Urodzony w Dublinie w 1971 roku irlandzki powieściopisarz, autor wielkiego bestselera „Chłopiec w pasiastej piżamie”, który oczarował czytelników na całym świecie i posłużył za kanwę popularnego filmu pod tym samym tytułem z Verą Farmigą w jednej z głównych ról. Boyne jest laureatem wielu prestiżowych nagród. Jego książki przetłumaczono dotychczas na 46 języków. W jego dorobku znajdziemy zarówno powieści dla dorosłych (jak np. „Spóźnione wyznania Tristana Sadlera”),jak również te napisane z myślą o dziecięcym czytelniku.http://www.johnboyne.com/
Temat morderstw na niewinnych ludziach w trakcie II wojny światowej jest ciężki. Napisanie książki z fikcyjną historią dotyczącą obozów, która zawierałaby najdrobniejsze fakty, równocześnie godnie upamiętniając te wszystkie ofiary, także jest ciężkie i łatwo przekroczyć granicę. I myślę, że to mój główny problem z tą książką.
Autor pominął takie istotne rzeczy, jak brak strażników przy ogrodzeniu czy to że powinien być on pod napięciem. Gdyby faktycznie było tak, jak autor opisał - ucieczka z obozu byłaby niesamowitą prościzną. Poza tym wątpię, by ktokolwiek, a szczególnie dziecko tak wysoko postawionego człowieka, miałoby taką łatwość, by bez problemu podchodzić do ogrodzenia niezauważonym przez rok. A tym bardziej w przypadku więźnia. Relacje byłych więźniów to potwierdzają - wystarczył jeden krok za dużo i kończyło się rozstrzelonym lub porażonym prądem.
Powątpiewam też w tę aż zaskakującą niewiedzę Brunona. Ciężko uwierzyć, że przez te dziewięć lat życia nikt nie wpajał mu poglądów III Rzeczy, nie uczył podziału na lepszych i gorszych. Szczególnie w przypadku, gdy jego ojciec był komendantem obozu, a rodzina w większości popierała tę ideologię.
W mojej opinii końcówka też zgrzyta, szczególnie po przeczytaniu kilku relacji, w których wielokrotnie był podkreślany chory porządek i ład, którym kierowali się strażnicy, nawet w takich momentach, jak uśmiercanie niewinnych ludzi.
Myślę, że pomijanie takich faktów zaburza obraz obozów i przydałoby się jakieś sprostowanie w książce. Wypadałoby to zrobić dla wszystkich ofiar, które kiedykolwiek przebywały w obozach.
Plusem tej książki jest to, że jest niedługa i czyta się ją szybko. Nie ma też bardzo drastycznych, krwawych scen, więc dla bardzo wrażliwych i młodych osób jest w porządku.
Na sam początek literatury dotyczącej II wojny okej, można na wiele rzeczy nawet nie zwrócić uwagi, ale znając więcej faktów, nie da się zignorować wielu uproszczeń i braku logiczności w licznych przypadkach.
Czy dziecko może być winne zbrodni ojca-potwora?
Ta książka jest tak bardzo emocjonalna, że ja nie mogę. O ile powszechnie znany „Chłopiec w pasiastej piżamie” jest książką wzruszająca i smutną, pokazującą ogrom cierpienia wywołanego Holoc@ustem, tak ta książka... No po prostu brak mi słów, ona ukazuje jak silne może być poczucie winy i chęć odkupienia swoich win, a jednocześnie paraliżujący lęk przed wyznaniem tych grzechów.
W czasie wydarzeń "w tym innym miejscu" Gretel była zaledwie 12 letnią dziewczyną, nie do końca świadomą tego co dzieje się po drugiej stronie drutów. Jednak podziwiała ojca i wszystkie jego słowa związane z obozem.
Książka jest pisana z 3 perspektyw czasowych:
• Rok 1946, powojenny Paryż i bardzo brutalne zderzenie z wydarzeniami z przed zaledwie 3 lat
• Rok 1953, odległa Australia, gdzie nikt nie powinien znać Gretel, a jednak tutaj również dosięgają ją demony przeszłości
• Rok 2022, współczesny Londyn, światków wojny jest coraz mniej i mogłoby się wydawać, że dziesiąta dekada jej życia przeminie na pozór spokojnie, ale pozory mylą i przeszłość ponownie daje o sobie znać
Gdy czytałam tę książkę miałam ciarki, teraz gdy piszę tę recenzję mam je ponownie, bo te emocje wracają... 💔
Gretel jest postacią fikcyjną, ale były (i nadal są) na tym świecie osoby, które przeżywają ten sam rodzaj cierpienia z jakim mierzyła się Gretel.
W życiu Gretel pojawiały się osoby, na których Auschwitz odcisnęło swoje bolesne piętno. Jej piętno było inne... Tamci byli ofiarami, których jedyną winą było to, że są innej narodowości czy religii. Ale ona była ofiarą czy współwinowajczynią zbrodni ojca?
Jeśli wstrząsnął Wami „Chłopiec w pasiastej piżamie” to polecam tę książkę, bo jest równie wstrząsająca, ale w inny sposób. Naprawdę jeśli się zastanawiacie czy przeczytać to przeczytajcie. 🧡