Przebudzenie Lewiatana część 2
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Expanse / Ekspansja (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Leviathan Wakes
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2013-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-14
- Liczba stron:
- 367
- Czas czytania
- 6 godz. 7 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375749045
- Tłumacz:
- Patryk Sawicki
- Inne
Jeden mały statek może zmienić losy Wszechświata…
Jim Holden w obliczu tajemnicy, której nikt nie chciałby poznać, bo zabija swoich demaskatorów. Na domiar złego w Systemie dojrzewa wojna.
Ludzkość skolonizowała planety ale podróże międzygwiezdne są jeszcze poza naszym zasięgiem. System słoneczny stał się gęstą sieią kolonii. Niestety bogate w surowce zewnętrzne planety mają dość zależności od Ziemi i Marsa oraz polityczną i wojskową siłę przebicia, by władać w pasie asteroid i dalej.
Wielka powieść pełna kosmicznych bitew i walk godnych kina akcji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Rzygające zombie wkraczają na scenę
Galaktyczny konflikt trwa w najlepsze i choć Miller i Holden tkwią w całej sprawie po uszy, wciąż jeszcze nie wiedzą dokładnie, z czym mają do czynienia, kto odpowiada za tajemnicze zniknięcie załogi Scopuliego, jakie intencje za tym stoją i kto tu właściwie do kogo strzela. I jakie znaczenie dla całej sprawy ma pewne makabryczne znalezisko, którego bohaterowie dokonali pod koniec pierwszej części książki. Druga połowa „Przebudzenia Lewiatana” dostarcza odpowiedzi na większość pytań, ale wiele się jeszcze wydarzy, nim zostaną one udzielone.
W drugiej części powieści jej charakter ulega może nie diametralnej, ale na pewno zauważalnej zmianie – konflikty na tle rasowo-politycznym ustępują miejsca zagrożeniu poważniejszemu nawet, niż wojna obejmująca swym zasięgiem cały Układ Słoneczny. Żywe i podlegające organicznym przemianom społeczne tło stanowi jeden z głównych atutów książki i kiedy wyraźnie traci na znaczeniu, budzi to pewien żal. Nie znaczy to jednak, że przetasowanie punktów ciężkości jednoznacznie „Przebudzeniu Lewiatana” zaszkodziło. W końcu w jego wyniku do akcji wkraczają rzygające zombie.
George R. R. Martin podobno uważa omawianą powieść za najlepszą książkę o rzygających zombie, jaką kiedykolwiek czytał. Nie wiadomo co prawda, jak bogatą skalą porównawczą dysponuje słynny pisarz, jednak danie temu wiary nie jest szczególnie trudne. Być może chodzi o to, obecność zombie to w „Przebudzeniu Lewiatana” kwestia poboczna, nie otrzymujemy więc kolejnej kalki tak ostatnio popularnego survivalowego schematu. Tym sposobem powieść ma szansę przypaść do gustu zarówno zdeklarowanym fanom żywych trupów i wszelkiego rodzaju krwio(mózgo?)żerczych mutantów, jak i tym, którzy zwykle omijają tę gałąź popkultury.
Kosmiczna przygoda z elementami powieści detektywistycznej, horroru, ale także fantastyki socjologiczno-politycznej – mariaż dający całkiem zadowalające efekty. Oczywiście omawiana powieść nie jest dziełem pozbawionym wad – z bohaterów czasem wyłazi papierowość, tu i ówdzie natknąć się można na zbędne dłużyzny, zakończenie jednego z głównych wątków trąci tanim sentymentalizmem, a przy tym jest mocno naciągane – ale przymykanie na nie oczu przychodzi z łatwością. Wyjątkiem jest może wspomniane w recenzji części pierwszej fatalne tłumaczenie, ale za to przecież trudno winić autorów powieści. Tym ostatnim udało się zawrzeć w książce co najmniej kilka świeżych pomysłów z zakresu światotwórstwa, zgrabnie poradzili sobie z dwutorowym prowadzeniem narracji i choć „Przebudzenie Lewiatana” nigdy nie miało być książką science fiction, zadbali o (rzekomo) naukowe „podkładki” zwiększające wiarygodność bez zbędnego brnięcia w techniczne szczegóły. W efekcie powstał kawał przyzwoitej literatury rozrywkowej. I choć większość kluczowych wątków doczekała się wyjaśnienia i zamknięcia, zakończenie w pewnym stopniu otwarte każe niecierpliwie wyczekiwać kontynuacji.
Agata Rugor
Oceny
Książka na półkach
- 3 301
- 3 009
- 835
- 134
- 84
- 65
- 48
- 46
- 45
- 40
OPINIE i DYSKUSJE
Największym minusem tej książki jest Jim Holden - jedna z najbardziej irytujących postaci jakie spotkałem w literaturze. Jego zachowania są irracjonalne, głupie, jak coś mu się nie podoba to tupie nóżką jak małe dziecko. Zdecydowanie wolałem czytać rozdziały z perspektywy Millera.
Sama fabuła mocno nierówna. Początek bardzo mnie wciągnął, ale potem nie jest już tak dobrze. Akcja bardzo przyspiesza. Wszystko jest bardzo proste i nawet jak coś nie idzie po myśli głównych bohaterów to szybko udaje się ten problem rozwiązać.
Książka nie zachęciła mnie do przeczytania kolejnych części serii.
Największym minusem tej książki jest Jim Holden - jedna z najbardziej irytujących postaci jakie spotkałem w literaturze. Jego zachowania są irracjonalne, głupie, jak coś mu się nie podoba to tupie nóżką jak małe dziecko. Zdecydowanie wolałem czytać rozdziały z perspektywy Millera.
więcej Pokaż mimo toSama fabuła mocno nierówna. Początek bardzo mnie wciągnął, ale potem nie jest już tak dobrze....
Tu nie można się nudzić, bawiłam się świetnie! Dla mnie to książka idealna - strzelaniny, wybuchy, taktyczne rozkminy w kosmosie. Ten klimat! Przewiduję tendencję wzrostową jeśli chodzi o ocenę końcową w kolejnych tomach, bo wspaniali bohaterowie już zyskują moją sympatię. Obawiam się, że mogę się do nich przywiązać :)
Tu nie można się nudzić, bawiłam się świetnie! Dla mnie to książka idealna - strzelaniny, wybuchy, taktyczne rozkminy w kosmosie. Ten klimat! Przewiduję tendencję wzrostową jeśli chodzi o ocenę końcową w kolejnych tomach, bo wspaniali bohaterowie już zyskują moją sympatię. Obawiam się, że mogę się do nich przywiązać :)
Pokaż mimo toScience -fiction. Ludzie skolonizowali księżyc, marsa, i różne księżyce...
Historia poszukiwań pewnej zaginionej dziewczyny prowadzonych przez pewnego detektywa, oraz ekipy statku przewożącego lód, który odbiera sygnał pomocy.
Mix s/f i powieści detektywistycznej, która potem rozpędza się w powieść sensacyjno - bojową.
wizja napisana z rozmachem. Momentami nieco przypominała mi historię z Obcego, a czasem z innych sf. Początek dynamiczny, końcówka nieco mnie zmęczyła, niemniej jednak zaciekawiła mnie i zapewne sięgnę po kolejną część.
Science -fiction. Ludzie skolonizowali księżyc, marsa, i różne księżyce...
więcej Pokaż mimo toHistoria poszukiwań pewnej zaginionej dziewczyny prowadzonych przez pewnego detektywa, oraz ekipy statku przewożącego lód, który odbiera sygnał pomocy.
Mix s/f i powieści detektywistycznej, która potem rozpędza się w powieść sensacyjno - bojową.
wizja napisana z rozmachem. Momentami nieco...
Książka sama w sobie ciekawa trochę wymagająca dla osób nie zaznajomionych z podstawami fizyki (ale myślę, że pomimo to można ją czytać). Coś w tej książce mnie nie usatysfakcjonowało w 100%, książka była okej, może trochę za długa czasami ale z ciekawym zwrotem akcji na końcu 🤫
Najlepszą częścią tej książki są bohaterowie i nie mówię tu tylko o dwóch głównych bohaterach, z których perspektywy poznajemy tą historie, mam na myśli ich wszystko. Są to zdecydowanie bohaterowie z kategorii tych szarych, mają swoje wady i zalety, nie zostali wykreowani po to by ich lubić jak często się zdarza (Ja na przykład nie jestem fanką Millera).
Czy polecam? Tak, choć nie całym sercem
Czy przeczytam kolejny tom? Zdecydowanie ❤️🔥
Książka sama w sobie ciekawa trochę wymagająca dla osób nie zaznajomionych z podstawami fizyki (ale myślę, że pomimo to można ją czytać). Coś w tej książce mnie nie usatysfakcjonowało w 100%, książka była okej, może trochę za długa czasami ale z ciekawym zwrotem akcji na końcu 🤫
więcej Pokaż mimo toNajlepszą częścią tej książki są bohaterowie i nie mówię tu tylko o dwóch głównych bohaterach, z...
Ciekawa książka
Ciekawa książka
Pokaż mimo toCzytałam po serialu, który świetnie odwzorował i dodał sporo od siebie. Protomolekuła i związane z nią tajemnice, śledztwo Millera, akcje z Holdenem. I oczywiście charakter Amosa. Wszystko tworzyło ciekawą mieszankę, po której chciałam więcej.
Czytałam po serialu, który świetnie odwzorował i dodał sporo od siebie. Protomolekuła i związane z nią tajemnice, śledztwo Millera, akcje z Holdenem. I oczywiście charakter Amosa. Wszystko tworzyło ciekawą mieszankę, po której chciałam więcej.
Pokaż mimo toW pierwszej kolejności obejrzałem genialny serial, który opowiada historię z 6 pierwszych tomów więc od razu postanowiłem zabrać się za pierwowzór, aby poznać całą historię od początku do końca.
Podoba mi się podział rozdziałów na Holdena i Millera, a całość świetnie się czyta. Tutaj nie ma czasu na nudę, zawsze coś się dzieje, zawsze jest ktoś do uratowania. Mocno czuć tutaj klimat S-F i Mass Effecta - gry wideo.
Teraz dopiero widzę pieczołowitość serialu i oddanie całego tomu prawie ząb w ząb jak w książce. Po przeczytaniu byłem wręcz przekonany, że serial dobudowuje więcej historii, a książka trochę gna z fabułą. Okazuje się jednak, ze serial przeplata historie innych bohaterów z kolejnych tomów - przez to opowieść z pierwszego tomu, kończy się tak naprawdę dopiero w drugim sezonie serialu. Ciekawy zabieg.
Podsumowując polecam, ale nie wiem czy nie odbiłbym się gdybym wcześniej nie obejrzał serialu. Natomiast na pewno z chęcią sięgnę po kolejne tomy, a po drugi już teraz ;)
W pierwszej kolejności obejrzałem genialny serial, który opowiada historię z 6 pierwszych tomów więc od razu postanowiłem zabrać się za pierwowzór, aby poznać całą historię od początku do końca.
więcej Pokaż mimo toPodoba mi się podział rozdziałów na Holdena i Millera, a całość świetnie się czyta. Tutaj nie ma czasu na nudę, zawsze coś się dzieje, zawsze jest ktoś do uratowania. Mocno czuć...
Przebudzenie Lewiatana to fantastyka naukowa, podlana gęstym detektywistycznym sosem. Przedstawiony świat przyszłości, musi radzić sobie ze zdobyczami, ale i wyzwaniami wynikającymi z kolonizacji układu słonecznego. Głównymi aktorami na tej scenie jest Ziemia pod przywództwem ONZ i mocno zmilitaryzowany Mars, zaś papierkiem lakmusowym pozostaje pas asteroid zaopatrujący obie strony w surowce. Pierwsze skrzypce narracji gra prowadzący śledztwo, pochodzący z pasa asteroid Joe Miller, który przyjmuje kontrakt na odnalezienie córki magnata. Jak to zwykle bywa, sprawa w swojej istocie nie jest taka, jaką wydawała się być na początku, zaś idąc od tropu do tropu nasz bohater odkrywa przed czytelnikiem znacznie większą kabałę niż zwykłe zaginięcie. Krytycy docenili powieść za prostotę opisania meta plotu politycznego w świecie przedstawionym, co nie jest dla tego gatunku regułą, jak i za oszczędne gospodarowanie wymyślonymi terminami mającymi tłumaczyć urządzenia, czy zjawiska z przyszłości. Trzyma w napięciu, ma ciekawą strukturę i nieoczywiste, sprytne zwroty akcji. Nominacja do nagrody Hugo w 2012 roku nie skończyła się wygraną, ale przegrać z Wśród obcych Jo Waltona to żaden wstyd. Zdecydowanie polecam późniejszą wersję wydawnictwa MAG z 2018 roku, po pierwsze nie jest podzielone na dwie części, po drugie tłumaczenie i korekta są staranniej wykonane, po trzecie i ostatnie, okładki Piotra Cieślińskiego są obłędne.
Przebudzenie Lewiatana to fantastyka naukowa, podlana gęstym detektywistycznym sosem. Przedstawiony świat przyszłości, musi radzić sobie ze zdobyczami, ale i wyzwaniami wynikającymi z kolonizacji układu słonecznego. Głównymi aktorami na tej scenie jest Ziemia pod przywództwem ONZ i mocno zmilitaryzowany Mars, zaś papierkiem lakmusowym pozostaje pas asteroid zaopatrujący...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę bardzo dobrze się czytało. Trochę żałuję, że to rzeczywiście space opera, moim zdaniem zyskałaby, gdyby ten sam konflikt został pokazany z bardziej ograniczonego, kameralnego ujęcia a bohaterowie nie musieliby być cały czas w centrum akcji. Interesujący świat.
Książkę bardzo dobrze się czytało. Trochę żałuję, że to rzeczywiście space opera, moim zdaniem zyskałaby, gdyby ten sam konflikt został pokazany z bardziej ograniczonego, kameralnego ujęcia a bohaterowie nie musieliby być cały czas w centrum akcji. Interesujący świat.
Pokaż mimo toMiałam wielką ochotę na tą książkę i ogromną ciekawość dotyczącą jej i tego czy mi się spodoba.
I w sumie oprócz kilku minusów bardzo mi się podobała. Podobało mi się miejsce akcji: kosmos, inne planet, mam nadzieję, że w następnych częściach poznamy również inne zakątki naszego układu słonecznego. Podobał mi się główny wątek książki. Bałam się się tego, że jest to space opera do której się zraziłam podczas czytania innej książki ale tutaj mi to kompletnie nie przeszkadzało.
To co mi przeszkadzało to podobnie jak innym czytelnikom postać głównego bohatera Holdena. Zbyt wyidealizowany, o poglądach z którymi się nie zgadzałam i które czasami mnie irytowały.
Do tego miejscami książka mi się dłużyła, akcja na Erosie i późniejsza pogoń jakoś mnie znużyły.
I niestety nie podobał mi się koniec. Zakończenie wątku Millera (chociaż stawiam, że to jeszcze nie koniec) mnie rozczarowało. Do tego sama końcówka jest bardzo spokojna i nie pozostawiła we mnie uczucia niedosytu po to by od razu sięgnąć po kolejną część. Sięgnę po nią z pewnością ale za jakiś czas.
Miałam wielką ochotę na tą książkę i ogromną ciekawość dotyczącą jej i tego czy mi się spodoba.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI w sumie oprócz kilku minusów bardzo mi się podobała. Podobało mi się miejsce akcji: kosmos, inne planet, mam nadzieję, że w następnych częściach poznamy również inne zakątki naszego układu słonecznego. Podobał mi się główny wątek książki. Bałam się się tego, że jest to space...