-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1173
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać419
Biblioteczka
2015-03-15
2014-03-03
II tom nie jest tak porywający w czytaniu jak I-wszy. Jednak cieszę się że mogłam przeczytać go.Piękna historia Mariusza i Kozety, ich miłość zwycięża, są razem. Zakończenie gdzie pan Jan umiera, gdzie wszystkie niejasności są już wytłumaczone dają mi jako czytelnikowi wewnętrzny spokój.
II tom nie jest tak porywający w czytaniu jak I-wszy. Jednak cieszę się że mogłam przeczytać go.Piękna historia Mariusza i Kozety, ich miłość zwycięża, są razem. Zakończenie gdzie pan Jan umiera, gdzie wszystkie niejasności są już wytłumaczone dają mi jako czytelnikowi wewnętrzny spokój.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-19
WOW!Książka rewelacyjna.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki.Pobudza do głębokich refleksji na temat nędzy materialnej jak i duchowej.Wzruszyła mnie najbardziej historia Fantyny i Kozety.Co więcej pokazuje że każdy z nas jest dobry. Przykład wewnętrznej przemiany Jeana Valjeana który dostał szansę od życia (a dokładnie od proboszcza). Długo pozostanie mi w głowie ta książka.
Jedynym małym minusem jest zbyt obszerne opisy np bitwy pod Waterloo.Pomimo tego przeczytałam jednym tchem i już zaczynam II tom.Na pewno oglądnę jedną z ekranizacji.
Polecam!
WOW!Książka rewelacyjna.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki.Pobudza do głębokich refleksji na temat nędzy materialnej jak i duchowej.Wzruszyła mnie najbardziej historia Fantyny i Kozety.Co więcej pokazuje że każdy z nas jest dobry. Przykład wewnętrznej przemiany Jeana Valjeana który dostał szansę od życia (a dokładnie od proboszcza). Długo pozostanie mi w głowie ta...
2014-03-08
Musiałam się przespać i poukładać sobie myśli przed napisaniem opinii.Opowieść niby zwyczajna ale sposób pokazania historii Złodziejki książek w jakiś sposób magiczny.Narratorem jest Śmierć, która ma ludzkie oblicze, ma uczucia.Można by nawet powiedzieć że Śmierć "narzeka" na swoich zleceniodawców ( Hitlera ), ma tyle pracy przez nich.W moich oczach jest pozytywna i wytłumaczona,to nie ona jest winna śmierci tylu osób.
Wszystko dzieje się w Niemczech w czasie II wojny światowej, pokazana jest sytuacja Niemców gdzie znajdowali się gorliwi zwolennicy Hitlera jak i inni którzy przeklinali jego ideologie.Widać jak okrutna jest wojna dla "zwykłych" ludzi. Hans był przykładam którego połączyła przyjaźń z Żydem.Później ukrywał jego syna i narażał życie swoje i swojej rodziny.To było takie szczere i czyste.
Przyjaźń Złodziejki książek z Rudym była prawdziwa. Pasowali do siebie i wypełniali się.
Warto sięgnąć po tą książkę, warto przeżyć historie Złodziejki książek i innych bohaterów z Molching.
„Zabił się, bo kochał życie” - to co robi wojna z nami...
Musiałam się przespać i poukładać sobie myśli przed napisaniem opinii.Opowieść niby zwyczajna ale sposób pokazania historii Złodziejki książek w jakiś sposób magiczny.Narratorem jest Śmierć, która ma ludzkie oblicze, ma uczucia.Można by nawet powiedzieć że Śmierć "narzeka" na swoich zleceniodawców ( Hitlera ), ma tyle pracy przez nich.W moich oczach jest pozytywna i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-31
Książka wciągająca. Tematyka II wojny światowej jak najbardziej poruszająca.
Książka wciągająca. Tematyka II wojny światowej jak najbardziej poruszająca.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie czytałam tej książki jak była moją lekturą ani nie oglądałam filmu.Nie brakowało mi tego aż do czasu.Reymont dostał za nią nagrodę nobla i dotarło to do mnie że jednak powinnam przeczytać. Tak naprawdę przypadkiem oglądałam jeden odcinek w tv i zainspirowało mnie do poznania życia i funkcjonowania ludzi w tamtych czasach.Zawsze chciałam wiedzieć dlaczego Jagna została wywieziona ze wsi...
Ogólnie warto przeczytać, mnie trochę nużyły opisy, ale każdy lubi coś innego. Pięknie przedstawione są obyczaje, życie codzienne, problemy i troski ludzi na wsi. Pojawiał mi się uśmiech na twarzy gdy po pięknym, malowniczym opisie pojawiał się często mocno prozaiczny temat z życia wsi:) Książka nie jest tak naprawdę o Jagnie, a bardziej o Hance, o jej przemianie i sile ducha. Ale ci ludzie musieli się narobić na wsi żeby żyć i mieć co do garnków włożyć.Z wielkim szacunkiem obchodzili się do swojego pola, inwentarza, Boga.
Z pewnością Reymont słusznie dostał Nobla.
Nie czytałam tej książki jak była moją lekturą ani nie oglądałam filmu.Nie brakowało mi tego aż do czasu.Reymont dostał za nią nagrodę nobla i dotarło to do mnie że jednak powinnam przeczytać. Tak naprawdę przypadkiem oglądałam jeden odcinek w tv i zainspirowało mnie do poznania życia i funkcjonowania ludzi w tamtych czasach.Zawsze chciałam wiedzieć dlaczego Jagna została...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to