cytaty z książki "Droga"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zapominamy to, co chcemy pamiętać, a pamiętamy to, o czym chcielibyśmy zapomnieć.
Czym się różni to, czego nigdy nie będzie, od tego, czego nigdy nie było?
Czy ty jesteś bardzo odważny? - Średnio. - A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu? - (...) Wstałem dziś rano.
Pamiętaj, że to, co wpuszczasz do głowy, pozostaje w niej na zawsze.
Jeśli nie dotrzymujesz słowa w małych sprawach, to nie dotrzymasz też w dużych.
Ludzie zawsze myśleli o jutrze. Ja w to nie wierzyłem. Bo jutro nie myślało o nich. Nawet nie wiedziało, że są.
Gdy wszyscy wreszcie umrzemy, zostanie już tylko śmierć, a wtedy jej dni też będą policzone. Stanie na środku drogi, nie mając nic do roboty, nie mając nikogo do zabrania. I powie: Gdzie się wszyscy podziali? Tak to będzie. Co w tym złego?
Gdy śni ci się jakiś świat, którego nigdy nie było, albo taki, którego nigdy nie będzie, a ty znowu jesteś szczęśliwy, to oznacza, że się poddałeś.
Czas dany na kredyt i świat dany na kredyt, i oczy na kredyt, by go nimi opłakiwać.
Pamiętaj, że to, co wpuszczasz do głowy, pozostaje w niej na zawsze.
Zapominamy to, co chcemy pamiętać, a pamiętamy to, o czym chcielibyśmy zapomnieć.
Dziesięć tysięcy marzeń zamkniętych w grobowcach ich zwęglonych serc
Wyszedł na szary dzień, stanął i przez ułamek sekundy zobaczył cała prawdę o świecie. Zimne nieprzejednanie krążące po ziemi pozbawionej jutra. Nieubłagana ciemność. Spuszczone ze smyczy ślepe psy słońca. Miażdżąca czarna pustka wszechświata. I gdzieś tam dwa zaszczute zwierzątka dygoczące jak lisy w kryjówce. Czas dany na kredyt i świat na kredyt, i oczy na kredyt, by go nimi opłakiwać...
Popatrz dokoła. Nigdy to bardzo długo. Lecz chłopiec wiedział to, co wiedział mężczyzna. Że nigdy to wcale.
A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
(...) Wstałem dziś rano.
Wiedział, że dziecko to jego racja bytu. Powiedział: Jeżeli nie jesteś słowem Bożym, to Bóg nigdy nie przemówił.
- A kto go odnajdzie, jeśli się zgubił? Kto odnajdzie tego małego chłopca? - Dobro go odnajdzie. Zawsze tak było. I zawsze tak będzie.
Tam, gdzie ludzie nie mogą żyć, słabo wiedzie się również bogom.
- Mogę o coś spytać, tatusiu?
- Tak. Oczywiście, że możesz.
- Co byś zrobił, gdybym umarł?
- Gdybyś umarł, to też chciałbym umrzeć.
- Żebyśmy byli razem?
- Tak. żebyśmy byli razem.
- Dobrze.
A my cały czas jesteśmy dobrymi ludźmi?, spytał
Tak. Jesteśmy dobrymi ludźmi.
I zawsze tak będzie?
Tak. Zawsze tak będzie.
Dobrze
Czym się różni to, czego nigdy nie będzie, od tego, czego nigdy nie było?
- Kim jest ten człowiek?, spytał chłopiec.
- Nie wiem. Kim jest ktokolwiek?
Zdawał sobie sprawę, że może być tak, jak mówiła. Że jeśli jest dobrym ojcem, tylko chłopiec stoi między nim a śmiercią.
Myślisz, że twoi dziadowie patrzą? Że ważą cię na szali? Według jakich kryteriów? Nie ma szali, a dziadowie leżą martwi w ziemi.
Pamiętaj, że to, co wpuszczasz do głowy, pozostaje w niej na zawsze, powiedział. Warto, byś się nad tym zastanowił. Ale czasem przecież coś zapominamy, prawda? Tak. Zapominamy to, co chcemy pamiętać, a pamiętamy to, o czym chcielibyśmy zapomnieć.
Przywołaj rytuały. Gdy nie zostało już nic innego, upleć ceremoniał z pustki i tchnij w niego życie.
Kiedyś w górskich potokach żyły pstrągi źródlane. Widać je było, jak stoją w bursztynowym nurcie, a białe krańce płetw drgają delikatnie w płynącej wodzie. W ręku pachniały ruchem. Wypolerowane, muskularne, torsyjne. Na grzbietach miały ślimacznicowate desenie, które były mapami nastającego świata. Mapami i labiryntami. Tego, czego nie można odtworzyć. W głębokich dolinach, gdzie żyły, wszelka rzecz była starsza od człowieka i tchnęła tajemnicą.