-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
2017-12-12
2017-04-27
Książka napisana bardzo luźnym stylem, dlatego czyta się ją tak, jakbyśmy byli u ks. Pawlukiewicza na herbatce. Hm... jest to nieduża pozycja, która treścią wcale nie zaskakuje, a jednak co nieco z niej zaczerpnęłam. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie i niezwykle dotknął, wzruszył rozdzialik o Bożym miłosierdziu, w tak dobitny sposób, jeszcze o nim nie słyszałam, ani nie czytałam. Polecam!
Książka napisana bardzo luźnym stylem, dlatego czyta się ją tak, jakbyśmy byli u ks. Pawlukiewicza na herbatce. Hm... jest to nieduża pozycja, która treścią wcale nie zaskakuje, a jednak co nieco z niej zaczerpnęłam. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie i niezwykle dotknął, wzruszył rozdzialik o Bożym miłosierdziu, w tak dobitny sposób, jeszcze o nim nie słyszałam, ani nie...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążka wcale niełatwa w odbiorze. Trochę się zawiodłam, bo jest to jedna z tych pozycji według mnie oczywiście, w której przesłanie przeważa nad samym kunsztem literackim. Dlatego czytało mi się ją dość trudno, bo radość z wrażeń literackich, czy wartkiej, porywającej akcji była znikoma, natomiast przesłanie miejscami bardzo trudne do rozszyfrowania. Mam wrażenie, że wartość tego typu dzieł mieści się nie w nich samych, a wnioskach i przemyśleniach czytelników. By naprawdę skorzystać z tej historii chyba niezbędna jest późniejsza konfrontacja z kimś lub lektura jakich artykułów, autorstwa bardziej wnikliwych i oczytanych czytelników. Dokładnie tak samo miałam z "Wielki wspaniały świat" Huxleya. Jest to po prostu literatura, nad którą trzeba się bardziej pogłowić, ponieważ jej znaczenie nie jest dosłowne.
Książka wcale niełatwa w odbiorze. Trochę się zawiodłam, bo jest to jedna z tych pozycji według mnie oczywiście, w której przesłanie przeważa nad samym kunsztem literackim. Dlatego czytało mi się ją dość trudno, bo radość z wrażeń literackich, czy wartkiej, porywającej akcji była znikoma, natomiast przesłanie miejscami bardzo trudne do rozszyfrowania. Mam wrażenie, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-04-06
Hmm, dziwne, historia nie jest bardzo wciągająca, a jednak styl pisarski sprawił, że przeczytałam tę książkę dość szybko. Był to dobrze spędzony czas, ale jednak niezbyt dużo wnoszący. Powieść opiera się głównie na motywie przebaczenia. Ja dzięki Bogu nie mam z tym problemu, ponieważ nie doświadczyłam w życiu takiego skrzywdzenia, które rzutuje na całe życie. Zatem jest to powieść, którą całkiem dobrze się czyta, z nutą tajemnicy, szczególnie dla osób, które borykają się z potrzebą przebaczenia komuś, ale i też dla tych, którzy kiedyś kogoś bardzo skrzywdzili. Właśnie o tym jest ta książka.
Hmm, dziwne, historia nie jest bardzo wciągająca, a jednak styl pisarski sprawił, że przeczytałam tę książkę dość szybko. Był to dobrze spędzony czas, ale jednak niezbyt dużo wnoszący. Powieść opiera się głównie na motywie przebaczenia. Ja dzięki Bogu nie mam z tym problemu, ponieważ nie doświadczyłam w życiu takiego skrzywdzenia, które rzutuje na całe życie. Zatem jest to...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-02-22
Książkę świetnie się czytało, byłam zachwycona wspaniałym kunsztem literackim, który niesamowicie umożliwił mi podróż do XX-wiecznej Barcelony. Po przeczytaniu kilku stron, myślałam, że to będzie najlepsza lektura, jaką w życiu czytałam, w końcu jest to powieść o miłości do książek. Ostatecznie oceniam ją na bardzo dobrą, to była świetna przygoda, jednak miejscami bardzo dziwaczna. Tak to jedynie trafne określenie, które przychodzi mi na myśl. Myślę, że za jakiś czas z miłą chęcią i małym sentymentem sięgnę po kolejną powieść C.R. Zafona.
Książkę świetnie się czytało, byłam zachwycona wspaniałym kunsztem literackim, który niesamowicie umożliwił mi podróż do XX-wiecznej Barcelony. Po przeczytaniu kilku stron, myślałam, że to będzie najlepsza lektura, jaką w życiu czytałam, w końcu jest to powieść o miłości do książek. Ostatecznie oceniam ją na bardzo dobrą, to była świetna przygoda, jednak miejscami bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-02
Książka o różnicach między kobietami i mężczyznami z chemicznego punktu widzenia. Zatem całkiem dobrze i rzetelnie je tłumaczy odwołując się do chemii naszych mózgów, jednak przez to książka nie jest zbyt lekka w odbiorze. Po prostu czasem za dużo mi było tej oksytocyny. Nie można jednak zaprzeczyć jej przydatności, gdyż tłumaczy wiele możliwych zachowań, specyficznych dla danej płci. Jest to kolejny krok dla zrozumienia dlaczego kobietom się nie przerywa gdy mówią i nie udziela rad, a mężczyznom nie piszczy się nad uchem przy prowadzeniu auta. O tym, jakiego wsparcia i docenienia łaknie mężczyzna oraz jak często należy przytulać i być czułym dla kobiety... (ciągle). :)
Książka o różnicach między kobietami i mężczyznami z chemicznego punktu widzenia. Zatem całkiem dobrze i rzetelnie je tłumaczy odwołując się do chemii naszych mózgów, jednak przez to książka nie jest zbyt lekka w odbiorze. Po prostu czasem za dużo mi było tej oksytocyny. Nie można jednak zaprzeczyć jej przydatności, gdyż tłumaczy wiele możliwych zachowań, specyficznych dla...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-30
Co tu dużo mówić... po przeczytaniu "Oczami Jezusa", czekałam na tę książkę z wielkim entuzjazmem, a tu... duże rozczarowanie. Te historyjki nie przemówiły do mnie, owszem, niektóre były poruszające, ale wszystkie jakieś takie za krótkie, za proste, za szybkie, za skrótowe, za czarno-białe. Ale nie zrażam się, dotrę jeszcze do książki o Duchu Świętym.
Co tu dużo mówić... po przeczytaniu "Oczami Jezusa", czekałam na tę książkę z wielkim entuzjazmem, a tu... duże rozczarowanie. Te historyjki nie przemówiły do mnie, owszem, niektóre były poruszające, ale wszystkie jakieś takie za krótkie, za proste, za szybkie, za skrótowe, za czarno-białe. Ale nie zrażam się, dotrę jeszcze do książki o Duchu Świętym.
Pokaż mimo toOd razu zacznę od tego, że jest to książka, jak zresztą wszystkie tego typu bardziej dla osób chcących się delektować pięknym językiem i kunsztem pisarskim, aniżeli chciwych wartkich i ekscytujących zwrotów akcji. Lektura ta wciągnęła mnie (oczywiście na tyle, na ile takie książki potrafią być wciągające) dopiero po przebyciu jakiejś magicznej zapory 200 stron. Potem już czytało mi się do ostatniej strony na prawdę całkiem dobrze. Mimo to jestem strasznie wkurzona na Margaret, choć może bardziej winnam swą złość skierować na te wszystkie sztuczne obyczaje, co przystoi, a co nie... jakby nie można było się od razu rzucić komuś w objęcia, a nie zgrywać damę... ot co!
Od razu zacznę od tego, że jest to książka, jak zresztą wszystkie tego typu bardziej dla osób chcących się delektować pięknym językiem i kunsztem pisarskim, aniżeli chciwych wartkich i ekscytujących zwrotów akcji. Lektura ta wciągnęła mnie (oczywiście na tyle, na ile takie książki potrafią być wciągające) dopiero po przebyciu jakiejś magicznej zapory 200 stron. Potem już...
więcej mniej Pokaż mimo toDla każdego faceta, żony, dziewczyny i matki. Książka wcale nie jest lekka, łatwa, krótka i przyjemna, ale warto ją przeczytać, by uświadomić sobie kilka istotnych rzeczy. W głębi serca każdy facet chce wiedzieć, że jest silny, natomiast każda kobieta potrzebuje potwierdzenia, że jest piękna i, że warto się o nią bić. Męskość się nadaje, nie może tego zrobić nikt inny, niż ojciec! Ważne by nie przeoczyć tego momentu, gdy dzieci zwracają się do nas z pytaniem, czy są wystarczająco... silne, dobre, piękne! Wprowadzona po trosze w męski świat, lektura nawet mnie dodała kopa siły i odwagi do działania.
Dla każdego faceta, żony, dziewczyny i matki. Książka wcale nie jest lekka, łatwa, krótka i przyjemna, ale warto ją przeczytać, by uświadomić sobie kilka istotnych rzeczy. W głębi serca każdy facet chce wiedzieć, że jest silny, natomiast każda kobieta potrzebuje potwierdzenia, że jest piękna i, że warto się o nią bić. Męskość się nadaje, nie może tego zrobić nikt inny, niż...
więcej mniej Pokaż mimo toMoim zdaniem jest to obowiązkowa lektura dla każdej pary! Najwspanialej czytać ją razem, nam dała bardzo dużo. Są tu omawiane bardzo istotne tematy, a do tego nikt nie owija w bawełnę. Odziera miłość z wszelkich złudzeń. Bo miłość to nie emocje, czy uczucia, miłość to decyzja! Lektura bardzo rozwija związek, może sprawić, że stanie się on dojrzały i odpowiedzialny, ukierunkowany na ślub. Naprawdę warto, bardzo polecam.
Moim zdaniem jest to obowiązkowa lektura dla każdej pary! Najwspanialej czytać ją razem, nam dała bardzo dużo. Są tu omawiane bardzo istotne tematy, a do tego nikt nie owija w bawełnę. Odziera miłość z wszelkich złudzeń. Bo miłość to nie emocje, czy uczucia, miłość to decyzja! Lektura bardzo rozwija związek, może sprawić, że stanie się on dojrzały i odpowiedzialny,...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-16
Malutka, cieniutka, szybciutka. Jest to dość lekka, bardziej teoretyczna lektura. Takie podstawy podstaw każdej relacji w związku, także dobra szczególnie na sam początek znajomości. A jednak już ukierunkowuje na narzeczeństwo i ślub, które pobieżnie omawia, poruszając najistotniejsze kwestie, nie tylko te wzniosłe jak miłość, ale i organizacja wesela. Taki mini poradnik, minimalnej wiedzy.
Malutka, cieniutka, szybciutka. Jest to dość lekka, bardziej teoretyczna lektura. Takie podstawy podstaw każdej relacji w związku, także dobra szczególnie na sam początek znajomości. A jednak już ukierunkowuje na narzeczeństwo i ślub, które pobieżnie omawia, poruszając najistotniejsze kwestie, nie tylko te wzniosłe jak miłość, ale i organizacja wesela. Taki mini poradnik,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-04
Bardzo dobra książeczka, czyta się ją migiem. Co najważniejsze jest bardzo praktyczna, nawet krótko opisane okresy rozwojowe są ubogacone konkretnymi przykładami, a reszta to już sytuacje z życia wzięte. Okazuje się, że jako rodzice, wychowawcy popełniamy dwa fundamentalne błędy, po pierwsze boimy się tego co o nas powiedzą inni, gdy np. dziecko zaczyna wrzeszczeć w sklepie, bo pierwszy raz na żywo zobaczyło czarnoskórego :P A po drugie, niezwykle łatwo jest nam etykietować dzieci, czyli wciąż podsumowywać "złe" zachowania dziecka w stylu: jesteś niedobry, jesteś obrażalski, jesteś guzdrałą, jesteś egoistką... Jest to bardzo krzywdzące, należy pamiętać, że to nasze konkretne zachowanie może być egoistyczne, a nie my sami. Zdarzają się one czasem każdemu z nas i to normalne, jednak to nie znaczy, że jesteśmy np. kłamcami. Bardzo zdrowe i patrzenie na dzieci, rodziców i wychowanie, polecam :)
Bardzo dobra książeczka, czyta się ją migiem. Co najważniejsze jest bardzo praktyczna, nawet krótko opisane okresy rozwojowe są ubogacone konkretnymi przykładami, a reszta to już sytuacje z życia wzięte. Okazuje się, że jako rodzice, wychowawcy popełniamy dwa fundamentalne błędy, po pierwsze boimy się tego co o nas powiedzą inni, gdy np. dziecko zaczyna wrzeszczeć w...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążka rewelacyjna! Podeszłam do niej ze 100% wiarą, że faktycznie tak było, zresztą nie ma w niej nic, co by w jakikolwiek sposób odbiegało od przesłania Pisma Św. Po prostu dzięki lekturze możemy dużo bliżej poznać samego Jezusa, towarzyszymy Mu w końcu idąc praktycznie ramię w ramię w drodze do Jerozolimy. Wiele razy wzruszały mnie słowa i czyny Jezusa, które kierował do różnych ludzi i rodzin spotykanych na drodze. Niezwykle poruszające były momenty płaczu, czy smutku Jezusa, nad ludźmi, którzy w przyszłości mieli oddać za wiarę w Niego życie. Bardzo polecam tę lekturę, sama zamierzam sięgnąć po pozostałe pozycje tego autora.
Książka rewelacyjna! Podeszłam do niej ze 100% wiarą, że faktycznie tak było, zresztą nie ma w niej nic, co by w jakikolwiek sposób odbiegało od przesłania Pisma Św. Po prostu dzięki lekturze możemy dużo bliżej poznać samego Jezusa, towarzyszymy Mu w końcu idąc praktycznie ramię w ramię w drodze do Jerozolimy. Wiele razy wzruszały mnie słowa i czyny Jezusa, które kierował...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-02
Przemiła książka, przeuroczy ludzie, w tym miasteczku panuje tak ciepły klimat, że rozpłakałam się jak bóbr ściskając już ostatni raz posiwiałą Idgie. Z początku trochę trudno się połapać, bo co kilka stron zmienia się czas, miejsce i ludzie. Jednak całkiem dobrze się to czyta, a jak sobie jeszcze rozpisałam małe drzewko genealogiczne, to już w ogóle nie miałam żadnych problemów z kojarzeniem kto jest kim. Humor tej książki określiłabym jako ironiczny, czyli taki, który najbardziej mi odpowiada. Lektura jest ciepła i przemiła, można się z nią na chwilę odprężyć. Wielkim bonusem są przepisy Sipsey na samym końcu, a wśród nich receptura na smażone zielone pomidory.
Przemiła książka, przeuroczy ludzie, w tym miasteczku panuje tak ciepły klimat, że rozpłakałam się jak bóbr ściskając już ostatni raz posiwiałą Idgie. Z początku trochę trudno się połapać, bo co kilka stron zmienia się czas, miejsce i ludzie. Jednak całkiem dobrze się to czyta, a jak sobie jeszcze rozpisałam małe drzewko genealogiczne, to już w ogóle nie miałam żadnych...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-11-18
Było to moje pierwsze, bardzo wyczekiwane spotkanie z ks. Kaczkowskim. Jestem bardzo zadowolona i już czekam na kolejne. Książka jest niedługa i bardzo szybko się ją czyta, stanowi bardzo dobry wstęp do znajomości z księdzem Janem. Niesamowicie mnie urzekł swoją mądrością, empatią i doświadczeniem, wzbudził moje ogromne zaufanie, mimo, że człowieka nigdy na oczy nie wiedziałam. Uderzyła mnie także jego "ludzkość" i nie owijanie w bawełnę, po prostu mówi wprost jak jest o rzeczach, których ja nawet bałabym się pomyśleć, że można je z słowem "ksiądz" zestawić. Momentami wzrusza, momentami zaskakuje, tak to było zdecydowanie dobre spotkanie, Janie dobrze było Cię poznać!
Było to moje pierwsze, bardzo wyczekiwane spotkanie z ks. Kaczkowskim. Jestem bardzo zadowolona i już czekam na kolejne. Książka jest niedługa i bardzo szybko się ją czyta, stanowi bardzo dobry wstęp do znajomości z księdzem Janem. Niesamowicie mnie urzekł swoją mądrością, empatią i doświadczeniem, wzbudził moje ogromne zaufanie, mimo, że człowieka nigdy na oczy nie...
więcej mniej Pokaż mimo toBardzo pożyteczna lektura, na jej podstawie stworzyłam sobie całkiem pokaźny rachunek sumienia. Warto przeczytać, rozszerza horyzonty.
Bardzo pożyteczna lektura, na jej podstawie stworzyłam sobie całkiem pokaźny rachunek sumienia. Warto przeczytać, rozszerza horyzonty.
Pokaż mimo toHm... szczerze mówiąc ta książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Jakoś nie czytało mi się jej tak łatwo, szybko i przyjemnie jak się spodziewałam. Przedstawiony tu świat jest tak bardzo utopijny, że była to dla mnie bardziej zwykła fantastyczna powieść, aniżeli dramat "upadającego" świata rozgrywający się na naszych oczach. Choć nie powiem, zaskakujące jest dla mnie to jak bardzo trzeba wykreować świat i zniewolić człowieka, by ten marzył o pozwoleniu mu na raka, przeżyciu choroby, gdy przyjdzie, smutku i zapłakaniu, gdy będzie trzeba oraz normalnej ludzkiej śmierci...
Hm... szczerze mówiąc ta książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Jakoś nie czytało mi się jej tak łatwo, szybko i przyjemnie jak się spodziewałam. Przedstawiony tu świat jest tak bardzo utopijny, że była to dla mnie bardziej zwykła fantastyczna powieść, aniżeli dramat "upadającego" świata rozgrywający się na naszych oczach. Choć nie powiem, zaskakujące jest dla mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-20
Narracja wspaniała, przesłanie tragiczne... Z wielką nadzieją chwyciłam po tę książkę, niestety bardzo się zawiodłam. Skończyłam ją jednak, gdyż po pierwsze nie cierpię niedokończonych lektur, po drugie cały czas czekałam na coś, co będę mogła dla siebie wyciągnąć, a po trzecie i najważniejsze ta narracja jest naprawdę mistrzowska, to muszę autorowi przyznać... czytało się niesamowicie, przynajmniej większość. Jednak zastanawianie się nad tym czy się jest, czy właściwie nie jest, czy życie ma jakiś sens, czy też nie, czy się zabić, czy też może to i tak nic nie da... to zdecydowanie nie dla mnie. Nie udało mi się wyłowić, ani jednej ciekawej myśli. Generalnie wielkie rozczarowanie...
Narracja wspaniała, przesłanie tragiczne... Z wielką nadzieją chwyciłam po tę książkę, niestety bardzo się zawiodłam. Skończyłam ją jednak, gdyż po pierwsze nie cierpię niedokończonych lektur, po drugie cały czas czekałam na coś, co będę mogła dla siebie wyciągnąć, a po trzecie i najważniejsze ta narracja jest naprawdę mistrzowska, to muszę autorowi przyznać... czytało się...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka bardzo lekko i prosto napisana, dobrze się ją czytało. Świetna zarówno dla rodziców, jak i nauczycieli. Wynotowałam sobie kilka istotniejszych porad. Prócz teorii są także i przykłady, nawet poznałam kilka bardzo dobrych ćwiczeń/zabaw do przeprowadzenia dla dzieci. W pigułce można poznać najważniejsze aspekty dysleksji, ADHD i aspergera. Porusza także kwestię konfliktów i zwracania uwagi dzieciom. Mnie się podobała, polecam :)
Książka bardzo lekko i prosto napisana, dobrze się ją czytało. Świetna zarówno dla rodziców, jak i nauczycieli. Wynotowałam sobie kilka istotniejszych porad. Prócz teorii są także i przykłady, nawet poznałam kilka bardzo dobrych ćwiczeń/zabaw do przeprowadzenia dla dzieci. W pigułce można poznać najważniejsze aspekty dysleksji, ADHD i aspergera. Porusza także kwestię...
więcej Pokaż mimo to