Jedno z moich największych rozczarowań czytelniczych. Po tylu pozytywnych opiniach spodziewałam się wzruszeń, wstrząsu, a nie przeżyłam choćby małego drgnięcia. Nie mogę powiedzieć, że jest to słaba literatura, przekazuje jakieś wartości, wiem że wielu ludzi się tą pozycją zachwyca i mimo mojej niskiej oceny specjalnie mnie to nie dziwi, ale do mnie kompletnie nie trafiła. Nie ma tu co prawda żadnej grafomanii, temat wędrówki przez świat po katastrofie wydaje się być ciekawy, ale nie potrafię się w żaden sposób zachwycić. Nie wymagam od książki, nawet o tematyce postapo, żeby przypominała filmy Michaela Baya (wybuchy, ściany ognia, destrukcja i ogólna zagłada), wręcz przeciwnie, lubię jak akcja jest spokojna i skłaniająca do refleksji. Ale nie wybaczam nużącej fabuły.

Mocno okrojona liczba bohaterów - dwóch pierwszoplanowych, garstka epizodycznych majaczących na horyzoncie, o których i tak nic nie wiemy. Ci główni idą, idą i idą, jest to droga przez mękę - zarówno ich jak i moja. Zdania bardzo krótkie, jakby urwane. Zabieg najprawdopodobniej miał służyć zbudowaniu klimatu, mnie niestety strasznie irytowała taka forma. Dialogów jak na lekarstwo, ale jak już dwójka niestrudzonych wędrowców uruchamiała narządy mowy to mnie szlag jasny trafiał. Ich rozmowy były takie sztuczne i dodatkowo krótkie, że miałam ochotę wyjść z siebie i stanąć obok. Pewnie miały chwytać za serce ale coś niewiele z tego wyszło.

Myślę że warto, aby każdy tę książkę przeczytał i sam wyraził swoje zdanie na jej temat. Nie będzie to stratą czasu, co najwyżej może się nie spodobać tak jak i mnie. Mam zamiar dać jeszcze raz szansę McCarthy'emu i sięgnąć po jakieś inne jego dzieło, ale jeśli jest napisane podobnie do ,,Drogi'' to czarno to widzę.

Jedno z moich największych rozczarowań czytelniczych. Po tylu pozytywnych opiniach spodziewałam się wzruszeń, wstrząsu, a nie przeżyłam choćby małego drgnięcia. Nie mogę powiedzieć, że jest to słaba literatura, przekazuje jakieś wartości, wiem że wielu ludzi się tą pozycją zachwyca i mimo mojej niskiej oceny specjalnie mnie to nie dziwi, ale do mnie kompletnie nie trafiła....