Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przebrnęłam.... Jakoś... Nie wiem dlaczego, ale czytanie było jak flaki z olejem i posypywanie solą. Historia niby ciekawa, ale jedyna konkluzja, która mi przychodzi po przeczytaniu - Trochę doroślejszy Zmierzch. Ta myśl nie chce opuścić mojej głowy.... I chyba już tak zostanie. Kolejne części oczywiście przeczytam, ale nie wiem jak to będzie.
Co mnie tak razi? Chyba najbardziej rozchwiane zachowanie D. Niby taka dzielna i odważna, a przy pierwszych trudnościach traci grunt pod nogami i szuka pomocy. Decyduje się na zaborczość wampirów, a potem się dziwi, że takie są. Ma tez pozytywne cechy, ale te wahania nastolatki przyćmiewają plusy jej charakteru.
Nie cała książka była zła, czasem znajdowały się fajne elementy i nawet się uśmiechnęłam :) Nie wiem jakim cudem zdobyła tyle nagród.

Przebrnęłam.... Jakoś... Nie wiem dlaczego, ale czytanie było jak flaki z olejem i posypywanie solą. Historia niby ciekawa, ale jedyna konkluzja, która mi przychodzi po przeczytaniu - Trochę doroślejszy Zmierzch. Ta myśl nie chce opuścić mojej głowy.... I chyba już tak zostanie. Kolejne części oczywiście przeczytam, ale nie wiem jak to będzie.
Co mnie tak razi? Chyba...