-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać1
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
Biblioteczka
2018-12-10
2018-10-19
Odkąd pamiętam Iran nie kojarzył mi się dobrze. Dodatkowo wszystkie książki, które o tej kulturze czytałam wcale tego obrazu nie zmieniały... Utwierdzały mnie wręcz w przekonaniu, że są to ludzie niezbyt przyjaźni...że ich tradycje są wręcz nie do przyjęcia dla mnie...
A tutaj takie zaskoczenie. Bardzo byłam ciekawa tej książki przede wszystkim dlatego, żeby zobaczyć czy rzeczywiście jest inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam i czy zmieni coś w moim myśleniu.
Autorka już na samym początku zachwyciła mnie swoją niesamowitą plastycznością w używaniu słowa pisanego. Czytając Fashionistki ma się wrażenie, że jest się tam razem z autorką. Te kolory, smaki, zapachy... to wszystko wydawało się jak na wyciągnięcie ręki. Druga sprawa, która ujęła mnie za serce, to fascynacja autorki kulturą Irańską, która przeziera przez karty książki, dzięki czemu czyta się to wspaniale. I na koniec - wcale nie mniej ważne - po przeczytaniu tej książki mam zupełnie inne zdanie na temat kultury, tradycji i ludzi tam mieszkających. Nie spodziewałam się takich treści, które mnie zaskoczyły na plus, zdziwiły ale też zszokowały.
Polecam, ponieważ nie jest to zwykła książka o ludziach w innym kraju, nie jest to zwykła książka podróżnicza... To niezwykła historia opowiedziana w piękny sposób o zwykłych ale jakże dla nas niezwykłych ludziach.
Odkąd pamiętam Iran nie kojarzył mi się dobrze. Dodatkowo wszystkie książki, które o tej kulturze czytałam wcale tego obrazu nie zmieniały... Utwierdzały mnie wręcz w przekonaniu, że są to ludzie niezbyt przyjaźni...że ich tradycje są wręcz nie do przyjęcia dla mnie...
A tutaj takie zaskoczenie. Bardzo byłam ciekawa tej książki przede wszystkim dlatego, żeby zobaczyć czy...
2018-05-08
Troszkę żałuję, że zanim wzięłam się za Niedobrego pasterza nie przeczytałam pierwszego tomu serii, bo nawiązań było sporo i bardzo mnie intrygowało a zarazem denerwowało, że nie wiem o co chodzi... Ale książka sama w sobie bardzo dobra. Trzyma od początku i zaskakuje końcówką. Z czystym sumieniem mogę polecić. Naprawdę kawał dobre literatury :P Po raz kolejny polski autor mnie nie zawiódł :)
Troszkę żałuję, że zanim wzięłam się za Niedobrego pasterza nie przeczytałam pierwszego tomu serii, bo nawiązań było sporo i bardzo mnie intrygowało a zarazem denerwowało, że nie wiem o co chodzi... Ale książka sama w sobie bardzo dobra. Trzyma od początku i zaskakuje końcówką. Z czystym sumieniem mogę polecić. Naprawdę kawał dobre literatury :P Po raz kolejny polski autor...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-17
Historia pewnej dziewczyny to historia, której się nie spodziewałam... Liczyłam na bardziej mroczną opowieść... Nie mogę powiedzieć, że się zawiodłam... To jest opowieść jakich wiele tak naprawdę, bo na porządku dziennym każdemu z nas na pewno się przytrafiło przypięcie "etykietki" przez innych... sąsiadów, znajomych, przez dalszą rodzinę... Ale pokazanie jak główna bohaterka sobie z tym radzi... Nie mogłam się oderwać! Już nie pamiętam kiedy ostatnio przeczytałam książkę w jeden dzień... pochłonęłam ją na jednym oddechu. Polecam bo to taka w sumie banalna opowieść opisana bardzo prostym językiem ale ma w sobie coś, co banalnym nie można nazwać.
Historia pewnej dziewczyny to historia, której się nie spodziewałam... Liczyłam na bardziej mroczną opowieść... Nie mogę powiedzieć, że się zawiodłam... To jest opowieść jakich wiele tak naprawdę, bo na porządku dziennym każdemu z nas na pewno się przytrafiło przypięcie "etykietki" przez innych... sąsiadów, znajomych, przez dalszą rodzinę... Ale pokazanie jak główna...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-06
Przeczytałam tę książkę już kilka dni temu, ale cały czas zastanawiam się nad tym czy mi się podobała czy nie.... Pierwszy raz u mnie takie wrażenia, bo zawsze wiem czy mnie coś łapie za serce czy nie.
Tu były dwie historie:
jedna dotycząca tego, jak w ogóle powstała "Narzeczona Księcia"
i druga opisująca już właściwą akcję.
No i właśnie... nawet film obejrzałam, żeby się jakoś umieć określić... ale trochę to oczywiście inaczej zostało zekranizowane... chyba nawet lepiej.
Muszę się też przyznać, że wstęp który zawiera ponad 50 str i opisuje przyczyny powstania tej książki przeczytałam na samym końcu, bo bałam się że za dużo mi zdradzi z samej opowieści.
Sama "Narzeczona Księcia" w pewnym momencie wydawała mi się raczej świetną bajką dla dzieci... później było kilka scen, których moim dzieciom bym nie przeczytała... W sumie to miałam też wrażenie, że tu absurd pogania absurd, że takie to bardzo przerysowane.
Moja ocena jest wysoka, bo ogółem dobrze się to czytało. Wstawki Pana Goldmana też dużo wnosiły do opowieści. I w sumie mnie bawiła, ale no właśnie... sama nie wiem o co mi chodzi... A najlepsze z tego wszystkiego jest chyba to, że kompletnie dałam się nabrać, że niejaki pisarz S. Morgenstern naprawdę istniał. Ogromne było moje zdziwienie, kiedy przekopując internet w związku z tą książką okazało się, że P. Goldman po prostu go wymyślił. Świetny zabieg.
No i najważniejsze pytanie: czy polecam? W sumie, to chyba polecam :) bo ja się pierwszy raz spotkałam z taką literaturą :D
Przeczytałam tę książkę już kilka dni temu, ale cały czas zastanawiam się nad tym czy mi się podobała czy nie.... Pierwszy raz u mnie takie wrażenia, bo zawsze wiem czy mnie coś łapie za serce czy nie.
Tu były dwie historie:
jedna dotycząca tego, jak w ogóle powstała "Narzeczona Księcia"
i druga opisująca już właściwą akcję.
No i właśnie... nawet film obejrzałam, żeby się...
2018-11-15
To była dobra książka aczkolwiek pogubiłam się miejscami. Lubię czytać książki o tej tematyce ale czasem natłok informacji, nazwisk... przytłacza mnie trochę. Tak było tutaj. Jednak czego się dowiedziałam, to moje. Myślę, że pasjonaci będą zachwyceni.
To była dobra książka aczkolwiek pogubiłam się miejscami. Lubię czytać książki o tej tematyce ale czasem natłok informacji, nazwisk... przytłacza mnie trochę. Tak było tutaj. Jednak czego się dowiedziałam, to moje. Myślę, że pasjonaci będą zachwyceni.
Pokaż mimo to2018-06-13
Za każdym razem, kiedy biorę do ręki literaturę młodzieżową myślę sobie, że już chyba jestem na to za stara. Ale i tak czytam. I znowu okazuje się, że mi się podobało. Ja po prostu lubię te ciepłe, pełne romantyzmu historie. Polubiłam głównych bohaterów. Historia opowiedziana też przypadła mi do gustu. Nie było tu żadnych zaskoczeń, raczej przewidywalna treść... ale nie po to są te książki, żeby duchy wyskakiwały zza krzaków. One mają nas relaksować... przywracać wiarę w miłość, przyjaźń i dobro... i tak było i w tym przypadku.
Za każdym razem, kiedy biorę do ręki literaturę młodzieżową myślę sobie, że już chyba jestem na to za stara. Ale i tak czytam. I znowu okazuje się, że mi się podobało. Ja po prostu lubię te ciepłe, pełne romantyzmu historie. Polubiłam głównych bohaterów. Historia opowiedziana też przypadła mi do gustu. Nie było tu żadnych zaskoczeń, raczej przewidywalna treść... ale nie po...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-21
Kolejny tom, który wprowadza w piękny i bardzo fascynujący świat Chin. Pokochałam Cesarzową już w pierwszej części, podziwiam i uwielbiam i tak już zostanie. Moja niższa ocena wynika stąd, że w tej części było dużo mniej o samej Cixi a dużo więcej o gospodarce i samym zapleczu prowadzonych działań wojennych. To mnie troszkę nużyło... Ogółem książka świetna i polecam cały cykl :)
Kolejny tom, który wprowadza w piękny i bardzo fascynujący świat Chin. Pokochałam Cesarzową już w pierwszej części, podziwiam i uwielbiam i tak już zostanie. Moja niższa ocena wynika stąd, że w tej części było dużo mniej o samej Cixi a dużo więcej o gospodarce i samym zapleczu prowadzonych działań wojennych. To mnie troszkę nużyło... Ogółem książka świetna i polecam cały...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-18
Fajna i przyjemna opowieść o rodzeństwie, które jest ze sobą bardzo zżyte. Relacje między nimi są bardzo głębokie i silne. Do tego dochodzi trochę fantastki i już się robi jeszcze przyjemniej :)
Polecam zwłaszcza dla dzieci, które lubują się w tematyce wampirów i piratów :)
Fajna i przyjemna opowieść o rodzeństwie, które jest ze sobą bardzo zżyte. Relacje między nimi są bardzo głębokie i silne. Do tego dochodzi trochę fantastki i już się robi jeszcze przyjemniej :)
Polecam zwłaszcza dla dzieci, które lubują się w tematyce wampirów i piratów :)
2018-05-14
Trzy historie, które czyta się bardzo przyjemnie. W tych opowiadaniach było to co powinno: romantyczność, miłość, niepewność, zaskoczenie... Potrzebowałam teraz takich ciepłych opowieści i polecam dla odprężenia. Jedyny minus to taki, że one się za szybko kończą :)
Trzy historie, które czyta się bardzo przyjemnie. W tych opowiadaniach było to co powinno: romantyczność, miłość, niepewność, zaskoczenie... Potrzebowałam teraz takich ciepłych opowieści i polecam dla odprężenia. Jedyny minus to taki, że one się za szybko kończą :)
Pokaż mimo to2018-11-30
Bardzo dużo oczekiwałam po tej książce. Tyle fajnych opinii widziałam. To miała być jazda bez trzymanki i na taką pozycję liczyłam... Jednak mimo iż zamysł i fabuła mogła bym rzec - bardzo dobra, to jednak zabrakło tej iskry, która by we mnie obudziła emocje związane z tą książką. Jako kryminał? Ok. Ale żeby urywała cztery litery i można ją było nazwać mocną - to kilkanaście przekleństw na stronę to jednak za mało. Nie wiem w sumie czego się spodziewałam... może jakichś super krwawych opisów zbrodni... akcji, która wywołała by gęsią skórkę... wydarzeń, które podniosły by mi ciśnienie...
Nie było tego. Książkę uważam za poprawną. Jedno co można przyznać autorce, to że pisze jak mężczyzna. To jest na plus...
Bardzo dużo oczekiwałam po tej książce. Tyle fajnych opinii widziałam. To miała być jazda bez trzymanki i na taką pozycję liczyłam... Jednak mimo iż zamysł i fabuła mogła bym rzec - bardzo dobra, to jednak zabrakło tej iskry, która by we mnie obudziła emocje związane z tą książką. Jako kryminał? Ok. Ale żeby urywała cztery litery i można ją było nazwać mocną - to...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-06-15
Po raz pierwszy w tej serii miałam poczucie, że poziom opowiadań jest bardzo zróżnicowany. O ile opowieści o Pannie Młodej grudniowej (8/10) i styczniowej (8/10) były naprawdę bardzo dobre i wciągające o tyle styczniowa (3/10)mnie troszkę znudziła i usypiała.
Ale skupię się na pozytywach :)
Grudniowa Panna Młoda była bardzo energiczną, pełną życia i fajnych postaci opowieścią. Zabierając się za tę książkę miałam w głowie, że może jednak poczytam coś innego - lepszego... Ale ta historia sprawiła, że jednak ucieszyłam się z dokonanego przeze mnie wyboru :)
Lutowa Panna Młoda zmusiła mnie do kilku przemyśleń w związku z moim małżeństwem, które wyszły jak najbardziej na plus. Tu też akcja szybko i żywo ciągnęła do przodu i żal było, że tak prędko trzeba było żegnać głównych bohaterów.
W ogólnym rozrachunku polecam.
Po raz pierwszy w tej serii miałam poczucie, że poziom opowiadań jest bardzo zróżnicowany. O ile opowieści o Pannie Młodej grudniowej (8/10) i styczniowej (8/10) były naprawdę bardzo dobre i wciągające o tyle styczniowa (3/10)mnie troszkę znudziła i usypiała.
Ale skupię się na pozytywach :)
Grudniowa Panna Młoda była bardzo energiczną, pełną życia i fajnych postaci...
2018-03-06
Nie mogę dać inaczej jak 10 gwiazdek.
Jestem zachwycona tą powieścią. Autorka wpuszcza nas w piękny świat pełen niesamowitych reguł. Pokazuje życie chińskiej cesarzowej z mnogością szczegółów. Nie ma się zupełnie wrażenia, że powieść jest na faktach - tak to wszystko dla zwykłego Europejczyka jest niesamowite.
Czytając Cesarzową Orchideę miałam wrażenie, że jestem tam z nią. Kilka nocek zarwałam dla tej książki i kompletnie tego nie żałuję.
Polecam :)
Nie mogę dać inaczej jak 10 gwiazdek.
Jestem zachwycona tą powieścią. Autorka wpuszcza nas w piękny świat pełen niesamowitych reguł. Pokazuje życie chińskiej cesarzowej z mnogością szczegółów. Nie ma się zupełnie wrażenia, że powieść jest na faktach - tak to wszystko dla zwykłego Europejczyka jest niesamowite.
Czytając Cesarzową Orchideę miałam wrażenie, że jestem tam z...
2018-11-27
Jedna z najpiękniejszych, najprawdziwszych i najsmutniejszych książek jakie w życiu czytałam. Polecam każdemu... Nie jest to może lekka opowieść. Porusza ciężkie i trudne tematy... Ale daje też iskierkę nadziei. To niesamowita historia, która jest oparta na faktach... Ogromnie bolesna, stawiająca w głowie masę pytań na które człowiek czasem nie jest w stanie znaleźć odpowiedzi.. Tym bardziej warto się z nią zapoznać.
Jedna z najpiękniejszych, najprawdziwszych i najsmutniejszych książek jakie w życiu czytałam. Polecam każdemu... Nie jest to może lekka opowieść. Porusza ciężkie i trudne tematy... Ale daje też iskierkę nadziei. To niesamowita historia, która jest oparta na faktach... Ogromnie bolesna, stawiająca w głowie masę pytań na które człowiek czasem nie jest w stanie znaleźć...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-12-28
Nie przypadła mi do gustu ani książka ani film.
Zwykle lubię przeskakiwanie z teraźniejszości w przeszłość ale tutaj coś mi nie zagrało... Książka czekała rok na półce i w sumie niewiele bym straciła gdyby leżała dalej...
Z filmami jak wiadomo - ciężko mnie zatrzymać przed telewizorem i tym razem kompletnie się nie udało... Nie zaiskrzyło..
No cóż... Przeczytałam... Obejrzałam (tylko jakieś 30 minut)... Niedługo zapomnę...
Taka zwykła historia, nie słaba, nie fascynująca... taka pomiędzy...
Nie przypadła mi do gustu ani książka ani film.
Zwykle lubię przeskakiwanie z teraźniejszości w przeszłość ale tutaj coś mi nie zagrało... Książka czekała rok na półce i w sumie niewiele bym straciła gdyby leżała dalej...
Z filmami jak wiadomo - ciężko mnie zatrzymać przed telewizorem i tym razem kompletnie się nie udało... Nie zaiskrzyło..
No cóż... Przeczytałam......
2018-12-27
Gdzie śpiewają diabły - to książka, która miała wywołać dreszczyk emocji... Niestety nie udało się to, mimo że dosyć łatwo jest mnie wystraszyć. Dodatkowo bardzo nie przypadł mi do gusty główny bohater Piotr, który niestety jest dla mnie facetem bez polotu.
To co podobało mi się w tej książce - to mnogość różnych legend o diable. Te treści czytało się bardzo fajnie. Jestem zdumiona i zaskoczona w jak ciekawy i wciągający sposób można przekazać to samo a jednak zupełnie coś innego.
Ogólnie moja ocean jest pośrodku, bo też tak postrzegam tę książkę - trochę nierówno...
Gdzie śpiewają diabły - to książka, która miała wywołać dreszczyk emocji... Niestety nie udało się to, mimo że dosyć łatwo jest mnie wystraszyć. Dodatkowo bardzo nie przypadł mi do gusty główny bohater Piotr, który niestety jest dla mnie facetem bez polotu.
To co podobało mi się w tej książce - to mnogość różnych legend o diable. Te treści czytało się bardzo fajnie....
2018-12-27
Niesamowity klimat ma ta książka, jest magiczna, cudownie plastyczny a mimo to prosty język, który przenosi nas w całkiem inny wspaniały świat. Zakochałam się w Legendach - oczywiście przeczytam kolejne tomy jak się tylko pojawią. Uwielbiam takie fantasy - takie, które mimo swej nierealności wydaje się być tak bardzo prawdziwe. Pełne emocji, mocnych i wyrazistych postaci. Ach - jestem zachwycona. W pewnym momencie wydawało mi się, że przyczepię się za brak kobiecych postaci, które wnoszą coś do fabuły ale i tutaj autor stanął na wysokości zadania. Polecam !!!
Niesamowity klimat ma ta książka, jest magiczna, cudownie plastyczny a mimo to prosty język, który przenosi nas w całkiem inny wspaniały świat. Zakochałam się w Legendach - oczywiście przeczytam kolejne tomy jak się tylko pojawią. Uwielbiam takie fantasy - takie, które mimo swej nierealności wydaje się być tak bardzo prawdziwe. Pełne emocji, mocnych i wyrazistych postaci....
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-06
Fantastyczna to była przygoda. Polecam jak najbardziej. W tej książce jest wszytko czego oczekuję - humor, uczucia, obawa, strach, niepewność, zaskoczenie... Cała gama emocji, które można by tu wymieniać i wymieniać. Liczyłam chyba troszkę na innego typu zakończenie stąd ta jedna gwiazdka odjęta.
Cały cykl rewelacyjny. Warto było zarywać noce :)
Fantastyczna to była przygoda. Polecam jak najbardziej. W tej książce jest wszytko czego oczekuję - humor, uczucia, obawa, strach, niepewność, zaskoczenie... Cała gama emocji, które można by tu wymieniać i wymieniać. Liczyłam chyba troszkę na innego typu zakończenie stąd ta jedna gwiazdka odjęta.
Cały cykl rewelacyjny. Warto było zarywać noce :)
2018-12-06
Okładka "Kirke" jest przepiękna... Mitologia to coś, co zawsze mnie fascynowało... Bardzo byłam ciekawa tej opowieści... Jednak nie dostałam tego, na co liczyłam :/ Sama bogini nie należy do postaci jakie darzę sympatią jeśli chodzi o karty książek. To słaba, zalękniona i zahukana przez innych dziewczyna... Szkoda... Opowieść w moim mniemaniu mocno się wlecze... Zdarzało mi się przy niej przysypiać... Nie było magii, która przyciąga do siebie w czasie czytania... Niestety nie zaliczę się do fanów tej opowieści...
Okładka "Kirke" jest przepiękna... Mitologia to coś, co zawsze mnie fascynowało... Bardzo byłam ciekawa tej opowieści... Jednak nie dostałam tego, na co liczyłam :/ Sama bogini nie należy do postaci jakie darzę sympatią jeśli chodzi o karty książek. To słaba, zalękniona i zahukana przez innych dziewczyna... Szkoda... Opowieść w moim mniemaniu mocno się wlecze... Zdarzało mi...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-12-18
Po raz kolejny okazało się, że klasyka to jednak nie mój klimat. Nie odnajduję się zupełnie w tym stylu, języku... Już dawno żadnej książki nie czytałam tak długo... Nie byłam w stanie przebrnąć 10-ciu stron, żeby nie zasnąć... Do tego samego Draculi było tak niewiele... Jestem na nie...
Po raz kolejny okazało się, że klasyka to jednak nie mój klimat. Nie odnajduję się zupełnie w tym stylu, języku... Już dawno żadnej książki nie czytałam tak długo... Nie byłam w stanie przebrnąć 10-ciu stron, żeby nie zasnąć... Do tego samego Draculi było tak niewiele... Jestem na nie...
Pokaż mimo to
Już trochę książek Kinga za mną i nie było jeszcze rozczarowania :) w sumie to na nie nie czekam:) ale fajnie czuć, że za każdym razem kiedy sięgam po Jego twórczość bawię się bardzo dobrze. Bardzo lubię sposób pisania autora, to jak prowadzi nas przez opowieść, to że jak mało kto potrafi budować napięcie i wywoływać czasem skrajne a czasem najgłębiej ukryte emocje. W "Panu Mercedesie" nie było we mnie takiego przerażenia jak podczas czytania horrorów Kinga ale to w końcu powieść detektywistyczna więc poruszyła inne struny mojej duszy. Polecam z czystym sumieniem. Każdemu.
Już trochę książek Kinga za mną i nie było jeszcze rozczarowania :) w sumie to na nie nie czekam:) ale fajnie czuć, że za każdym razem kiedy sięgam po Jego twórczość bawię się bardzo dobrze. Bardzo lubię sposób pisania autora, to jak prowadzi nas przez opowieść, to że jak mało kto potrafi budować napięcie i wywoływać czasem skrajne a czasem najgłębiej ukryte emocje. W...
więcej Pokaż mimo to