Jej mózg, jego mózg, czyli Bóg wie, co robi
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Seria:
- Psychologia i wiara
- Wydawnictwo:
- W drodze
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-01
- Liczba stron:
- 251
- Czas czytania
- 4 godz. 11 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379060726
- Tłumacz:
- Anna Wawrzyniak-Kędziorek
- Tagi:
- małżeństwo narzeczeństwo mózg różnice damsko-męskie odmienna płeć
Połączenie najnowszych badań mózgu z niemal 40-letnim stażem małżeńskim i praktyką poradniczą autorów zaowocowało książką, która ukazuje wyjątkową konstrukcję każdej płci – omawia odmienną budowę męskiego i kobiecego mózgu i działanie hormonów, skutkujące innymi zwyczajami, skłonnościami oraz sposobem myślenia i działania mężczyzn i kobiet.
Ona „czyta” ludzi, a on czyta instrukcje. On nie pyta o drogę, a ona nie docenia jego rad. Ona jest bardzo tajemnicza, a on bardzo praktyczny. Wydaje się, że on nie słucha, a ona jest zbyt emocjonalna…
W skrócie:
- autorzy z ponad czterdziestoletnim stażem małżeńskim,
- konkretne i obszerne omówienie tematu,
- męska i kobieca perspektywa,
- nie tylko dla małżonków.
Chociaż twierdzi się, że mężczyźni i kobiety się nie różnią, to pary wiedzą – on i ona tworzą odmienne światy. Jej mózg, jego mózg pokazuje te zaprojektowane przez Boga różnice. Jeśli się je zrozumie i zaakceptuje – małżeństwo stanie się silniejsze i szczęśliwsze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 77
- 53
- 13
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
„Jej mózg, jego mózg, czyli Bóg wie, co robi” to książka, do której długo się zbierałam i o której sporo dobrego słyszałam.
Porusza temat różnic płciowych, opierając się na badaniach naukowych oraz budowie mózgu i hormonach. Mimo merytorycznych podstaw, czyta się ją dość dobrze – głównie ze względu na ciekawostki. A jest ich naprawdę sporo! Wśród spostrzeżeń autorów można odnaleźć siebie (i zachowania swojej drugiej połówki) i dowiedzieć się o wielu (nieoczywistych) różnicach. Teoria przeplata się z przykładami wprost z małżeńskiego życia Barb i Walta.
Książka zawiera mnóstwo uogólnień i stereotypów płciowych – często popartych cytatami z innych publikacji, wyrywkowymi wnioskami z badań naukowych czy osobistą historią autorów. Ich związek stanowi jednostkowe potwierdzenie – to, że u nich tak jest, nie znaczy, że tak jest i u Ciebie. Warto zweryfikować to we własnej relacji – zakładanie z góry może się źle skończyć.
Co prawda autorzy na początku książki zwracają uwagę, że przedstawione przez nich aspekty nie są wyrocznią, a statystyką (dotyczą większości mężczyzn i większości kobiet),jednak w miarę lektury można dojść do innych wniosków. Mam wrażenie, że dosłownie wszystko jest zwalane na różnice płciowe, łącznie z umiłowaniem płci żeńskiej do porządku – kobiety są stworzone do obowiązków domowych. Można też dostrzec protestanckie spojrzenie na rolę kobiety i mężczyzny w małżeństwie – Kościół katolicki ma bardziej „równościowe” podejście (np. nowy feminizm św. Jana Pawła II). Poza tym próbuje się udowodnić czytelnikowi, że jesteśmy „całkowicie różni”, jakbyśmy byli odmiennymi gatunkami. 😉
Nie spodobała mi się również aluzja, że treści przedstawione przez autorów stanowią Boży plan na kobiecość i męskość, a nieprzestrzeganie go grozi rozpadem związku (np. gdy kobieta zarabia więcej niż mężczyzna).
Nie jestem fanką stereotypów (więcej we wcześniejszym poście),a tych było tu całkiem sporo, stąd „Jej mózg, jego mózg” nie wpadnie na listę moich ulubionych pozycji. 😉 Jednak myślę, że wiele par będzie z niej zadowolonych – zwłaszcza, jeśli lubicie odkrywać różnice damsko-męskie.
„Jej mózg, jego mózg, czyli Bóg wie, co robi” to książka, do której długo się zbierałam i o której sporo dobrego słyszałam.
więcej Pokaż mimo toPorusza temat różnic płciowych, opierając się na badaniach naukowych oraz budowie mózgu i hormonach. Mimo merytorycznych podstaw, czyta się ją dość dobrze – głównie ze względu na ciekawostki. A jest ich naprawdę sporo! Wśród spostrzeżeń autorów można...
Dość stereotypowa rozwija jednak różnice między płciami (poparte rzekomo wiarygodnymi badaniami). Na pewno nie można utożsamiać jej z jedną jedyną uniwersalną prawdą.
Dość stereotypowa rozwija jednak różnice między płciami (poparte rzekomo wiarygodnymi badaniami). Na pewno nie można utożsamiać jej z jedną jedyną uniwersalną prawdą.
Pokaż mimo toLektura tej książki prawodopodobnie nie wniesie nic nowego do Twojego życia. Jej początek przedstawiający podstawowe zagadnienia z dziedziny biologii i biochemii mózgu zawiera kilka ciekawych informacji jaki i przedstawienie wielorakich rozumień słów Biblii w oryginale. Cała reszta książki jest jednak zbiorem informacji, które każdy nabył przez samo obcowanie w świecie z płcią przeciwną.
Lektura tej książki prawodopodobnie nie wniesie nic nowego do Twojego życia. Jej początek przedstawiający podstawowe zagadnienia z dziedziny biologii i biochemii mózgu zawiera kilka ciekawych informacji jaki i przedstawienie wielorakich rozumień słów Biblii w oryginale. Cała reszta książki jest jednak zbiorem informacji, które każdy nabył przez samo obcowanie w świecie z...
więcej Pokaż mimo toTrochę prawdy, ale mimo wszystko za dużo uogólniania i zdecydowanie za dużo religii. Trochę jak szalone nauki przedmałżeńskie.
Trochę prawdy, ale mimo wszystko za dużo uogólniania i zdecydowanie za dużo religii. Trochę jak szalone nauki przedmałżeńskie.
Pokaż mimo toChociaż mocno anatomiczny początek mnie nie zachwycił, im dalej się czyta, tym bardziej wciąga i fascynuje. Niby wszyscy wiemy, że kobieta i mężczyzna to dwa odmienne stworzenia, ale poznawać biologiczne różnice i dowody na naszą odmienność, która sprawia, że razem możemy więcej, bo taki jest plan Stwórcy, to coś zupełnie innego. Będę do tej lektury wracać.
Chociaż mocno anatomiczny początek mnie nie zachwycił, im dalej się czyta, tym bardziej wciąga i fascynuje. Niby wszyscy wiemy, że kobieta i mężczyzna to dwa odmienne stworzenia, ale poznawać biologiczne różnice i dowody na naszą odmienność, która sprawia, że razem możemy więcej, bo taki jest plan Stwórcy, to coś zupełnie innego. Będę do tej lektury wracać.
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy, w kilku, które sama zaobserwowałam, mogłam się utwierdzić, ale czasem irytował mnie jej styl. Miałam wrażenie, że jest trochę naiwny (przynajmniej momentami) i że jednak książka trafi przede wszystkim do osób wierzących. A szkoda, bo różnice w mózgach dotyczą ludzi wierzących i niewierzących, i jednym i drugim książka by się przydała. W każdym razie mnie skłoniła ona do podjęcia rozmów na kilka tematów, co mojemu małżeństwu się przysłużyło :)
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy, w kilku, które sama zaobserwowałam, mogłam się utwierdzić, ale czasem irytował mnie jej styl. Miałam wrażenie, że jest trochę naiwny (przynajmniej momentami) i że jednak książka trafi przede wszystkim do osób wierzących. A szkoda, bo różnice w mózgach dotyczą ludzi wierzących i...
więcej Pokaż mimo toMój mąż szukając zguby, nie widzi tego co leży obok. Ja nie potrafię czytać mapy i nawet dokładny GPS sobie ze mną nie radzi, bo słyszę w lewo, a jadę w prawo.
Radek słysząc o jakimś problemie, szuka rozwiązania. Ja szukam relacji. Czy jesteśmy dziwni? Tak, ale normalni. Tak zostaliśmy stworzeni, a o tym co to za sobą niesie mówi ta książka.
Walt i Barb Larimore, autorzy tej publikacji to małżeństwo z wieloletnim stażem. Doczekali się już wnucząt. Walt to praktykujący lekarz rodzinny i wykładowca uniwersytecki, więc książka, którą stworzył wraz z małżonką jest rzetelnym i dobrym kompendium wiedzy.
Autorzy stworzyli ciekawą koncepcję. On – pisze z perspektywy mężczyzny, męża, ale i lekarza, którego interesują zagadnienia związane z funkcjonowaniem mózgu. Ona – żona widząca wiele zależności, konfliktów, zaglądająca w ludzkie serca. Dołączyła wiele wtrąceń, myśli, inspiracji, swoje świadectwo. Słowa Barb są oznaczone w tekście kursywą, co sprawia, że w trakcie lektury odnosiłam wrażenie, jakbym słuchała opowieści Walta, które przerywa mu żona, wtrącając swoje trzy grosze (i to jakże cenne!).
Autorzy zaczynają rozważania od wytłumaczenia skąd różnice w postrzeganiu u mężczyzny i kobiety. Mówią o tym kiedy kształtuje się mózg i jaki ma na niego wpływ np. testosteron i wszystkie inne hormony, których nasz organizm produkuje bardzo dużo. Bardzo fajnie i obrazowo przedstawili to w formie rysunku – wyczytać można z niego bardzo wiele.
Małżeństwo pokazuje skąd różnice w patrzeniu na świat – w widzeniu, słuchu, dotyku i odczuwaniu bólu, w węchu i smaku czy w przetwarzaniu sygnałów ze świata zewnętrznego – czyli np. tłumaczą dlaczego czytam mapę do góry nogami.
Bardzo cenne były dla mnie informacje o tym skąd biorą się różnice emocjonalne i jaką wartość ma kobieca intuicja (Walt przytoczył tu niesamowicie mocną historię!).
" Kiedy Barb jest rozdrażniona lub zmartwiona, chce z kimś porozmawiać i dać upust emocjom. Kiedy ja jestem zdenerwowany, nie muszę szukać ujścia w rozmowie. Muszę pomyśleć, nie mówić. W zetknięciu z sytuacjami angażującymi emocje lub problemami wymagającymi rozwiązania, mózg Barb zaprojektowany jest do rozmowy z innymi, a mój do rozmowy z samym sobą". Str. 112
Dużo miejsca autorzy poświęcili relacji seksualnej, nakreślając różnice w potrzebach, czy odczuciach seksualnych. Spodobały mi się określenia:
mężczyźni są jak mikrofalówki, kobiety jak garnki ceramiczne
czy
uprawiać seks czy kochać się: wszystko jedno?
Tłumaczą co i dlaczego działa inaczej u kobiet niż u mężczyzn oraz jak podejść do różnic, nie zadając sobie bólu i powodując rozczarowania. Wiele zawiłości i problemów tłumaczą tym, że mężczyźni czerpią przyjemność z seksu, kobiety z bliskości. Warto by małżonkowie zdawali sobie z tego sprawę, by ich życie erotyczne mogło być piękniejsze.
Bardzo cenne były dla mnie też słowa o monogamii i jej sensie, nie spodziewałam się tak dogłębnych badań, których wyniki bardzo mnie zaskoczyły.
Dlaczego w mężczyźnie mieszka gwałtownik, a w kobiecie rodzi się chęć opieki nad wszystkimi? Dlaczego ona jest oazą bezpieczeństwa, a on zapewnia byt? – przypominał mi się tu przykład pewnego Jezuity, który opowiadał, że mąż zarabia na dom, a żona sadzi w nim kwiatki by tchnąć w ten dom życie. Otóż to!
Małżeństwo kończy swoje rozważania skupiając się na Bogu i nauczaniu biblijnym. Analizuje temat głęboko, ale dobrze przyswajalnym językiem – mnie czytało się te rozważania dobrze i wniosły one we mnie kilka nowych myśli.
"Podobnie jak glina, mężczyzna został ulepiony; podobnie jak dzieło sztuki, kobieta została zaprojektowana i zbudowana dla piękna, stałości i trwałości. On jest pospolity i praktyczny; ona jest klejnotem, koroną. Zarówno nauka, jak i Pismo Święte wskazują, że od samego początku mężczyzna i kobieta – mózg męski i mózg kobiecy – zdecydowanie się różnią". Str. 231
W ostatnim czasie kilkakrotnie mówiłam o tej książce znajomym. Jestem nią w pewien sposób zafascynowana. Wiele rzeczy mi rozjaśniła i pokazała w nowym świetle. Zobaczyłam, że czasem zwyczajnie nie posiadam wiedzy o zależnościach działających w mężczyznach – w tym moim mężu, którego odkrywam już od wielu lat.
Polecam tę lekturę każdemu, bez względu na stan życia czy staż związku. Każdy z nas tworzy relacje, bliższe bądź dalsze. Ta książka może pomóc w tym, by tworzyć je bardziej świadomie. Niech wzajemne zrozumienie stanie się drogą do pojednania i jedności!
Mój mąż szukając zguby, nie widzi tego co leży obok. Ja nie potrafię czytać mapy i nawet dokładny GPS sobie ze mną nie radzi, bo słyszę w lewo, a jadę w prawo.
więcej Pokaż mimo toRadek słysząc o jakimś problemie, szuka rozwiązania. Ja szukam relacji. Czy jesteśmy dziwni? Tak, ale normalni. Tak zostaliśmy stworzeni, a o tym co to za sobą niesie mówi ta książka.
Walt i Barb Larimore, autorzy...
Książka trochę zaskakująca - na zasadzie "my też to mamy", jednak cały obraz psuje mi ciągłe tłumaczenie wszystkiego działalnością naszych hormonów - można drugą stronę (mężczyznę) okrzyczeć, zbluzgać, a on musi to zrozumieć, bo hormony... W drugą stronę - facet może się nie odzywać do kobiety,nie rozumieć jej, bo przecież hormony... Trochę przerysowuję, ale brakuje mi takiego jasnego stwierdzenia, że oprócz chemii, kieruje nami też coś innego, że oczywiście pewne nasze zachowania są dość typowe, ale da się nad nimi zapanować. Mimo tego jakieś tam rady dla siebie z książki wyciągnęłam.
Najbardziej jednak podobał mi się rozdział dotyczący biblijnego opisu stworzenia człowieka, gdzie bardzo dokładnie wytłumaczono znaczenie poszczególnych słów, a jest ono różne od tego, co kryje się za współczesnym tłumaczeniem. Dla tego rozdziału najbardziej opłacało się przeczytać książkę.
Książka trochę zaskakująca - na zasadzie "my też to mamy", jednak cały obraz psuje mi ciągłe tłumaczenie wszystkiego działalnością naszych hormonów - można drugą stronę (mężczyznę) okrzyczeć, zbluzgać, a on musi to zrozumieć, bo hormony... W drugą stronę - facet może się nie odzywać do kobiety,nie rozumieć jej, bo przecież hormony... Trochę przerysowuję, ale brakuje mi...
więcej Pokaż mimo toKsiążka o różnicach między kobietami i mężczyznami z chemicznego punktu widzenia. Zatem całkiem dobrze i rzetelnie je tłumaczy odwołując się do chemii naszych mózgów, jednak przez to książka nie jest zbyt lekka w odbiorze. Po prostu czasem za dużo mi było tej oksytocyny. Nie można jednak zaprzeczyć jej przydatności, gdyż tłumaczy wiele możliwych zachowań, specyficznych dla danej płci. Jest to kolejny krok dla zrozumienia dlaczego kobietom się nie przerywa gdy mówią i nie udziela rad, a mężczyznom nie piszczy się nad uchem przy prowadzeniu auta. O tym, jakiego wsparcia i docenienia łaknie mężczyzna oraz jak często należy przytulać i być czułym dla kobiety... (ciągle). :)
Książka o różnicach między kobietami i mężczyznami z chemicznego punktu widzenia. Zatem całkiem dobrze i rzetelnie je tłumaczy odwołując się do chemii naszych mózgów, jednak przez to książka nie jest zbyt lekka w odbiorze. Po prostu czasem za dużo mi było tej oksytocyny. Nie można jednak zaprzeczyć jej przydatności, gdyż tłumaczy wiele możliwych zachowań, specyficznych dla...
więcej Pokaż mimo to