rozwińzwiń

Historia czytania

Okładka książki Historia czytania Alberto Manguel
Okładka książki Historia czytania
Alberto Manguel Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: domy(ze)słów publicystyka literacka, eseje
450 str. 7 godz. 30 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Seria:
domy(ze)słów
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2023-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
450
Czas czytania
7 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381966696
Tłumacz:
Hanna Jankowska
Tagi:
literatura argentyńska eseje publicystyka literacka
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Słownik miejsc wyobrażonych Gianni Guadalupi, Alberto Manguel
Ocena 8,8
Słownik miejsc... Gianni Guadalupi, A...
Okładka książki Małe języki, wielkie literatury. Small languages, big literature Grzegorz Jankowicz, Alberto Manguel
Ocena 9,0
Małe języki, w... Grzegorz Jankowicz,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
98 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
272
271

Na półkach:

Ta książka to uczta dla konesera. To obowiązkowa lektura dla tych, którzy kochają czytać. Najpierw kilkanaście obrazów, rzeźb, których tematyka nawiązuje do czytania właśnie. Różne epoki, różni bohaterowie – „Czytać, aby żyć” – motto Flauberta na samym początku. Nie jestem sama w tym moim czytaniu. Nie chodzi tu tylko o znajomych, z którymi wszystkie rozmowy i tak prowadzą do książek. Łączy nas zdolność odszyfrowywania znaków, tłumaczenia ich, rozumienia. Książka argentyńskiego pisarza wręcz zmusza mnie do poszukania w szufladkach mojej pamięci – jak to w moim przypadku z czytaniem było. Bo książki były zawsze moim cudownym doświadczeniem i pamiętam wiele książek z dzieciństwa i młodości. Tę książkę pożeram wręcz, co rusz notuję ciekawy cytat. Co chwila pojawia się jakaś intrygująca teza, wyzwanie, które każe mi się zastanowić nad odpowiedzią … dla mnie samej. Bo osobiste doświadczenia i refleksje Manguela sprawiają, że i ja świadomie zaczynam analizować swoje czytelnicze JA. Czy w kolejnych książkach odnajduje ślady mojego życia? Stwierdzam też [chyba dzięki czytaniu], że nigdy nie czułam się osamotniona. Choć sama uśmiechnęłam się na widok zdania psychologa Jamesa Hillmana – bo czy dzięki lekturom z dzieciństwa faktycznie jestem w lepszej formie i lepiej „się zapowiadam”? Też miałam lektury, które powodowały że obawiałam się, że zastaną mnie przy nich rodzice. Również niekiedy przy wyborze książek kierowałam się okładką. I też czytam w dwojaki sposób: raz bez wchodzenia w detale, innym razem drobiazgowo analizuję tekst. Autor zwraca uwagę na wiele aspektów czytania: także czytania na głos i słuchania tekstu. Aż trudno powiązać moje ukochane audiobooki z sytuacją, jaka miała miejsce w XIX wieku na Kubie skolonizowanej przez Hiszpanię. Otóż specjalni lektorzy, opłacani przez robotników czytali podczas pracy w fabrykach cygar. Oj nie spodobało się to – polityczne broszury, książki historycznej powieści były po prostu niebezpieczne. Teksty skłaniały do myślenia, dyskusji, pokazywały, że może być inne, lepszy świat, o który warto zawalczyć.

Książka ta sprawia, że czyta się o książkach, myśli o nich, dopasowuje pewne sytuacje i wątki poruszane przez autora tylko do siebie. Stąd „Historia czytania” staje się nawet książką bardzo osobistą, która powstaje w duszy czytelnika. Książką, której nikt poza nim samym, nikt inny nigdy nie przeczyta. Na pewno dowiadujemy się mnóstwa interesujących rzeczy tzw. „okołoksiążkowych”, na pewno poszerzamy horyzonty w temacie. Czy macie na przykład swoją ulubioną formę książki? Pamiętam, jak w czasach PRL-u dostałam w prezencie piękne wydanie „Potopu” – w twardej oprawie. Czekałam za czymś tam w długiej kolejce pod sklepem spożywczym i ręce mi dosłownie mdlały od grubego tomiszcza – bo zabijałam czas oczekiwania za masłem i cukrem czytaniem właśnie. Dziś zawsze mam przy sobie coś do czytania i ZAWSZE odpowiednio dobieram format. I o tym również przeczytacie w „Historii czytania”. Książka gruba, cienka, w twardej, miękkiej oprawie – w zależności od tego gdzie jestem, jak długo, po co. Mało kto się nad tym zastanawia. Po książce Manguela inaczej spojrzycie na książki – wierzcie mi!

W jakiej formie czytali teksty nasi przodkowie w dawnych wiekach? Tabliczki gliniane, zwoje papirusów, pergamin (kodeksy). W każdym razie miłośnicy słowa czytanego nie mieli łatwego życia. Lektura uzmysłowiła mi, jak bardzo jestem wdzięczna za piękne papierowe wydania:)) Jak się też okazuje, na przykład we Francji król specjalnym dekretem określił nawet formy papieru obowiązujące w państwie. Za niedostosowanie się do wytycznych można było trafić do więzienia. Z dalszych ciekawostek: Manguel opisuje fenomen egipskiej Aleksandrii, założonej przez Aleksandra Wielkiego 332 przed naszą erą od a do z. Oczami wyobraźni można się przenieść do tego wielokulturowego miasta, które od początku miało być miastem kojarzonym z książką. Idziemy po jego ulicach, chłoniemy klimat, widzimy ludzi tam żyjących. Niesamowite przeżycie.

Znajdziecie w książce Manguela mnóstwo wątków związanych z czytaniem. Myślę, że ci, którzy kochają książki w tej książce po prostu odnajdą siebie. Bardzo polecam!

Ta książka to uczta dla konesera. To obowiązkowa lektura dla tych, którzy kochają czytać. Najpierw kilkanaście obrazów, rzeźb, których tematyka nawiązuje do czytania właśnie. Różne epoki, różni bohaterowie – „Czytać, aby żyć” – motto Flauberta na samym początku. Nie jestem sama w tym moim czytaniu. Nie chodzi tu tylko o znajomych, z którymi wszystkie rozmowy i tak prowadzą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1480
576

Na półkach: , ,

"Moja historia czytania" wydana po raz pierwszy w 1996, a w Polsce w 2003 doczekała się wznowienia, i bardzo dobrze, bo pierwsze polskie wydanie osiągało już absurdalne ceny.

Czytanie o czytaniu jest dla mnie zawsze fascynująco zajmujące. Tu dodatkowo mamy wrażenie, że Manguel opowiada nam naszą własną historię czytania, bo przecież "...my, czytelnicy, niczym Narcyz, lubimy wierzyć, że w tekście, w który się wpatrujemy, znajdujemy własne odbicie". Jednocześnie te wszystkie nasze historie autor podnosi do historycznej perspektywy i tu – lekki zarzut, bo jest tu takie zatrzęsienie informacji, ciekawostek, że robi się z tego prawdziwa encyklopedia wiedzy i dobrze, że tytuł wznowienia pozostał w oryginale, czyli "Historia czytania". Momentami jest po prostu ciężkawo i nudnawo.

Manguel opisuje odchodzący w zapomnienie czas, gdy książka była ważna jako przedmiot, a "w akcie czytania wytwarza się zażyły, fizyczny wręcz stosunek, w którym mają swój udział wszystkie zmysły".
I choć wiem, że świat musi iść do przodu, to niczym stara zrzędliwa zgredka buntuję się przeciw temu. Chcę czuć ten ciężar, chcę żeby książka była książką, a biblioteka biblioteką, czyli namacalnym miejscem pełnym wyjątkowych przedmiotów. :))

"Moja historia czytania" wydana po raz pierwszy w 1996, a w Polsce w 2003 doczekała się wznowienia, i bardzo dobrze, bo pierwsze polskie wydanie osiągało już absurdalne ceny.

Czytanie o czytaniu jest dla mnie zawsze fascynująco zajmujące. Tu dodatkowo mamy wrażenie, że Manguel opowiada nam naszą własną historię czytania, bo przecież "...my, czytelnicy, niczym Narcyz,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
467
272

Na półkach: ,

Porywająca to była podróż, bo przez książki, a przecież każda książka jest już jakąś podróżą, „namiastką świata”, więc od Arystotelesa po Borgesa wędrujemy przez przyjemność w czystej postaci, przyglądamy się aktowi samemu w sobie, czyli czytaniu.
Czytanie o czytaniu to jednak fajna sprawa, zwłaszcza że Manguel przygląda się temu procesowi i skupia się na sprawach, z istnienia których – przynajmniej ja – do tej pory nie zdawałem sobie sprawy (i jakże przeto ubogie to moje czytanie było!).
Znajdziemy w „Historii” teksty o książce jako nośniku danych, eseje o tym, kim jest autor, a kim czytelnik, rozważania o formie książki i księgach zakazanych, a przede wszystkim o tym, co robi z nami lektura zapisanych liter. Pełna anegdot i przypowieści, erudycyjna i mądra „Historia czytania” odkryła przede mną przestrzenie nowe, dotąd niezmierzone. Jest jakimś podsumowaniem czytelniczej przygody, a jednocześnie biletem zachęcającym do jak najdalszych podróży. Nakazuje czytać i myśleć, wychodzić poza horyzonty ograniczeń, a jednocześnie, nieco podstępnie, sama staje się taką książką, do której już w trakcie jej czytania chce się wrócić i czytać ją bez końca.
Ale nie będę się obrażać. Wrócę.
I nie jest to postanowienie noworoczne.

Porywająca to była podróż, bo przez książki, a przecież każda książka jest już jakąś podróżą, „namiastką świata”, więc od Arystotelesa po Borgesa wędrujemy przez przyjemność w czystej postaci, przyglądamy się aktowi samemu w sobie, czyli czytaniu.
Czytanie o czytaniu to jednak fajna sprawa, zwłaszcza że Manguel przygląda się temu procesowi i skupia się na sprawach, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
501
343

Na półkach:

Lektura obowiązkowa dla zaglądających na lubimyczytac.pl. Ta książka jest o nas i dla nas. Trochę szkoda, że od jej pierwszego wydania minęło ponad ćwierć wieku. Podczas lektury wrażenie porównywalne z "Karafką La Fontaine'a". Jednej rzeczy mi zabrakło. Indeksu tytułów wymienionych w tej książce. Może jeszcze nic straconego, właśnie wpadło mi coś do głowy... :)

Lektura obowiązkowa dla zaglądających na lubimyczytac.pl. Ta książka jest o nas i dla nas. Trochę szkoda, że od jej pierwszego wydania minęło ponad ćwierć wieku. Podczas lektury wrażenie porównywalne z "Karafką La Fontaine'a". Jednej rzeczy mi zabrakło. Indeksu tytułów wymienionych w tej książce. Może jeszcze nic straconego, właśnie wpadło mi coś do głowy... :)

Pokaż mimo to

avatar
465
380

Na półkach:

Ocena: 8,5.

W esejach Alberta Manguela zamknięto spory kawałek historii ubiegłych stuleci. Podążanie śladami przeszłości skłania autora do zadawania pytań o znaczenie czytania, które można uznać za największe, a zarazem najtrwalsze osiągnięcie ludzkości. Przetrwało zawirowania minionych epok i nic nie wskazuje na to, aby zagrażała mu obecna informatyzacja życia powszechnego. Alberto Manguel upodobał sobie antyczną i średniowieczną Europę, skąd czerpie najwięcej informacji o początkach oraz rozwoju czytelnictwa. Można odnieść wrażenie, jakby Stary Kontynent stanowił centralny punkt jego wielowiekowej przeprawy przez dzieje czytania, a co nie do końca jest prawdą. Zdarza mu się podróżować przez historyczne zakamarki Azji i Ameryki, mimo iż szczególnymi uczuciami obdarzył przeszłość europejską. „Historia czytania” to wymagająca pozycja z wieloma anegdotami, postaciami, nazwami, datami oraz wydarzeniami, która nie ogranicza się wyjaśnienia fenomenu czytania na przestrzeni ubiegłych stuleci. Przybliżono w niej również obrazy dawnych bibliotek, formy edukacji, a nawet sposoby utrwalania książek na różnych nośnikach. Dzięki wspomnianym zdobyczom cywilizacyjnym współczesny odbiorca może delektować się tekstem w dowolnej formie, czasie i miejscu bez konieczności zastanawiania się nad znaczeniem czytania w jego życiu, które po lekturze porywających esejów Alberta Manguela można zaliczyć do kategorii podstawowych potrzeb człowieka.

Ocena: 8,5.

W esejach Alberta Manguela zamknięto spory kawałek historii ubiegłych stuleci. Podążanie śladami przeszłości skłania autora do zadawania pytań o znaczenie czytania, które można uznać za największe, a zarazem najtrwalsze osiągnięcie ludzkości. Przetrwało zawirowania minionych epok i nic nie wskazuje na to, aby zagrażała mu obecna informatyzacja życia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
142
137

Na półkach:

Książka wybitna,mistrzostwo zwięzłości i erudycji okraszone świetnymi historiami. Lektura o miłości do słowa,ludzi,autorów i świata widzianego jako Wielka Biblioteka. Do takich książek powraca się z przyjemnością.

Książka wybitna,mistrzostwo zwięzłości i erudycji okraszone świetnymi historiami. Lektura o miłości do słowa,ludzi,autorów i świata widzianego jako Wielka Biblioteka. Do takich książek powraca się z przyjemnością.

Pokaż mimo to

avatar
74
1

Na półkach:

To jest po prostu bestseller "Moja historia czytania" Dlatego nie oceniam, ponieważ zrobiłam to już przy wspomnianym tytule

To jest po prostu bestseller "Moja historia czytania" Dlatego nie oceniam, ponieważ zrobiłam to już przy wspomnianym tytule

Pokaż mimo to

avatar
260
257

Na półkach: , , ,

Alberto Manguel potrzebował siedmiu lat na napisanie tej publikacji, Pisarz który swoje życie związał z największą ze swoich pasji jaką jest słowo pisane. "Moja historia czytania" to historia książki, tj; jej powstania i upowszechniania, początków tworzenia prywatnych i państwowych księgozbiorów, budowy pierwszych bibliotek, powstania zawodu tłumacza. Pozycja dedykowana zainteresowanym Czytelnikom, polecam.

Alberto Manguel potrzebował siedmiu lat na napisanie tej publikacji, Pisarz który swoje życie związał z największą ze swoich pasji jaką jest słowo pisane. "Moja historia czytania" to historia książki, tj; jej powstania i upowszechniania, początków tworzenia prywatnych i państwowych księgozbiorów, budowy pierwszych bibliotek, powstania zawodu tłumacza. Pozycja dedykowana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1178
1154

Na półkach:

Za mało się pisze i wydaje książek o książkach – wciąż odczuwam niedosyt, który ta rzecz tylko częściowo zaspokaja.

„Nie możemy nie czytać. Czytanie, tak jak oddychanie, to nasza podstawowa funkcja”. Bo bez książek nie byłoby ludzkiej cywilizacji – trywialny wniosek wynika z wybitnej książki Manguela, niegdysiejszego lektora Borgesa. Ale z drugiej strony: skoro dziś można skończyć studia (wyższe! nie żadne tam zawodowe) nie czytając, to oznacza to, że dotychczasowa, a wielowiekowa forma tej cywilizacji, wyczerpała się bynajmniej nie z korzyścią dla człowieka. (czego osobiście nie uznaję, bo: „czytam, więc jestem”) -

„Moja historia czytania” jawi mi się w tym kontekście jako smutna elegia dla książek – niczym „Imię róży” - choć bynajmniej to nie ogień jest przyczyną ich odejścia, tylko nowe media, które skutecznie wywalczyły wyłączność dla siebie. Z trudem młódź przyjmie fakt, że przez stulecia walczono z książkami i nie chodzi tu tylko o osławiony kościelny Index Librorum Prohibitorum. Zresztą i dziś istnieją tu i tam książki – z rożnych przyczyn – zakazane. Taka ich siła!

Jak pisze Manguel, od 12. wieku książki osiągnęły taką wartość, że pożyczkodawcy godzili się je uznawać za zabezpieczenie zaciągniętego długu (ciekawe zatem, czemu dziś nie ma ich w lombardach…?)

Zarazem książki stawały się też narzędziem wykluczenia. Przewodnia rola przypada tu Kościołowi katolickiemu, który przez wieki stal na straży analfabetyzmu, zakazując samodzielnej lektury Biblii (czemu kres szczęśliwie położyła Reformacja).

W parze z tym szła pełna mizoginii obłuda. Manguel podaje świetny przykład kościoła Hagia Sofia w Konstantynopolu, poświęcony Świętej Mądrości. I co się okazało? „Na żadnej ze słynnych mozaik bazyliki Hagia Sofia (…) Maria nie jest przedstawiona z książką. Nawet we własnej świątyni Mądrość znalazła się na podrzędnej pozycji”.

O tym, czym była - kiedyś – książka, świadczy np. niesamowita historia lektorów, którzy w 2. połowie XIX wieku czytali na Kubie książki (np „Rozmyślania” Marka Aureliusza!!!) robotnikom w fabrykach cygar podczas ich pracy. A hiszpański gubernator wyspy tego zakazał. Ech, ten wywrotowy charakter czytania Pomysł ten potem wyeksportowano do USA, ale tam szybko upadł (Amerykanie nie są ”ludem Księgi”) .

Inny przejaw przywiązania do słowa pisanego: ”Biedny Amundsen - w drodze na biegun południowy (…) jego kufer z książkami zatonął pod lodem, na cale miesiące podróżnikowi została jedna jedyna książką, jaką zdołał uratować”.

Manguel uświadomił mi, że cyfryzacja wymusiła niejako powrót do najwcześniejszej formy czytania – papirusowe zwoje z nawiniętym tekstem też się przewijało – cóż że w poziomie a nie w pionie, jak dziś na ekranie komputera czy smartfona. A już od IV wieku n.e. w Europie zaczynają dominować pergaminowe kodeksy, poprzednicy dzisiejszych książek, które można od razu otworzyć na danej stronicy i mieć poczucie całości. Kolejny to dowód na cywilizacyjny regres…:-)

I jeszcze o tym, czym ma, a raczej czym musi być, przekład, cytat z 17 wieku: ”Przekład otwiera okno by wpuścić światło, rozbija skorupę, byśmy mogli zjeść jadro, odsuwa kurtynę, byśmy mogli popatrzeć na najświętsze z miejsc, zdejmuje pokrywę ze studni, byśmy mogli zaczerpnąć wody”. Styl wzniosły, bo to wstęp do tzw. Biblii króla Jakuba (Stuarta) – kanonicznego przekładu na jęz. angielski dokonanego przez 49 (sic!) uczonych – tej samej, którą do dziś znajdziecie w szufladzie w każdym pokoju każdego hotelu w USA (także w studenckich - czego doświadczyłem).

Autor pięknym językiem uświadomił mi jeden, bynajmniej nie najmniej ważny, powód, dla którego nie zamienię książek na żadne tam e-czytniki czy czytanki: „W akcie czytania wytwarza się zażyły, fizyczny wręcz stosunek, w którym mają swój udział wszystkie zmysły: oczy podążające za słowami na stronie, uszy, w których echem rozlegają się dźwięki, nos wdychający znajomy zapach papieru, kleju, farby drukarskiej, kartonu lub skóry, dotyk szorstkiej lub gładkiej stronicy, miękkiej lub twardej oprawy, nawet smak, gdy czytelnik ślini palce, przewracając kartki”.

Owszem, czytanie także bywa, nie tylko dziś, „orką na ugorze: ”W starożytnej Grecji czytało się metodą bustrofedon - na wzór wołów orzących pole, czyli jedną linijkę w jednym kierunku, a następną – w przeciwną”.

A wiec woły - do książek!

PS Jeszcze parę innych cytatów:

…Prawdopodobnie mógłbym żyć bez pisania. Nie sądzę, żebym potrafił żyć bez czytania. Jak odkryłem, poprzedza ono umiejętność pisania…

…Dopiero, kiedy po latach dotknąłem po raz pierwszy ciała mojej ukochanej, przekonałem się, że literatura pozostaje czasami w tyle za rzeczywistością…

…Czytania boją się nie tylko reżymy totalitarne. Czytający są prześladowani na boiskach i w szkolnych szatniach tak samo jak w urzędach i więzieniach…

…Wspólnota czytelników prawie wszędzie ma reputację dwuznaczną, co wynika ze zdobytego przez nią autorytetu i przypisywania jej mocy. Coś w relacji zachodzącej między czytelnikiem a książką uważa się za mądre i owocne, ale także ekskluzywne i wykluczające…

...Czytanie to proces kumulatywny, a kumulacja odbywa się w postępie geometrycznym. Każda nowa lektura wzbogaca poprzednie….

Za mało się pisze i wydaje książek o książkach – wciąż odczuwam niedosyt, który ta rzecz tylko częściowo zaspokaja.

„Nie możemy nie czytać. Czytanie, tak jak oddychanie, to nasza podstawowa funkcja”. Bo bez książek nie byłoby ludzkiej cywilizacji – trywialny wniosek wynika z wybitnej książki Manguela, niegdysiejszego lektora Borgesa. Ale z drugiej strony: skoro dziś można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
671
324

Na półkach: , , ,

Alberto Manguel przedstawia historię książki i czytania od czasów babilońskich po współczesność. Pokazuje zmieniające się przez wieki formy książek oraz sposoby ich wytwarzania, przechowywania i czytania. I co najważniejsze: przeróżne zachowania czytelników.
W dziele znajduje się nieprzebrana liczba informacji oraz materiałów ilustracyjnych związanych z tą tematyką. Przywoływani są autorzy, ludzie książki, uczeni, władcy i ich dzieła.
Przyznaję, nie była to łatwa lektura. Odświeżyłam sobie wiedzę z tego zakresu, ale czułam się przytłoczona ogromem informacji. A jednocześnie zachwycona mnogością omawianych aspektów czytania. Takich jak rola ilustracji, wykluczanie z dostępu do czytania ludzi biednych, kobiet, niewolników, powody gromadzenia książek, nieumiejętność pozbywania się ich (dla mnie jest to zawsze bolesne),leczenie czytaniem, niemożliwość tłumaczenia, stosunki pisarzy z czytelnikami, relacje książka-czytelnik, kradzieże książek. Są też dosyć nieoczywiste tematy: istnienie książkowych stereotypów, metafory czytania, porządkowanie wszechświata, odczytywania przyszłości itp. Można znaleźć wiele zaskakujących ciekawostek. Nie pamiętam, czy znałam kiedyś historię o czytaniu na głos przez lektora robotnikom w fabrykach cygar na Kubie i w Stanach Zjednoczonych w XIX wieku.
Chętnie wrócę do tej lektury, chętnie widziałabym ją w swoim zbiorze, ale książka jest obecnie nie do dostania, chyba, że po zbójeckich cenach na Allegro. Marzy mi się następne wydanie, tym razem z ilustracjami w kolorze. Praca ta zawiera bowiem obszerny przegląd dzieł ikonograficznych, przedstawiających ludzi z książkami. Pierwszy raz widziałam małego Jezusa na rękach Marii, wydzierającego kartki z książki!
Gorąco polecam!
„...czytanie to proces kumulatywny, a kumulacja odbywa się w postępie geometrycznym. Każda nowa lektura wzbogaca poprzednie”

Alberto Manguel przedstawia historię książki i czytania od czasów babilońskich po współczesność. Pokazuje zmieniające się przez wieki formy książek oraz sposoby ich wytwarzania, przechowywania i czytania. I co najważniejsze: przeróżne zachowania czytelników.
W dziele znajduje się nieprzebrana liczba informacji oraz materiałów ilustracyjnych związanych z tą tematyką....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    519
  • Przeczytane
    132
  • Posiadam
    38
  • Teraz czytam
    15
  • Chcę w prezencie
    9
  • Książki o książkach
    7
  • Ulubione
    6
  • Eseje
    5
  • Do kupienia
    5
  • 2024
    5

Cytaty

Więcej
Alberto Manguel Moja historia czytania Zobacz więcej
Alberto Manguel Moja historia czytania Zobacz więcej
Alberto Manguel Moja historia czytania Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także