Światy równoległe. Czego uczą nas płaskoziemcy, homeopaci i różdżkarze
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2020-01-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-29
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380499638
- Tagi:
- literatura polska pseudonauka szarlataneria teoria medycyna zdrowie wiedza
- Inne
Zdawałoby się, że dostęp do wiedzy jest dziś nieograniczony i łatwy. Jednak czasy, w których żyjemy, przynoszą więcej pytań niż odpowiedzi – z gąszczu komentarzy i linków trudno wyłuskać rzetelne informacje, samozwańczy eksperci prześcigają się w dobrych radach, a „najnowsze badania” stały się zaklęciem sankcjonującym każdą teorię. Czujemy, że wiedza coraz bardziej nas zawodzi, jednocześnie nie wiedząc, kiedy możemy zaufać naukowej prawdzie.
Dziennikarz naukowy Łukasz Lamża brawurowo prowadzi nas przez krainę szarlatanerii, meandry pseudonauki i szczyty teorii spiskowych. Wiedza i dociekliwość autora oraz próba zrozumienia oponentów składają się na fascynujący alfabet pseudonauki, a zmierzenie się z najbardziej gorącymi zagadnieniami to świetny sposób na poznanie obiektywnej, naukowej prawdy.
Antyszczepionkowcy – audiofilia ekstremalna – chemtraile – homeopatia – irydologia – kreacjonizm młodoziemski – płaska Ziemia – radiestezja – strukturyzacja – pamięć wody – powiększanie piersi w hipnozie – wysokie dawki witaminy C – zaprzeczanie globalnemu ociepleniu – żywa woda, surowa woda.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Niebezpieczna moda na antyintelektualizm
Powszechny dostęp do internetu miał sprawić, że cała wiedza będzie na wyciągnięcie ręki. W praktyce jednak natłok informacji powoduje, że umysł nie zawsze radzi sobie z ich filtrowaniem, porównywaniem i analizowaniem. W reakcji na to często nieświadomie w większym lub mniejszym stopniu zamykamy się w „bańkach informacyjnych” – społecznościach osób o podobnych poglądach, które wzajemnie utwierdzają się w swoich opiniach, jednocześnie izolując od odmiennych punktów widzenia.
Dużą rolę w tym procesie odgrywają algorytmy wyszukiwarek internetowych podpowiadające wyniki powiązane ze stronami, które odwiedzaliśmy już w przeszłości. A także celebryci, blogerzy i youtuberzy promujący najbardziej szalone teorie: szczepionki powodują autyzm, witamina C leczy raka, wymrażane w Japonii audiofilskie kable zyskują cudowne właściwości, woda ma „pamięć”. Z takimi właśnie teoriami w swojej najnowszej książce mierzy się Łukasz Lamża (ur. 1985) – dziennikarz naukowy, filozof, dwukrotny laureat nagrody „Grand Press” w kategorii „dziennikarstwo specjalistyczne”, na co dzień pracujący w Centrum Badań Interdyscyplinarnych Uniwersytetu Jagiellońskiego.
„Światy równoległe” to przede wszystkim donośny głos rozsądku w świecie, w którym twierdzenia niepoparte żadnymi dowodami podnoszone są do rangi równoprawnych poglądów, a antyintelektualizm zaczyna być po prostu modny. Autor, prowadząc czytelnika przez popularne teorie spiskowe, ma nie tyle za cel dostarczenie gotowych odpowiedzi, ani nawet przedstawienie kompletnego zestawu badań (co byłoby niemożliwe w tak krótkiej publikacji),lecz dostarczenie narzędzi do tego, by nie pozostawać bezbronnym wobec pseudonauki.
Wiele z opisywanych w książce teorii łatwo zbyć śmiechem, a ich wyznawców określić mianem „ignorantów”. Trudno przecież z powagą traktować opinie, że ziemia jest płaska, światowi przywódcy to tak naprawdę gady w ludzkiej skórze, a ze wszystkich samolotów na świecie celowo rozpylane są trujące gazy. Z drugiej strony, jaka jest tak naprawdę nasza wiedza? Czy potrafilibyśmy (zwłaszcza w spontanicznej rozmowie) obalić którąś z „szalonych” tez? Na przykład wyjaśnić, dlaczego pestki z moreli nie są skutecznym lekiem na raka? Mogłoby to wymagać raczej skorzystania z fachowej literatury i kilkugodzinnego researchu, a i tak niekoniecznie udałoby nam się rozwiać wszystkie wątpliwości.
Książka Łukasza Lamży przede wszystkim uczy higieny intelektualnej i pokory wobec nauki. Za bardzo cenne w tym kontekście uważam fragmenty prezentujące metodologię badań. Artykuł w internecie pełen przypisów odsyłających do anglojęzycznych źródeł na pierwszy rzut oka może wydawać się wiarygodny – bardzo często jednak nie jest. Łukasz Lamża tłumaczy, w jak przeprowadzane są na przykład badania medyczne i jaka jest waga poszczególnych ich rodzajów–od studium przypadku po obszerne meta-analizy i przeglądy systemowe. Pokazuje, jaką drogę musi przebyć publikacja w naukowym piśmie, by stać się poważanym źródłem wiedzy, jakie warunki powinny zostać spełnione, by wyniki eksperymentu mogły być miarodajne. Żaden z trzynastu rozdziałów nie służy wyłącznie „zdemaskowaniu” jednej z teorii spiskowych–to tylko pretekst, by odsłonić przed czytelnikiem jakiś aspekt nauki.
W „Światach równoległych” nie znajdziemy socjologicznej analizy zjawiska, jakim jest wiara w teorie spiskowe–czego spodziewałam się, sięgając po tę pozycję. Autor jedynie w niewielkim stopniu zajmuje się osobami głoszącymi opisywane tezy. Woli merytorycznie wyjaśniać pseudonaukowe twierdzeń, pokazywaniu, na czym polega ich oszustwo, dawać czytelnikom narzędzia, dzięki którym nie będą bezradni wobec szarlatanerii.
Niewątpliwą zaletą książki jest spokojny, wyważony ton. Łukasz Lamża nie próbuje przekonywać, że powinniśmy przyjmować na wiarę poglądy, wokół których istnieje naukowy konsensus, by nie stawiać się w jednym szeregu z wyznawcami płaskiej ziemi. Nie wyśmiewa osób, których twierdzenia brzmią dziwacznie–wręcz przeciwnie, przysłuchuje im się uważanie i z pokorą, bowiem nawet w najbardziej szalonych teoriach spiskowych może tkwić ziarnko prawdy. Coś, co brzmi nieprawdopodobnie, nie musi być z gruntu nieprawdziwe – i taki przypadek również został przytoczony w jednym z rozdziałów.
„Światy równoległe” to książka napisana w sposób niezwykle dociekliwy i rzetelny. To pozycja, na którą, jak pisze prof. Magdalena Fikus „czekali wszyscy umęczeni twierdzeniami bez poparcia w badaniach, fantazjami bez podstaw naukowych” i z tego względu na pewno potrzebna. Moje wątpliwości dotyczą jednak tego, czy Łukasz Lamża ma w ogóle szanse dotrzeć ze swoim przekazem do „nieprzekonanych”? Po pierwsze, czy, przykładowo, „antyszczepionkowcy” lub osoby kupujące leki homeopatyczne w ogóle sięgną pozycję popularnonaukową, napisaną przez człowieka kojarzonego ze światem akademickim, wydaną wydawnictwie o określonej renomie?
Po drugie mamy cały szereg przesłanek, by sądzić, że argumenty racjonalne często „nie działają” – nie powodują zmiany poglądów. Chociażby słynny eksperyment Rosa i Leppera z 1967 roku, który pokazuje, że spotykając się z twierdzeniami sprzecznymi z naszymi poglądami, czujemy, że nasza tożsamość jest zagrożona, a tym samym, możemy wbrew logice jeszcze umacniać się w pierwotnym przekonaniu. To proces, który dotyczy w równej mierze sfery poznania, co emocjonalnej. Ktoś, kto do tej pory czerpał wiedzę amatorskich filmików na Youtube, stykając się z merytorycznym wywodem Lamży, może poczuć się wręcz „bombardowany” argumentami, które z góry odrzuci.
Czy to jednak oznacza, że nic nie można zrobić? Że świat naukowy powinien milczeć, gdy prezydent Stanów Zjednoczonych głosi, że skutecznym sposobem na walkę z koronawirusem ma być wstrzykiwanie środka dezynfekcyjnego, a na skutek rezygnacji ze szczepień powracają choroby, które w krajach wysokorozwiniętych dawno przestały być problemem?
Choć nie wierzę, że „Światy równoległe” będą w stanie zmusić do przemyślenia swoich przekonań zwolenników opisywanych w książce teorii, to próby popularyzowania wiedzy takie jak ta, której podjął się Łukasz Lamża, uważam za bardzo wartościowe. Spodziewam się, że książka może być pomocna przede wszystkim dla tych osób, które już trochę interesują się opisanymi w niej zagadnieniami. Na przykład posiadają pewną wiedzę, często dyskutują na tematy naukowe i chciałyby uporządkować swoje argumenty.
Anna Michalska
Oceny
Książka na półkach
- 2 486
- 1 664
- 325
- 121
- 92
- 81
- 65
- 63
- 59
- 41
OPINIE i DYSKUSJE
Fatalna książka
Autor, przedstawiał swoje tezy dotyczące różnych teorii spiskowych. Co prawda przyznał że w historii wiele hipotez na granicy spisku i fake newsów z czasem okazały się prawdą lecz nie znajdziemy potwierdzenia tego stanowiska w jego dziele. Cała książka jest jednym wielkim zaprzeczeniem teorii spoza mainstreamu. Publikacja jest skupiona w większej części na argumentach przeciwko danym stwierdzeniom. I choć niektóre z opisywanych teorii są naprawdę odjechane, pod koniec książki przypomniała mi się wypowiedz mojego wykładowcy filozofii ze studiów. Stwierdził on, że tezy wyśmiewane nie są wiarygodne i należy zastanowić się dlaczego tak jest. Książka dla osób którzy szukają potwierdzenia negacji teorii spiskowych.
Fatalna książka
więcej Pokaż mimo toAutor, przedstawiał swoje tezy dotyczące różnych teorii spiskowych. Co prawda przyznał że w historii wiele hipotez na granicy spisku i fake newsów z czasem okazały się prawdą lecz nie znajdziemy potwierdzenia tego stanowiska w jego dziele. Cała książka jest jednym wielkim zaprzeczeniem teorii spoza mainstreamu. Publikacja jest skupiona w większej części na...
O wiele ciekawsza od "Spisku" Phillipsa i Elledge'a, a poruszająca te same tematy. Lepszy dobór zagadnień, napisane z finezją, widać, że Autor lubi te tematy - w takim znaczeniu, że go fascynują, i ja to rozumiem, bo odkąd miałem tę paręnaście lat lubiłem czytać o UFOkach, paranormalne.pl, Teorie Chaosu, Tajne akta CIA, tego rodzaju bzdury, to po prostu interesujące, jeśli ma się do tego dystans i traktuje jak fantastykę, choć pobudzającą wyobraźnię (a taki jest przecież cel fantastyki!). Autor przedstawia kilka spośród znanych teorii - choć bardziej mainstreamowych (gdzie działo orgonitowe, gdzie deparchator?!) i widać, że wie o czym pisze, do tego dość swobodnie je demaskując, ale nie popadając w cherrypicking fact-checking, tylko podchodząc rzetelnie do tematu. Fajne.
O wiele ciekawsza od "Spisku" Phillipsa i Elledge'a, a poruszająca te same tematy. Lepszy dobór zagadnień, napisane z finezją, widać, że Autor lubi te tematy - w takim znaczeniu, że go fascynują, i ja to rozumiem, bo odkąd miałem tę paręnaście lat lubiłem czytać o UFOkach, paranormalne.pl, Teorie Chaosu, Tajne akta CIA, tego rodzaju bzdury, to po prostu interesujące, jeśli...
więcej Pokaż mimo toPozycja bardzo potrzebna. Zaganienia biezace i wazne, a wytlumaczone w bardzo dostepny sposob.
Z foliarstwem nalezy walczyc, a latwo drastycznie obnizyc poziom lub dac sie zakrzyczec.
Ksiazka moze nie dodala mi duzo wiedzy, ale na pewno uporzadkowala pewne rzeczy. Szczepionki, zdrowa woda, a najlepsi sa radiesteci. Polecam :)
Pozycja bardzo potrzebna. Zaganienia biezace i wazne, a wytlumaczone w bardzo dostepny sposob.
Pokaż mimo toZ foliarstwem nalezy walczyc, a latwo drastycznie obnizyc poziom lub dac sie zakrzyczec.
Ksiazka moze nie dodala mi duzo wiedzy, ale na pewno uporzadkowala pewne rzeczy. Szczepionki, zdrowa woda, a najlepsi sa radiesteci. Polecam :)
Daje możliwość poznania światu szeroko pojętego foliarstwa. Jednocześnie ukazuje pułapki logiczne, na które łapią się ludzie świadomiej podchodzący do teorii spiskowych.
Książka wyposaża w argumenty pozwalające bronić się przed „głupotą” oraz zwiększa zrozumienie metody naukowej. Szczególnie zainteresował mnie formalny sposób ocen badań naukowych, pozwalający w uproszczeniu przybliżyć prawdopodobieństwo prawdziwości stawianej tezy naukowej.
Daje możliwość poznania światu szeroko pojętego foliarstwa. Jednocześnie ukazuje pułapki logiczne, na które łapią się ludzie świadomiej podchodzący do teorii spiskowych.
więcej Pokaż mimo toKsiążka wyposaża w argumenty pozwalające bronić się przed „głupotą” oraz zwiększa zrozumienie metody naukowej. Szczególnie zainteresował mnie formalny sposób ocen badań naukowych, pozwalający w...
#rodzinnewyzwanie2024 "Światy równoległe" Łukasz Lamża
Nie mogę powiedzieć, że to była zła książka, bo nie była. Najprawdopodobniej trafiła w nie ten czas i nie ten stan umysłu.
Łukasz Lamża wykonał z pewnością tytaniczną pracę przebijając się przez materiały źródłowe, badania, robiąc testy, wyliczenia, spotykając się z różnymi osobami (różdżkarze). Autor podważa, ba! zbija logiką i powołując się na konkretne badania, różne pseudonaukowe czy pseudomedyczne twierdzenia, tezy i działania.
I wszystko ok, ale tego było za dużo, za mocno, za bardzo, za naukowo. A i tak osoby zafascynowane pseudonauką albo nie przeczytają tej książki, albo wytłumaczą ją sobie na opak...
#rodzinnewyzwanie2024 "Światy równoległe" Łukasz Lamża
więcej Pokaż mimo toNie mogę powiedzieć, że to była zła książka, bo nie była. Najprawdopodobniej trafiła w nie ten czas i nie ten stan umysłu.
Łukasz Lamża wykonał z pewnością tytaniczną pracę przebijając się przez materiały źródłowe, badania, robiąc testy, wyliczenia, spotykając się z różnymi osobami (różdżkarze). Autor podważa, ba!...
Lamża to mistrzostwo Polski jeśli chodzi o książki popularnonaukowe. Teraz, moim zdaniem, pora na Ligę Mistrzów i tam walkę o 1/8 finału. Nie mamy czego się wstydzić.
Lamża to mistrzostwo Polski jeśli chodzi o książki popularnonaukowe. Teraz, moim zdaniem, pora na Ligę Mistrzów i tam walkę o 1/8 finału. Nie mamy czego się wstydzić.
Pokaż mimo toBaaardzo ciężka do czytania według mnie. Ciekawe tematy, ale napisana w taki sposób, że nie byłam w stanie przez nią przebrnąć od deski do deski, raczej zapoznałam się z wybranymi fragmentami. Dużo faktów, odniesień do badań.
Baaardzo ciężka do czytania według mnie. Ciekawe tematy, ale napisana w taki sposób, że nie byłam w stanie przez nią przebrnąć od deski do deski, raczej zapoznałam się z wybranymi fragmentami. Dużo faktów, odniesień do badań.
Pokaż mimo toCałkiem ciekawa podróż przez dziwactwa pseudonauk. Wszystkie dość powierzchowne, ale też i w większości w pełni zrozumiałe.
Całkiem ciekawa podróż przez dziwactwa pseudonauk. Wszystkie dość powierzchowne, ale też i w większości w pełni zrozumiałe.
Pokaż mimo toNo spoko. Dzikie teorie rozłożone na czynniki pierwsze i to właściwie tyle. Po tytule spodziewałam się jednak chyba czegoś więcej. Wartością dodaną jest to, że ta pozycja jest głosem rozsądku w morzu publikowanych również w formie książkowej bzdur.
No spoko. Dzikie teorie rozłożone na czynniki pierwsze i to właściwie tyle. Po tytule spodziewałam się jednak chyba czegoś więcej. Wartością dodaną jest to, że ta pozycja jest głosem rozsądku w morzu publikowanych również w formie książkowej bzdur.
Pokaż mimo toCiekawe tematy plus wykorzystanie różnych metod i środków do ich omówienia (od wywiadu po analizę badań naukowych). Równocześnie autor nie tylko stawia sobie za cel obalenie ekscentrycznych twierdzeń (o płaskości ziemi, o tzw. żyłach wodnych, o skutecznej pseudomedycynie itp.),ale także podkreślenie pewnej prawdy: łatwiej jest zasiać mit naukowy czy teorię spiskową, niż w zrozumiały i przystępny dla wszystkich sposób udowodnić społeczeństwu ich fałszywą naturę i błędne założenia.
Ciekawe tematy plus wykorzystanie różnych metod i środków do ich omówienia (od wywiadu po analizę badań naukowych). Równocześnie autor nie tylko stawia sobie za cel obalenie ekscentrycznych twierdzeń (o płaskości ziemi, o tzw. żyłach wodnych, o skutecznej pseudomedycynie itp.),ale także podkreślenie pewnej prawdy: łatwiej jest zasiać mit naukowy czy teorię spiskową, niż w...
więcej Pokaż mimo to