-
ArtykułySEXEDPL poleca: najlepsze audiobooki (nie tylko) o seksie w StorytelLubimyCzytać1
-
ArtykułyTom Bombadil wreszcie na ekranie, nowi „Bridgertonowie”, a „Sherlock Holmes 3” jednak powstanie?Konrad Wrzesiński2
-
Artykuły„Dzięki książkom można prawdziwie marzyć”. Weź udział w akcji recenzenckiej „Kiss cam”Sonia Miniewicz4
-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński37
Biblioteczka
Ładny zarys biograficzny i historyczny, jednak nadal zarys. Bardzo dobre wprowadzenie do biografii obu dość niezwykłych artystów, choć na próżno by szukać czegoś więcej. Choć do kawy i późnego po południa z książką się nadaje.
Ładny zarys biograficzny i historyczny, jednak nadal zarys. Bardzo dobre wprowadzenie do biografii obu dość niezwykłych artystów, choć na próżno by szukać czegoś więcej. Choć do kawy i późnego po południa z książką się nadaje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytając tą książkę czułam się jakbym była w innym świecie. Jak intruz, który podgląda coś kompletnie odmiennego dla swojego postrzegania świata. Nie umiałam się od niej oderwać, bo pokazała mi świat jakiego nie znam. Tak często zapominamy, że to co dla nas jest takie oczywiste dla kogoś może wcale takie nie być.
Czytając tą książkę czułam się jakbym była w innym świecie. Jak intruz, który podgląda coś kompletnie odmiennego dla swojego postrzegania świata. Nie umiałam się od niej oderwać, bo pokazała mi świat jakiego nie znam. Tak często zapominamy, że to co dla nas jest takie oczywiste dla kogoś może wcale takie nie być.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTakie książki się połyka, nie można się od nich oderwać, bo pochłaniają człowieka z każdą strona coraz bardziej, ale gdy się kończy odpowiedniego komentarza brak, a w głowie burza myśli...
Takie książki się połyka, nie można się od nich oderwać, bo pochłaniają człowieka z każdą strona coraz bardziej, ale gdy się kończy odpowiedniego komentarza brak, a w głowie burza myśli...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa choć momentami dość nie równa, przynajmniej dla mnie. Miałam wrażenie, że niektóre biogramy były lepiej opracowane od innych, a przynajmniej bardziej wnikliwie, co nie zmienia faktu, że książka jest świetnym wprowadzeniem do tematu roli kobiet w historii.
Ciekawa choć momentami dość nie równa, przynajmniej dla mnie. Miałam wrażenie, że niektóre biogramy były lepiej opracowane od innych, a przynajmniej bardziej wnikliwie, co nie zmienia faktu, że książka jest świetnym wprowadzeniem do tematu roli kobiet w historii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDo sięgnięcia po nią skusiła mnie postać Susan Sontag choć wiedziałam, że jej w tej książce akurat będzie najmniej. To bybło 140 stron, które czytałam bardzo długo i nie raz wracałam do niektórych momentów. Taka literacka podróż z człowiekiem, który próbuje sobie poradzić jakoś ze śmiercią bliskiej osoby, bywa pocieszeniem w trudnych momentach, bo każdy z nas prędzej czy później z taką sytuacją będzie sobie musiał poradzić na swój sposób.
Do sięgnięcia po nią skusiła mnie postać Susan Sontag choć wiedziałam, że jej w tej książce akurat będzie najmniej. To bybło 140 stron, które czytałam bardzo długo i nie raz wracałam do niektórych momentów. Taka literacka podróż z człowiekiem, który próbuje sobie poradzić jakoś ze śmiercią bliskiej osoby, bywa pocieszeniem w trudnych momentach, bo każdy z nas prędzej czy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNo co za rozczarowanie! Nie dość że irytujący autor to jeszcze jak to pisał to chyba wyszedł z założenia, że czytelnicy samodzielnie nie analizują tego co przeczytali. Bliżej tej książce do parodii niż do literatury faktu. Było w niej kilka ciekawych wątków, jednak kompletnie nie ratują tej pozycji. Jak to możliwe, że osobisty fotograf Hitlera spisując swoje wspomnienia odmalowuje nam sielankową laurkę życia jako nadworny błazen Hitlera, ale ani razu nie zagłębia się w sprawę żydowską czy politykę prowadzoną przez nazistowskie niemcy? Albo był głuchy, naiwny albo bardzo zależało mu na przedstawieniu siebie w pozytywnym świetle. Strzelam, że to ostatnie, aczkolwiek książki nie polecam, chyba że ktoś lubi się nudzić i wkurzać przy czytaniu.
No co za rozczarowanie! Nie dość że irytujący autor to jeszcze jak to pisał to chyba wyszedł z założenia, że czytelnicy samodzielnie nie analizują tego co przeczytali. Bliżej tej książce do parodii niż do literatury faktu. Było w niej kilka ciekawych wątków, jednak kompletnie nie ratują tej pozycji. Jak to możliwe, że osobisty fotograf Hitlera spisując swoje wspomnienia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozycja jak najbardziej potrzebna i obowiązkowa dla zainteresowanych tematem. Autorka skupiając się na samych kobietach pokazuje, że hitlerowskie niemcy zebrały żniwa nie tylko wśród mężczyzn. Mówiąc o zbrodniach nazistowskiego reżimu myślimy głównie o mężczyznach, zapominając o kobietach dla których nowa ideologia otowrzyła drzwi do kariery, ale i również drzwi do okrucieństwa. Brakowało mi chyba tylko bardziej szczegółowego skupienia się na postaciach, ale też trudno tego oczekiwać od autorki skoro miała kilka set tysięcy życiorysów.
Pozycja jak najbardziej potrzebna i obowiązkowa dla zainteresowanych tematem. Autorka skupiając się na samych kobietach pokazuje, że hitlerowskie niemcy zebrały żniwa nie tylko wśród mężczyzn. Mówiąc o zbrodniach nazistowskiego reżimu myślimy głównie o mężczyznach, zapominając o kobietach dla których nowa ideologia otowrzyła drzwi do kariery, ale i również drzwi do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDla mnie, absolutnego fana Vonneguta to była odjazdowa przygoda i oczywiście książka zajęła miejsce na mojej ulubione półce, choć jak to już ktoś tutaj zauważył, nasze polskie wydanie nie obyło się bez wpadek. Jednak książka warta przeczytania, polecam, świat Kurta to niezywkle ciekawe miejsce.
Dla mnie, absolutnego fana Vonneguta to była odjazdowa przygoda i oczywiście książka zajęła miejsce na mojej ulubione półce, choć jak to już ktoś tutaj zauważył, nasze polskie wydanie nie obyło się bez wpadek. Jednak książka warta przeczytania, polecam, świat Kurta to niezywkle ciekawe miejsce.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa rozmowa, momentami inspirująca, momentami kontrowersyjna. Czytając raz byłam pod wrażeniem, a za chwilę zmieszana, czasami zaskoczona i nie zawsze podzielałam przekonania głównej bohaterki. Co nie zmienia faktu, iż książka jest zdecydowanie warta uwagi. Ta rozmowa ma coś w sobie, kolokwialnie mówiąc, nie owija w bawełnę, przedstawia portret kobiety, która postanowiła poradzić sobie z życiem na swój własnych sposób i czytelnikowi nie musi się to podobać. Jednak warto poznać tę historią dla samej historii, bo to zawsze jakieś kolejne czytelnicze doświadczenie i inny punkt widzenia.
Ciekawa rozmowa, momentami inspirująca, momentami kontrowersyjna. Czytając raz byłam pod wrażeniem, a za chwilę zmieszana, czasami zaskoczona i nie zawsze podzielałam przekonania głównej bohaterki. Co nie zmienia faktu, iż książka jest zdecydowanie warta uwagi. Ta rozmowa ma coś w sobie, kolokwialnie mówiąc, nie owija w bawełnę, przedstawia portret kobiety, która...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDo tej pory to były zawsze opowieści snute przez jedną babcię, drugą, dziadka i ich rodzeństwo, które nie bardzo umiałam sobie wyobrazić, chyba nie docierało do mnie to co mówią albo było zbyt odległe. Nie wiem, ale wiem za to, że Swietłanie Aleksijewicz znów udało się uderzyć we mnie ze zdwojoną siłą i wywołać taką mieszankę uczuć, że nie raz musiałam się zatrzymać i chwilę odczekać nim zagłębiłam się w dalszą lekturę. Oddając głos swoim bohaterom pokazuje kolejne z wielu tragicznych oblicz wojny, więcej pisać nie trzeba. Za to trzeba sięgnąć po jej reportaże, bo są tego warte, warte uwagi.
Do tej pory to były zawsze opowieści snute przez jedną babcię, drugą, dziadka i ich rodzeństwo, które nie bardzo umiałam sobie wyobrazić, chyba nie docierało do mnie to co mówią albo było zbyt odległe. Nie wiem, ale wiem za to, że Swietłanie Aleksijewicz znów udało się uderzyć we mnie ze zdwojoną siłą i wywołać taką mieszankę uczuć, że nie raz musiałam się zatrzymać i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka próbowała zabić we mnie całą sympatię do Virgini Woolf i jej twórczości! Umęczyłam się i to dosłownie, choć na początku wydawało mi się, że może nie będzie tak źle. Pomyliłam się i to bardzo. Autorka już na dzień dobry próbuje skrócić dystans do czytelnika i wprowadza luźny, gawędziarski (choć bardziej chyba by tu pasowało plotkarski) styl opowieści, co zaczyna męczyć już przy dwudziestej stronie. Ale oczywiście na tym nie poprzestaje. Przez kolejnych sto stron powtarza w kółko, że to mąż Virgnii - Leonard - zniszczył jej psychikę i leczył swoje kompleksy kosztem pisarki. OK, to mogłoby być ciekawe, ale nie można powtarzać jednego i tego samego przez pół książki. Druga część trochę lepsza, ale niestety nie umiałam już jej docenić, bo straciłam kompletnie zdrowy osąd. Zdecydowanie nie polecam, gdyż portret Virginii jaki wychodzi z tej książki może być zabójczy dla entuzjastów jej postaci. Gdybym wcześniej nic o niej nie wiedziała pomyślałabym, że była tylko i wyłącznie znerwicowaną ofiarą losu, a nie jedną z czołowych postaci modernizmu.
Ta książka próbowała zabić we mnie całą sympatię do Virgini Woolf i jej twórczości! Umęczyłam się i to dosłownie, choć na początku wydawało mi się, że może nie będzie tak źle. Pomyliłam się i to bardzo. Autorka już na dzień dobry próbuje skrócić dystans do czytelnika i wprowadza luźny, gawędziarski (choć bardziej chyba by tu pasowało plotkarski) styl opowieści, co zaczyna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo jest właśnie jedna z takich książek, od których nie sposób się oderwać. Ma się wrażenie, że Profesor siedzi naprzeciwko nas i próbuje wyjaśnić, co dla niego jest ważne, w co wierzy, co lubi, a czego nie. Pozwala zrozumieć skąd w nim taki hart ducha i wiara w to co robił. Bardzo przyjemna lektura i momentami naprawdę inspirująca. Profesor nie tylko przeszczepiał serca, ale też energię i siłę do działania.
To jest właśnie jedna z takich książek, od których nie sposób się oderwać. Ma się wrażenie, że Profesor siedzi naprzeciwko nas i próbuje wyjaśnić, co dla niego jest ważne, w co wierzy, co lubi, a czego nie. Pozwala zrozumieć skąd w nim taki hart ducha i wiara w to co robił. Bardzo przyjemna lektura i momentami naprawdę inspirująca. Profesor nie tylko przeszczepiał serca,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLubię czytać książki o takich ludziach, którzy mają swoją wizję świata, są konsekwentni w tym co robią, wierzą w słuszność ideii i są w stanie o nią walczyć, a przy okazji nie są chodzącymi ideałami. I taka jest ta książka. To opowieść o człowieku, który miał wizję i tej wizji był wierny, chciał pomagać i to właśnie robił na swój własny sposób. Jednak ta książka ma jedną poważną wadę, jest dość niekonsekwentna w swym przesłaniu, bo gdy autorzy docierają do etapu przygody Profersora z polityką nagle zaczynają się rozmywać, jak gdyby chcieli jedno pominąć, o drugim trochę wspomnieć, ale niezbyt dosadnie. Choć może to tylko moje mylne wrażenie. Jednak sięgnąć po nią trzeba, bo tacy ludzie są nam najbardziej potrzebni!
Lubię czytać książki o takich ludziach, którzy mają swoją wizję świata, są konsekwentni w tym co robią, wierzą w słuszność ideii i są w stanie o nią walczyć, a przy okazji nie są chodzącymi ideałami. I taka jest ta książka. To opowieść o człowieku, który miał wizję i tej wizji był wierny, chciał pomagać i to właśnie robił na swój własny sposób. Jednak ta książka ma jedną...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKrążyłam wokół tej książki, krążyłam i sama nie wiedziałam czy chce ją przeczytać czy nie, bo jak tu podejść obiektywnie do tematu skoro prywatnie Fallaci po prostu lubię (choć to mało powiedziane, mam słabość do ludzi, którzy są wierni swoim wartością i są gotowi ich bronić). Jednak ciekawość wzięła górę nad obawą i pochłonęłam książkę szybciej niż bym chciała. Orianę Fallaci trudno obdarzyć sympatią, była kobietą silną, zdecydowaną, z własną wizją świata. Dla wielu była po prostu kontrowersyjną, wścibską dziennikarką, która nie znała granic i potrafiła wkurzać, o to z całą pewnością jej wychodziło. Nie czuła respektu przed "wielkimi" tego świata, więc jak dobrze sportretować taką kobietę? Właśnie tak jak zrobiła to Cristina de Stefano - bez owijania w bawełnę, że tak to kolokwialnie nazwę. Po prostu spróbować pokazać ją taką jaką była, z całą gamą jej wad i zalet. Książka ujęła mnie od samego początku, bo nie próbuje kreować Fallaci na wyjątkową postać w historii dziennikarstwa, a przedstawia człowieka, takiego samego jak każdy, który popełnia błędy, ale jest też zdolny do realizacji swoich marzeń. Poza tym tą książkę po prostu dobrze się czyta, wciąga a to najważniejsze!
Krążyłam wokół tej książki, krążyłam i sama nie wiedziałam czy chce ją przeczytać czy nie, bo jak tu podejść obiektywnie do tematu skoro prywatnie Fallaci po prostu lubię (choć to mało powiedziane, mam słabość do ludzi, którzy są wierni swoim wartością i są gotowi ich bronić). Jednak ciekawość wzięła górę nad obawą i pochłonęłam książkę szybciej niż bym chciała. Orianę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo osobista, biorąc pod uwagę wcześniejsze publikacje tegoż autora. Wyczuwa się ogrom pracy jaką włożył on w powstanie tej książki. Lata refleksji, pisania dzienników i nagrywania swoich własnych refleksji spowodowały, że zmierzył się ze swoimi przeżyciami w dość nietypowy sposób. Warto zajrzeć i to nie raz.
Bardzo osobista, biorąc pod uwagę wcześniejsze publikacje tegoż autora. Wyczuwa się ogrom pracy jaką włożył on w powstanie tej książki. Lata refleksji, pisania dzienników i nagrywania swoich własnych refleksji spowodowały, że zmierzył się ze swoimi przeżyciami w dość nietypowy sposób. Warto zajrzeć i to nie raz.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSłowo buduje albo niszczy,a niektóre tajemnice po prostu nie zostaną odkryte. Książkę dostałam w prezencie urodzinowym i pożarłam w dwa dni, bo nie mogłam się oderwać od Wiery Gran i jej życia. Jaką tajemnicę skrywało jej serce i czy warto było dla tego stracić spokój życia? Dla jednych zdrajczyni dla drugich po prostu dobra kobieta, a dla mnie kolejna ofiara wojny...Książka godna uwagi, bo zostaje w głowie na długo.
Słowo buduje albo niszczy,a niektóre tajemnice po prostu nie zostaną odkryte. Książkę dostałam w prezencie urodzinowym i pożarłam w dwa dni, bo nie mogłam się oderwać od Wiery Gran i jej życia. Jaką tajemnicę skrywało jej serce i czy warto było dla tego stracić spokój życia? Dla jednych zdrajczyni dla drugich po prostu dobra kobieta, a dla mnie kolejna ofiara...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozycja dla ciekawskich. Jeśli ktoś lubi takie tematy to z całą pewność znajdzie w tej książce coś dla siebie. Intrygująca postać, która momentami zaprzecza samej sobie. Do tej pory znałam ją jedynie z bycia przyjaciółką Franza Kafki i cieszę się, że ta biografia wpadła mi w ręce, bo Milena okazała się być barwną postacią choć tragiczną. Ponad to konstrukcja książki jest oryginalna, niczym nie przypominając tradycyjnej biografii. Sposób narracji wciąga, choć wymaga od czytelnika skupienia i uwagi.
Pozycja dla ciekawskich. Jeśli ktoś lubi takie tematy to z całą pewność znajdzie w tej książce coś dla siebie. Intrygująca postać, która momentami zaprzecza samej sobie. Do tej pory znałam ją jedynie z bycia przyjaciółką Franza Kafki i cieszę się, że ta biografia wpadła mi w ręce, bo Milena okazała się być barwną postacią choć tragiczną. Ponad to konstrukcja książki jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTakie książki lubię! Po długiej przerwie ściągam ją z półki i robi po raz kolejny to samo piorunujące wrażenie. Wstrząsa, ale jednak nie potrafię jej odłożyć, czuje że muszę czytać dalej. Dobrze wiedzieć, że nie brakuje książek do których warto wracać po latach. Zdecydowanie zasługuje na uwagę, to jedna z tych książek, która naprawdę zasługuje na centralne miejsce na półce!
Takie książki lubię! Po długiej przerwie ściągam ją z półki i robi po raz kolejny to samo piorunujące wrażenie. Wstrząsa, ale jednak nie potrafię jej odłożyć, czuje że muszę czytać dalej. Dobrze wiedzieć, że nie brakuje książek do których warto wracać po latach. Zdecydowanie zasługuje na uwagę, to jedna z tych książek, która naprawdę zasługuje na centralne miejsce na półce!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa książkę wpadłam przez przypadek. Wzięłam w łapki i stwierdziłam, że ma ciekawą okładkę, więc zajrzę, bo o Kahlo czytać lubię. Choć przeznaczona jest głównie dla młodszych odbiorców i taki też jest przekaz to warto zajrzeć. Świetnie się nadaje dla czytelnika, który w wielkim skrócie chciałby się zapoznać z niezwykłą kobietą i malarką jaką była Frida Kahlo.
Na książkę wpadłam przez przypadek. Wzięłam w łapki i stwierdziłam, że ma ciekawą okładkę, więc zajrzę, bo o Kahlo czytać lubię. Choć przeznaczona jest głównie dla młodszych odbiorców i taki też jest przekaz to warto zajrzeć. Świetnie się nadaje dla czytelnika, który w wielkim skrócie chciałby się zapoznać z niezwykłą kobietą i malarką jaką była Frida Kahlo.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dzięki tej książcę słowo deficyt zmieniło dla mnie kompletnie znaczenie. Nie wiem czemu tak długo zwlekałam z jej przeczytaniem, ale na pewno był to błąd. Niezwykle ciekawie napisana, zupełnie nie przypomina książki naukowej.
Dzięki tej książcę słowo deficyt zmieniło dla mnie kompletnie znaczenie. Nie wiem czemu tak długo zwlekałam z jej przeczytaniem, ale na pewno był to błąd. Niezwykle ciekawie napisana, zupełnie nie przypomina książki naukowej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to