią fabuły, ani nie jest przytłaczający. Polecam!
Za mną już drugi tom trylogii Abercrombiego. W tej części zauważyłam, że jest mniej zwrotów akcji, jednak nie oznacza, to że się nudziłam. Po raz kolejny czytałam książkę tego autora z zapartym tchem. Fabuła wciąga, a dobrze wykreowani bohaterowie nie rozczarowują (choć Zadra na początku powieści potrafiła porządnie mnie zirytować). Pojawia się także ciekawy wątek miłosny,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11-22
Kolejna książka Musso, która wciąga bez reszty. Powieści tego autora nie są banalnymi romansidłami. W tym przypadku mamy do czynienia z połączeniem romansu z science fiction (podróże w czasie). Jak dla mnie strzał w dziesiątkę! Może nie brzmi to zbyt oryginalnie, ale zapewniam was, że nie będziecie się nudzić. Poza tym zakończenie zaskakuje. Fani Musso nie będą zawiedzeni. Polecam!
Kolejna książka Musso, która wciąga bez reszty. Powieści tego autora nie są banalnymi romansidłami. W tym przypadku mamy do czynienia z połączeniem romansu z science fiction (podróże w czasie). Jak dla mnie strzał w dziesiątkę! Może nie brzmi to zbyt oryginalnie, ale zapewniam was, że nie będziecie się nudzić. Poza tym zakończenie zaskakuje. Fani Musso nie będą zawiedzeni....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-13
Właśnie takiej książki fantasy szukałam od dawna. Nie za długiej ani nie za krótkiej. "Pół króla" jest rewelacyjną powieścią, w której nie ma zbędnych opisów, a akcja nabiera tempa już od pierwszych stron. Nawet przez chwilę się nie nudziłam. Czyta się szybko i bez znużenia. Oczywiście w książce nie zabrakło zwrotów akcji i przejrzystej mapki. Polecam!
Właśnie takiej książki fantasy szukałam od dawna. Nie za długiej ani nie za krótkiej. "Pół króla" jest rewelacyjną powieścią, w której nie ma zbędnych opisów, a akcja nabiera tempa już od pierwszych stron. Nawet przez chwilę się nie nudziłam. Czyta się szybko i bez znużenia. Oczywiście w książce nie zabrakło zwrotów akcji i przejrzystej mapki. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11-06
W książce nie ma nic nowego, ani zaskakującego. Jest to kolejna powieść Flanagana oparta na tych samych schematach co seria "Zawiadowcy". Niektórzy mogą być już tym znudzeni, jednak dla mnie jest to miły powrót do Araluenu. Tym razem głównym bohaterem jest młody Halt. Muszę przyznać, że jest to mój ulubiony bohater i razem z Crowleyem tworzą świetny duet. Nie zabrakło akcji, strzelania z łuku, skradania i humoru (choć nie mogę powiedzieć, żebym uśmiała się do łez). Polecam fanom Zwiadowców.
W książce nie ma nic nowego, ani zaskakującego. Jest to kolejna powieść Flanagana oparta na tych samych schematach co seria "Zawiadowcy". Niektórzy mogą być już tym znudzeni, jednak dla mnie jest to miły powrót do Araluenu. Tym razem głównym bohaterem jest młody Halt. Muszę przyznać, że jest to mój ulubiony bohater i razem z Crowleyem tworzą świetny duet. Nie zabrakło...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-21
Niestety okazało się, że "Grimm City" nie jest książką dla mnie. Podczas czytania nie mogłam się skupić i kilka razy musiałam wracać parę akapitów wcześniej, aby dowiedzieć się co się działo. Poza tym fabuła mnie nie zaciekawiła i wydawało mi się, że śledztwo ciągnie się w nieskończoność. Nie jestem fanką kryminałów, więc może dlatego uważam, że książka jest przeciętna.
Niestety okazało się, że "Grimm City" nie jest książką dla mnie. Podczas czytania nie mogłam się skupić i kilka razy musiałam wracać parę akapitów wcześniej, aby dowiedzieć się co się działo. Poza tym fabuła mnie nie zaciekawiła i wydawało mi się, że śledztwo ciągnie się w nieskończoność. Nie jestem fanką kryminałów, więc może dlatego uważam, że książka jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-13
Warto było spędzić czas z Wiedźminem w nieco innej wersji, a mianowicie powieści graficznej. Co prawda nie dorównuje ona powieściom Sapkowskiego, jednak była to dla mnie miła odmiana. Fabuła była wciągająca, Geralt jak zwykle rewelacyjny, ale niestety rysunki były miejscami niedopracowane i mało szczegółowe. Jednak nie jest źle, bo istoty fantastyczne były rewelacyjne, ale niestety rysunki twarzy pozostawiały wiele do życzenia. Cieszę się, że pomimo - bądźmy szczerzy - ohydnej okładki sięgnęłam po ten komiks. Polecam!
Warto było spędzić czas z Wiedźminem w nieco innej wersji, a mianowicie powieści graficznej. Co prawda nie dorównuje ona powieściom Sapkowskiego, jednak była to dla mnie miła odmiana. Fabuła była wciągająca, Geralt jak zwykle rewelacyjny, ale niestety rysunki były miejscami niedopracowane i mało szczegółowe. Jednak nie jest źle, bo istoty fantastyczne były rewelacyjne, ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-30
Na początku nie mogłam wgryźć się w historię i kilka razy byłam bliska odłożenia tej powieści z powrotem na półkę (nie jestem fanką kryminałów, więc nie miałam dużej motywacji, żeby dalej czytać). Cieszę się, że jednak tego nie zrobiłam. Mniej więcej w połowie książki, fabuła zaczęła mnie wciągać i nie mogłam się oderwać, a zakończenie i rozwiązanie tajemnicy zaskoczyło mnie. Polecam.
Na początku nie mogłam wgryźć się w historię i kilka razy byłam bliska odłożenia tej powieści z powrotem na półkę (nie jestem fanką kryminałów, więc nie miałam dużej motywacji, żeby dalej czytać). Cieszę się, że jednak tego nie zrobiłam. Mniej więcej w połowie książki, fabuła zaczęła mnie wciągać i nie mogłam się oderwać, a zakończenie i rozwiązanie tajemnicy zaskoczyło...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-25
Nie wiem dlaczego ja sobie to robię i dalej czytam taką literaturę. Nic nowego nie wnosi do mojego życia i nie można tej książki uznać za arcydzieło. Sięgnęłam po "Grając w miłość", ponieważ od dawna chciałam poznać historię Harlow i Granta. Niestety rozczarowałam się. Każdy bohater z książki Abbi Glines jest praktycznie taki sam. Różnią się jedynie przeszłością. Kobiety reagują tak samo na różne wydarzenia, są zawsze pomocne, dobre i nie wiedzą o swoim pięknie. Natomiast mężczyźni są zaborczy, nie mogą wytrzymać bez swojej ukochanej i cały czas katują czytelnika swoimi wywodami miłosnymi. Myślałam, że chociaż fabuła mnie jakoś wciągnie, a nie wymagałam od niej dużo. Niestety zawiodłam się. Praktycznie nic ciekawego się nie działo, wszystko sprowadzało się do seksu i łatwo można było przewidzieć jak książka się zakończy. Historię Harlow i Granta polecam jedynie fanom serii.
Nie wiem dlaczego ja sobie to robię i dalej czytam taką literaturę. Nic nowego nie wnosi do mojego życia i nie można tej książki uznać za arcydzieło. Sięgnęłam po "Grając w miłość", ponieważ od dawna chciałam poznać historię Harlow i Granta. Niestety rozczarowałam się. Każdy bohater z książki Abbi Glines jest praktycznie taki sam. Różnią się jedynie przeszłością. Kobiety...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Re-Read #1: 22.07.2016
Re-Read #1: 22.07.2016
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to