Bardzo ciekawa książka. Autor wyjaśnia genezy naszych uczuć wobec innych ludzi i chodzi nie tylko o miłość.

Bardzo ciekawa książka. Autor wyjaśnia genezy naszych uczuć wobec innych ludzi i chodzi nie tylko o miłość.

Książki Dunbara są przyjemną lekturą. Część z jego koncepcji i tendencja do wielokrotnego powoływania się i cytowania własnych badań są delikatnie wątpliwe. Ale sama książka jest ciekawa, napisana w przystępny sposób i dającą wgląd w ludzką psychikę. Na pewno pozwoli zrozumieć niektóre miłosne zawiłości i dylematy

Książki Dunbara są przyjemną lekturą. Część z jego koncepcji i tendencja do wielokrotnego powoływania się i cytowania własnych badań są delikatnie wątpliwe. Ale sama książka jest ciekawa, napisana w przystępny sposób i dającą wgląd w ludzką psychikę. Na pewno pozwoli zrozumieć niektóre miłosne zawiłości i dylematy

Mistrzowska jasność i klarowność wykładu! To jedna z takich książek popularnonaukowych, od których trudno się oderwać. Jest tak dobra przede wszystkim dlatego, że Dunbarowi udało się czytelnika rzeczywiście zainteresować omawianym problemem. Autor nie podaje nam gotowych rozwiązań, lecz stopniowo wciąga nas w ten niesamowity proces stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi. Prowadzi nas od hipotezy do hipotezy, przytacza wyniki niezwykle wymyślnych badań, które w ostatecznym rozrachunku, pozwalają nam samym ustalić tę najbardziej prawdopodobną odpowiedź. I na tym właśnie polega nauka i jej popularyzowanie. Z całego serca p o l e c a m !

Mistrzowska jasność i klarowność wykładu! To jedna z takich książek popularnonaukowych, od których trudno się oderwać. Jest tak dobra przede wszystkim dlatego, że Dunbarowi udało się czytelnika rzeczywiście zainteresować omawianym problemem. Autor nie podaje nam gotowych rozwiązań, lecz stopniowo wciąga nas w ten niesamowity proces stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi....

To moja piąta książka Dunbara i… kolejne rozczarowanie. Po „Pchłach, plotkach a ewolucji języka” ciągle spodziewam się czegoś więcej, czegoś rewelacyjnego, nowatorskiego. Niestety kiepściutko. Wyjątkiem było „Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek?”, tyle, że tytuł skierowany był ewidentnie do laików.
„Anatomia…” jest nową książką, ale jakoś zupełnie nie mogłem doszukać się w niej czegoś przykuwającego uwagę na dłużej. Dunbar powtarza to, co można wyczytać w wielu innych, wcale nie młodych tytułach, również wydanych w Polsce. Choćby w książkach Davida Bussa czy w „Anatomii miłości” Helen Fisher wydanej dobre 20 lat temu a obecnie wznowionej i rozszerzonej. Dunbar miota się pomiędzy biologią a psychologią i nie za bardzo wie, na czym chciałby bardziej się skupić. Niestety, skupia się na psychologii i to tej klasycznej. Rozdział o uczuciach i seksie w wirtualnej sieci zupełnie nie pasuje do całej reszty książki. Nie to, że książka jest w ogóle beznadziejna, bo taka nie jest. Na pewno ktoś, kto po raz pierwszy zetknie się z tą tematyką znajdzie trochę ciekawych informacji. Tyle, że są one podane jakoś tak bez polotu, beznamiętnie wręcz a spojrzenie na uczuciowość człowieka i jej biologiczne podstawy są omawiane już od dość dawna przez innych autorów i do tego bardziej szczegółowo. Tu po każdym rozdzialiku czuje się niedosyt, jakby autor opublikował jedynie zarys czegoś większego. A tymczasem wszystko gdzieś już było i to wcale nie w fachowych opracowaniach a w zwykłych, popularnonaukowych tytułach.
Jeśli więc już czytaliście trochę o tym, ile biologii (i chemii) jest w naszych uczuciach i w naszej psyche, możecie sobie Dunbara śmiało odpuścić.

To moja piąta książka Dunbara i… kolejne rozczarowanie. Po „Pchłach, plotkach a ewolucji języka” ciągle spodziewam się czegoś więcej, czegoś rewelacyjnego, nowatorskiego. Niestety kiepściutko. Wyjątkiem było „Ilu przyjaciół potrzebuje człowiek?”, tyle, że tytuł skierowany był ewidentnie do laików.
„Anatomia…” jest nową książką, ale jakoś zupełnie nie mogłem doszukać się w...

Lektura niniejszej książki nie sprawi, że przestaniecie się zakochiwać - ani tym bardziej nie gwarantuje tego, że nie będzie Was korciło, by zdradzać - jakkolwiek pozwoli Wam zrozumieć mnogość procesów biologicznych i wykształconych na drodze ewolucji mechanizmów składających się na to, co nazywamy "miłością".

W oparciu o najnowsze interdyscyplinarne badania i odkrycia, w sposób niezwykle przystępny, Robin Dunbar wyjaśnia - między innymi - dlaczego podobają nam się takie a nie inne osoby, jak nawiązujemy przyjaźni, tudzież dlaczego relacje i związki się rozpadają, a także czym uwarunkowana jest monogamia i skąd biorą się w nas skłonności do niewierności. Ponadto masę innych kwestii, które uświadomią Wam, że - mimo, iż każde głębokie uczucie, jakie przeżywacie wydaje się tak niepowtarzalne, osobiste i jedyne w swoim rodzaju - w swych namiętnościach nie jesteśmy ani specjalnie wyjątkowi, ani (często) szczególnie wyrafinowani. Gorąco polecam!

Lektura niniejszej książki nie sprawi, że przestaniecie się zakochiwać - ani tym bardziej nie gwarantuje tego, że nie będzie Was korciło, by zdradzać - jakkolwiek pozwoli Wam zrozumieć mnogość procesów biologicznych i wykształconych na drodze ewolucji mechanizmów składających się na to, co nazywamy "miłością".

W oparciu o najnowsze interdyscyplinarne badania i odkrycia, w...

przyznam szczerze, że nie skończyłam tej książki...same w niej oczywiste fakty.

przyznam szczerze, że nie skończyłam tej książki...same w niej oczywiste fakty.

Dosyć krótka książka czemu ludzie się zakochują, czemu zdradzają i różne ich zachowania. Jak wynika prawie wszystko zależy od genów i chęci rozmnażania. Która strategia się bardziej przyjmie na danym terenie ta zostanie stosowana. Autor na warsztat wziął też inne gatunki oprócz ludzi. Głównie ssaki. Dużo jest biologi, ewolucji, i własnych przemyśleń. Z ciekawostek które zapamiętałem to jest np taka, że kobiety są bardziej religijne od mężczyzn. Oczywiście tego jest dużo więcej.

Dosyć krótka książka czemu ludzie się zakochują, czemu zdradzają i różne ich zachowania. Jak wynika prawie wszystko zależy od genów i chęci rozmnażania. Która strategia się bardziej przyjmie na danym terenie ta zostanie stosowana. Autor na warsztat wziął też inne gatunki oprócz ludzi. Głównie ssaki. Dużo jest biologi, ewolucji, i własnych przemyśleń. Z ciekawostek które...