-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2022-11-28
2022-04-15
2022-02-26
2021-01-07
2020-11-06
2020-09-01
2020-07-31
2020-07-23
2020-07-17
2020-06-26
2020-05-07
2020-04-19
2020-03-17
2020-02-10
2020-01-13
2019-11-28
Książka bardzo przeciętna, typowy zabijacz czasu w tramwaju. Nastoletni romans osadzony w Paryżu. Bez szału, bez większego bólu. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, jednak ma kilka wad, które bolą. Pierwszym jest niesamowite rozciągnięcie akcji i tworzenie wydumanych problemów (ale może to ja już stara jestem i nie pamiętam, jak działają nastoletnie mózgi) oraz megairytująca amerykańska mentalność przejawiająca się w absolutnym niezrozumieniu jakiejkolwiek kultury europejskiej. Główna bohaterka jest strasznie głupią kózką, która dziwi się, że we Francji są kina...Nie podobało mi się też ukazywanie zdrady jako romantycznej rzeczy, bo to jednak przekazywanie nieprawidłowych wzorców. Przeczytałam, zapomniałam. Nic nie stracicie, jeśli ta książka pozostanie wam nieznana.
Książka bardzo przeciętna, typowy zabijacz czasu w tramwaju. Nastoletni romans osadzony w Paryżu. Bez szału, bez większego bólu. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, jednak ma kilka wad, które bolą. Pierwszym jest niesamowite rozciągnięcie akcji i tworzenie wydumanych problemów (ale może to ja już stara jestem i nie pamiętam, jak działają nastoletnie mózgi) oraz...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-08-30
Jedna z lepszych młodzieżówek, jakie czytałam w ogóle. Historia nastolatki mierzącej się z nerwicą natręctw, która za wszelką cenę chce mieć "normalne życie". Holly Bourne w bardzo ciekawy i przekonujący sposób przedstawiła chorobę psychiczną - udało jej sę zaprosić czytelnika do "głowy" swojej bohaterki. Oprócz tego wplotła w swoją powieść wątki feministyczne - główne bohaterki, szesnastolatki, zastanawiają się nad tym, jak wygląda życie współczesnej młodej kobiety, z jakimi ograniczeniami i niesprawiedliwościami musi się mierzyć. W delikatny sposób zmusza młode odbiorczynie do refleksji i motywuje do zmian. Bardzo podobała mi się kreacja głównych bohaterek- każda z nastolatek jest inna, jednak wszystkie są prawdziwe, prawie w ogóle niewyidealizowane. Jestem wdzięczna Holly Bourne, że w swej powieści odwróciła wiele motywów, ukazała, jak ważna w życiu młodej dziewczyny jest samoakceptacja (a nie zdobycie miłości), poczucie własnej wartości i przyjaźń osób, które nas wspierają. Dobrze by było, by więcej nastolatek czytało właśnie takie książki!
Jedna z lepszych młodzieżówek, jakie czytałam w ogóle. Historia nastolatki mierzącej się z nerwicą natręctw, która za wszelką cenę chce mieć "normalne życie". Holly Bourne w bardzo ciekawy i przekonujący sposób przedstawiła chorobę psychiczną - udało jej sę zaprosić czytelnika do "głowy" swojej bohaterki. Oprócz tego wplotła w swoją powieść wątki feministyczne - główne...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-07-24
Moje pierwsze od dawna spotkanie z młodzieżówką i, o dziwo, bardzo udane spotkanie. Powieść dla nastolatków poświęcona chorobie bardzo łatwo może popaść w nadmierny kicz i egzaltację, tak jednak się nie stało. Autorka przedstawiła w książce losy piętnastoletniego Jonny'ego, chłopaka, który niemal całe swoje życie spędził w szpitalu, podpięty do maszyn, które usprawniały pracę jego serca. Nieoczekiwanie dla chłopaka pojawia się szansa - nowe serce. Po przeszczepie nastolatek zaczyna zmagać się z pytaniem - komu zawdzięcza życia? Kim była osoba, której smierć umożliwiła mu normalne, zdrowe życie? Poszukiwania naprowadzą ją na Niamh - siostra bliźniaczkę niedawno zmarłego Leo. Dwójka nastolatków, znajdujących się w trudnych momentach swojego życia, poznaje się i nieoczekiwanie zbliża do siebie. Dziewczyna nie wie jednak, że w ciele Jonny'ego bije serce jej zmarłego brata.
Książka bardzo mnie zaskoczyła, oczywiście w pozytywny sposób. Autorce udało się wejść w umysł i psychikę osoby chorej. Jonny nie jest jednak sprowadzony jedynie do swojej wady serca - przeżywa emocje, buntuje się, usiłuje odnaleźć w nowej sytuacji - żyć pełnią życia i zapomnieć o chorobie. Momentami jego zachowanie wzbudzało moją ogromną irytację, ale, sama mając odrobinę podobne problemy, rozumiałam go i odnajdywałam w nim moje myśli sprzed lat. Równie dobrze wykreowana została Niamh - widać było jej zagubienie, żałobę (choć brat wcale nie był jej bardzo bliski) i brak akceptacji rzeczywistości. "Drugie bicie serca" ukazuje nastolatków w trudnym okresie ich życia. Uwrażliwia na chorobę i daje jasny sygnał o tym, by nie bać się prosić o pomoc, jeśli czujemy się źle. Książka napisana jest w bardzo przyjemny sposób, więc myślę, że doskonale nadaje się nawet dla młodszych nastolatków.
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)
Moje pierwsze od dawna spotkanie z młodzieżówką i, o dziwo, bardzo udane spotkanie. Powieść dla nastolatków poświęcona chorobie bardzo łatwo może popaść w nadmierny kicz i egzaltację, tak jednak się nie stało. Autorka przedstawiła w książce losy piętnastoletniego Jonny'ego, chłopaka, który niemal całe swoje życie spędził w szpitalu, podpięty do maszyn, które usprawniały...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Miłość jest niedorzeczna. Wpadasz jak śliwka w kompot i nie możesz się wycofać. Prędzej umrzesz z miłości, niż będziesz nią żył."
Tarryn Fischer to zdecydowanie jedna z moich ulubionych autorek amerykańskich, która zawsze potrafi zrobić mi z mózgu papkę. Po długiej przerwie zaczęłam czytać trylogię, dzięki której zdobyła sławę i tak się wciągnęłam, że czytam tom za tomem, nie robiąc sobie odskoczni. W trzech tomach ukazano historię miłości trzech bohaterów, którzy nie pohamują się przed niczym, by zdobyć to, czego pragną. Powieść Tarryn Fischer to powieść, w której spotkacie narratorkę i główną bohaterkę tak irytującą, że będziecie chcieli ją zamordować. Leah nie ma prawa wzbudzać sympatii, jej obsesja na punkcie męża budzi zniesmaczenie, a wątpliwa moralność sprawia,że nie możemy doczekać się, aż sprawiedliwość w końcu ją dopadnie. Jak jednak ukazuje lektura poprzedniego tomu, każdy człowiek jest w głębi duszy zły i często nic nie powstrzyma go przed niemoralnym zachowaniem mogacym przynieść mu korzyść. Uwielbiam autorkę za to, że w wielu swoich książkach tak trafnie przedstawia psychikę bohaterów, którzy cierpią na zaburzenia,że możemy nieco zrozumieć ich sytuację. Nie stara się ubarwiać ani usprawiedliwiać, wpędzając czytelnika w ich szaleństwo. Przyznam się szczerze - Trochę boję się lektury III tomu i przekonania, że również idealizowany do tej pory Caleb jest okrutnym kłamcą.
"Miłość jest niedorzeczna. Wpadasz jak śliwka w kompot i nie możesz się wycofać. Prędzej umrzesz z miłości, niż będziesz nią żył."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTarryn Fischer to zdecydowanie jedna z moich ulubionych autorek amerykańskich, która zawsze potrafi zrobić mi z mózgu papkę. Po długiej przerwie zaczęłam czytać trylogię, dzięki której zdobyła sławę i tak się wciągnęłam, że czytam tom za tomem,...