Upadające imperium

Okładka książki Upadające imperium John Scalzi
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Upadające imperium
John Scalzi
7,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: The Interdependency (tom 1) fantasy, science fiction
340 str. 5 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
The Interdependency (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Collapsing Empire
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2019-03-06
Data 1. wyd. pol.:
2019-03-06
Liczba stron:
340
Czas czytania
5 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378898375
Tłumacz:
Paweł Grysztar
Tagi:
fantastyka science-fiction
Inne
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Tak drogi Panie, to moje dziecko, czyli do Nurtu i z powrotem



361 29 123

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
348 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Fundacja spotyka Hyperiona i Diunę - naukowcy przestrzegają przed rozpadem, w tle intrygi. Mało pew pew, dużo ciekawej treści. Porządne rzemiosło, dobra space opera.

Fundacja spotyka Hyperiona i Diunę - naukowcy przestrzegają przed rozpadem, w tle intrygi. Mało pew pew, dużo ciekawej treści. Porządne rzemiosło, dobra space opera.

Pokaż mimo to

avatar
226
226

Na półkach:

Solidne rzemiosło, ciężko się do czegoś przyczepić, ciężko za coś szczególnie pochwalić, bo nic nie wybiega poza space-operowy schemat. Podobała mi się, że Scalzi oparł fabułę na intrydze politycznej i niewiele w Imperium bezmyślnego latania i strzelania, z drugiej strony pewnie za tydzień już nie będę tego pamiętał.

Solidne rzemiosło, ciężko się do czegoś przyczepić, ciężko za coś szczególnie pochwalić, bo nic nie wybiega poza space-operowy schemat. Podobała mi się, że Scalzi oparł fabułę na intrydze politycznej i niewiele w Imperium bezmyślnego latania i strzelania, z drugiej strony pewnie za tydzień już nie będę tego pamiętał.

Pokaż mimo to

avatar
469
87

Na półkach: , ,

Bardzo rzadko porzucam rozpoczęte książki, i prawie nigdy nie robię tego przed pierwszą setką stron. Upadające imperium Johna Scalziego stanowi tu wyjątek. Czytałem ostatnio kilka słabych książek sci-fi, rozpoczynających poczytne sagi. Był to niestety ciąg rozczarowań, a opisywanej tu książce udało się wybić na czele tej stawki.

Efekciarskie otwarcie, z dość dziecinnie opisaną akcją, w stylu abordażowych walk ze star treka, które zapewne ma pochwycić czytelnika, przechodzi nagle w rozległy opis dworskich intryg i zależności. Książka bryzga w czytelnika dziesiątkami imion, nazwisk i nazw miejsc. Nie dając wcześniej żadnego kontekstu, ani punktu zaczepienia. Zatem te wszystkie informacje odbijały się ode mnie, nie budując żadnej całości. Do tego, wszystko opisane jest w sposób infantylny i miejscami prymitywny. Postacie różnią się od siebie tylko imionami, a dialogi są banalne i mało wiarygodne. Autor chyba próbował dodać książce pazur, obficie dolewając wulgaryzmów. Zrobił to jednak bez wyczucia i uzasadnienia, powodując że całość jeszcze bardziej sprawia wrażenie jakiegoś nastoletniego debiutu. Aż ciężko mi uwierzyć, że autor jest laureatem nagrody Hugo.

Całości szkodzi również fakt, że książkę czytałem, a właściwie słuchałem, w bardzo słabym wykonaniu na empik go. Nie wiem, czy lektorowi dostaje się tu za autora, czy autorowi trochę zaszkodził lektor, ale słuchało mi się tego koszmarnie. Nie sądzę abym kiedykolwiek sięgnął po kolejną książkę Pana Scalziego.

Bardzo rzadko porzucam rozpoczęte książki, i prawie nigdy nie robię tego przed pierwszą setką stron. Upadające imperium Johna Scalziego stanowi tu wyjątek. Czytałem ostatnio kilka słabych książek sci-fi, rozpoczynających poczytne sagi. Był to niestety ciąg rozczarowań, a opisywanej tu książce udało się wybić na czele tej stawki.

Efekciarskie otwarcie, z dość dziecinnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
36

Na półkach:

Trudno ocenić, bo z jednej strony czytało mi się gładko, z drugiej jednak - fabularnie to jest strasznie słabe. Wszystko bardzo uproszczone, geopolityka zarysowana wręcz dziecinnie, intrygi łatwo i szybko rozwiązywane przez bohaterów pozytywnych (często-gęsto dzięki cudownym zbiegom okoliczności),dialogi naiwne, momentami infantylne. Generalnie ocena 3, ale +1 za warsztat literacki, bo jednak napisane sprawnie, a to w dziale literatury SF nie jest takie oczywiste. Niestety.

Trudno ocenić, bo z jednej strony czytało mi się gładko, z drugiej jednak - fabularnie to jest strasznie słabe. Wszystko bardzo uproszczone, geopolityka zarysowana wręcz dziecinnie, intrygi łatwo i szybko rozwiązywane przez bohaterów pozytywnych (często-gęsto dzięki cudownym zbiegom okoliczności),dialogi naiwne, momentami infantylne. Generalnie ocena 3, ale +1 za warsztat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
379
199

Na półkach:

Typowa space opera, dużo luźniejsza niż np. Gwiezdne Wojny, niezagłębiająca się w tematy naukowe (choć są one obecne). Dla mnie typowy średniak - czyta się to miło, czuć, że autor chciałby z tego zrobić całe uniwersum, aczkolwiek akcja jest dość prosta i ogranicza się do kilku bohaterów, których losy się ze sobą splatają. Nie ma tutaj niczego, co Was zaskoczy i w tym przypadku bardziej zachęcać może Was styl niż zawiłości fabularne.

A styl, tak jak napisałem, jest dość luźny i przyjemnie się czyta kolejne strony, choć mam wrażenie, że niekiedy autorowi zabrakło czegoś, co przykułoby uwagę i czytelnik przeglądałby tekst z większym zaangażowaniem - szczerze mówiąc, sam to dość długo czytałem, bo jakoś trudno było mi się zainteresować tym, co się dzieje. Na plus można zapisać za to momenty wielkiej wagi, które są nagle dawkowane czytelnikowi i to wywołuje przyjemne zaskoczenie, np. na koniec niektórych rozdziałów.

Natomiast to, co może razić, to nadużywanie wulgaryzmów. Są one uzasadnione w rozdziałach, gdzie jest obecna jedna konkretna bohaterka, która klnie jak szewc (tak jest po prostu napisana ta postać),a że styl narracji zwykle pasuje do danego bohatera, to wykracza to też poza dialogi. Natomiast miejscami soczyste słowa są używane tak po prostu, bez wyraźnej przyczyny. Tak, jakby autor bardzo chciał pokazać, jak luźno i przyjacielsko traktuje czytelnika.

Lektura była miło spędzonym czasem i dość satysfakcjonująco się wszystko kończy oraz zostawia wiele furtek na przyszłe książki. Natomiast nie czuję, abym chciał po nie sięgać - to typowe czytadło jakich wiele, po prostu z większym ładunkiem humorystycznym. Może kiedyś wrócę, kiedy przeczytam już wszystko inne.

Typowa space opera, dużo luźniejsza niż np. Gwiezdne Wojny, niezagłębiająca się w tematy naukowe (choć są one obecne). Dla mnie typowy średniak - czyta się to miło, czuć, że autor chciałby z tego zrobić całe uniwersum, aczkolwiek akcja jest dość prosta i ogranicza się do kilku bohaterów, których losy się ze sobą splatają. Nie ma tutaj niczego, co Was zaskoczy i w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
613
380

Na półkach: , , ,

Fajna, jak zwykle w przypadku tego autora mocno z jajem napisana książka.

Fajna, jak zwykle w przypadku tego autora mocno z jajem napisana książka.

Pokaż mimo to

avatar
525
142

Na półkach:

Miła, przyjemna rozrywka, dużo humoru, ciekawi bohaterowie jest akcja, trochę polityki. Wysłuchałam i dobrze się bawiłam.

Miła, przyjemna rozrywka, dużo humoru, ciekawi bohaterowie jest akcja, trochę polityki. Wysłuchałam i dobrze się bawiłam.

Pokaż mimo to

avatar
357
160

Na półkach: , ,

Bardzo ciekawa pozycja z rodzaju sci-fi . Wciągająca fabuła, świeże podejście do jej prowadzenia.

Bardzo ciekawa pozycja z rodzaju sci-fi . Wciągająca fabuła, świeże podejście do jej prowadzenia.

Pokaż mimo to

avatar
546
204

Na półkach:

Meh... Ależ ta książka jest pusta i powierzchowna. Olbrzymi zmarnowany potencjał. Mam wrażenie, że autor miał wiele fantastycznych pomysłów, ale nie chciało mu się specjalnie pisać książki, więc zamiast stworzyć historię pełną pełnokrwistych postaci, emocji, dialogów, zwrotów akcji postanowił streścić swoje pomysły i nazwać powstały dokument "powieścią". Czytelnik zamiast wciągnąć się np. w śledztwo dotyczące zamachów czy intryg politycznych dostaje policjanta który jednym zdaniem mówi kim są winni, albo parę stron od wszechwiedzącego narratora streszczającego intrygę jednej z bohaterek. Zamiast poznawać świat organicznie, w toku fabuły i przygód, dostajemy scenę od czapy gdzie dzieci siedzą na lekcji gdy wokół spadają bomby i dostają wykład na temat zasad działania ich świata. Albo asystentkę, która zrobiła doktorat z historii imperium i może dawać wykłady zupełnie zielonej władczyni tego świata. Toporniej się nie dało? Wszystkiemu towarzyszą tak sztuczne dialogi i płaskie postaci, że aż wstyd to czytać. W ogóle nie czuć skali tego wielosystemowego imperium, klaustrofobiczna atmosfera i sztuczność jak ze sceny teatralnej nie mają w sobie nic z siły poruszania, którą posiadają prawdziwie żywo wykreowane światy. Mogło być powalająco i genialnie (pomysły i wątki w tej książce naprawdę mają taki potencjał!)- a jest smętnie i co najwyżej poprawnie. Dla mnie kompletna strata czasu.

Meh... Ależ ta książka jest pusta i powierzchowna. Olbrzymi zmarnowany potencjał. Mam wrażenie, że autor miał wiele fantastycznych pomysłów, ale nie chciało mu się specjalnie pisać książki, więc zamiast stworzyć historię pełną pełnokrwistych postaci, emocji, dialogów, zwrotów akcji postanowił streścić swoje pomysły i nazwać powstały dokument "powieścią". Czytelnik...

więcej Pokaż mimo to

avatar
407
154

Na półkach:

Całkiem obiecujące rozpoczęcie serii. Ciekawie wymyślone uniwersum, wciągająca akcja, sympatyczni bohaterowie i dramatyczna sytuacja stanowiąca początek historii, której zakończenie aż chce się poznać. Czyta się płynnie, szybko i przyjemnie. Z pewnością sięgnę po dalszą część. Polecam.

Całkiem obiecujące rozpoczęcie serii. Ciekawie wymyślone uniwersum, wciągająca akcja, sympatyczni bohaterowie i dramatyczna sytuacja stanowiąca początek historii, której zakończenie aż chce się poznać. Czyta się płynnie, szybko i przyjemnie. Z pewnością sięgnę po dalszą część. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    462
  • Przeczytane
    396
  • Posiadam
    59
  • Fantastyka
    16
  • 2019
    15
  • Audiobook
    12
  • Science Fiction
    11
  • 2020
    10
  • Legimi
    10
  • Teraz czytam
    9

Cytaty

Więcej
John Scalzi Upadające imperium Zobacz więcej
John Scalzi Upadające imperium Zobacz więcej
John Scalzi Upadające imperium Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także