rozwiń zwiń
Puchatka

Profil użytkownika: Puchatka

Wrocław Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 dni temu
1 877
Przeczytanych
książek
1 879
Książek
w biblioteczce
399
Opinii
4 013
Polubień
opinii
Wrocław Kobieta
Uszczuplając: matka, żona, polonistka, edytor, surdopedagog, zwierzolub oraz głodna wrażeń maszyna do czytania. Puchatka od zawsze, ale waleczna. Czasem zdarza mi się spać.

Opinie


Na półkach: ,

Dokąd prowadzi prawda?

"Zaginieni" to naprawdę dobra historia – pochłonęłam ją w niewiarygodnym tempie, tak wciąga. Podobała mi się o wiele, wiele bardziej od części pierwszej, a warto tu zaznaczyć, że nie jest też aż tak brutalna (co wcale nie oznacza, że będzie lekko – absolutnie!). Autor nieustannie podsyca naszą ciekawość, a fabuła trzyma w napięciu. Wydarzenia – te z przeszłości oraz bieżące śledztwo – są zatrważające, natomiast liczne zwroty akcji zapewniają porządną dawkę wrażeń. Czytelnik zmuszony jest do kombinowania, ale zagadka wcale nie ma oczywistego rozwiązania; mnie nie udało się dojść do prawdy, dałam się oszukać...

Książkę czyta się, jak wcześniej wspomniałam, bardzo szybko; autor wciąga nas w wir zdarzeń już na wstępie i robi to (trzeba mu przyznać) z mocnym łupnięciem, boleśnie. Styl Mossa niezmienny, konsekwentny: potoczny, często wulgarny – zdecydowanie adekwatny do sytuacji.

Jeśli liczycie na lekkie czytadło, to trafiliście pod niewłaściwy adres. Marcel Moss prowadzi czytelnika w przepaść – skok na wodę z wysokiego klifu – szokuje. Przyjedzie Wam zmierzyć się z bólem (na wszystkich płaszczyznach), niesprawiedliwością (szczególnie w stosunku do kobiet), a przy tym spojrzeć na losy różnych ludzi, którzy dzielnie bronią swoich sekretów. Dokąd zaprowadzi ich prawda i ile będą musieli poświęcić, by ją zataić?

Finał tej historii jest świetny, chociaż autor znęca się nad tym biednym czytelnikiem, bo wciąż pozostajemy w zawieszeniu, a część kart wciąż nie została odkryta. Niemniej, sporo się wyjaśnia, jesteśmy zatem kroczek dalej i nie pozostaje nam nic innego, jak wypatrywać kolejnej części. "Echo" zdecydowanie idzie w dobrą stronę. Czekam na więcej.

Dokąd prowadzi prawda?

"Zaginieni" to naprawdę dobra historia – pochłonęłam ją w niewiarygodnym tempie, tak wciąga. Podobała mi się o wiele, wiele bardziej od części pierwszej, a warto tu zaznaczyć, że nie jest też aż tak brutalna (co wcale nie oznacza, że będzie lekko – absolutnie!). Autor nieustannie podsyca naszą ciekawość, a fabuła trzyma w napięciu. Wydarzenia – te z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Brzemię grzechów przyjdzie ci dźwigać

Każdy poszukuje swojego miejsca w świecie; choć często wiadomo, dokąd się dąży, nigdy nie ma pewności, gdzie ostatecznie się osiądzie. Przyszłość to jedna wielka niewiadoma, zatem często bywa tak, że wyobrażenia mocno rozmijają się z tym, co otrzymujemy od losu; wpływają na to takie zdarzenia, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, a i nie bez znaczenia pozostaje punkt, z którego startujemy, a na który w ogóle nie mamy wpływu, bo w końcu rodziny się nie wybiera.

Wejście w dorosłość to dla bohaterów naszej historii (części pierwszej) chyba jeden z najbardziej kluczowych momentów: ona, panienka z dobrego domu, i on, zawadiaka z burzliwą i smutną przeszłością, spróbują zbudować coś trwałego. Marta pragnie romantycznej miłości, Janusz natomiast uznania i bogactwa. Mimo że ich pragnienia nie tworzą wspólnej melodii, to jednak niewątpliwie nadają na przenikających się falach – oboje chcą wielkich zmian.

Kiedy już wszystko zdaje się wskoczyć na dobre tory, życie zaskakuje naszych bohaterów. Ci podejmują decyzję, która cieniem położy się na ich (i nie tylko) dalszym życiu. Tajemnica, którą skrywają, doprowadzi do tragicznych skutków – i w sferze psychicznej, i tej fizycznej również.

Z jakimi motywami przyjdzie nam się zmierzyć przy okazji lektury tej historii? Otóż, będzie się działo, bowiem mowa tu o: matczynej miłości, poszukiwaniu siebie, lepkich mackach sekty, brutalnych praktykach, niszczącej sile uczuć, ale też tej budującej, i przewrotnych kolejach losu. Czeka Was prawdziwa czytelnicza uczta.

Powrót na medal

Przyznaję, że początkowo nieco obawiałam się powrotu do tej historii... Minęło tyle czasu, a do pierwszego tomu nie mam dostępu (swoją drogą – muszę zdobyć), więc nie byłam w stanie przypomnieć sobie, o co tam DOKŁADNIE chodziło; przecież coś mogło mi umknąć, rozmyć się, ulecieć, skazując kontynuację na niepowodzenie. Poza tym zmieniłam się i choć wciąż pałam miłością do mocnych treści, to jednak teraz jestem bardziej krytyczna i... wybredna. Postanowiłam, mimo tych wszelkich obaw, dać sobie szansę w starciu z tą powieścią i sprawdzić, jak głęboko ona we mnie osiadła. Zaczęłam niepewnie, ale... nagle wszystko wróciło!

"Brzemię" jest thrillerem psychologicznym, w którym mnogość wątków początkowo onieśmiela, by wkrótce oczarować. Wątłe nici delikatnie muskają się gdzieś na przestrzeni lat, ale z czasem silnie zaplatają w potężny warkocz zdarzeń. Podjęte dekady wcześniej decyzje teraz wydają plony, rzucając mroczną poświatę na życie rozłączonej przed laty rodziny. Rodzinne sekrety z czasem wypełzają na światło dzienne, a sytuacji wcale nie studzi powieść czytana przez jedną z bohaterek (mowa tu o "Żarze prawdy" – historii wydanej przez Barbarę, którą pochłonęły sidła sekty).

Opowieść toczy się dwutorowo, wyraźnie dzieląc się na dwie części. Pierwsza donosi się do przeszłości i początków rodziny, kiedy to Marta i Janusz walczą o swoje miejsce w świecie. Natomiast druga, osadzona w teraźniejszości, to efekt podjętych kiedyś decyzji i odkrycie wszystkich kart.

Autorka przypomniała mi, dlaczego tom pierwszy tak mocno zapada w pamięć; kontynuacja to potwierdzenie. Kubaszak z lekkością i uwagą kreśli przed czytelnikiem dramat rodzinny, uzupełniając te tragiczne wydarzenia o świetnie zarysowane tło społeczne. Niemal każdy rozdział rozpoczyna się fragmentem, który z powodzeniem można cytować – ku refleksji – a zgrabne opisy przyrody uzupełniają ten obraz, mocno osadzając nas w świecie przedstawionym. Czyli? Po prostu tę książkę czyta się z ogromną przyjemnością, w tempie wskazującym na zastraszające – wciąga, wypełniając umysł słowami a serce emocjami.

Tych ostatnich nie brakuje! Autorka porusza bowiem tematy niewygodne, trudne, bolesne i kontrowersyjne, nie szczędząc przy tym szczegółów. Pozwala nam wejść w myśli jednej z bohaterek (narracja pierwszoosobowa wypada tu śpiewająco), ale też spojrzeć na wiele spraw z boku, nieco szerzej (narracja klasyczna). Historia jest wstrząsająca, a przy tym poruszająca i, co chyba najważniejsze, zmuszająca czytelnika do myślenia. Powiem Wam, że wejście w sektę... brrrr, losy Basi mrożą krew w żyłach! No i nie dostajemy wszystkiego na tacy, bowiem Kubaszak kluczy, podsyca naszą ciekawość, myli tropy, byśmy w końcu – krok po kroczku – doszli do przerażającej prawdy.

Nie będzie zaskoczeniem, jeśli polecę Wam lekturę tej powieści, prawda? Myślę, że w cyklu, który rozpoczyna się wraz z Żarem prawdy, doskonale odnajdą się ci, którzy cenią sobie zagmatwane historie rodzinne, ale te pełne niewiadomych, bólu i niezręcznych sekretów. Brzemię to opowieść warta uwagi i każdej Waszego czasu. Nie dajcie się zwieść lekkim i beztroskim początkom, bo finał wbija w fotel.

Brzemię grzechów przyjdzie ci dźwigać

Każdy poszukuje swojego miejsca w świecie; choć często wiadomo, dokąd się dąży, nigdy nie ma pewności, gdzie ostatecznie się osiądzie. Przyszłość to jedna wielka niewiadoma, zatem często bywa tak, że wyobrażenia mocno rozmijają się z tym, co otrzymujemy od losu; wpływają na to takie zdarzenia, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O włos od tragedii?

Wybierzemy się na Mont Blanc, gdzie – mimo że mamy czerwiec, a słońce daje się bohaterom we znaki – masyw żyje własnym życiem, grzebiąc pod zwałami nieprzeniknionego śniegu kobietę. Nieznajoma ledwo uchodzi z życiem – zostaje wciągnięta z lodowego grobu przez ratowników górskich (odnaleziona przez psiaka-słodziaka) niemal w ostatniej chwili.

Kobieta szybko dochodzi do siebie, ale tylko fizycznie – co prawda, nie wyszła bez szwanku z tego starcia z żywiołem, ale nie to stanowi największy problem: Lavinia, bo takie imię nadali jej inni, nie pamięta kim jest ani co robiła na masywie. Ale! I to nie jest najgorsze, bowiem uratowana nie wie, czy była tam sama, a wszystkie znaki wskazują na to, że ktoś musiał jej towarzyszyć.

Na szczęście znajdą się tacy, którzy spróbują znaleźć odpowiedź. Ratownik górski, Nannie Settembrini, oraz pewna pani psycholog, która znalazła się w samym oku tego śnieżnego cyklonu – lawina minęła ją o włos! – wyruszą w drogę, by dotrzeć do tożsamości tajemniczej Lavinii.

W poszukiwaniu tożsamości

Z motywem amnezji w literaturze spotykałam się swego czasu często, bo fascynowało mnie to zjawisko. Próbowałam wyobrazić sobie, jak odnalazłabym się w podobnej sytuacji, gdybym nie potrafiła dokopać się do swoich wspomnień i za każdym razem wniosek był jeden: dramat! To, kim i jacy jesteśmy, zależy przecież głównie od bagażu, który skrzętnie, niemal na każdym kroku wypełniamy kolejnymi doświadczeniami. Właśnie te małe i wielkie sprawy, z którymi ścieramy się na co dzień, składają się na nas – definiują naszą osobę.

Wyobraźcie sobie zatem, że nie wiecie, kim jesteście – Wasza tożsamość przepadła, musicie odbudować swój obraz, odzyskać wszystkie wersy, które przez wiele lat zapisały się na Waszej białej karcie. Nie jest to bynajmniej zadanie banalne, bo gdzie szukać początku, kiedy koniec jest jedną wielką niewiadomą i macie do dyspozycji tylko poobijaną powłokę? Z takim problem będzie musiała zmierzyć się bohaterka Kobiety z lawiny, która po prostu nie pamięta, co się stało – jej przeszłość została pogrzebana pod śniegiem.

Już sam fakt, że kobieta nie pamięta, kim jest, trąci dramatyzmem, ale dodając do tego zaistniałe okoliczności – odwiązana, nieuszkodzona lina znaleziona przy Lavinii – wprowadza dodatkowy niepokój, sugerując, że uratowana nie była sama. Wyobrażacie to sobie? Trudna sprawa: być może nie żyje ktoś, kogo znacie, ale Wy nie pamiętacie nawet, z kim i po jaką cholerę ruszyliście na szczyt; ba! – nie wiecie nawet, czy ktokolwiek, gdziekolwiek na Was czeka... Patowa sytuacja.

Z opisu Wydawcy dowiadujemy się, że Kobieta z lawiny to historia opowiedziana z perspektywy przewodnika górskiego, co nie do końca jest prawdą. Mamy tu do czynienia z klasyczną narracją trzecioosobową, a narrator prowadzi nas w świat bohaterów, ukazując emocje, wciskając w marzenia, zdradzając niepokoje. To jednak nie wszystko; ogromne znaczenie ma tu natura. Dramatyczne losy otulone są malowniczymi Alpami – niespiesznymi, majestatycznymi, zapierającymi dech w piersiach. Sam autor przyznaje, że trudno jest pogodzić sensację z górskim krajobrazem:

"(...)problem z górami jest taki, że nie nadążają za tempem kryminału. W górach, a zwłaszcza w alpinizmie, czas jest powolny i rozrzedzony; w górach idą powoli nawet ci, którzy biegną, działania koncentrują się w małych przestrzeniach, a emocje giną w ogromnych sceneriach."

Przyznaję, że coś w tym jest, bo to właśnie góry (choć stanowią jedynie tło wydarzeń) grają w gruncie rzeczy pierwsze skrzypce, najskuteczniej przykuwając uwagę czytelnika. Co prawda próbujemy się wczuć w te wszystkie zawirowania, które proponuje nam autor, ale nie są one spektakularne – cechuje je powolność, brak tu zaskakujących zwrotów akcji. Wejdziemy, co prawda, w myśli bohaterów (dostajemy tu całkiem pokaźny obraz psychologiczny), ale już samo śledztwo nie zrobi na nas niesamowitego wrażenia. Podsumowując, nie towarzyszyły mi wypieki na policzkach, nie było ochów i achów, kiedy nasz duet starał się odkryć prawdę o Lavinii; niestety powiało nudą.

Mimo wszystko jestem zdania, że warto poświęcić tej historii dłuższą chwilę – czyta się błyskawicznie, a po górskich zboczach śmigamy z dziką przyjemnością (i pewnym niepokojem). Autor zasiał ziarenko niepewności, rozbudzając w nas chęć odkrycia prawdy – do tej, oczywiście, dojdziemy pokrętną i długą drogą. Niesamowicie kusi motyw przewodni – amnezja – dając nam obraz człowieka zagubionego, a przyglądanie się pracy ratowników górskich ma w sobie coś w magii. Myślę, że w ta historia zadowoli górskich pasjonatów, zdecydowanie. Nie wykluczam też, że mocniej zabije Wam serducho, kiedy ruszy lawina – to właśnie ten moment, gdy wszystko się zacznie i zakończony. Niesamowity! Kobieta z lawiny na pewno pozwala nieco zwolnić i skupić się na tym, o czym przeważnie nie myślimy – na własnej tożsamości i tych wszystkich czynnikach, które nas determinują. Historia niewątpliwie zmusza do refleksji – to lubię.
---
matkapuchatka.pl

O włos od tragedii?

Wybierzemy się na Mont Blanc, gdzie – mimo że mamy czerwiec, a słońce daje się bohaterom we znaki – masyw żyje własnym życiem, grzebiąc pod zwałami nieprzeniknionego śniegu kobietę. Nieznajoma ledwo uchodzi z życiem – zostaje wciągnięta z lodowego grobu przez ratowników górskich (odnaleziona przez psiaka-słodziaka) niemal w ostatniej chwili.

Kobieta...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Puchatka

z ostatnich 3 m-cy
Puchatka
2024-02-02 07:50:29
Puchatka dodała książkę Czas śmierci na półkę Teraz czytam
2024-02-02 07:50:29
Puchatka dodała książkę Czas śmierci na półkę Teraz czytam
Czas śmierci Max Czornyj
Średnia ocena:
7.5 / 10
360 ocen
Puchatka
2024-02-02 07:50:10
Puchatka dodała książkę Zanim wystygnie kawa na półkę Teraz czytam
2024-02-02 07:50:10
Puchatka dodała książkę Zanim wystygnie kawa na półkę Teraz czytam
Zanim wystygnie kawa Toshikazu Kawaguchi
Średnia ocena:
6.8 / 10
5989 ocen
Puchatka
2024-02-02 07:49:54
Puchatka dodała książkę Pomoc domowa. Sekret na półkę Przeczytane, 2024
2024-02-02 07:49:54
Puchatka dodała książkę Pomoc domowa. Sekret na półkę Przeczytane, 2024
Pomoc domowa. Sekret Freida McFadden
Cykl: Millie Calloway (tom 2)
Średnia ocena:
7.6 / 10
956 ocen
2024-02-01 16:20:20
Puchatka Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-01 16:20:20
Puchatka Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"
Puchatka
2024-01-28 21:28:46
Puchatka dodała książkę Epidemie. Krótka historia na półkę Przeczytane, 2024
2024-01-28 21:28:46
Puchatka dodała książkę Epidemie. Krótka historia na półkę Przeczytane, 2024
Puchatka
2024-01-28 21:27:50
Puchatka dodała książkę Nielat na półkę Przeczytane, 2024
2024-01-28 21:27:50
Puchatka dodała książkę Nielat na półkę Przeczytane, 2024
Nielat Piotr Kościelny
Średnia ocena:
8 / 10
583 ocen
Puchatka
2024-01-28 21:27:31
Puchatka dodała książkę Czarcie lustro na półkę Przeczytane, 2024
2024-01-28 21:27:31
Puchatka dodała książkę Czarcie lustro na półkę Przeczytane, 2024
Czarcie lustro Magdalena Zimniak
Średnia ocena:
8 / 10
326 ocen
Puchatka
2024-01-22 10:40:15
Puchatka dodała książkę Żony z Forest Hill na półkę Przeczytane, 2024
2024-01-22 10:40:15
Puchatka dodała książkę Żony z Forest Hill na półkę Przeczytane, 2024
Żony z Forest Hill Sonia Rosa
Średnia ocena:
7.6 / 10
357 ocen
Puchatka
2024-01-22 10:39:58
Puchatka
2024-01-22 10:39:15
Puchatka dodała książkę Osada na półkę Przeczytane, 2024
2024-01-22 10:39:15
Puchatka dodała książkę Osada na półkę Przeczytane, 2024
Osada Michał Śmielak
Średnia ocena:
7.5 / 10
1895 ocen

ulubieni autorzy [9]

Jarosław Wilk
Ocena książek:
7,5 / 10
3 książki
0 cykli
Pisze książki z:
17 fanów
Elizabeth Haydon
Ocena książek:
6,5 / 10
13 książek
2 cykle
43 fanów
Tess Gerritsen
Ocena książek:
7,1 / 10
39 książek
5 cykli
4121 fanów

Ulubione

Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Jonathan Carroll - Zobacz więcej
Jodi Picoult Krucha jak lód Zobacz więcej
John Green Gwiazd naszych wina Zobacz więcej
Marc Elsberg Zero Zobacz więcej
Hubert Klimko-Dobrzaniecki Preparator Zobacz więcej
Thomas Arnold Strach stary i nowy Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Małgorzata Rogala Dobra matka Zobacz więcej
John Boyne Chłopiec na szczycie góry Zobacz więcej
John Boyne Chłopiec na szczycie góry Zobacz więcej
Hubert Klimko-Dobrzaniecki Preparator Zobacz więcej
Anna Sakowicz Niedomówienia Zobacz więcej
Anna Sakowicz Niedomówienia Zobacz więcej
Anna Sakowicz Niedomówienia Zobacz więcej
Belinda Bauer Martwa jesteś piękna Zobacz więcej
Belinda Bauer Martwa jesteś piękna Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 876
książek
Średnio w roku
przeczytane
134
książki
Opinie były
pomocne
4 013
razy
W sumie
wystawione
1 122
oceny ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
10 363
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
godziny
9
minut
W sumie
dodane
19
cytatów
W sumie
dodane
15
książek [+ Dodaj]