Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Naprawdę rewelacyjna książka. Świetnie się bawiłam poznając nowych bohaterów stworzonych przez Anetę Jadowską. Nie wiem jak ona to robi, ale ci bohaterowie są tacy żywi i nie mam do nich zastrzeżeń. Do tego cała ta historia porostu była w punkt. Podoba mi się wątek Roberta i cały zamysł na dom Uklejów. Nie mogę się już doczekać co się wydarzy w kolejnych tomach.
Niezwykle poruszające było też dla mnie posłowie. Nieczęsto zdarza mi się je czytać, ale tutaj jakoś tak mnie ciągnęło do niego i nie żałuję.

Naprawdę rewelacyjna książka. Świetnie się bawiłam poznając nowych bohaterów stworzonych przez Anetę Jadowską. Nie wiem jak ona to robi, ale ci bohaterowie są tacy żywi i nie mam do nich zastrzeżeń. Do tego cała ta historia porostu była w punkt. Podoba mi się wątek Roberta i cały zamysł na dom Uklejów. Nie mogę się już doczekać co się wydarzy w kolejnych tomach.
Niezwykle...

No zdecydowanie nie jest to książka dla mnie. Nie jest zła, ale po prostu nie mój typ literatury. Wolę jak akcja jest szybsza i bardziej zwarta, a tutaj jak dla mnie było zbyt wiele wątków pobocznych, które mnie rozpraszały.

No zdecydowanie nie jest to książka dla mnie. Nie jest zła, ale po prostu nie mój typ literatury. Wolę jak akcja jest szybsza i bardziej zwarta, a tutaj jak dla mnie było zbyt wiele wątków pobocznych, które mnie rozpraszały.

Bardzo fajnie mi się to czytało. Uwielbiam te kryminały Anety Jadowskiej, bo są lekkie i przyjemne do czytania. Czasem nieco absurdalne, ale naprawdę zabawne są te sytuacje.
Chyba nic więcej nie muszę do tego dodawać, bo po prostu uważam, że jest to historia warta zgłębienia. Także polecam ją każdemu.

Bardzo fajnie mi się to czytało. Uwielbiam te kryminały Anety Jadowskiej, bo są lekkie i przyjemne do czytania. Czasem nieco absurdalne, ale naprawdę zabawne są te sytuacje.
Chyba nic więcej nie muszę do tego dodawać, bo po prostu uważam, że jest to historia warta zgłębienia. Także polecam ją każdemu.

Przez połowę książki strasznie się nudziłam i nie mogłam się wciągnąć. Jednak z drugiej strony, był to fajny zabieg jeżeli chodzi o takie metaforyczne nawiązanie do fabuły (że niby w Niedźwiedzicy się nic nie dzieje to w książce też).
Natomiast jeżeli chodzi o drugą część, to już nie mogłam się oderwać, fajna akcja, przy okazji poruszenie niezwykle ważnego wątku o przemocy w rodzinie, który wyszedł naprawdę dobrze.
Zupełnie też się nie spodziewałam, że wzruszę się na tej historii, a jednak jeden z ostatnich wątków mnie rozczulił na maksa.

Przez połowę książki strasznie się nudziłam i nie mogłam się wciągnąć. Jednak z drugiej strony, był to fajny zabieg jeżeli chodzi o takie metaforyczne nawiązanie do fabuły (że niby w Niedźwiedzicy się nic nie dzieje to w książce też).
Natomiast jeżeli chodzi o drugą część, to już nie mogłam się oderwać, fajna akcja, przy okazji poruszenie niezwykle ważnego wątku o przemocy...