Ballada ptaków i węży

Okładka książki Ballada ptaków i węży Suzanne Collins
Logo plebiscytu Książka Roku Książka Roku 2020
Okładka książki Ballada ptaków i węży
Suzanne Collins
7,6 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Książka Roku 2020
Wydawnictwo: Media Rodzina Cykl: Igrzyska śmierci Ekranizacje: IGRZYSKA ŚMIERCI: BALLADA PTAKÓW I WĘŻY (2023) fantasy, science fiction
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Igrzyska śmierci
Tytuł oryginału:
The Ballad Of Songbirds And Snakes
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Data wydania:
2020-06-17
Data 1. wyd. pol.:
2020-06-17
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380087583
Tłumacz:
Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz
Ekranizacje:
IGRZYSKA ŚMIERCI: BALLADA PTAKÓW I WĘŻY (2023)
Tagi:
literatura młodzieżowa igrzyska śmierci ballada ptaków i węży suzanne collins panem kapitol miłość
Inne
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

„Ballada ptaków i węży”, czyli jak rodzi się zło



48 0 4

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
4727 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
246
171

Na półkach:

Coriolanus Snow, postać tak rozmaita, różnobarwna, nierówna... Mam tak dużo przemyśleń odnośnie jego, jak i całej książki, że nie wiem, jak to przekazać. Znając wydarzenia z poprzednich książek, czyli przyszłość Coriolanusa, powinno się go nienawidzić do szpiku kości, a jednak mimo nie zawsze czystych intencji i intryg wzbudził moją ogromną sympatię. Buntownik po traumatycznym dzieciństwie przepełnionym wojną i głodem próbuje zadbać o swoją rodzinę, a także siebie. Nienawidzi chaosu i nieposiadania kontroli, stresuje gdy ktoś ma na niego jakikolwiek wpływ. Ciąży też na nim cień własnego ojca i presja, by utrzymać nazwisko Snowów w najwyższych sferach społecznych. Wtem poznaje Lucy Gray, przybłęda, wolny ptak, pełna tajemnic, ale też sprytna i dbająca o własny interes. Dawno nie spotkałam się z tak zawiłą relacją miłosną dwóch bohaterów. Mieli taką chemię, ale czy dbali bardziej o siebie nawzajem niżeli własne dobro? Uważam, że pod tym względem się do siebie dobrali idealnie, mimo że Snow uważa inaczej.

„Czasem wspominał chwile słodyczy i niemal żałował, że to wszystko nie zakończyło się inaczej. Ale nigdy by im nie wyszło, nawet gdyby z nią został. Po prostu za bardzo się różnili. Poza tym nie spodobała mu się miłość, to, jaki robił się przez nią głupi i bezbronny.”

Nie różnili się, byli tacy sami. Chcieli być niezależni, a najlepiej to mieć też tę drugą osobę w szachu. Dbali tak naprawdę tylko o siebie. Lucy Gray to żeńska wersja Snowa, z tym że miała inne poglądy polityczne. Czy to o Coriolanusie, czy o Billym śpiewała, że oddałaby go za półdarmo?
Finał ich związku, czyli prywatne igrzyska śmierci w lesie - tak to mocno przeżyłam (za pierwszym razem jeszcze w kinowym fotelu),że do dzisiaj nie mogę przestać o tym myśleć. Takie napięcie, próba uwolnienia się od tej drugiej osoby. Wcześniej ratowali swoje wzajemne życia, w tym momencie nie chcieli mieć z nim już nic wspólnego, za wszelką cenę. Ogromnie mnie ciekawi, co się stało dalej z Lucy Gray. Pozostała od początku do końca tajemnicą.
Szkoda też, nie opisano żadnego ich zbliżenia seksualnego, o ile w ogóle do takiego doszło.
Sejanus, kompletny naiwniak, czy wzór męczeńskiego rewolucjonisty? Niestety, był zbyt wrażliwy na ten świat przedstawiony. W przeciwieństwie do Lucy Gray i Snowa nie dbał kompletnie o własne dobro. Chciał poświęcić się innym i został przez to wykorzystany.
Tigris, jak to się stało, że skończyłaś w innych książkach jako sprzedawczyni w zapomnianym, zapyziałym sklepie odzieżowym (nie pamiętam dokładnie, co tam sprzedawała)? Jako kuzynka Snowa zasługiwałaś na więcej. Ale też jako pierwsza wychwyciłaś jego przeobrażanie się w ojca. Przeraziło cię to i od niego odeszłaś, czy może Snow cię zesłał na taki los?
Symbolika w tej książce jest na najwyższym poziomie. Wszystko współgra wraz z przemianą Coriolanusa. Puderniczka matki przynosząca mu ukojenie, zostaje oddana Lucy Gray jako „cząstka jego samego” i wykorzystana do przechowywania toksycznej trutki dla szczurów. Puderniczka znika praktycznie na całą drugą połowę książki, aż zostaje oddana Coriolausowi przez znienawidzonego dziekana. Sam puder potem rozpływa w jeziorze, podczas zatapiania dowodów zbrodni dokonanej m.in. przez Coriolanusa.
Gdy Snow topił dowody zbrodni, zniszczyły się też fotografie. Został sam kompas ojca. Czyli jego przeszłość przepadła, zostawił wszystko za sobą i ruszył na nową drogę życia wskazaną przez (k̶o̶m̶p̶a̶s̶) ojca.
Snow to też przykład ofiary nieuchronnego losu. Mimo decyzji, jakie podejmował, później okazywało się, że i tak stałoby się dokładnie tak samo. Dyplom od Plintha, śmierć jedynych światków morderstwa, a potem Doktor Gaul, która- jak się okazało - też zaplanowała dokładnie przyszłość dla niego.
Zarówno książka jak i film są znakomite. Tak dobrze dobrali aktorów, że czytając, wyobrażałam sobie właśnie ich.
10/10

„Fiołki weź sobie, różę daj mnie,
Wyznałam ptakom, że kocham cię.”

„– Zaufanie jest ważne – powiedział tylko.
– Myślę, że nawet ważniejsze od miłości. Ja kocham rozmaite rzeczy, którym nie mogę ufać. Pioruny... bimber... węże. Czasem mi się wydaje, że kocham je właśnie dlatego, że nie mogę im ufać. To strasznie pokręcone. – Lucy Gray odetchnęła głęboko. – Ale tobie ufam.”

Coriolanus Snow, postać tak rozmaita, różnobarwna, nierówna... Mam tak dużo przemyśleń odnośnie jego, jak i całej książki, że nie wiem, jak to przekazać. Znając wydarzenia z poprzednich książek, czyli przyszłość Coriolanusa, powinno się go nienawidzić do szpiku kości, a jednak mimo nie zawsze czystych intencji i intryg wzbudził moją ogromną sympatię. Buntownik po...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
119
84

Na półkach: ,

Bardzo ciekawy pomysł na prequel - tym razem zmieniamy narrację i śledzimy igrzyska z drugiej strony, z perspektywy młodego Coriolanusa Snowa i Kapitolu. Poznajemy sposób myślenia władz Panem i dowiadujemy się, w jaki sposób igrzyska z nieatrakcyjnej krwawej jatki stały się widowiskiem znanym z oryginalnej trylogii. Sam Snow jest postacią bardzo dobrze rozpisaną - śledzimy jego drogę od ucznia, który ledwie wiąże koniec z końcem, do przyszłego dyktatora o psychopatycznych zapędach. Czy jednak rzeczywiście każdy ma w sobie dobro? Czy przejście na "ciemną stronę" następuje świadomie, jak twierdziła Lucy?
.
Przez większość lektury czytałam powieść z zainteresowaniem i w dość dużym napięciu mimo, że wiedziałam, dokąd zmierza fabuła. Również z tego powodu doceniam tym bardziej zwroty akcji i niedopowiedzenia, których spodziewałam się już mniej. Chociaż trzecia część książki nieco traci to tempo i tę dynamikę, wciąż uważam "Balladę" za jedną z najlepszych odsłon serii o Głodowych Igrzyskach, szczególnie za sprawą postaci - mam tu na myśli nie tylko Coriolanusa, ale i Lucy czy Sejanusa. Bardzo jestem ciekawa, w jaki sposób zostanie rozpisana książka o 50. Igrzyskach.

Bardzo ciekawy pomysł na prequel - tym razem zmieniamy narrację i śledzimy igrzyska z drugiej strony, z perspektywy młodego Coriolanusa Snowa i Kapitolu. Poznajemy sposób myślenia władz Panem i dowiadujemy się, w jaki sposób igrzyska z nieatrakcyjnej krwawej jatki stały się widowiskiem znanym z oryginalnej trylogii. Sam Snow jest postacią bardzo dobrze rozpisaną - śledzimy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
22
10

Na półkach:

banger, naprawdę dobrze napisane i skłania do refleksji

banger, naprawdę dobrze napisane i skłania do refleksji

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
9
6

Na półkach: ,

📚Jak ja czekałem na powrót do Panem i kolejne historie z tej futurystycznej i totalitarnej krainy. Tym razem jednak Katniss może odpocząć od okropności, które przygotował na nią prezydent Snow. Tym razem to sam Snow jest głównym bohaterem i poznajemy jego historię, która doprowadziła go do zostania człowiekiem, którego znamy ze wcześniejszych książek.

Na plus na pewno jest to, że dowiadujemy się jak bardzo skomplikowaną postacią jest Snow. Oraz jak ukształtował go Kapitol.
Dodatkowo, plusem jest postać Lucy Grey w którą naprawdę polubiłem przez to, że pokazała wszystkim, że nie trzeba zawsze przestrzegać zasad i życie nauczyło ją jak przetrwać.

W książce obserwujemy również wydarzenia z Dziesiątych Głodowych Igrzysk, które wydają się jedynie dodatkiem do tego, kim Snow ostatecznie został. Prymitywny charakter Igrzysk to również coś, co mnie zaskoczyło pozytywnie. Były to jedne z pierwszych Igrzysk i chyba ostatnie z tak prymitywnych Igrzysk.
Samo zakończenie Igrzysk to również dla mnie naprawdę cudowne zaskoczenie.

Na minus chyba zostawię to, że nie lubię kiedy autorka bądź autor nie domyka pewnych wątków na końcu i naprawdę chciałbym się dowiedzieć jakie losy spotkały na końcu jedną postać. Pozostaje chyba czekać, że w przyszłości wyjawione zostaną okoliczności zniknięcia jednej osoby…

Tutaj akurat wiedziałem po autorce czego mogę się spodziewać i nie zawiodłem się!

📚Jak ja czekałem na powrót do Panem i kolejne historie z tej futurystycznej i totalitarnej krainy. Tym razem jednak Katniss może odpocząć od okropności, które przygotował na nią prezydent Snow. Tym razem to sam Snow jest głównym bohaterem i poznajemy jego historię, która doprowadziła go do zostania człowiekiem, którego znamy ze wcześniejszych książek.

Na plus na pewno jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
123
113

Na półkach: ,

„Przedstawienie trwa, dopóki kosogłos nie zaśpiewa.”

„Ballada ptaków i węży" jest prequelem bestsellerowej trylogii Suzanne Collins Igrzyska Śmierci, która podbiła serca czytelników i doczekała się nawet ekranizacji, która także cieszy się ogromną popularnością. W 2022 roku ukazała się również ekranizacja najnowszej powieści autorki ze świata Panem.

W tym tomie Suzanne skupiła się na przedstawieniu postaci młodego prezydenta Coriolanusa Snowa, który był mentorem Lucy Gray Baird w dziesiątych Głodowych Igrzyskach, w czasach gdy rodzina Snowów straciła wpływy oraz pieniądze i musiał podjąć wiele ważnych decyzji, które sprawiły, że stał się tym, kim był w trylogii.

Musiał udawać, że ma pieniądze, choć ich nie miał. Musiał oczarowywać ludzi, by zawierać znajomości, które mogłyby mu się przydać w przyszłości. Musiał walczyć, by stać się kimś. Jednak wszystko ma swoją cenę. Jaką cenę przyjdzie zapłacić młodemu, ambitnemu Coriolanusowi Snowowi?

„Ballada ptaków i węży" to historia, która pokazuje jak powstają potwory takie jak prezydent Snow. Dzięki temu prequelowi można znacznie bardziej poznać i zrozumieć jego postać, która jest niezwykle skomplikowana i niejednoznaczna. Prequel wyjaśnia również to dlaczego tak bardzo nienawidził Katniss oraz Peety i się na nich mścił.

To właśnie kreacja bohaterów najbardziej podoba mi się w książkach Suzanny Collins, która zawsze drobiazgowo dba o szczegóły. Coriolanus Snow to bohater, który wzbudza różne emocje, ale z pewnością nie można o nim napisać, że jest nieciekawy, bo z wielkim zainteresowaniem poznawałam jego historię, która pozwoliła mi zrozumieć, dlaczego stał się taki, jaki był w trylogii. Już od początku widać jak w Kapitolu tworzy się potwory. Nauka w elitarnej akademii ukształtowała jego światopogląd na temat Panem i Igrzysk oraz jego ojciec, który choć zginął podczas wojny, miał duży wpływ na Coriolanusa. Myślał samodzielnie, lecz to oni pomogli mu dojść do pewnych wniosków. To przerażające i tak pasujące trochę do obecnych czasów, gdzie ciężko o tolerancje i szacunek do drugiego człowieka. Od razu zauważyłam czerwone flagi Snowa, które pojawiają się od pierwszej strony, a ostatnia scena z rozdziału poprzedzającego epilog była przerażająca i tam już widać nadciągające szaleństwo przyszłego prezydenta Panem.

Jego trybutka Lucy Gray Baird wzbudza zainteresowanie już od dożynek, na których to po raz pierwszy autorka ją przedstawia. Widać, iż jest barwną, wesołą, ale jednocześnie pełną sprytu, a także inteligencji bohaterką, która z całych sił walczyła o przetrwanie w igrzyskach. Czy jej się to udało? Tego wam nie zdradzę, ale dodam, że to właśnie moment igrzysk najlepiej mi się słuchało i był jednym z najciekawszych w całej powieści.

Oprócz Coriolanusa i Lucy moją ciekawość wzbudził także Sejanus, który popełniał głupstwa, ale był niezwykle odważny, za co mimo wszystko go podziwiam. Nie pasował do brutalnego świata Panem, w którym nigdy nie czuł się dobrze. Pieniądze oraz wpływy nie były dla niego tak ważne jak dla Coryo, który zapewne oddałby wiele, by być na jego miejscu. Sejanus jednak bardziej cenił sobie przyjaźń, równość i wolność dla wszystkich.

Istotną częścią Ballady są relacje, które pisarka ukazała naprawdę dobrze. Podobało mi się to jak powoli zacieśniała więź pomiędzy Lucy a Snowem. Uwielbiałam ich razem. To chyba były jedyne chwile, w których Corio był kimś więcej niż pionkiem Kapitolu. Czy to była miłość? Ze strony Lucy prawdopodobnie, ale z jego? Każdy po zapoznaniu się z lekturą, oceni to sam. Jednak jego ambicja była silniejsza od jakichkolwiek uczuć co udowadnia końcówka, która przeraża, intryguje i zastanawia nad tym, co tam się wydarzyło. Niby znając trylogię wiedziałam o tym, że ta ballada szczęśliwego zakończenia nie będzie mieć to i tak bolało. Pewnie jak większość czytelników.

Cieszę się, że Suzanne Collins zdecydowała się wrócić do świata Panem, ponieważ „Ballada ptaków i węży" wyjaśnia bardzo wiele na temat Snowa, ale nie tylko. To właśnie dziesiąte Głodowe Igrzyska byłymi pierwszymi, które znacząco różniły się od poprzednich, gdyż wprowadzono rolę mentora, sponsorów oraz zachęcano do zakładów i obstawiania trybutów po to, aby wzrosła oglądalność. Dzięki temu czytelnik może zobaczyć igrzyska z perspektywy mentora, którego rolą jest dobre zaprezentowanie uczestnika, przygotowanie go do wywiadu oraz do udziału w walce o przetrwanie.

Całość pochłonęłam dość szybko, bo niezwykle wciągnęła mnie do swojego świata. Najbardziej podobała mi się pierwsza połowa książki związana z igrzyskami, później gdy Corio został Strażnikiem Pokoju trochę zaczęłam się nudzić, ale gdy dołączyła do niego pewna postać zaczęło się robić coraz ciekawiej, a na koniec tyle się działo, że to wszystko mi wynagrodziło. Końcowe zwroty akcji zszokowały mnie, bo tego to się nie spodziewałam. Sądzę, że warto sięgnąć po ,,Balladę ptaków i węży" szczególnie jeśli spodobały się wam losy Katniss Everdeen, ponieważ to genialne uzupełnienie serii, które wiele dodaje i wyjaśnia. Ode mnie otrzymuje 9/10 i już nie mogę się doczekać kolejnej powieści z uniwersum Panem, której premierę zapowiedziano na przyszły rok. Słuchałam audiobooka, którego znakomicie czyta Anna Dereszowska. 

„Przedstawienie trwa, dopóki kosogłos nie zaśpiewa.”

„Ballada ptaków i węży" jest prequelem bestsellerowej trylogii Suzanne Collins Igrzyska Śmierci, która podbiła serca czytelników i doczekała się nawet ekranizacji, która także cieszy się ogromną popularnością. W 2022 roku ukazała się również ekranizacja najnowszej powieści autorki ze świata Panem.

W tym tomie Suzanne...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
143
35

Na półkach:

" Ballada ptaków i węży" to powieść, którą nie prędko się zapomina jeśli w ogóle można ją zapomnieć. Od jej przeczytania nie mogę przestać myśleć o całym tym świecie stworzonym przez wspaniałą autorkę Suzanne Collins.
Książka opowieda o młodości niesławnego prezydenta Snowa. Poznajemy jego rodzinę, dzieciństwo, szkołę i znajomych. A przede wszystkim Lucy Gray, trybutkę z 12 dystruktu, której był mentorem.
I choć celem chłopaka było zdobycie sławy i miejsca na uniwersytecie na niego również zaczyna działać urok dziewczyny a między nimi rodzi się uczucie.
Mogłoby się wydawać, że parze uda się być razem jednak Snow musi podjąć trudną decyzję: miłość czy sława?


Uwaga dalej spoiler czytasz na własną odpowiedzialność:)

1. W powieści można zrozumieć jak tworzą się dyktatorzy. Są uczeni, że muszą być najlepsi, zabiją kogoś niby w obronie własnej ale jednak, są niedoceniani i się mszczą. Jest to niezwykle smutne ale niestety zapewne ma to związek z prawdziwym światem.
2. Autorka w książce pokazała jak zmieniały się igrzyska, jak z prymitywnych 10 w których mentorem był Snow stały się 74 igrzyskami Katniss. Choć gość nie był złą postacią ewidentnie miał później niezłe pomysły.

Cóż, co tu gadać? Suzanne Collins znów pokazała jak genialnie pisze i jak świetny świat stworzyła.
Muszę przyznać, że na końcu się po prostu popłakałam.
POLECAM!
♡♡♡♡

" Ballada ptaków i węży" to powieść, którą nie prędko się zapomina jeśli w ogóle można ją zapomnieć. Od jej przeczytania nie mogę przestać myśleć o całym tym świecie stworzonym przez wspaniałą autorkę Suzanne Collins.
Książka opowieda o młodości niesławnego prezydenta Snowa. Poznajemy jego rodzinę, dzieciństwo, szkołę i znajomych. A przede wszystkim Lucy Gray, trybutkę z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
18
9

Na półkach:

Nareszcie(!) mamy narrację trzecioosobową z wstawkami przemyśleń głównego bohatera. Odczułam przez to dużą różnicę i pochłonęłam ją w chwilę, a z jaką rozkoszą! Fan klasycznej serii odnajdzie tu wiele wyjaśnień, odniesień i klasyczne zwroty akcji, co (o!) jak bardzo cieszy czytelnika wracającego po latach do tego świata. Uważam, że genialnym posunięciem było opisanie historii Coriolanusa i skupienie się na nim jako głównym bohaterze. Jestem zdania, że nawet największy przeciwnik jego postaci złapie się na chwilach współczucia. Zdecydowanie polecam i nie mogę się doczekać kolejnej!

Nareszcie(!) mamy narrację trzecioosobową z wstawkami przemyśleń głównego bohatera. Odczułam przez to dużą różnicę i pochłonęłam ją w chwilę, a z jaką rozkoszą! Fan klasycznej serii odnajdzie tu wiele wyjaśnień, odniesień i klasyczne zwroty akcji, co (o!) jak bardzo cieszy czytelnika wracającego po latach do tego świata. Uważam, że genialnym posunięciem było opisanie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
173
4

Na półkach: ,

niesamowicie miło jest wrócić do jednej z ulubionych serii sprzed lat! pomimo tego, że obejrzałam już ekranizację to i tak cudownie się ją czytało (dzięki wewnętrznemu monologowi Corio). trzyma poziom, tak jak reszta książek z tej serii!

niesamowicie miło jest wrócić do jednej z ulubionych serii sprzed lat! pomimo tego, że obejrzałam już ekranizację to i tak cudownie się ją czytało (dzięki wewnętrznemu monologowi Corio). trzyma poziom, tak jak reszta książek z tej serii!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
61
38

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka. Wciągnęła mnie opowieść o młodości prezydenta Snowa. 9/10 tylko dlatego, że akcja bardzo długo rozkręcała się. I trochę szkoda, że nie napisano co tak na prawdę stało się z Lucy.

Bardzo ciekawa książka. Wciągnęła mnie opowieść o młodości prezydenta Snowa. 9/10 tylko dlatego, że akcja bardzo długo rozkręcała się. I trochę szkoda, że nie napisano co tak na prawdę stało się z Lucy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
19
13

Na półkach:

Dlugo zwlekałam z przeczytaniem - nie mogłam się zmusić by czytać o Snowie. Żałuję teraz, że aż tyle czekałam, bo rozrywka była to naprawdę świetna.

Niesamowicie podobał mi się sam pomysł przedstawienia, jak wyglądały Igrzyska kiedyś. I naprawdę niesamowicie widać przemianę Snowa. I powody, dla których mógł nie znosić Katniss.

Świetna lektura.

Dlugo zwlekałam z przeczytaniem - nie mogłam się zmusić by czytać o Snowie. Żałuję teraz, że aż tyle czekałam, bo rozrywka była to naprawdę świetna.

Niesamowicie podobał mi się sam pomysł przedstawienia, jak wyglądały Igrzyska kiedyś. I naprawdę niesamowicie widać przemianę Snowa. I powody, dla których mógł nie znosić Katniss.

Świetna lektura.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 665
  • Chcę przeczytać
    3 578
  • Posiadam
    1 543
  • Ulubione
    267
  • Teraz czytam
    242
  • 2023
    231
  • 2020
    229
  • 2021
    164
  • 2020
    161
  • 2024
    101

Cytaty

Więcej
Suzanne Collins Ballada ptaków i węży Zobacz więcej
Suzanne Collins Ballada ptaków i węży Zobacz więcej
Suzanne Collins Ballada ptaków i węży Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także