-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2018-06-15
2018-06-09
„Metro 2034” to historia stworzona w świecie mrocznego i ponurego świata poprzedniczki lecz opowiadająca zupełnie inną historię. Tym razem będziemy podążać śladem Homera, Huntera i Saszy. Są to trzy indywidualne postacie, bardzo różniące się od siebie. Homer niegdyś był maszynistą w moskiewskim metrze, obecnie jest żołnierzem znanym z tego, iż zna każdą plotkę, Hunter – komandos, członek Zakonu uznany za zmarłego, w momencie gdy rozpoczyna się fabuła powieści jest brygadierem, no i Sasza, która jako dziecko została wygnana wraz z ojcem na opuszczoną stacje, gdzie odizolowani od innych ludzi próbują przetrwać.
Główny wątek powieści rozpoczyna się od zaginięcia karawany, a także zwiadowców, wysyłanych w ślad za nią. Hunter i Homer wyruszają w mroczne tunele metra szukając odpowiedzi co się stało z zaginionymi żołnierzami.
Polecam.
„Metro 2034” to historia stworzona w świecie mrocznego i ponurego świata poprzedniczki lecz opowiadająca zupełnie inną historię. Tym razem będziemy podążać śladem Homera, Huntera i Saszy. Są to trzy indywidualne postacie, bardzo różniące się od siebie. Homer niegdyś był maszynistą w moskiewskim metrze, obecnie jest żołnierzem znanym z tego, iż zna każdą plotkę, Hunter –...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-06-03
W Kalifornii dochodzi do serii wybuchów w których giną dziesiątki ludzi w tym dzieci. Główny bohater Frank, który stracił syna w pierwszym z ataków terrorystycznych, próbuje dociec kto stoi za śmiercią jego syna, pomaga mu w tym detektyw-jasnowidz. A skoro o jasnowidzu mowa to nie może zabraknąć też duchów, które dają bohaterowi wskazówki.
Choć książkę przeczytałam szybko i z zainteresowaniem, to jednak nie zachwyciła mnie tak jak poprzedniczki. Fabuła wydaje mi się trochę zbyt bardzo rozwleczona, rozwój fabuły nie zaskoczył mnie, zabrakło mi tu trochę napięcia. Motyw duchów też nie do końca mnie przekonuje. Dość szybko zaczełam się domyślać kim jest Astrid, tajemnicza dziewczyna która pojawiła się tuż po pierwszym zamachu, jak na końcu się okazało moje podejrzenia były zbliżone.
W Kalifornii dochodzi do serii wybuchów w których giną dziesiątki ludzi w tym dzieci. Główny bohater Frank, który stracił syna w pierwszym z ataków terrorystycznych, próbuje dociec kto stoi za śmiercią jego syna, pomaga mu w tym detektyw-jasnowidz. A skoro o jasnowidzu mowa to nie może zabraknąć też duchów, które dają bohaterowi wskazówki.
Choć książkę przeczytałam szybko...
2018-05-30
To moja pierwsza styczność z tym autorem i napewno nie ostatnia, po lekturze "Suszy" z pewnością zapoznam się z pozostałym dorobkiem autora.
Co się stanie ze światem, gdy nagle zabraknie wody? Czy ludzkość będzie w stanie poradzić sobie z kryzysem? Nierówny, restrykcyjny podział wody wywołuje strajki, protesty oraz anarchię, główny bohater, pracownik opieki społecznej próbuje przetrwać w apokaliptycznym świecie i uratować swoją rodzinę przed śmiercią.
Polecam
To moja pierwsza styczność z tym autorem i napewno nie ostatnia, po lekturze "Suszy" z pewnością zapoznam się z pozostałym dorobkiem autora.
Co się stanie ze światem, gdy nagle zabraknie wody? Czy ludzkość będzie w stanie poradzić sobie z kryzysem? Nierówny, restrykcyjny podział wody wywołuje strajki, protesty oraz anarchię, główny bohater, pracownik opieki społecznej...
2018-05-30
To już druga książka autora po którą sięgnełam i jestem pewna, że polubimy się z panem Mastertonem :)
Miami dosięga dziwna zaraza przypominająca dżumę ale odporna na wszelkie szczepionki i lekarstwa, lekarze i władze bezskutecznie próbują opanować szalejącą epidemię. A my śledzimy losy lekarza, próbującego przetrwać w całym rozgardiaszu.
Książka wciąga, przez ani chwilę nie czułam się nią znudzona, byłam zawiedziona że skończyła się tak szybko i niespodziewanie. Polecam każdemu miłośnikowi klimatów katastroficznych, z pewnością nie będziecie zawiedzeni.
To już druga książka autora po którą sięgnełam i jestem pewna, że polubimy się z panem Mastertonem :)
Miami dosięga dziwna zaraza przypominająca dżumę ale odporna na wszelkie szczepionki i lekarstwa, lekarze i władze bezskutecznie próbują opanować szalejącą epidemię. A my śledzimy losy lekarza, próbującego przetrwać w całym rozgardiaszu.
Książka wciąga, przez ani chwilę nie...
2017-06-30
Takiego Kinga lubię. Nie ukrywam, że z autorem nie zawsze mi po drodze, podobają mi się jego pomysły na fabułę, jednakże nie zawsze trafia do mnie sposób przekazu. "Zielona mila" z pewnością jest póki, co najlepszym dziełem autora spośród tych kilku książek autora, które przeczytałam.
Autor przenosi nas w więzienny świat i snuje swą opowieść o skazańcach i strażnikach bloku E, na którym najgroźniejsi przestępcy czekają na śmierć. Głównym bohaterem jest kierownik Paul Edgecomb, opowiada on historię przede wszystkim Johna Coffeya, olbrzyma skazanego na śmierć na krześle elektrycznym za brutalne zamordowanie dwóch dziewczynek. Wkrótce okazuje się, iż nowy więzień jest obdarowany niezwykłym darem.
Film jest bardzo dobry, oglądałam go już bardzo dawno temu ale po przeczytaniu tej książki odświeżyłam go sobie. Jednakże nie może on się równać z książką. Autor prowadzi narracje ze strony Paula Egdecomba, który opowiada historię Johna Coffeya i przy okazji innych skazańców. Ciężko mi było się oderwać się od lektury, całkowicie mnie pochłoneła. Szybko tocząca się akcja, świetnie stworzeni bohaterowie i do tego żywa zagadka, którą stanowi John Coffey i to w połączeniu z piórem autora dają wspaniały efekt.
Myślę, że ta książka nie potrzebuje reklamy, ale i tak polecam, jeśli ktoś jeszcze nie przeczytał.
Takiego Kinga lubię. Nie ukrywam, że z autorem nie zawsze mi po drodze, podobają mi się jego pomysły na fabułę, jednakże nie zawsze trafia do mnie sposób przekazu. "Zielona mila" z pewnością jest póki, co najlepszym dziełem autora spośród tych kilku książek autora, które przeczytałam.
Autor przenosi nas w więzienny świat i snuje swą opowieść o skazańcach i strażnikach...
2017-06-25
Nie przypominam sobie bym oglądała film, ale książka jest świetna.
Fabuła książki rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym, na oddziale nad którym piecze trzyma Wielka Oddziałowa Ratched. Wyżej wymieniona całkowicie sobie podporządkowała cały oddział łącznie z lekarzem. To ona decyduje o regulaminie oddziału, zatrudnionym personelu, a także o sposobie leczenia pacjentów. A jej najlepszą i najskuteczniejszą bronią na pacjentów, którzy nie chcą się podporządkować jej tyrani jest lobotomia i elektrowstrząsy. Fabułę śledzimy z punktu widzenia jednego z wieloletnich pacjentów oddziału o przezwisku Wódz. Indianin pozornie jest głuchoniemy, raczej stara się trzymać na uboczu z dala od kłopotów. Życie Wodza, Oddziałowej i pozostałych mieszkańców oddziału odmieni przybycie nowego pacjenta, McMarthy'ego.
Im bardziej zagłębiałam się w lekturę tym bardziej, uświadamiałam sobie, że wbrew miejscu akcji, nie mamy tu do czynienia z osobami chorymi psychicznie, przynajmniej w większości, stwierdziłabym raczej, że są to ludzie zagubieni i z różnych powodów bojących się życia na zewnątrz. Metody stosowane przez siostrę Ratched zamiast leczyć, jeszcze bardziej pogłębiają problemy pacjentów. Nowy pacjent, McMarthy, stanie się dla Wielkiej Oddziałowej próbą, bo ten człowiek nie daje się łatwo podporządkować, a jednocześnie jest na tyle sprytny by unikać bardziej rygorystycznych sposobów wychowawczych siostry Ratched. Co gorsza McCarthy zjednuje sobie pozostałych pacjentów, co tym bardziej utrudnia Wielkiej Oddziałowej utrzymanie zakładu w ryzach.
Poza samą fabułą, jest to książka przede wszystkim o ludziach i relacjach międzyspołecznych. Autor stworzył żywych, realistycznych pacjentów i świetnie nakreślił relacje między postaciami. Nie ma tu mowy o rwącej akcji, jednakże książka nie nudzi, choć muszę przyznać, że chwilami potrzebowałam zrobić sobie przerwę. "Lot nad kukułczym gniazdem" z pewnością zostanie ze mną na dłużej i sądzę, że jeszcze kiedyś do niej wrócę.
Uważam, że warto ją przeczytać i polecam każdemu kto jeszcze nie czytał.
Nie przypominam sobie bym oglądała film, ale książka jest świetna.
Fabuła książki rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym, na oddziale nad którym piecze trzyma Wielka Oddziałowa Ratched. Wyżej wymieniona całkowicie sobie podporządkowała cały oddział łącznie z lekarzem. To ona decyduje o regulaminie oddziału, zatrudnionym personelu, a także o sposobie leczenia pacjentów. A...
2017-06-18
Odkryłam nowego autora, który ma predyspozycje do trafienia do moich ulubionych. Klimat książki, jak i pióro autora trafiło w moje gusta i już nie mogę się doczekać kolejnych tomów.
Nie będę tu opisywać fabuły, bo ciężko znaleźć jeden wiodący wątek. "Malowany człowiek: księga I" jest swego rodzajem wstępem, a przynajmniej ja tak ją odebrałam. Śledzimy losy trójki bohaterów, ich dojrzewanie w świecie, w którym wraz z nocą z ziemi powstają przerażające demony, których nie można zabić i nie sposób się przed nimi obronić. Jedyne co chroni ludzi to runy pokrywające ich domostwa, jeśli runy zawiodą, mieszkańców dosięga okrutna i brutalna śmierć. Jedynie niewielu wierzy w legendy, opowiadające o ludziach zabijających otchłańce.
Peter V. Brett bardzo sprawnie nakreślił świat, w którym osadził swoją historie. Ma niezwykle lekkie pióro, co sprawia iż lektura książki upływa bardzo szybko. A kwintesencją książki są bohaterowie, ciekawi, silni i autentyczni, co jest dużym plusem książki. Bardzo mi się też podobały relacje społeczne i ich różnorodność w obrębie wiosek i miast. O ile w Potoku Tibbeta zamieszkuje społeczność pełna życzliwości, pomagająca sobie nawzajem, to w Zakątku Drwali ludzie są o wiele bardziej skłonni do kłótni i wydawania sądów na sobie nawzajem, a miasto Miln jeszcze bardziej odróżnia się od wiosek, jedna cecha jednak łączy wioski i inne miasta, w obliczu zagrożenia ze strony otchłańców ich ludność jednoczy się w wspólnej walce o przetrwanie.
Czytając ani chwili się nie nudziłam, gdy już zaczęłam czytać, nie mogłam się od niej oderwać. Aż do ostatniej strony miałam odczucie narastającego napięcia, akcja toczyła się szybko, a zakończenie przyszło zbyt szybko i pozostawiło mnie z niedosytem. Nie mogę się już doczekać, aż kolejny tom wpadnie w moje ręce i poznam dalsze losy Arlena, Leeshy i Rojera.
Polecam :)
Odkryłam nowego autora, który ma predyspozycje do trafienia do moich ulubionych. Klimat książki, jak i pióro autora trafiło w moje gusta i już nie mogę się doczekać kolejnych tomów.
Nie będę tu opisywać fabuły, bo ciężko znaleźć jeden wiodący wątek. "Malowany człowiek: księga I" jest swego rodzajem wstępem, a przynajmniej ja tak ją odebrałam. Śledzimy losy trójki...
2017-06-16
Co powiecie na supermana w roli antagonisty? Autor po raz któryś dał upust swojej pomysłowości i wyobraźni. Bez wątpienia Brandona Sandersona nie da się zaszufladkować, nie czytałam ani opisu, ani recenzji tej książki, dlatego sporym zaskoczeniem było dla mnie osadzenie akcji w naszym świecie w czasie przyszłym, a jeszcze większym Epicy. Chyba zbytnio już przywykłam do klimatów z poprzednich przeczytanych przeze mnie książek Sandersona, mam tu na myśli suknie, miecze itp.
Tym razem autor zabrał nas w czas przyszłości, dziesięć lat po tym jak nad ziemią pojawiła się Calamity i cały świat nieodwracalnie się zmienił. Calamity sprawiła, iż niektórzy ludzie zaczęli przejawiać nadnaturalne zdolności – nazywani są Epikami. Jednakże, nie ma tu mowy o jakichś superbohaterach, typu Superman itp. bo Epicy swą moc wykorzystują nie do chronienia ludzkości ale do niszczenia i walki między sobą, konkurując o jak największą władzę. Ludzkość nie mogąc zapanować nad sianym przez Epików chaosem i zniszczeniem z czasem podporządkowała się ich dyktaturze. Została tylko jedna organizacja mająca odwagę stawić opór tyrani – Mściciele.
Obraz, który przedstawił autor to post apokaliptyczna wizja świata zniszczonego przez Epików. Ludzie żyją w podziemnych tunelach, prąd, woda i jedzenie to luksus dostępny tylko w Newcago, rządzonym przez Stalowe Serce, nieśmiertelnego tyrana, który dla kaprysu morduje dziesiątki ludzi. Jeden człowiek zna tajemnice tyrana, David, nasz główny bohater, tylko on widział jak Stalowe Serce krwawił i zamierza to wykorzystać, ale żeby to zrobić musi przyłączyć się do Mścicieli.
Świetny pomysł autora, na początku, gdy przeczytałam opis Stalowego Serca, pierwsze co pomyślałam – nie tylko nie Superman. Tak... serie o superbohaterach to nie do końca mój klimat, przyznaję, że oglądałam większość z filmów z tym związanych, chyba za wyjątkiem Supermana, ale nie porwały mnie one specjalnie. Gdybym nie znała autora i przeczytała, że w książce złymi bohaterami są latający mężczyźni w pelerynach do tego posiadający super-moce, najpewniej ominęłabym tę książkę szerokim łukiem. Ale to przecież Sanderson. Autor w pełni przekonał mnie do swojej wizji, właściwie bez żadnych oporów. Bardzo szybko wciągnęłam się w lekturę i nie potrafiłam się od niej oderwać. Od samego początku pełno jest akcji, strzelaniny, pościgi, brawurowe ucieczki, a to wszystko osadzone w zniszczonym ogarniętym mrokiem świecie.
Z czystym sumieniem polecam.
Co powiecie na supermana w roli antagonisty? Autor po raz któryś dał upust swojej pomysłowości i wyobraźni. Bez wątpienia Brandona Sandersona nie da się zaszufladkować, nie czytałam ani opisu, ani recenzji tej książki, dlatego sporym zaskoczeniem było dla mnie osadzenie akcji w naszym świecie w czasie przyszłym, a jeszcze większym Epicy. Chyba zbytnio już przywykłam do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-06-07
Choć z początku miałam co do niej wątpliwości to ostatecznie za sprawą opinii na LC zdecydowałam się dać jej szansę, Nie było efektu "wow" co prawda, ale zawodu też brak. Jest to lekka, bardzo przyjemna w lekturze historia o zakazanej miłości.
Fabuła rozgrywa się wokół dwójki bohaterów, Ashlyn, nastolatki, która wraz ze śmiercią swojej siostry bliźniaczki, straciła wszystko i próbuje odnaleźć się na nowo w nowej szkole i domu, oraz Daniel, sympatyczny, inteligentny mężczyzna z tragiczną przeszłością. Oboje mają wspólne pasje i obojga ciągnie do siebie. Niestety z etycznego punktu widzenia to uczucie nie ma prawa zaistnieć. Bohaterowie zdają sobie sprawę ze swojej trudnej sytuacji, jednakże rozsądek nie zawsze jest w stanie wygrać z sercem.
Poza głównym wątkiem w fabułę wplecione są problemy związane z radzeniem sobie ze stratą ukochanej osoby i trudne relacje rodzinne. Autorka pisze lekkim piórem, to w połączeniu z wydaniem sprawiło, że przeczytałam tę książkę bardzo szybko, przynajmniej jak na mnie. Zarwałam dwie noce, bo nie mogłam doczekać się jej zakończenia. Akcja toczy się szybko, książka nie nudzi, a bohaterów nie sposób nie polubić.
Nie nazwę tej książki arcydziełem, nie powaliła mnie na kolana, ale jest to lekka, przyjemna i wzruszająca opowieść, która w sam raz się sprawdzi na wakacje. Sądzę, że z powodzeniem mogę ją polecić.
Choć z początku miałam co do niej wątpliwości to ostatecznie za sprawą opinii na LC zdecydowałam się dać jej szansę, Nie było efektu "wow" co prawda, ale zawodu też brak. Jest to lekka, bardzo przyjemna w lekturze historia o zakazanej miłości.
Fabuła rozgrywa się wokół dwójki bohaterów, Ashlyn, nastolatki, która wraz ze śmiercią swojej siostry bliźniaczki, straciła...
2017-06-04
Ciekawa, wciągająca historia o uczuciu zakwitającym, pomiędzy Graysonem - właścicielem upadającej winnicy, a Kirą - dziewczyną, która ucieka przed apodyktycznym ojcem.
Romanse nie są moim ulubionym gatunkiem, sięgam po nie gdy mam ochotę na coś lekkiego. Powodem tego jest ich szablonowość i ta książka, też nie jest od nich wolna. Dwoje poranionych w przeszłości bohaterów, oboje piękni, on zimny, zdystansowany i arogancki, ona żywiołowa, otwarta i pełna optymizmu. Z pozoru typowe romansidło, ale takie porządnie napisane romansidło. Książka jest świetnie napisana, lekkim piórem i z dużą dozą poczucia humoru, dzięki czemu historia wciąga i z napięciem przewracamy kartki.
Jeśli macie ochotę na coś lekkiego, przyprawionego humorem polecam Wam historię Czarownicy i Smoka :)
Ciekawa, wciągająca historia o uczuciu zakwitającym, pomiędzy Graysonem - właścicielem upadającej winnicy, a Kirą - dziewczyną, która ucieka przed apodyktycznym ojcem.
Romanse nie są moim ulubionym gatunkiem, sięgam po nie gdy mam ochotę na coś lekkiego. Powodem tego jest ich szablonowość i ta książka, też nie jest od nich wolna. Dwoje poranionych w przeszłości bohaterów,...
2017-05-30
Nie ustaje w zadziwieniu jak to możliwe, iż Brandon Sanderson bezustannie wciąga mnie w swój magiczny świat, "Rozjemca" jest kolejną książką, która mnie zaczarowała.
Nie będę się tu rozpisywać nadto nad fabułą, historia rozpoczyna się w momencie wysłania księżniczki Idris do Hallandren, aby wypełniła kontrakt zawarty przez jej ojca. Ma ona poślubić Króla-Boga i zapobiec wiszącej nad miastami wojnie.
Sanderson stworzył kolejny świat, z odmiennym od poprzednich książek systemem magii opartym na kolorach, który z początku wydał mi się nieco dziwny i zaskakujący. Akcja jak to w przypadku Sandersona stopniowo nabiera tempa, osiągając apogeum na sam koniec. Dokładając do tego ciekawe postacie, tajemnice i poczucie humoru zyskujemy kawał dobrej rozrywki.
Polecam :)
Nie ustaje w zadziwieniu jak to możliwe, iż Brandon Sanderson bezustannie wciąga mnie w swój magiczny świat, "Rozjemca" jest kolejną książką, która mnie zaczarowała.
Nie będę się tu rozpisywać nadto nad fabułą, historia rozpoczyna się w momencie wysłania księżniczki Idris do Hallandren, aby wypełniła kontrakt zawarty przez jej ojca. Ma ona poślubić Króla-Boga i zapobiec...
2017-05-07
Piękna, poruszająca historia losów dwóch przyjaciół Amira i jego przyjaciela Hassana, syna służącego jego rodziny. Nie mogę wyjść z podziwu nad tym jak rozbudowaną historię autor zmieścił w tak niewielkiej objętościowo książce. Poza samą fabułą autor nakreślił historię Afganistanu, jego społeczności i zmian jakie wywołała w nim wojna i ciągłe zmiany w rządach, a wszystko to sprawnie wplecione w fabułę.
Książka daje do myślenia i jestem pewna, że na długo zostanie w mojej pamięci, gdy zaczęłam czytać nie mogłam się oderwać, a skończyłam ze łzami w oczach. Koniecznie muszę zapoznać się z jego innymi książkami, a tym którzy jeszcze nie czytali gorąco polecam.
Piękna, poruszająca historia losów dwóch przyjaciół Amira i jego przyjaciela Hassana, syna służącego jego rodziny. Nie mogę wyjść z podziwu nad tym jak rozbudowaną historię autor zmieścił w tak niewielkiej objętościowo książce. Poza samą fabułą autor nakreślił historię Afganistanu, jego społeczności i zmian jakie wywołała w nim wojna i ciągłe zmiany w rządach, a wszystko to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-05-04
Strzelaniny, pościgi, zagadki, artefakty czyli dalszy ciąg losów Waxilliuma Ladriana i jego przyjaciół. Jak to u Sandersona akcja rozwija się spokojnie, stopniowo osiągając zawrotne tempo na sam koniec. Tym razem Wax podejmuje się misji odnalezienia kolca kandry Reelura, który stracił go podczas próby odnalezienia Żałobnych Opasek, artefaktu w którym zgodnie z legendą ukryta jest moc stworzenia, ale jego głównym celem jest odnalezienie siostry i odbicie jej z rąk wuja Garnitura.
Kolejna książka potwierdzająca zdolności autora, mimo że to już szósty tom autor nadal potrafi zaskoczyć, w tym tomie odkryje przed nami nowe sposoby zastosowania metalurgii i allomancji, do tego w tle pojawia się nowa siła... bóg? Z pewnością ten wątek rozwinie się w kolejnym tomie lub tomach, już nie mogę się doczekać. Polecam.
Strzelaniny, pościgi, zagadki, artefakty czyli dalszy ciąg losów Waxilliuma Ladriana i jego przyjaciół. Jak to u Sandersona akcja rozwija się spokojnie, stopniowo osiągając zawrotne tempo na sam koniec. Tym razem Wax podejmuje się misji odnalezienia kolca kandry Reelura, który stracił go podczas próby odnalezienia Żałobnych Opasek, artefaktu w którym zgodnie z legendą...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-25
Po serii o Harrym Holu nastawiłam się na kolejną historię z seryjnym mordercą w roli głównej, jednakże fabuła jest tu nieco bardziej zagmatwana. Główny bohater, Roger, poza pracą w firmie rekrutacyjnej, dorabia popołudniami okradając bogaczy z ich cennych obrazów. Wszystko zaczyna się sypać, gdy poznaje Clasa Greve, wtedy rozpoczyna się "zabawa w kotka i myszkę" a cena jest wysoka, bo jest nim jego życie. Jo Nesbo nie oszczędza bohatera, poniewiera nim niemiłosiernie, ale Roger tak łatwo się nie poddaje.
Książka ciekawa, z szybką akcją i typowym dla Nesbo klimatem. Wartka akcja pełna intryg, morderstw, pościgów sprawia, że czyta się ją szybko i nie sposób się przy niej nudzić. Polecam.
Po serii o Harrym Holu nastawiłam się na kolejną historię z seryjnym mordercą w roli głównej, jednakże fabuła jest tu nieco bardziej zagmatwana. Główny bohater, Roger, poza pracą w firmie rekrutacyjnej, dorabia popołudniami okradając bogaczy z ich cennych obrazów. Wszystko zaczyna się sypać, gdy poznaje Clasa Greve, wtedy rozpoczyna się "zabawa w kotka i myszkę" a cena...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-03
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, tym bardziej, że książka wyszła spod pióra polskiej pisarki.
To historia o dwojgu młodych ludzi, którym przyjdzie zmierzyć się z poważną chorobą. Ona opryskliwa,zamknięta w sobie, trzymająca ludzi na dystans, on dusza towarzystwa, poukładany i zdolny chłopak wychowywany w religijnej rodzinie. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Janka, chłopak ma pewne zadanie, a żeby je spełnić musi znaleźć sposób, w jaki skłoni Ulę aby dopuściła go do swego świata. Z czasem między bohaterami zaczyna iskrzyć uczucie, które rozwija się w cieniu nadchodzącej tragedi.
Książkę przeczytałam w trzy dni, gdyby nie praca pochłonełabym ją w niecałe dwa. Czyta się bardzo szybko i nie sposób się od niej oderwać, autorka umiejętnie prowadzi fabułę dzięki czemu czytelnikowi nawet przez myśl nie przechodzi słowo nuda. Podobała mi się kreacja bohaterów, każde jest inne i każde na swój sposób jest autentyczne. Książka nie wywołała u mnie łez, mimo to przeczytałam ją z ogromną przyjemnością. Jedyne co mogę jej zarzucić to lekki wątek fantastyczny związany z religią, który wydawał mi się tutaj zbędny, ta historia broni się sama w sobie, nie jest to jednak szkopuł, który zepsułby mi lekturę.
Polecam.
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, tym bardziej, że książka wyszła spod pióra polskiej pisarki.
To historia o dwojgu młodych ludzi, którym przyjdzie zmierzyć się z poważną chorobą. Ona opryskliwa,zamknięta w sobie, trzymająca ludzi na dystans, on dusza towarzystwa, poukładany i zdolny chłopak wychowywany w religijnej rodzinie. Narracja prowadzona jest z punktu...
2017-04-01
Nie będę się tu zbytnio rozpisywać, to kolejny tom z serii "Ostatniego imperium", utrzymywany w tym samym klimacie co "Stop prawa".
Fabuła książki toczy się wokół zabójstw, których wyjaśnieniem zajmują się Wax, Wayne i Marasi. Wkrótce okazuje się, że zbrodnie mają konkretny cel i od znalezienia sprawcy zależą losy miasta.
Tajemnicze zabójstwa, pojedynki rewolwerowe i klimat fantasy. Co prawda wolę klimat z pierwszych trzech tomów serii, ale książka mnie wciągnęła, wartka akcja i budowane stopniowo napięcie zrekompensowały mi ten fakt. Polecam, jeśli "Stop prawa" przypadł Wam do gustu ten tom też z pewnością spełni oczekiwania.
Nie będę się tu zbytnio rozpisywać, to kolejny tom z serii "Ostatniego imperium", utrzymywany w tym samym klimacie co "Stop prawa".
Fabuła książki toczy się wokół zabójstw, których wyjaśnieniem zajmują się Wax, Wayne i Marasi. Wkrótce okazuje się, że zbrodnie mają konkretny cel i od znalezienia sprawcy zależą losy miasta.
Tajemnicze zabójstwa, pojedynki rewolwerowe i klimat...
2017-03-22
Drugi tom "Ósmego życia" przedstawia dalsze losy rodziny Jaszi, jest jego bezpośrednią kontynuacją. Nie będę się tu zbytnio rozpisywać, jeśli podobała Wam się pierwsza część ta też z pewnością przypadnie Wam do gustu, autorka utrzymuje poziom z poprzedniego tomu.
W tej powieści nie ma zbędnego patosu, ckliwych romansów. Autorka wplotła w fabułę sytuację polityczną i społeczną Gruzji i Rosji. Losy bohaterów przeplatają się z faktycznymi wydarzeniami co dodaje tej powieści realności. Jestem pod wrażeniem autorki, moim skromnym zdaniem wykonała kawał dobrej roboty. Polecam.
Drugi tom "Ósmego życia" przedstawia dalsze losy rodziny Jaszi, jest jego bezpośrednią kontynuacją. Nie będę się tu zbytnio rozpisywać, jeśli podobała Wam się pierwsza część ta też z pewnością przypadnie Wam do gustu, autorka utrzymuje poziom z poprzedniego tomu.
W tej powieści nie ma zbędnego patosu, ckliwych romansów. Autorka wplotła w fabułę sytuację polityczną i...
2017-03-13
Książka została mi polecona, wcześniej wiele razy obiła się o moje uszy, a fakt iż jest osadzona w czasie II wojny światowej skutecznie przekonał mnie do zapoznania się z piórem Paulliny Simons
Jest to piękna historia o młodej Rosjance, która zakochuje się w oficerze Armii Czerwonej, który okazuje się być Amerykaninem. Od samego początku życie kładzie im kłody pod nogi, pierwszym problemem jest jej siostra, zakochana w nim bez pamięci i co gorsza będąca z nim w związku. W tej sytuacji bohaterowie postanawiają zostać przyjaciółmi, a przynajmniej starają się zatrzymać tę relacje w tej sferze, co nie jest łatwe z uwagi na buzujące w nich emocje i uczucia. Ale to nie wszystko, drugim poważnym problemem jest jego pochodzenie, które w obawie o własne życie próbuje tajemnicy. Bohaterowie będą musieli przejść daleką i trudną drogę do siebie.
Tyle jeśli chodzi o główną fabułę, w jej tle autorka ukazuje nam obraz wchodzącej w stan wojenny Rosji oraz dramatyczną sytuacje społeczności Leningradu w czasie blokady. Choć początek książki zdaje się sielankowy, a wojna pozostaje gdzieś w tle, wspominana od czasu do czasu przez którąś z postaci, to gdy dochodzi do blokady Leningradu sytuacja diametralnie się zmienia. Stałe bombardowanie miasta, głód, zimno, ciągle towarzysząca w każdym zakamarku miasta śmierć i lęk.
Za samą historię dałabym 10 na 10, niestety z wykonaniem jest dużo gorzej. Pióro autorki kompletnie mi nie leży, autorka piszę bardzo nierówno. Czytając czułam się jak na huśtawce, balansowałam, to chłonęłam ją z zapartym tchem, to z kolei nudziłam się, dialogi momentami wydawały mi się drętwe i nienaturalne. W pełni zgadzam się z poprzednimi opiniami, autorka zdecydowanie przesadziła w części erotycznej. Zazwyczaj sceny seksu nie przeszkadzają mi w książkach ale przeszło sto stron skupiających się przede wszystkim na drobiazgowym przedstawieniu życia erotycznego bohaterów to dla mnie za dużo, nudziłam się niemiłosiernie i zastanawiałam czy autorka zamierza przerobić całą kamasutre na łamach książki. Bez wątpienia najlepszą częścią tej książki była dla mnie sama końcówka, wzruszyła mnie i zostawiła z dylematem, czytać dalej czy odpuścić. Z jednej strony chciałabym poznać dalsze losy bohaterów, z drugiej pióro autorki mnie odstrasza.
Choć mogło być o niebo lepiej, wymagała ode mnie nieco cierpliwości nie żałuje, że po nią sięgnęłam, warto było poznać tę piękną historie.
Książka została mi polecona, wcześniej wiele razy obiła się o moje uszy, a fakt iż jest osadzona w czasie II wojny światowej skutecznie przekonał mnie do zapoznania się z piórem Paulliny Simons
Jest to piękna historia o młodej Rosjance, która zakochuje się w oficerze Armii Czerwonej, który okazuje się być Amerykaninem. Od samego początku życie kładzie im kłody pod nogi,...
To już ostatnia część "Metra" Glukhovskego, która zakańcza historię o Artemie. Autor tym razem serwuje nam zupełnie coś innego niż w poprzednich tomach. Nie ma tu już czających się w zakamarkach potworów, po za tymi które tkwią w ludziach, za to są tajemnice i spiski. Książka odróżnia się klimatem z trylogii ale nie jest gorsza.
Fabuła książki toczy się dwa lata po wydarzeniach z pierwszego tomu i opowiada o dalszych losach Artema. Nasz bohater nie umie sobie znaleźć miejsca w metrze, marzy o odnalezieniu ocalonego miasta, w którym możnaby żyć na powierzchni. Akcja rozpoczyna się z przybyciem Homera do WOGN-u, okazuje się iż ktoś odebrał sygnał od innych ocalałych. Nasi bohaterowie wyruszają na odległą stację, aby sprawdzić ten trop, zamiast odpowiedzi otrzymują kolejne pytania.
Książka nie jest gorsza od poprzedniczek, jest po prostu inna. Brakuje tu mrocznego klimatu i czychających w zakamarkach tuneli potworów. Zamiast tego mamy politykę, spiski i tajemnice. Tym co dopiero zamierzają ją przeczytać radziłabym, żeby nie nastawiali się na kontynuacje poprzedniczek, bo z poprzedniczkami łączą ją tylko bohaterowie i ich historia, reszta moskiewskiego metra jest tu przedstawiona w zupełnie innym świetle. Mi lektura bardzo się podobała z ciekawością śledziłam losy Artema i próbowałam razem z nim rozgryźć zagadkę.
Polecam.
To już ostatnia część "Metra" Glukhovskego, która zakańcza historię o Artemie. Autor tym razem serwuje nam zupełnie coś innego niż w poprzednich tomach. Nie ma tu już czających się w zakamarkach potworów, po za tymi które tkwią w ludziach, za to są tajemnice i spiski. Książka odróżnia się klimatem z trylogii ale nie jest gorsza.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFabuła książki toczy się dwa lata po...