Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dziwna jest ta książka. Oczekiwałam czegoś zupełnie innego i nie do końca wiem co o niej sądzić. Jak dla mnie, ta książka jest trochę zbyt przegadana. Za dużo grzybków w barszczu, a do tego trochę niespójna jeżeli chodzi o Gabe'a. No i to zakończenie... Nie jestem zachwycona, bo jednak było bardzo naciągane.

Dziwna jest ta książka. Oczekiwałam czegoś zupełnie innego i nie do końca wiem co o niej sądzić. Jak dla mnie, ta książka jest trochę zbyt przegadana. Za dużo grzybków w barszczu, a do tego trochę niespójna jeżeli chodzi o Gabe'a. No i to zakończenie... Nie jestem zachwycona, bo jednak było bardzo naciągane.

Trochę przekombinowane jak dla mnie. Te zabójstwa niby miały dodać czegoś więcej do książki, ale jak dla mnie to było trochę naciągane.
Ogólnie książka nie była jakaś zła, ale nie porwała mnie jakoś szczególnie. Jeszcze biorąc pod uwagę to jak Elle się zachowywała i jakie miała bezpodstawne opory i zmieniła zdanie w 3 sekundy. Za dużo kombinowania.

Trochę przekombinowane jak dla mnie. Te zabójstwa niby miały dodać czegoś więcej do książki, ale jak dla mnie to było trochę naciągane.
Ogólnie książka nie była jakaś zła, ale nie porwała mnie jakoś szczególnie. Jeszcze biorąc pod uwagę to jak Elle się zachowywała i jakie miała bezpodstawne opory i zmieniła zdanie w 3 sekundy. Za dużo kombinowania.

Całkiem spoko książka, może nie była jakoś górnolotna, ale była lekka, momentami trochę dziwna, ale mimo wszystko myślę, że Meghan March pisze przyjemne powieści, które są dobre jeżeli potrzebujesz lekkiej lektury.

Całkiem spoko książka, może nie była jakoś górnolotna, ale była lekka, momentami trochę dziwna, ale mimo wszystko myślę, że Meghan March pisze przyjemne powieści, które są dobre jeżeli potrzebujesz lekkiej lektury.

Definitywnie nie tego się spodziewałam po tej książce. Myślałam, że dostanę akademię nadnaturalnych stworzeń, co będzie naprawdę fajnym przeżyciem A dostałam dość dziwną historię, momentami nieco niezrozumiałą. Trochę żałuję, że nie wciągnęła mnie tak bardzo jak na to liczyłam, bo naprawdę oczekiwałam od niej więcej.
Jednak nie mogę powiedzieć, że była to zła książka, może nieco infantylna, jeżeli chodzi o głównych bohaterów i wszystko, co się dzieje wokół nich. Przeszkadza mi to, że wszystko dzieje się w tak krótkim tempie, do tego cały ten wątek ze szkołą trochę nie ma sensu, bo nie dość, że jest to jakiś na maksa marginalny wątek, to na dodatek zajęcia, które się odbywają w tej akademii nie wpływają w żaden sposób na fabułę, a szkoda, bo mógłby to być bardziej istotny wątek. Mam też ogromny problem z tym, że nic prawie nie wiemy, ale wszystkiego jest się tak łatwo domyślić, że to jest aż przykre.
Niestety w moim mniemaniu ta książka jest do bólu przewidywalna, ale mimo tego, wkręciłam się i jestem ciekawa co będzie dalej. W szczególności zachęcił mnie ostatni rozdział, choć to nieco smutne, że dopiero wtedy stwierdziłam, że seria jest warta tego, żeby czytać dalej.

Definitywnie nie tego się spodziewałam po tej książce. Myślałam, że dostanę akademię nadnaturalnych stworzeń, co będzie naprawdę fajnym przeżyciem A dostałam dość dziwną historię, momentami nieco niezrozumiałą. Trochę żałuję, że nie wciągnęła mnie tak bardzo jak na to liczyłam, bo naprawdę oczekiwałam od niej więcej.
Jednak nie mogę powiedzieć, że była to zła książka, może...

Bardzo przeciętna książka. Bez większych fajerwerków, ale dobrze się czytało końcówkę, co jest rzadkością. Była nieco głupiutka i infantylna, ale sam fakt tego, że po tym jak nie miałam czasu jej skończyć, to do niej mimo wszystko wróciłam, a nie zrobiłam DNF, świadczy naprawdę dużo.

Bardzo przeciętna książka. Bez większych fajerwerków, ale dobrze się czytało końcówkę, co jest rzadkością. Była nieco głupiutka i infantylna, ale sam fakt tego, że po tym jak nie miałam czasu jej skończyć, to do niej mimo wszystko wróciłam, a nie zrobiłam DNF, świadczy naprawdę dużo.

Nie powiem, że jest to książka wysokich lotów. Zwykłe romansidło, jednak naprawdę kochane. Pomimo niektórych nieco toksycznych zachowań, tego że części problemów spokojnie dało się uniknąć, to mimo wszystko naprawdę dobrze się to czyta.
Jednak mam nieodparte wrażenie, że już kilka lat temu czytałam tę serię, ale nie mam jej nigdzie oznaczonej, co jest naprawdę dziwne. Ale albo te wydarzenia są tak oczywiste i sam opis wystarczył, żebym pamiętała tak wiele, albo czytałam tę serię, albo istnieje inna seria o niemalże takiej samej fabule. Zdaję sobie sprawę, że ta seria była wydawana w innych okładkach i jak najbardziej je kojarzę, ale to nie zmienia faktu, że nie zaznaczyłam nigdzie, że miałam już styczność z tą serią.

Nie powiem, że jest to książka wysokich lotów. Zwykłe romansidło, jednak naprawdę kochane. Pomimo niektórych nieco toksycznych zachowań, tego że części problemów spokojnie dało się uniknąć, to mimo wszystko naprawdę dobrze się to czyta.
Jednak mam nieodparte wrażenie, że już kilka lat temu czytałam tę serię, ale nie mam jej nigdzie oznaczonej, co jest naprawdę dziwne. Ale...

Przeczytałam, choć kompletnie nie wiem co xd
Ta książka jest zdrowo porąbana i zupełnie nie tego się po niej spodziewałam. Myślałam, że dostanę romans z jakimś pseudokryminalnym wątkiem, a to co się pojawiło, to momentami zastanawiałam się czy autorka nie pomyliła historii.
Generalnie bardzo oryginalny zamysł, który zaskoczy chyba każdego czytelnika.

Przeczytałam, choć kompletnie nie wiem co xd
Ta książka jest zdrowo porąbana i zupełnie nie tego się po niej spodziewałam. Myślałam, że dostanę romans z jakimś pseudokryminalnym wątkiem, a to co się pojawiło, to momentami zastanawiałam się czy autorka nie pomyliła historii.
Generalnie bardzo oryginalny zamysł, który zaskoczy chyba każdego czytelnika.

Ta książka była kompletnie normalna, w sensie nie wzbudziła we mnie żadnych emocji, a takie książki są najgorsze. Kompletnie nie wiem co o niej powiedzieć. Po prostu była.

Ta książka była kompletnie normalna, w sensie nie wzbudziła we mnie żadnych emocji, a takie książki są najgorsze. Kompletnie nie wiem co o niej powiedzieć. Po prostu była.

Hmmm... Słodka i kochana była ta historia, ale momentami zbyt. Nie podoba mi się, że Elliot jest takim facetem. Jest po prostu miękką kluchą, a na samiutkim początku tej książki był fajnym facetem. Oczywiście nie podobało mi się to jak się zachował (zakład), ale wolałam tamtego faceta, a nie tego którym się potem stał. Nie podobało mi się też to całe krążenie wokół siebie. To jak główni bohaterowie ze sobą grali. Nie mój typ bohaterów i tyle. A do tego miałam non stop wrażenie, że czytam o nastolatkach, którzy nie mają zupełnie nic w głowie, a nie o ludziach, którzy mają po 20-parę lat.

Hmmm... Słodka i kochana była ta historia, ale momentami zbyt. Nie podoba mi się, że Elliot jest takim facetem. Jest po prostu miękką kluchą, a na samiutkim początku tej książki był fajnym facetem. Oczywiście nie podobało mi się to jak się zachował (zakład), ale wolałam tamtego faceta, a nie tego którym się potem stał. Nie podobało mi się też to całe krążenie wokół siebie....

Zdecydowanie ta książka jest zbyt cukierkowa jeżeli chodzi o relacje między głównymi bohaterami. Nie podobało mi się jak Dom stawał się miękką kluchą przy Mel i jak za dotknięciem magicznej różdżki był bezwzględnym mafiozą przy innych. Nie kupuję tego.
Co gorsza, wydarzenia były do bólu przewidywalne. Bardzo szybko domyśliłam się, kto stoi za wszystkim, a cała intryga była grubymi nićmi szyta.
Jednak mimo wszystko nie porzuciłam tej książki, dlatego uważam, że nie jest aż tak tragiczna. Nie miałam momentu, że chciałam z niej zrobić DNF.

Zdecydowanie ta książka jest zbyt cukierkowa jeżeli chodzi o relacje między głównymi bohaterami. Nie podobało mi się jak Dom stawał się miękką kluchą przy Mel i jak za dotknięciem magicznej różdżki był bezwzględnym mafiozą przy innych. Nie kupuję tego.
Co gorsza, wydarzenia były do bólu przewidywalne. Bardzo szybko domyśliłam się, kto stoi za wszystkim, a cała intryga była...

Turbo słodka jest ta książka. Nie czytałam opisu wcześniej, dlatego nie spodziewałam się, że dostanę coś takiego. Mikołaj okazał się ultra cute facetem, a Dalia naprawdę fajną babką. Bracia Dalii też zostali bardzo fajnie wykreowani. Może część sytuacji była trochę absurdalna, ale naprawdę w miarę kleiła się ta historia i nastroiła mnie na dalsze czytania tej serii.

Turbo słodka jest ta książka. Nie czytałam opisu wcześniej, dlatego nie spodziewałam się, że dostanę coś takiego. Mikołaj okazał się ultra cute facetem, a Dalia naprawdę fajną babką. Bracia Dalii też zostali bardzo fajnie wykreowani. Może część sytuacji była trochę absurdalna, ale naprawdę w miarę kleiła się ta historia i nastroiła mnie na dalsze czytania tej serii.

Kurczę, mam mały problem z tą książką. Niby fajna historia, która ma OGROMNY potencjał, ale z drugiej strony zbyt wiele grzybków w barszczu. Za wiele się wydarzyło w jednej części, za bardzo zostało to zagmatwane i przez to stało się na maksa przewidywalne. A wielka szkoda, bo zamysł jest świetny.

Kurczę, mam mały problem z tą książką. Niby fajna historia, która ma OGROMNY potencjał, ale z drugiej strony zbyt wiele grzybków w barszczu. Za wiele się wydarzyło w jednej części, za bardzo zostało to zagmatwane i przez to stało się na maksa przewidywalne. A wielka szkoda, bo zamysł jest świetny.

Kurczę, trochę mi się wydaje, że to pierwsza, albo jedna z pierwszych książek tej autorki, bo jest bardzo płaska. Jakby trochę brakuje mi jakiegoś backgroundu u bohaterów i w ich relacji. Wydaje mi się, że jakby to była pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam, to bym mogła nie sięgnąć po resztę.

Kurczę, trochę mi się wydaje, że to pierwsza, albo jedna z pierwszych książek tej autorki, bo jest bardzo płaska. Jakby trochę brakuje mi jakiegoś backgroundu u bohaterów i w ich relacji. Wydaje mi się, że jakby to była pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam, to bym mogła nie sięgnąć po resztę.

Większość tej części była naprawdę spoko, ale nie podobało mi się zakończenie. Oczekiwałam czegoś zupełnie innego, czegoś co mnie wbije w fotel i zaskoczy pomimo moich przewidywań. A mam wrażenie, że autorka trochę bezsensownie pociągnęła zakończenie, bo nie miało ono żadnego większego uzasadnienia. Szkoda trochę, bo naprawdę myślałam, że po naprawdę przyjemnym 2 tomie, trzeci tylko umocni moje postrzeganie tej serii. Niestety tak się nie stało i cała seria dostaje ode mnie jednak nieco niższą notę.

Większość tej części była naprawdę spoko, ale nie podobało mi się zakończenie. Oczekiwałam czegoś zupełnie innego, czegoś co mnie wbije w fotel i zaskoczy pomimo moich przewidywań. A mam wrażenie, że autorka trochę bezsensownie pociągnęła zakończenie, bo nie miało ono żadnego większego uzasadnienia. Szkoda trochę, bo naprawdę myślałam, że po naprawdę przyjemnym 2 tomie,...

Hmmm... historia Belli i Emilio jest znacznie lepsza niż poprzednia seria. Jednak jest do bólu przewidywalna. Nic, absolutnie nic mnie nie zaskoczyło, wszystko było tak oczywiste, że aż smutne. Ale nie zmienia to faktu, że podobała mi się nawet ta książka i pewnie przeczytam kolejny tom jak tylko pojawi się na legimi.

Hmmm... historia Belli i Emilio jest znacznie lepsza niż poprzednia seria. Jednak jest do bólu przewidywalna. Nic, absolutnie nic mnie nie zaskoczyło, wszystko było tak oczywiste, że aż smutne. Ale nie zmienia to faktu, że podobała mi się nawet ta książka i pewnie przeczytam kolejny tom jak tylko pojawi się na legimi.

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale jest przyzwoita jak na erotyk. Może momentami zbyt infantylna i jednocześnie zła, bo to jak Emilio zachowuje się momentami jest jak dla mnie nie do zaakceptowania i mega toksyczne. Ale dobrze się to czyta jako książka guilty pleasure.

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale jest przyzwoita jak na erotyk. Może momentami zbyt infantylna i jednocześnie zła, bo to jak Emilio zachowuje się momentami jest jak dla mnie nie do zaakceptowania i mega toksyczne. Ale dobrze się to czyta jako książka guilty pleasure.

No zdecydowanie nie jest to książka dla mnie. Nie jest zła, ale po prostu nie mój typ literatury. Wolę jak akcja jest szybsza i bardziej zwarta, a tutaj jak dla mnie było zbyt wiele wątków pobocznych, które mnie rozpraszały.

No zdecydowanie nie jest to książka dla mnie. Nie jest zła, ale po prostu nie mój typ literatury. Wolę jak akcja jest szybsza i bardziej zwarta, a tutaj jak dla mnie było zbyt wiele wątków pobocznych, które mnie rozpraszały.

Nie powiem, że to jakaś wybitna czy nawet dobra literatura, ale dobrze się ją po prostu czyta i przede wszystkim szybko.
Między bohaterami na początku tworzy się pikantny romans, ale potem jest to trochę tłumione, jednak czuć między nimi chemię i to na pewno jest plus tej książki, że nie jest erotykiem przez 100 czy choćby 80%.

Nie powiem, że to jakaś wybitna czy nawet dobra literatura, ale dobrze się ją po prostu czyta i przede wszystkim szybko.
Między bohaterami na początku tworzy się pikantny romans, ale potem jest to trochę tłumione, jednak czuć między nimi chemię i to na pewno jest plus tej książki, że nie jest erotykiem przez 100 czy choćby 80%.

Niby spoko książka, ale nie wiem czy to przez to, że główna bohaterka jest psychiatrą, czy po prostu jej charakter mi nie odpowiada, ale nie zgadzam się z wieloma decyzjami jakie podejmowała w tej historii. To jak zachowywał się Merrick też pozostawia wiele do życzenia. I prawdę mówiąc najbardziej podobała mi się dosłownie ostatnia część tej książki, a dokładniej to, co było po epilogu). Domyślałam się tej części już wcześniej, gdy tylko pojawiła się ta historia w książce, ale prawdę mówiąc wyszła nawet lepiej niż myślałam.
Zdecydowanie nie jest to najlepsza książka tej autorki, ale mimo wszystko dobrze się przy niej bawiłam. I pomimo tego, że może charakterem nie przypasowali mi zbytnio główni bohaterowie, to poboczni jak babcia czy Will, byli super. No i generalnie doceniam każdą książkę, która potrafi mnie rozbawić, a ta miała w sobie właśnie takie momenty.

Niby spoko książka, ale nie wiem czy to przez to, że główna bohaterka jest psychiatrą, czy po prostu jej charakter mi nie odpowiada, ale nie zgadzam się z wieloma decyzjami jakie podejmowała w tej historii. To jak zachowywał się Merrick też pozostawia wiele do życzenia. I prawdę mówiąc najbardziej podobała mi się dosłownie ostatnia część tej książki, a dokładniej to, co...

Hmmmm... Ta książka była okej. Nie powaliła mnie i liczyłam, że da mi coś więcej, niestety okazała się zwyczajna. Nie wzbudziła we mnie żadnych skrajnych emocji, nie spowodowała we mnie też żadnych większych przemyśleń. Szkoda trochę. Jednak fajne w niej było to, że porusza problemy o stracie, o poczuciu winy. To trzeba jej oddać. Jednak po wszystkich zachwytach jakie słyszałam nad tą autorką, liczyłam na coś więcej, ale może to po prostu nie do końca jest autorka dla mnie i pisze zbyt przyziemne historie. Ale muszę przyznać, że jeżeli chodzi o kreację postaci, to wyszły naprawdę fajnie, ciekawie i dość spójnie.

Hmmmm... Ta książka była okej. Nie powaliła mnie i liczyłam, że da mi coś więcej, niestety okazała się zwyczajna. Nie wzbudziła we mnie żadnych skrajnych emocji, nie spowodowała we mnie też żadnych większych przemyśleń. Szkoda trochę. Jednak fajne w niej było to, że porusza problemy o stracie, o poczuciu winy. To trzeba jej oddać. Jednak po wszystkich zachwytach jakie...