Rozjemca

Okładka książki Rozjemca Brandon Sanderson
Okładka książki Rozjemca
Brandon Sanderson Wydawnictwo:Mag Cykl: Siewca Wojny (tom 1) Seria: Cosmere fantasy, science fiction
672 str. 11 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Siewca Wojny (tom 1)
Seria:
Cosmere
Tytuł oryginału:
Warbreaker
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2016-10-26
Data 1. wyd. pol.:
2010-04-30
Data 1. wydania:
2009-06-09
Liczba stron:
672
Czas czytania
11 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374806701
Tłumacz:
Grzegorz Komerski
Tagi:
czary fantasy literatura amerykańska magia niebezpieczeństwo odwaga podstęp powieść amerykańska tajemnica uczucie

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Ciebie zainteresować

Oficjalne recenzje i

Magia kolorów i sieć spisków



841 1 279

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
2575 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
110
43

Na półkach:

Rozpoczęta 27.02, skończona 07.03. Od zeszłego roku żadna książka mnie tak nie wymęczyła jak ta. Doceniam wkład w Cosmere. Ale to chyba największy z plusów tej pozycji.

Pozostałe rzeczy? Nudy, nudy, nudy, Dar Pieśni, nudy, nudy, system magiczny, nudy, Vasher i Krew nocy. Początek? Ciekawy. Ba, pierwszy rozdział to arcydzieło. Nie będzie spoilerem jak powiem, że występuje w nim Vasher. Żałuje, że ta książka nie jest o nim. Jest najlepszą rzeczą w tej książce, zaraz po Krwi nocy oczywiście. Dar Pieśni też jest genialny. Uwielbiam jego rozdziały. Późniejsze poczynania Króla-boga z żonką też całkiem ciekawe, w szczególności gdy pod koniec... eh, to byłby spoiler.

Może jeszcze słów kilka o systemie magicznym, zanim przejdę do lamentów i rwania włosów w akompaniamencie przekleństw. Dużo osób uważa, że "Ostatnie imperium" ma najlepszy system, chyba trochę mniej, że "ABŚ". Ale jak dla mnie, najlepszy jest właśnie tu, w Rozjemcy. Chciałbym aby był mniej tajemniczy, bardziej rozwinięty, ale nadal jest to coś... wspaniałego. Powodów jest kilka. Samo bazowanie na kolorach jest ciekawe, a połączenie ich z "duszą" daje zaiste boskie kombo. Powracający, przebudzenia, bogowie wśród ludzi, mocniejsze i słabsze oddechy... szkoda, że w gruncie rzeczy tak niewiele jest z tego pokazanych w tym tomie.

Właśnie. Przejdźmy do tych mniej fajnych rzeczy. Zakończenie. I nie, samo w sobie jest jedną z lepszych rzeczy w książce, ale kończy się tak nagle, bez większych wyjaśnień, że aż chciałoby się czegoś więcej. Kontynuowanie niektórych wątków w innych... miejscach jest fajne, ale chciałbym wiedzieć jak ostatecznie stało się to, że trafili gdzie trafili. Innymi słowy, chciałbym tom drugi.

W kwestii zakończenia... jest ono bardzo szybkie, do czego przyzwyczaił nas Brandon. Jego znakiem rozpoznawczym jest, że 70% książki się ciągnie aby potem przyspieszyć. Tylko te 70% musi zaciekawić. A to zdecydowanie nie było "ABŚ" które wciąga od razu. Gdyby nie to, że nie lubię DNFów (w całej swej czytelniczej karierze mam 2!),oraz że kocham Sandersona i całe Cosmere, to chyba bym nie dokończył tej książki.

Prawdopodobnie zepsuł mnie Abercrombie, którego ostatnio czytam. Jego światy nie są tak imponujące jak Sandersona, ale Lord GrimDark potrafi w postacie, a to nimi żyje książka i to z nimi utożsamia się czytelnik. A tu? Przez pół książki najjaśniejszej gwiazdy nie ma po wybuchowym prologu i człowiek zwyczajnie czuje, że to nie jest to, że dialogi są drętwe. Albo lektor był do dupy, bo słuchałem w audiobooku.

Albo po prostu czytałem w nieodpowiednim czasie, przez co całą moją recenzję można o kant dupy rozbić. Kto to wie?

Rozpoczęta 27.02, skończona 07.03. Od zeszłego roku żadna książka mnie tak nie wymęczyła jak ta. Doceniam wkład w Cosmere. Ale to chyba największy z plusów tej pozycji.

Pozostałe rzeczy? Nudy, nudy, nudy, Dar Pieśni, nudy, nudy, system magiczny, nudy, Vasher i Krew nocy. Początek? Ciekawy. Ba, pierwszy rozdział to arcydzieło. Nie będzie spoilerem jak powiem, że występuje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
131

Na półkach: , ,

"To zabawne, pomyślał Vasher, że tak wiele historii w moim życiu zaczyna się od tego, że wtrącają mnie do więzienia."

Trafiłam niedawno na filmik, gdzie ktoś mówił o ciekawych pierwszych zdaniach w książkach. Było tam m.in. zacytowane ww. zdanie z "Rozjemcy" i faktycznie spośród wszystkich umieszczonych we wspomnianym rankingu zdań, to właśnie mnie zaitrygowało i sprawiło, że sięgnęłam po tę książkę.

Od dawna już chciałam przeczytać coś Sandersona (to moja pierwsza jego książka),ale trochę przerażały mnie wielotomowe cykle a to właściwie można powiedzieć jednotomówka (nawet jeżeli powstanie jakaś kontynuacja, to mamy tu zamkniętą historię).

Co mnie zaskoczyło to to, że wyobrażałam sobie twórczość tego autora jako takie bardziej poważne, mroczne, brutalne fantasy a przynajmniej ta książka była lekka, w raczej humorystycznym klimacie. Dla mnie to było pozytywne zaskoczenie, bo lubię takie "relaksujące" książki, ale zdaję sobie sprawę, że niektórym osobom książka "lekka" kojarzy się z książką w stylu młodzieżowym i być może niektórych to zaskakuje negatywnie. Sprostuję jeszcze, że ta lektura nie miała przymiotów książek dla młodzieży, jest to książka pisana dla dorosłego odbiorcy, tyle że specyficznym stylem. Moim zdaniem bardzo ciekawym.

Niby wszystko już w literaturze było, a tu proszę, Sanderson pokazuje nam naprawdę ciekawy świat z oryginalnym systemem magicznym (świat pełen barw, dosłownie). W dodatku autor ma moim zdaniem talent do kreślenia intrygujących postaci (szczególnie wybija się tu Dar Pieśni). Do tego mamy takie smaczki, jak gadający miecz!

Niektóre wątki były dla mnie chwilami odrobinę mniej interesujące, np. z Vivienną szukająca sojuszników, ale tam też postać najemnika dodawała kolorytu.

Ogółem na pewno sięgnę jeszcze po coś pióra tego autora, bo bardzo jestem ciekawa jakie są inne jego książki, czy w podobnym klimacie?

"To zabawne, pomyślał Vasher, że tak wiele historii w moim życiu zaczyna się od tego, że wtrącają mnie do więzienia."

Trafiłam niedawno na filmik, gdzie ktoś mówił o ciekawych pierwszych zdaniach w książkach. Było tam m.in. zacytowane ww. zdanie z "Rozjemcy" i faktycznie spośród wszystkich umieszczonych we wspomnianym rankingu zdań, to właśnie mnie zaitrygowało i sprawiło,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
10

Na półkach:

Brandon Sanderson to zdecydowanie najlepszy pisarz fantasy w historii.

Brandon Sanderson to zdecydowanie najlepszy pisarz fantasy w historii.

Pokaż mimo to

avatar
1304
867

Na półkach: ,

Po małym zawodzie, jaki spotkał mnie podczas czytania Zaginionego metalu Brandona Sandersona, postanowiłam zatrzeć złe wrażenie, jedyną nieczytaną przeze mnie książką autora, czyli Rozjemcą. Jakież było moje zaskoczenie, gdy gdzieś tak koło trzeciego rozdziału zorientowałam się, że ja to już chyba gdzieś czytałam. I tu przyszły z pomocą Internety z pierwszą okładką, której nie da się zapomnieć. ;) Mimo powtórki z rozrywki zachłysnęłam się historią i przypomniałam sobie, że Sanderson jest fantastycznym kreatorem światów i systemów magii. Rozjemca

Witajcie na planecie Nalthis.
"“Rozjemca” to opowieść o dwóch siostrach, które urodziły się księżniczkami, o Królu-Bogu, który ma poślubić jedną z nich, pomniejszym bóstwie, które nie wierzy w siebie, i o nieśmiertelnym człowieku starającym się naprawić błędy, jakich dopuścił się setki lat temu.
W ich świecie ci, którzy zginęli w chwalebny sposób, powracają jako bogowie i żyją w zamknięciu w stolicy Hallandren.

W tym samym świecie o potędze magii stanowi moc zwana Biochromą, oparta na Oddechach, które można zbierać jedynie pojedynczo od konkretnych osób. Dzięki Oddechom i czerpaniu koloru z nieożywionych przedmiotów Rozbudzający są w stanie zarówno dopuszczać się nikczemności, jak i tworzyć cuda.

Siri i Vivenna, księżniczki Idris; Dar Pieśni, zniechęcony bóg odwagi, Król-Bóg Susebron i tajemniczy Vasher – Rozjemca, zetkną się z jednymi i drugimi."

Kolory i oddechy.
Zawiodłam się troszeczkę na Zaginionym metalu, ale w Rozjemcy Sanderson totalnie mnie oczarował.

System magii oparty na kolorach (dokładniej czerpaniu mocy z kolorów nieożywionych przedmiotów),jest kolejnym oryginalnym, mocno niecodziennym pomysłem autora, który do mnie przemówił.

Taka magia kolorowa może wydawać się niczym, ale w Rozjemcy „bawimy” się też mocą zwana BioChromą, która opiera się na zbieraniu tak zwanych Oddechów. Te można zbierać pojedynczo, lub w pakiecie, można nimi kupczyć, a pozwalają one Rozbudzającemu na ożywianie martwych przedmiotów, które będą wykonywać powierzone mu zadania i bezgranicznie mu służyć.

Niesamowita magia, to nie jedyny plus powieści Sandersona. Kolejnym są wyraziści bohaterowie, na czele z siostrami Vivenn i Siri. Te dwie młode damy fantastycznie dojrzeją podczas tej „przygody” i udowodnią, że mimo zmian w ich życiu, serca wciąż mają na właściwym miejscu.

Jest magia, są bohaterowie, więc jeszcze dwa słowa o fabule, która poza powolnym wprowadzeniem do świata, naszpikowana jest spiskami, dworskimi tajemnicami i ciekawymi zwrotami akcji.

Dlatego jeżeli macie ochotę na dobre fantasty, to sięgajcie po Rozjemcę, bo na Sandersona zawsze można liczyć.

Polecam!

https://unserious.pl/2023/02/rozjemca/

Po małym zawodzie, jaki spotkał mnie podczas czytania Zaginionego metalu Brandona Sandersona, postanowiłam zatrzeć złe wrażenie, jedyną nieczytaną przeze mnie książką autora, czyli Rozjemcą. Jakież było moje zaskoczenie, gdy gdzieś tak koło trzeciego rozdziału zorientowałam się, że ja to już chyba gdzieś czytałam. I tu przyszły z pomocą Internety z pierwszą okładką, której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
47

Na półkach:

Kolejna ciekawa i wciągająca historia. Kolejny wykreowany świat i jego zasady. Wow. Podziwiam Sandersona za tak kreatywny umysł.
Lektura bardzo przyjemna, cały czas coś się dzieje. Bohaterów jest wielu i większość nie jest jednowymiarowa, przechodzą przemiany, mają wnioski ze swoich zachowań.
Dla fana Sandersona pozycja obowiązkowa. Polecam!

Kolejna ciekawa i wciągająca historia. Kolejny wykreowany świat i jego zasady. Wow. Podziwiam Sandersona za tak kreatywny umysł.
Lektura bardzo przyjemna, cały czas coś się dzieje. Bohaterów jest wielu i większość nie jest jednowymiarowa, przechodzą przemiany, mają wnioski ze swoich zachowań.
Dla fana Sandersona pozycja obowiązkowa. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
3
2

Na półkach:

Początek ciężki do przebrnięcia - kwestia mocy na podstawie kolorów i oddechów średnio mi się podobała. Podobnie rozdziały pisane z pespektywy kilku różnych postaci, chociaż to na końcu akurat się ładnie połączyło na koniec. Fajny twist na końcu.

Początek ciężki do przebrnięcia - kwestia mocy na podstawie kolorów i oddechów średnio mi się podobała. Podobnie rozdziały pisane z pespektywy kilku różnych postaci, chociaż to na końcu akurat się ładnie połączyło na koniec. Fajny twist na końcu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
143
57

Na półkach: ,

Bawiłem się chyba lepiej niż na "Z Mgły Zrodzonym" choć tamten świat uważam jednak za ciekawszy.
Bardzo dobra historia, świetni bohaterowie, zawłaszcza Dar Pieśni, to jak na razie moja ścisła czołówka wśród Sandersonowych postaci, na równi z Sazedem. Zawiodłem się trochę na Vasherze i Denthcie - duży potencjał, niestety trochę zmarnowany, ale dalej są to ciekawe osobowości. Ogólnie postaci są mniej schematyczne i ciekawsze niż w "Z Mgły Zrodzonym".

Worldbuilding - jak to zwykle u Sandersona - jest genialny, system magiczny, cudo a zakończenie jak zwykle, zwala z nóg.

Bawiłem się chyba lepiej niż na "Z Mgły Zrodzonym" choć tamten świat uważam jednak za ciekawszy.
Bardzo dobra historia, świetni bohaterowie, zawłaszcza Dar Pieśni, to jak na razie moja ścisła czołówka wśród Sandersonowych postaci, na równi z Sazedem. Zawiodłem się trochę na Vasherze i Denthcie - duży potencjał, niestety trochę zmarnowany, ale dalej są to ciekawe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1640
371

Na półkach: , , , ,

Książka wymęczona. Dosłownie. Średnia ocen 8.0 to jakiś żart. Ja wiem, że są gusta i guściki, ale ta powieść nie ma w sobie niczego wyjątkowego. No, system magiczny jest oryginalny, lecz dla mnie to akurat wada, bo jest zwyczajnie przekombinowany. Fabuła wlecze się, a postacie są szablonowe, choć na swój sposób sympatyczne.
Tytuł ten powinien być reklamowany jako młodzieżowe fantasy, bowiem infantylność aż bije po oczach. Spodziewałem czegoś cięższego, a historia momentami ocierała się o baśń. Owszem, są tutaj zabójstwa, seks (udawany, bo skakanie po łóżku i jęczenie trudno nazwać sceną seksu) oraz walki na śmierć i życie, lecz opisane jest to wszystko tak, aby mógł to przeczytać dwunastolatek.
To jest moja bodaj druga książka Sandersona i ponownie jestem rozczarowany. Autor ze wszech miar przereklamowany, ale coś czuję, że jeszcze dam mu szansę. Kiedyś. "Rozjemca" jest przykładem tego, że czasami warto sugerować się okładką.

Książka wymęczona. Dosłownie. Średnia ocen 8.0 to jakiś żart. Ja wiem, że są gusta i guściki, ale ta powieść nie ma w sobie niczego wyjątkowego. No, system magiczny jest oryginalny, lecz dla mnie to akurat wada, bo jest zwyczajnie przekombinowany. Fabuła wlecze się, a postacie są szablonowe, choć na swój sposób sympatyczne.
Tytuł ten powinien być reklamowany jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
204
204

Na półkach:

Fajnie napisać sobie kolejną króciutką recenzję książki Sandiego.

Powieść tą przeczytałem będąc już zaznajomiony z większością Cosmere i kurde, ale mnie ta książka zaskoczyła. "Rozjemca" nie jest może moją ulubioną powieścią Sandersona, ale kompletnie rozumiem osoby, które tę właśnie historię cenią sobie najbardziej.
Jest to jedna z bardziej kameralnych powieści Sandersona. Mimo, że wydarzenia są kluczowe dla tego jak funkcjonuje świat, wszystko wydaje się mniejsze i to w bardzo dobrym sensie. Historia jest skupiona na relatywnie niewielkie grupce bardzo dobrze nakreślonych postaci i z większością (bo są pewne wyjątki) bardzo łatwo można się polubić. System magiczny jak zwykle u Sandersona błyszczy (tutaj nawet dosłownie),miecze gadają, a bogowie mają depresje. No dzieje się sporo.

Dodajmy do tego świetny wątek romantyczny, masę suspensu i epicki finał i macie Brandiego w najwyższej formie. Dodam jeszcze, że radziłbym przeczytać tę powieść przed "Słowami Światłości".

Ale czemu? - zapytacie.
Milczę - odpowiem.

Więcej o tej książce mówię w tym filmie.
Miłego dnia!

Fajnie napisać sobie kolejną króciutką recenzję książki Sandiego.

Powieść tą przeczytałem będąc już zaznajomiony z większością Cosmere i kurde, ale mnie ta książka zaskoczyła. "Rozjemca" nie jest może moją ulubioną powieścią Sandersona, ale kompletnie rozumiem osoby, które tę właśnie historię cenią sobie najbardziej.
Jest to jedna z bardziej kameralnych powieści...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
136
136

Na półkach:

Intrygi magia ,fajny romans, humor czego chcieć więcej to moja ulubiona księgarnia sandersona

Intrygi magia ,fajny romans, humor czego chcieć więcej to moja ulubiona księgarnia sandersona

Pokaż mimo to


Cytaty

Więcej
Brandon Sanderson Siewca Wojny Zobacz więcej
Brandon Sanderson Siewca Wojny Zobacz więcej
Brandon Sanderson Siewca Wojny Zobacz więcej
Więcej