Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczytałam w życiu wiele książek. Mnóstwo fantastycznych, trochę przeciętnych, czasem też trafiało się coś wybitnie słabego. I dużo mogłabym mówić o książkach, oceniać pod wieloma względami, ale jedno udaje się tym książkom niezmiernie rzadko. Zaskoczyć mnie... Miałam jednak możliwość przeczytać przedpremierowo ( dziękuję #proszynskiiska) przeczytać książkę, której oficjalna premiera już na dniach, bo 14 marca. I cóż mogę powiedzieć? "Co kryją jej oczy" to pozornie książka o miłosnym trójkącie. Louise zakochuje się w przystojnym Davidzie, zaprzyjaźniajac się jednocześnie z jego piękną żona Adele. Szybko dostrzega, że ich małżeństwo nie jest normalne, że coś tu zdecydowanie nie gra. Damski bokser, który więzi żonę, czy obłąkana żona, która terroryzuje męża mroczną tajemnicą z przeszłości? A może prawda jest tak zaskakująca, że nie można jej odgadnąć przed końcem książki? Może zakochany człowiek jest bardziej niebezpieczny niż może nam się wydawać? I w końcu, co kryją jej oczy? Jedno jest pewne. Nie ufajcie tej książce. 14 marca biegnijcie do księgarni. Prószyński nie zawodzi, ale teraz pobili samych siebie ;). #cozazakonczenie #wtfthatending

Przeczytałam w życiu wiele książek. Mnóstwo fantastycznych, trochę przeciętnych, czasem też trafiało się coś wybitnie słabego. I dużo mogłabym mówić o książkach, oceniać pod wieloma względami, ale jedno udaje się tym książkom niezmiernie rzadko. Zaskoczyć mnie... Miałam jednak możliwość przeczytać przedpremierowo ( dziękuję #proszynskiiska) przeczytać książkę, której...

Andrew zostaje zamordowany podczas porannego joggingu. Dostaje jednak drugą szansę i budzi się dwa miesiące przed swoją śmiercią. Czy uda mu się odnaleźć mordercę i uniknąć śmierci? Książkę czyta się dobrze, opisana historia jest ciekawa, ale czegoś mi tutaj zabrakło. Jakoś po prostu mnie nie porwała, chociaż jest niezła.

Andrew zostaje zamordowany podczas porannego joggingu. Dostaje jednak drugą szansę i budzi się dwa miesiące przed swoją śmiercią. Czy uda mu się odnaleźć mordercę i uniknąć śmierci? Książkę czyta się dobrze, opisana historia jest ciekawa, ale czegoś mi tutaj zabrakło. Jakoś po prostu mnie nie porwała, chociaż jest niezła.

Bardzo dobra książka! Polecam z czystym sumieniem. Jest absurdalna i to chyba jej największy atut. Bardzo fajne, zaskakujące zakończenie. Jeśli ktoś lubi mocne i oryginalne książki, będzie zadowolony. Jedyny minus to objętość - książka ma 150 stron i połyka się ją bardzo szybko. Dlatego 9/10.

Bardzo dobra książka! Polecam z czystym sumieniem. Jest absurdalna i to chyba jej największy atut. Bardzo fajne, zaskakujące zakończenie. Jeśli ktoś lubi mocne i oryginalne książki, będzie zadowolony. Jedyny minus to objętość - książka ma 150 stron i połyka się ją bardzo szybko. Dlatego 9/10.