-
ArtykułyPlenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2
-
ArtykułyW świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1
-
ArtykułyZaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2
-
ArtykułyMa 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-05-02
2010-01-01
Moim zdaniem najlepsza część "Harry'ego...". Nie przeczytałam jeszcze wszystkich, ale nie sądzę żeby mi się to zmieniło.
Nadal uważam, że jest to chyba najlepsza część całej serii. Dzieje się w niej naprawdę dużo ważnych wydarzeń, które mają niezwykły wpływ na to, co będzie dalej.
Przez to, że dawno tej książki nie czytałam, zapomniałam zupełnie o tym jak Hermiona stworzyła WESZ, że niektórzy bohaterowie z filmu, w książce mają jednak jakąś osobowość (jak np. Krum). Do tego wszystkiego dochodzi zakończenie, które jest chyba najlepszym ze wszystkich w całej serii. I nawet pomimo tego, że jest to książka, która otwiera puszkę pandory, to jest naprawdę cudowna. No i na dodatek dzięki tym tragicznym wydarzeniom staje się bardziej realna, niż pierwsze trzy części.
Moim zdaniem najlepsza część "Harry'ego...". Nie przeczytałam jeszcze wszystkich, ale nie sądzę żeby mi się to zmieniło.
Nadal uważam, że jest to chyba najlepsza część całej serii. Dzieje się w niej naprawdę dużo ważnych wydarzeń, które mają niezwykły wpływ na to, co będzie dalej.
Przez to, że dawno tej książki nie czytałam, zapomniałam zupełnie o tym jak Hermiona...
2024-04-14
Cieszę się z powrotu do tego świata, lecz nie jestem tą historią zachwycona aż w takim stopniu jak myślałam, że będę. Uwielbiam Kasjana i Nestę z tej części, ale jednak chyba większy sentyment mam do Rhysa i Feyry.
Jednak to, co na pewno zasługuje na podkreślenie, to to jak wielką rolę w tej książce odgrywało girls power, to jak Nesta zachowywała się w stosunku do swoich przyjaciółek, jaką przeszła przemianę. Tych elementów zdecydowanie jestem fanką.
Cieszę się z powrotu do tego świata, lecz nie jestem tą historią zachwycona aż w takim stopniu jak myślałam, że będę. Uwielbiam Kasjana i Nestę z tej części, ale jednak chyba większy sentyment mam do Rhysa i Feyry.
Jednak to, co na pewno zasługuje na podkreślenie, to to jak wielką rolę w tej książce odgrywało girls power, to jak Nesta zachowywała się w stosunku do swoich...
2021-12-17
No zdecydowanie nie spodziewałam się dostać tego, co dostałam. Wiedziałam, że historia będzie się toczyć wokół Nesty i Kasjana, ale nie sądziłam, że to wszystko pójdzie w tym kierunku.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że ta książka jest w 100% guilty pleasure, ale jest tak świetną historią i tak przyjemnie napisaną, że naprawdę ciężko się oderwać. Akcja jak na razie jest dobrze podzielona i wymarzona, zobaczymy jak to się będzie kształtowało w drugiej części, ale myślę, że będę usatysfakcjonowana.
No zdecydowanie nie spodziewałam się dostać tego, co dostałam. Wiedziałam, że historia będzie się toczyć wokół Nesty i Kasjana, ale nie sądziłam, że to wszystko pójdzie w tym kierunku.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że ta książka jest w 100% guilty pleasure, ale jest tak świetną historią i tak przyjemnie napisaną, że naprawdę ciężko się oderwać. Akcja jak na razie jest...
2024-01-05
33% tyle wytrzymałam. Nie podoba mi się to jak został przedstawiony w tej książce Alessandro. Zirytowało mnie to jak się obydwoje zachowywali z Clarą podczas dawania sobie nawzajem prezentów. A do tego ta laska jest naprawdę słabo wykreowaną postacią.
33% tyle wytrzymałam. Nie podoba mi się to jak został przedstawiony w tej książce Alessandro. Zirytowało mnie to jak się obydwoje zachowywali z Clarą podczas dawania sobie nawzajem prezentów. A do tego ta laska jest naprawdę słabo wykreowaną postacią.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-09-06
Zdecydowanie moją ulubioną postacią w całej tej serii jest i będzie Stefan. Nie ważne co zrobił czy co zrobi, jest naprawdę dobrze wykreowaną postacią i nie da się go nie lubić. Pomimo tego, że jest wampirem i podobno są to krwiożercze istoty bez serca on ma w sobie nieskończone pokłady empatii. I jak tu go nie lubić?
Ta cześć była znacznie lepsza i ciekawsza od poprzedniej. Bez dwóch zdań. Wplątanie w historię wampirów jakoś nadaje tej serii pędu i robię się znacznie ciekawiej. Może to tylko moje odczucie, ale jak są fragmenty, w których uczestniczą wampiry (nie tylko Stefan) to cała historia jest bardziej dynamiczna.
Fajnym motywem jest cała akcja ze stadem, to jak to wpływa na Mercy i w ogóle. Co prawda nie wszystko rozumiem, i nie wiem czy jest to spowodowane tym, że zostało to słabo wytłumaczone, czy tym, że ja nie do końca to pojęłam. Ale tak ogólnie to bardzo dobry motyw.
Ciekawym aspektem są też duchy, które widzi Mercy. Początkowo myślałam, że będzie to tylko jeden wątek, który zdarzył się w jednej książce i ewentualnie jakieś drobne wspomnienia duchów pojawia się w pozostałych, a tutaj wielkie zaskoczenie. Cała książka poświęcona tak na prawdę duchom. Super motyw. I mam pewność, że porozumiewanie się z duchami to jest właśnie jedna z najsilniejszych stron Mercedes i będzie się ten wątek ciągnął, bo jest dość solidnie zbudowany.
Sama się sobie dziwie, że tak obszerna serie pochłaniam cześć po części i nie mogę się oderwać, bo żądło jakaś seria wywołuje u mnie taki pociąg do siebie, że nie mogę się od niej oderwać. Niesamowite też jest to, że wyszło już 8 tomów, lada chwila wyjdzie kolejny, a Patricia Briggs nadal coś skrobie. Wielki szacun dla autorki, bo jak na razie seria się klei i całkiem niezłe się ją czyta.
Zdecydowanie moją ulubioną postacią w całej tej serii jest i będzie Stefan. Nie ważne co zrobił czy co zrobi, jest naprawdę dobrze wykreowaną postacią i nie da się go nie lubić. Pomimo tego, że jest wampirem i podobno są to krwiożercze istoty bez serca on ma w sobie nieskończone pokłady empatii. I jak tu go nie lubić?
Ta cześć była znacznie lepsza i ciekawsza od...
2020-12-19
Bardzo podoba mi się historia Lucci i Chloe, choć jej zakończenie nie było tak satysfakcjonujące jak zakończenie poprzedniego tomu. Z jednej strony podobał mi się wątek z Lucyferem, ale miał też mankamenty, które mnie zawiodły.
Zdziwił mnie tez motyw trójkąta miłosnego, który był popularny jakieś 10 lat temu i pomimo tego że ten motyw był popularny tak dawno temu i się przejadł, to przez to, że dawno nie czytałam książki z takim motywem, to bardzo mi się to podobało. No i oczywiście Chloe wybrała tego faceta co trzeba.
Jedyne co mi mocniej przeszkadzało to niektóre aspekty porwaniami to, że niektóre sceny powinny trwać dłużej i autorka powinna się w nie bardziej zagłębić.
Bardzo podoba mi się historia Lucci i Chloe, choć jej zakończenie nie było tak satysfakcjonujące jak zakończenie poprzedniego tomu. Z jednej strony podobał mi się wątek z Lucyferem, ale miał też mankamenty, które mnie zawiodły.
Zdziwił mnie tez motyw trójkąta miłosnego, który był popularny jakieś 10 lat temu i pomimo tego że ten motyw był popularny tak dawno temu i się...
2022-04-30
Całkiem okej, choć standardowy mafijny romans, bez jakichś zaskoczeń. W tej serii podoba mi się to, jak wyglądają końcówki w tych książkach. Nie mam tu na myśli samego epilogu, a te 2-3 rozdziały przed. Mają fajny wibe, choć oczywiście na maksa przewidywalny i idealistyczny, ale o to w tym chodzi.
Całkiem okej, choć standardowy mafijny romans, bez jakichś zaskoczeń. W tej serii podoba mi się to, jak wyglądają końcówki w tych książkach. Nie mam tu na myśli samego epilogu, a te 2-3 rozdziały przed. Mają fajny wibe, choć oczywiście na maksa przewidywalny i idealistyczny, ale o to w tym chodzi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-11-15
Muszę przyznać, że ta część była jak dotąd najbardziej poruszająca ze wszystkich. Jest w niej zawarte tyle ważnych i przykrych tematów, że aż ciężko w to uwierzyć i mogłoby się wydawać, że będzie tego przesyt, jednak historia zawarta w tej książce jest naprawdę spójna. Dzięki tym poruszającym tematom można się bardzo zżyć z bohaterami i zastanowić się nad niektórymi aspektami swojego życia, bo właśnie do takich refleksji prowadzi u mnie, to że czytam takie książki.
Historia Hannah i Marco jest naprawdę poruszająca i cieszy mnie, że to tylko książka.
Muszę przyznać, że ta część była jak dotąd najbardziej poruszająca ze wszystkich. Jest w niej zawarte tyle ważnych i przykrych tematów, że aż ciężko w to uwierzyć i mogłoby się wydawać, że będzie tego przesyt, jednak historia zawarta w tej książce jest naprawdę spójna. Dzięki tym poruszającym tematom można się bardzo zżyć z bohaterami i zastanowić się nad niektórymi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-01
Jak zwykle uważam, że książki z tej serii są naprawdę przyjemne do takiego rozluźniającego czytania. Nie są mocno angażujące i wymagające i to bardzo dobrze, bo dzięki temu naprawdę można odpocząć. Jak czytam czy słucham książek tego typu, to wyłączam się i zapominam o całym świecie, dzięki czemu potem wracam z czystym i lekkim umysłem.
Jeżeli chodzi o fabułę, to co prawda liczyłam na trochę inny przebieg akcji, ale mimo wszystko nie zawiodłam się. Mimo wszystko fabuła dość przewidywalna, pomimo moich odmiennych oczekiwań.
Na pewno wezmę się za kolejny tom, w szczególności, że będzie o postaci, która chyba najbardziej mnie intryguje w całej serii.
Jak zwykle uważam, że książki z tej serii są naprawdę przyjemne do takiego rozluźniającego czytania. Nie są mocno angażujące i wymagające i to bardzo dobrze, bo dzięki temu naprawdę można odpocząć. Jak czytam czy słucham książek tego typu, to wyłączam się i zapominam o całym świecie, dzięki czemu potem wracam z czystym i lekkim umysłem.
Jeżeli chodzi o fabułę, to co prawda...
2018-08-11
Wydaje mi się, że ta część była nieco gorsza od pozostałych. Absolutnie nie twierdzę, że była zła, tylko trochę zbyt ckliwa i miejscami w trochę dziwny sposób działała na emocjach. Rozumiem, że Katy i Daemon pod wpływem tych wszystkich wydarzeń zmienili się, ale stali się trochę zbyt ciepłymi kluchami i zbyt pochopni, co w połowie książki zaczęło mnie nieco irytować.
Co do postaci Blake'a, to nie wiem czy w jakiejkolwiek książce czy filmie, czy serialu spotkałam bardziej irytującą postać. Działała na mnie bardziej negatywnie niż Cersei czy Joffrey z 'Gry o Tron', a to jest wyczyn. Jednak wydarzenia z nim związane w tej części mnie zszokowały i to tak kompletnie, ale to nie zmienia faktu, że był odrażającą postacią.
Luc. Niby dziecko, a jednak jak o nim czytałam, to miałam wrażenie, że to trzydziestoletni facet z zapędami na pięciolatka, który po prostu lubi grać na konsoli czy tym podobne rzeczy. Ale cała otoczka wokół niego jest naprawdę szokująca i się tego zupełnie nie spodziewałam.
Archer? Naprawdę bardzo dobrze wykreowana postać, o której ciężko jest na razie coś powiedzieć konkretnego, ale szanuje ludzi/kosmitów i za to ma duży plus jak dla mnie.
Jeżeli chodzi o zachowanie Katy w Strefie, to po prostu brak mi słów. Jej decyzje i myśli były niedorzeczne. Miałam wrażenie, że zgadzała się na wszystko, ale czemu? Mogła stawiać opór bardziej, bo przecież i tak by jej nie zabili. Trochę nie pojmuję dlaczego tak się zachowywała ;/
Ogólnie rzecz ujmując cała ta część jest strasznie krwawa i dramatyczna, miejscami aż było za dużo tych brutalnych scen i zaczynały mi przeszkadzać, choć dobrze komponowały się z całą opowieścią, jednak ja nie jestem fanką takich makabrycznych akcji.
Jeżeli chodzi o końcówkę, to wydarzyło się coś, co przewidywałam już od poprzedniej części, ale jak się to w końcu stało to i tak byłam w szoku i to takim ciężkim, bo nie zrozumiem chyba nigdy pobudek tej osoby.
A co do ostatniego rozdziału, to brak mi słów i oczywiście autorka musiała zakończyć książkę tak, że nie sposób nie sięgnąć od razu po kolejny tom i zobaczyć jak to się wszystko zakończy.
Podsumowując. Cała książka trzyma w napięciu i jest naszpikowana akcją po brzegi. Jestem niesamowicie ciekawa, co autorka wymyśliła na ostatni tom i jak rozwinie się temat Originów :D
Po tych kilku latach od pierwszego przeczytania, ta książka jeszcze bardziej straciła w moich oczach. Może wydarzenia ze Strefy były całkiem interesujące, ale po pewnym czasie stały się nudne. Do tego późniejsze wydarzenia też nie były super, a wręcz mi się nie podobały. Uważam, że relacja Katy i Deamona poszła w złą stronę i naprawdę popsuło to tę historię.
No i z tego też powodu muszę nieco obniżyć moją ocenę z 8/10 na 6/10.
Wydaje mi się, że ta część była nieco gorsza od pozostałych. Absolutnie nie twierdzę, że była zła, tylko trochę zbyt ckliwa i miejscami w trochę dziwny sposób działała na emocjach. Rozumiem, że Katy i Daemon pod wpływem tych wszystkich wydarzeń zmienili się, ale stali się trochę zbyt ciepłymi kluchami i zbyt pochopni, co w połowie książki zaczęło mnie nieco irytować.
Co do...
Nie spodziewałam się, że tak mnie rozczuli ta historia. Początek zdecydowanie mi się nie podobał, ale im dalej czytałam, tym bardziej stawała się książką w moim guście. Jest trochę za bardzo ckliwa, ale jednocześnie robi to odpowiedni urok. Tak więc ostatecznie uważam, że jest to całkiem fajna historia.
Nie spodziewałam się, że tak mnie rozczuli ta historia. Początek zdecydowanie mi się nie podobał, ale im dalej czytałam, tym bardziej stawała się książką w moim guście. Jest trochę za bardzo ckliwa, ale jednocześnie robi to odpowiedni urok. Tak więc ostatecznie uważam, że jest to całkiem fajna historia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to