Sejm Wita. Czyli czego nie mówią wam politycy? Radomir Wit 7,0
ocenił(a) na 718 tyg. temu Książka mnie zaskakiwała. Gdy spodziewałem się, że będzie o sejmowych kuluarach (w sensie budowlanym),to szybko okazało się, iż autor zaczyna od wypunktowania niezbyt ciekawych zachowań polityków. Gdy już myślałem, że o tym będzie ta książka, to pojawiły się kwestie budynków parlamentu. A zauważyłem, że mimo wszystko krytykowana jest cały czas jedna strona, to pojawiły się głosy przeciw ówczesnej opozycji.
Książka dotyczy czasów sprzed wyborów w 2023 roku i prawdopodobnie nie powstałaby, gdyby nie frustracja autora oraz innych dziennikarzy na to, jak ówczesna władza stopniowo chciała "ujarzmić" media. Ale to był tylko zapalnik, gdyż opowieści i anegdot o politykach różnej maści jest tutaj masa, aczkolwiek głównie dotyczą one polityki - rzadko kiedy autor wychodzi poza ten obszar i nawiązuje np. do prywatnego życia władz. Niektóre fragmenty są stricte o konkretnych osobach, inne są anonimowe. I na początku ta anonimowość trochę mnie raziła, ale po pierwsze, nie jest tak przez całą książkę, a po drugie - trzeba to zrozumieć, bo przyczyn jest pewnie kilka.
Bardzo dużo dają tutaj wywiady z innymi dziennikarzami - spojrzenie jest bardzo podobne, ale sytuacje, z którymi mieli do czynienia, są odmienne i daje to jeszcze lepszy obraz tego, jak to wyglądało w latach 2015-2023, ale też wcześniej, gdyż obecna sytuacja jest czasem porównywana z poprzednimi latami. Te rozmowy to bardzo mocny punkt tej książki, a osobom, które początek trochę rozczarował, mogę powiedzieć, że druga połowa jest lepsza, a że czyta się to szybko, to warto dokończyć.
Mimo wszystko, spodziewałem się chyba czegoś więcej, ujawnienia większej liczby zakamarków sejmowych oraz jeszcze ostrzejszego potraktowania polityków. Natomiast tak czy inaczej, jest to dobra, lekka lektura, natomiast ostrzegam, że silnie upolityczniona. Ale taka też miała być.