- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać1
- ArtykułyNie uwierzysz, kto to napisał. Nietypowe książki znanych pisarzyBartek Czartoryski10
- ArtykułyLicho nadal nie śpi, czyli książki z motywami słowiańskimiSonia Miniewicz43
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Dziewczyna o mocnym głosie“LubimyCzytać1
Marcin Dorociński
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
(...) jeśli wycięliśmy las naturalny, to go sami nie odtworzymy. Trudno, straciliśmy ten fragment - ale dajmy szansę przyrodzie, niech ona g...
(...) jeśli wycięliśmy las naturalny, to go sami nie odtworzymy. Trudno, straciliśmy ten fragment - ale dajmy szansę przyrodzie, niech ona go odtworzy. Tylko wtedy to, co odrośnie, to nadal będzie las naturalny. Jeśli cokolwiek tam posadzimy, to zabijemy ten las po raz drugi. (...) Wycinając las naturalny i odnawiając go sztucznie, kawałek po kawałku niszczymy puszczę.
Kochajmy i szanujmy każde stworzenie. Niezależnie od tego, czy uznamy je za pożyteczne, czy nie. Czy naprawdę wszystko, co na świecie żyje, ...
Kochajmy i szanujmy każde stworzenie. Niezależnie od tego, czy uznamy je za pożyteczne, czy nie. Czy naprawdę wszystko, co na świecie żyje, musi, do licha ciężkiego, by dla nas, ludzi, pożyteczne?! Nie ma na świecie stworzeń, które by nie były w jakimś sensie pożyteczne - jako element ekosystemu, ogniwo łańcucha pokarmowego. Skoro coś na tym świecie robią, to jak ich zabraknie, najprawdopodobniej powstanie jakiś straszny bałagan.
1 osoba to lubiO.S.: Mieliśmy przypadek jeżycy, która miała stan zapalny dróg rodnych. Była po wypadku komunikacyjnym. Przywieźli nam ją z Poznania. Wzięli...
O.S.: Mieliśmy przypadek jeżycy, która miała stan zapalny dróg rodnych. Była po wypadku komunikacyjnym. Przywieźli nam ją z Poznania. Wzięliśmy ją do naszych lekarzy, zaczęły larwy z macicy wypadać! Zrobiliśmy USG i się okazało, że pęcherz moczowy się rusza - w środku były larwy. Ale udało się ją uratować. Larwy obumarły. Nigdy nie odzyskała pełnej sprawności, bo miała uszkodzony kręgosłup po wypadku. Jeż rzadko przeżywa zderzenie z samochodem, jej się udało. Ale nigdy nie odzyskała pełnej sprawności w tylnych łapach. Żyła jeszcze u nas w ogrodzie przez rok czy półtora.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Dyskusje związane z autorem
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad