-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać8 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać5
Biblioteczka
2021-07-14
2021-04-02
Długo dość się ociągałem z napisaniem kilku słów o tej książce. Bynajmniej nie dlatego, że mi się nie podobała. Wręcz przeciwnie - była to jedna z najładniejszych książek jakie przeczytałem w ostatnim czasie. Na tyle ładna, że co napisałem to zaraz kasowałem uznając, że nie oddałem tego co o niej sądzę.
Trafiłem na nią całkiem przypadkiem - prawdopodobnie bym nie wszedł w jej posiadanie gdyby nie osobista rekomendacja Mariusza Szczygła, który polecił mi ją podczas wizyty we Wrzeniu świata. I był to strzał w dziesiątkę. Dorota Brauntsch przepięknie opowiada o tradycyjnej wiejskiej architekturze Śląska i to nie tylko o budynkach, ale też o cegłach, kaflach i innych elementach składających się na dom. O historii i teraźniejszości. O budowniczych i o procesie powstawania.
Gdybym miał porównać tę książkę do innej to chyba „Wędrowny Zakład Fotograficzny” Agnieszki Pajączkowskiej wywołał u mnie podobne, niezwykle ciepłe, uczucia.
Zdecydowanie polecam.
Długo dość się ociągałem z napisaniem kilku słów o tej książce. Bynajmniej nie dlatego, że mi się nie podobała. Wręcz przeciwnie - była to jedna z najładniejszych książek jakie przeczytałem w ostatnim czasie. Na tyle ładna, że co napisałem to zaraz kasowałem uznając, że nie oddałem tego co o niej sądzę.
Trafiłem na nią całkiem przypadkiem - prawdopodobnie bym nie wszedł w...
2021-04-18
Moje oczekiwania wobec tej książki były chyba zbyt wygórowane. Po przeczytaniu kilku bardzo pozytywnych recenzji liczyłem na swoistą encyklopedię teorii spiskowych, natomiast w mojej ocenie ten temat został przedstawiony dość pobieżnie. A szkoda, bo w czasie pandemii do mainstreamu „na plecach” teorii dotyczących wirusa i szczepionek weszło wiele innych niezwykle ciekawych hipotez, które szybko zyskały popularność. Książka ta mogłaby stanowić oręż w walce z nimi, dostarczając argumentów do dyskusji. Obawiam się jednak, że informacje zawarte w niej są zbyt ogólne, dając czytelnikowi możliwość jednie muśnięcia tematu.
Moje oczekiwania wobec tej książki były chyba zbyt wygórowane. Po przeczytaniu kilku bardzo pozytywnych recenzji liczyłem na swoistą encyklopedię teorii spiskowych, natomiast w mojej ocenie ten temat został przedstawiony dość pobieżnie. A szkoda, bo w czasie pandemii do mainstreamu „na plecach” teorii dotyczących wirusa i szczepionek weszło wiele innych niezwykle ciekawych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-27
Małgorzata Rajmer - "Bukareszt. Kurz i krew". Bardzo ciekawa książka, która dostarczyła mi sporej dawki informacji o Rumunii. Historia zarówno ta sprzed wieków, jak i sprzed kilkudziesięciu lat oraz współczesność. Portret kraju, stolicy i społeczeństwa. Oczywiście nie da się tego wszystkiego opisać dokładnie w jednej książce, ale Małgorzacie Rejmer udało się przedstawić to na tyle ciekawie i przystępnie, że już zamówiłem kolejną Jej książkę.
Pozwolę sobie zacytować jeden, bardzo trafny i aktualny fragment:
"Ludzi nie zaprząta sprawa Ceausescu, są skupieni na tym, żeby przeżyć, a najmłodsze pokolenie jest w tej kwestii zupełnie obojętne. Do pewnego stopnia to dobrze, że nie sa obciążeni bagażem przeszłości. Ale młodzi ludzie nie mają przeciwciał, przeciwciał oporu wobec dyktatury. A przecież autorytaryzm ciągle wymyśla się na nowo. Zło wymyśla się na nowo. Wolność jest jak powietrze. Kiedy ją masz, nie czujesz, że jest ci potrzebna. Ale gdy jej brakuje, zaczynasz się dławić. Myślę, że ten rodzaj reakcji obronnej zanika wśród najmłodszego pokolenia. Reakcji zadławienia. Ludzie godzą się na wszystko i nic tak naprawdę ich nie interesuje."
Małgorzata Rajmer - "Bukareszt. Kurz i krew". Bardzo ciekawa książka, która dostarczyła mi sporej dawki informacji o Rumunii. Historia zarówno ta sprzed wieków, jak i sprzed kilkudziesięciu lat oraz współczesność. Portret kraju, stolicy i społeczeństwa. Oczywiście nie da się tego wszystkiego opisać dokładnie w jednej książce, ale Małgorzacie Rejmer udało się przedstawić to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-26
Wędrowny Zakład Fotograficzny Agnieszki Pajączkowskiej to jedna z najpiękniejszych książek jakie czytałem. Znajomi, którzy również byli nią oczarowni mówili, że "połknęli" ją w jeden czy dwa wieczory. Ja nie - czytałem ją wyjątkowo długo bo szkoda było mi ot tak przelatywać wzrokiem po kolejnych wersach. Po niemal każdym rozdziale zatrzymywałem się, zerkałem na mapę, na zdjęcia, szukałem więcej informacji o rzeczach, o których opowiadali bohaterowie.
Przypomniały mi się czasy gdy na studiach jeździliśmy na badania terenowe i w ramach ćwiczeń robiliśmy podobne wywiady. Mieszkańcy Lalik i Ochotnicy snuli długie opowieści o sobie, o dzieciństwie, domach w których mieszkają, a które budowali jeszcze ich dziadkowie albo pradziadkowie.
Z niecierpliwością czekam na efekty kolejnych projektów autorki.
Wędrowny Zakład Fotograficzny Agnieszki Pajączkowskiej to jedna z najpiękniejszych książek jakie czytałem. Znajomi, którzy również byli nią oczarowni mówili, że "połknęli" ją w jeden czy dwa wieczory. Ja nie - czytałem ją wyjątkowo długo bo szkoda było mi ot tak przelatywać wzrokiem po kolejnych wersach. Po niemal każdym rozdziale zatrzymywałem się, zerkałem na mapę, na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-08
Gniew Tomasza Markiewki czytało mi się całkiem przyjemnie. To książka napisana w sposób przystępny i pomimo iż jej treść stanowi analiza zjawisk społecznych autorowi udało się nie popaść w akademicki ton.
Nie znalazłem w niej wielkich odkryć, niczym znacząco nie zaskoczyła. Niemniej jednak Tomasz Markiewka stworzył interesujące podsumowanie problemu podążając od ogółu (gniew w kontekście globalnym) do szczegółu (nasze podwórko) .
Warto przeczytać by lepiej zrozumieć świat i społeczeństwo oraz gryzące nas problemy.
Gniew Tomasza Markiewki czytało mi się całkiem przyjemnie. To książka napisana w sposób przystępny i pomimo iż jej treść stanowi analiza zjawisk społecznych autorowi udało się nie popaść w akademicki ton.
Nie znalazłem w niej wielkich odkryć, niczym znacząco nie zaskoczyła. Niemniej jednak Tomasz Markiewka stworzył interesujące podsumowanie problemu podążając od ogółu...
2021-02-26
Miedzianka miała premierę w październiku 2011 r. Przedstawia miejscowość na południu Polski, która dosłownie zniknęła z map w drugiej połowie XX wieku. Nie będę zdradzał czemu, tego dowiecie się od Filipa Springera, który stworzył niezwykle wciągającą opowieść o miejscu, mieszkańcach i ich dziejach. Z pewnością jadąc w tamte okolice tak ułożę trasę by na moment móc się tam zatrzymać i wybrać na krótki spacer.
Miedzianka miała premierę w październiku 2011 r. Przedstawia miejscowość na południu Polski, która dosłownie zniknęła z map w drugiej połowie XX wieku. Nie będę zdradzał czemu, tego dowiecie się od Filipa Springera, który stworzył niezwykle wciągającą opowieść o miejscu, mieszkańcach i ich dziejach. Z pewnością jadąc w tamte okolice tak ułożę trasę by na moment móc się tam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-26
Strup to książka o wojnie domowej w Hiszpanii, w której akcent położono na ofiary tego konfliktu i masowe groby w których spoczęli rozstrzeliwani przeciwnicy rządów generała Franco. To wokół nich prowadzona jest narracja. Bardzo ciekawa lektura,dzięki której dowiedziałem się wielu interesujących rzeczy o najnowszej historii Hiszpanii.
Strup to książka o wojnie domowej w Hiszpanii, w której akcent położono na ofiary tego konfliktu i masowe groby w których spoczęli rozstrzeliwani przeciwnicy rządów generała Franco. To wokół nich prowadzona jest narracja. Bardzo ciekawa lektura,dzięki której dowiedziałem się wielu interesujących rzeczy o najnowszej historii Hiszpanii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-01
2020
2020-07-12
Grzegorz Piątek - Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944–1949.
Szacuje się, że w trakcie II Wojny Światowej zniszczeniu uległo 85% zabudowy lewobrzeżnej części stolicy. Powiedzieć, że zadanie przed jakim stanęli ówcześni architekci i urbaniści było nie lada wyzwaniem to jakby nic nie powiedzieć. Perspektywa odbudowy była tak nieprawdopodobna, że pojawiały się głosy, aby przenieść po prostu stolicę do innego miasta (pod uwagę brano między innymi Łódź). Jednak przeważyły głosy o symbolicznej wartości tego przedsięwzięcia w związku z czym 22 stycznia 1945 roku powołano Biuro Organizacji Odbudowy Warszawy, przekształcone miesiąc później w Biuro Odbudowy Stolicy.
Grzegorz Piątek snuje wspaniałą i niezwykle wciągającą historię o odrodzeniu zrównanego z ziemią miasta, o olbrzymim wysiłku, ale też szansach i możliwościach jakie stworzyła ta sytuacja. To nie tylko opowieść o pracy wspomnianych wyżej urbanistów i architektów (a także urbanistek i architektek), ale też o kulisach politycznych tego zadania oraz o życiu codziennym zwykłych mieszkańców Warszawy.
Książka napisana jest językiem niewymagającym posiadania technicznej wiedzy co stanowi jej duży atut, bo trochę się tego obawiałem. Jeśli czegoś mi brakowało to większej liczby ilustracji, bo tych jest dość mało.
Zdecydowanie polecam.
Grzegorz Piątek - Najlepsze miasto świata. Warszawa w odbudowie 1944–1949.
Szacuje się, że w trakcie II Wojny Światowej zniszczeniu uległo 85% zabudowy lewobrzeżnej części stolicy. Powiedzieć, że zadanie przed jakim stanęli ówcześni architekci i urbaniści było nie lada wyzwaniem to jakby nic nie powiedzieć. Perspektywa odbudowy była tak nieprawdopodobna, że pojawiały się...
2019-12-08
2019-11-28
Bardzo zaskakująca książka. Gdy zaczynałem lekturę spodziewałem się czegoś zupełnie innego, ale nie czuję rozczarowania, wręcz przeciwnie.
Mam wrażenie, że udało się autorowi zamknąć w jednej okładce dwie różne opowieści. Pierwsza to opowieść o czeskiej Pradze w tle której przewijają się ważne dla niej osoby oraz wydarzenia. Druga opowiada o tychże osobach i wydarzeniach, a w tle mamy Pragę. Trochę jest to przewodnik, trochę książka historyczna, trochę biografia, trochę o architekturze. Trudno ja jakoś zaszufladkować, ale w sumie po co to robić.
Czytało mi się ja trochę nierówno - niektóre części wciągały i nie pozwalały oderwać wzroku, inne były troszkę „przepisane” i miałem wrażenie, że mogły być krótsze.
Z pewnością wrócę do niej w przyszłości przed planowanym od dawna wyjazdem do stolicy Czech by odnaleźć opisane w niej dzieła Mikolasa Alesa.
Bardzo zaskakująca książka. Gdy zaczynałem lekturę spodziewałem się czegoś zupełnie innego, ale nie czuję rozczarowania, wręcz przeciwnie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMam wrażenie, że udało się autorowi zamknąć w jednej okładce dwie różne opowieści. Pierwsza to opowieść o czeskiej Pradze w tle której przewijają się ważne dla niej osoby oraz wydarzenia. Druga opowiada o tychże osobach i wydarzeniach,...