Całkiem sympatyczna książka, sam koncept doktora rozmawiającego ze zwierzętami jest pomysłowy, jednak zbyt łatwo przychodziło mu rozwiązywanie kolejnych problemów w czym najczęściej wyręczały go poszczególne zwierzęta. Wiadomo, że od książki dla dzieci nie ma co oczekiwać zawiłej fabuły, ale miejscami zbyt prosto i siermiężnie jest to opisane. Jednak jako książka dla młodszych dzieci powinna się sprawdzić.
Klasyka. Myślę że każdy czy to dzieciak, czy dorosły obyty choć trochę kulturalnie, zna dr. Dolittle czy to z filmu czy z książki.
Ja pamiętam głównie wersję kinową z Eddiem Murphy.
Sama książka jest napisana fajnym choć trochę zalatującym starym papierem językiem, który może być nużący dla dziecka. Ja wybrałem Dollittle jako czytankę do spania, więc nieraz było trudno.
Poza tym, opowiadana przez Loftinga historia jest momentami zbyt zawiła. Zraziła mnie jako dorosłego, kwestia rasizmu. W jednym z rozdziałów dr podejmuje się "operacji" przefarbowania czarnoskórego człowieka na białego. Cała ta akcja jest opisana w sposób lekko szydzący, deprecjonujący wartość ludzi z Czarnego Lądu. Pod względem edukacyjnym mojej latorośli, trochę dziwna sytuacja, mistyfiakcja, hemoglobina.