-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2021-10-16
2021-06-22
2021-05-03
2021-03-27
2021-02-25
2021-01-31
2021-01-16
Od muchówek przez rozłożyste buki po drapieżne wilki. Cały, otaczający nas ekosystem jest wprost nieprawdopodobny. Z zewnątrz wydawałoby się - gęsto poprzeplatane, poplątane nici a jednak każda z nich ma swój początek i koniec, a co najważniejsze cały szereg połączeń z innymi nićmi. Jeszcze nigdy nikt nie uświadomił mi w tak obrazowy sposób wzajemną zależność przyrody. Autor zabiera nas wgłąb lasu, pokazuje przed jak trudnymi wyborami staje sama natura, jak musi sobie radzić i jakie ma na to sposoby i że każdy jej fragment pełni w tym wszystkim swoją rolę. Jedna z moich ulubionych pozycji i czuję, że będzie mi długo towarzyszyć.
Od muchówek przez rozłożyste buki po drapieżne wilki. Cały, otaczający nas ekosystem jest wprost nieprawdopodobny. Z zewnątrz wydawałoby się - gęsto poprzeplatane, poplątane nici a jednak każda z nich ma swój początek i koniec, a co najważniejsze cały szereg połączeń z innymi nićmi. Jeszcze nigdy nikt nie uświadomił mi w tak obrazowy sposób wzajemną zależność przyrody....
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-02
2020-12-25
Jak dla mnie autorka stworzyła coś z niczego. Jeszcze nie czytałam książki, w której tak zgrabnie operowano słowem. Opisy bardzo obrazowe, pobudzające wyobraźnię. Historia nietuzinkowa, wręcz wyjątkowa. Poprzeplatana różnymi wątkami, jednak wciąż z zachowaniem tego jednego, głównego by potem wszystko klarownie spoiło się w jedną całość.
Nie był to ten typ powieści, do której jako czytelnik jestem przyzwyczajona. Nie odczułam nadzwyczajnego przywiązania do żadnego z bohaterów. Jednocześnie, bez prowadzenia nadzwyczajnie wartkiej akcji, byłam bardzo ciekawa dalszej historii. Rewelacja. Czytałam to z ogromną przyjemnością i mam wrażenie, że kiedyś do tej książki jeszcze powrócę. Do cukrowskiego, małomiasteczkowego, tajemniczego klimatu.
Jak dla mnie autorka stworzyła coś z niczego. Jeszcze nie czytałam książki, w której tak zgrabnie operowano słowem. Opisy bardzo obrazowe, pobudzające wyobraźnię. Historia nietuzinkowa, wręcz wyjątkowa. Poprzeplatana różnymi wątkami, jednak wciąż z zachowaniem tego jednego, głównego by potem wszystko klarownie spoiło się w jedną całość.
Nie był to ten typ powieści, do...
2020-11-16
Wspaniała, wciągająca historia z zatłoczonymi, kolorowymi, gorącymi Indiami w tle.
Wspaniała, wciągająca historia z zatłoczonymi, kolorowymi, gorącymi Indiami w tle.
Pokaż mimo to2020-10-23
2020-09-22
Świetnie skondensowana wiedza na podstawowe tematy dotyczące ochrony zwierząt i całej przyrody.
Świetnie skondensowana wiedza na podstawowe tematy dotyczące ochrony zwierząt i całej przyrody.
Pokaż mimo to2019-07
Dawka lekkiej, wciągającej, przyjemnej literatury. Ciekawa historia, trzymająca w napięciu, niewymagająca dla czytelnika. ;)
Dawka lekkiej, wciągającej, przyjemnej literatury. Ciekawa historia, trzymająca w napięciu, niewymagająca dla czytelnika. ;)
Pokaż mimo to2019-06
Pierwsze kilkanaście stron mnie nie wciągnęło, wręcz zraziło. Wulgarnym językiem, przeciętną historią, kolejnym ponurem klimatem w wielkomiejskim świecie. Później było już trochę lepiej, akcja rozkręciła się na tyle, że praktycznie w ogóle się nie zatrzymała do końca. I to głównie nie pozwala tak łatwo oderwać się od książki, choć niektóre dialogi miałam ochotę po prostu przeskoczyć. Kiedy na każdej kolejnej stronie pojawia się co najmniej 10 kolejnych niewyszukanych wulgaryzmów wzrastała we mnie irytacja. Może jestem przyzwyczajona do lżejszej literatury, może przesadzam, może jestem zbyt wrażliwa na słowo pisane, ale może też wiem, że da się opowiedzieć dobrą, mocną historię bez błahych, językowych "wzmacniaczy". Książka nabiera jednak dużo koloru dzięki opisom psychologicznym, ulatującym myślom głównego bohatera, które pozwalają nam trochę odpocząć od tych wszystkich zdarzeń i przenieść się niejako w miejscu i czasie. Poczuć się jak w środku narkotykowego świata, wypełnionego przepychem, pieniędzmi i stylem "high life". Historia sama w sobie, choć bardzo sprawnie przeprowadzona, na końcu trochę przewidywalna. Polecam dla miłośników mocnych wrażeń.
Pierwsze kilkanaście stron mnie nie wciągnęło, wręcz zraziło. Wulgarnym językiem, przeciętną historią, kolejnym ponurem klimatem w wielkomiejskim świecie. Później było już trochę lepiej, akcja rozkręciła się na tyle, że praktycznie w ogóle się nie zatrzymała do końca. I to głównie nie pozwala tak łatwo oderwać się od książki, choć niektóre dialogi miałam ochotę po prostu...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04
2019-01
2018-11
2018-12
Zamknięta przestrzeń, bezprawie, gdzie najważniejszym celem jest po prostu przeżycie. Obóz Changi jest przykładem takiego miejsca. Pokazuje różnorodność ludzi, ale też, że tak naprawdę człowiek ulepiony jest jedyne z instynktów i potrzeb, a niekiedy przewija się też moralność. I chociaż wydawać by się mogło, że wiemy co jest dobre, a co złe w obliczu codziennie czyhającej śmierci, strachu i głodu przebudowujemy nasz kręgosłup moralny by po prostu, z dnia na dzień, normalnie funkcjonować.
Clavell opisał jak trudna jest walka z samym sobą, jak ciężko jest dokonać właściwego wyboru i na czym polega prawdziwa przyjaźń w tragicznej scenerii życia obozowego. Dla mnie jest to piękna, uniwersalna powieść, o której bohaterach myśli się z sentymentem, doszukując się w nich samych swojej osoby.
Zamknięta przestrzeń, bezprawie, gdzie najważniejszym celem jest po prostu przeżycie. Obóz Changi jest przykładem takiego miejsca. Pokazuje różnorodność ludzi, ale też, że tak naprawdę człowiek ulepiony jest jedyne z instynktów i potrzeb, a niekiedy przewija się też moralność. I chociaż wydawać by się mogło, że wiemy co jest dobre, a co złe w obliczu codziennie czyhającej...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-10
Aż trudno uwierzyć, że w kraju tak rozwiniętym, zróżnicowanym i ogromnym kobieta przez wiele wieków była traktowana jako karta przetargowa, a oceniania była na podstawie wielkości swoich małych lilii uzyskanych przez niezrozumiały i niewyobrażalny ból. Wbrew pozorom, mimo pozbawienia ich jakichkolwiek praw, nie wspominając o przywilejach, były one nadzwyczaj silne. W książce Lisy Lee mogłam stać się naocznym świadkiem codziennych zmagań i wątpliwości Lilii, mogłam przeżyć wspólnie z bohaterką nieskończoną, ale też bujną i barwną przyjaźń.
Historia jest na swój sposób piękna. Jednak nie można przebrnąć przez nią bez złości, frustracji czy poczucia niesprawiedliwości. Otwiera oczy. Otwiera także nawet najbardziej skryty zakątek serca. Pozostała tam u mnie na długo po przeczytaniu.
Aż trudno uwierzyć, że w kraju tak rozwiniętym, zróżnicowanym i ogromnym kobieta przez wiele wieków była traktowana jako karta przetargowa, a oceniania była na podstawie wielkości swoich małych lilii uzyskanych przez niezrozumiały i niewyobrażalny ból. Wbrew pozorom, mimo pozbawienia ich jakichkolwiek praw, nie wspominając o przywilejach, były one nadzwyczaj silne. W...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-11
Uniwersalne prawdy, niezwykle wnikliwe i trafne obserwacje współczesnego świata. Bycie "czułym narratorem" w obecnych czasach, przy takim natłoku informacji, jest rolą wymagającą ogromnej empatii, zrozumienia obecnych mechanizmów, wydarzeń czy psychologii społecznej. Dla mnie O.Tokarczuk podczas tej lektury była właśnie takim narratorem. Książka została napisana w ciekawej formie - różne tematy esejów nie pozwalały mi się nudzić, a sprawnie prowadzona narracja dogłębnie wyjaśniała każdą poruszoną sferę, jednocześnie zostawiając wolne pole dla moich przemyśleń. Jak dla mnie pozycja o charakterze ponadczasowym.
Uniwersalne prawdy, niezwykle wnikliwe i trafne obserwacje współczesnego świata. Bycie "czułym narratorem" w obecnych czasach, przy takim natłoku informacji, jest rolą wymagającą ogromnej empatii, zrozumienia obecnych mechanizmów, wydarzeń czy psychologii społecznej. Dla mnie O.Tokarczuk podczas tej lektury była właśnie takim narratorem. Książka została napisana w ciekawej...
więcej Pokaż mimo to