-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-06-01
Jestem w totalnym szoku. Początek tej książki był strasznie nudny, już nawet po 100 stronach myślałam, że ją zostawię jako DNF, a tu proszę 7/10.
Kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia, choć może od drugiej sytuacji z lustrem można się było czegoś domyślać, ale kompletnie nie wiedziałam, w którą stronę to może pójść. Naprawdę jestem w totalnym szoku. Choć muszę przyznać, że już w pewnym momencie myślałam, że fabuła nie trzyma się kupy, to końcówka wytłumaczyła wszystko. I naprawdę jestem ciekawa co będzie dalej!
Jestem w totalnym szoku. Początek tej książki był strasznie nudny, już nawet po 100 stronach myślałam, że ją zostawię jako DNF, a tu proszę 7/10.
Kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia, choć może od drugiej sytuacji z lustrem można się było czegoś domyślać, ale kompletnie nie wiedziałam, w którą stronę to może pójść. Naprawdę jestem w totalnym szoku. Choć muszę...
2024-05-31
Tę serię po prostu bardzo dobrze się czyta. Seth jest świetnym bohaterem, Faye trochę mniej polubiłam niż Neve, ale nadal uważam, że tworzą świetny duet. Wydarzenia były nieco mniej ekscytujące niż w poprzednim tomie, ale nadal bardzo fajne. Jestem mega ciekawa, czy będzie kolejna część, w której główną rolę będą brały wilkołaki, bo historia Hanka zapowiada się mega ciekawie.
Tę serię po prostu bardzo dobrze się czyta. Seth jest świetnym bohaterem, Faye trochę mniej polubiłam niż Neve, ale nadal uważam, że tworzą świetny duet. Wydarzenia były nieco mniej ekscytujące niż w poprzednim tomie, ale nadal bardzo fajne. Jestem mega ciekawa, czy będzie kolejna część, w której główną rolę będą brały wilkołaki, bo historia Hanka zapowiada się mega ciekawie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-30
Fantastyczna jest ta książka, taka lekka i niezobowiązująca. Dawno nie czytałam takiej książki, która wywołałaby we mnie tyle pozytywnych emocji. Mega podoba mi się bohaterowie, w szczególności ci główni, Zły i Evie oraz Kingsley, który jest niesamowitą postacią, choć to absurdalne, bo to tylko żaba, ale no jestem w nim zakochana 😜 I nie ukrywam, że mam nadzieję, że w kolejnym tomie będzie go więcej.
Bardzo podoba mi się też to, że mieliśmy perspektywę zarówno Evie jak i Złego, co było momentami na maksa urocze.
Jestem tak podekscytowana tą książką, że zupełnie nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
Fantastyczna jest ta książka, taka lekka i niezobowiązująca. Dawno nie czytałam takiej książki, która wywołałaby we mnie tyle pozytywnych emocji. Mega podoba mi się bohaterowie, w szczególności ci główni, Zły i Evie oraz Kingsley, który jest niesamowitą postacią, choć to absurdalne, bo to tylko żaba, ale no jestem w nim zakochana 😜 I nie ukrywam, że mam nadzieję, że w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
O mój Boże! Ja nie do końca jestem pewna, czy wiem co się w tej książce wydarzyło. I nie do końca jestem przekonana czy mi się to podobało. Spodziewałam się KOMPLETNIE czegoś innego, zostałam zmieciona z planszy na każdym polu, bo mało jaka fabuła może mnie tak zaskoczyć.
Czytając opis, spodziewałam się konkretnych rzeczy, że no będzie sobie jakaś szkoła, wiedźmy itp. Cała fabuła przebiegała normalnie bez większych zaskoczeń, aż do ostatnich stron, gdzie odwaliły się rzeczy, których nie sposób przewidzieć. Najgorsze w tej książce jest to, że przez te jakieś 80 czy 90% książki miała ona konkretne tempo, które było idealne, ale na końcu miałam wrażenie, że autorka włączył turbo napęd i wszystko zaczęło dziać się zdecydowanie za szybko, a szkoda, bo myślę, że wyszłoby to nieco lepiej.
Kompletnie nie wiem czego spodziewać się po kolejnej części, bo mam mętlik, jak nie wiem co. Ale no już nie mogę się doczekać kontynuacji.
O mój Boże! Ja nie do końca jestem pewna, czy wiem co się w tej książce wydarzyło. I nie do końca jestem przekonana czy mi się to podobało. Spodziewałam się KOMPLETNIE czegoś innego, zostałam zmieciona z planszy na każdym polu, bo mało jaka fabuła może mnie tak zaskoczyć.
Czytając opis, spodziewałam się konkretnych rzeczy, że no będzie sobie jakaś szkoła, wiedźmy itp. Cała...
2024-01-07
O kurczę. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, jak brałam się za tę książkę. Nie oczekiwałam nic więcej poza historią dziewczyny zamienionej w wampira, a okazuje się, że dostałam książkę z morałem i przekazem. Rzadko na mojej drodze stają książki, które mają jakiś background, który może zmienić myślenie i uważam, że ta jest bardzo wartościowa. Opowiada o miłości do samego siebie, niezależnie od zewnętrznej powłoki, ważne jest to, żeby być dobrym. Może to brzmi oklepanie, ale głębsze przemyślenia w tej sprawie raczej zostawię dla samej siebie.
Bardzo mnie rozbawiła ta książka, miała mnóstwo niesamowitych momentów, w których naprawdę miałam ochotę się śmiać na głos, w szczególności na samym początku, gdzie były ujęte wszystkie stereotypy z popkultury wampirzej. No bomba.
Myślę, że jeszcze wrócę do tej książki nie raz, bo daje do myślenia.
O kurczę. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, jak brałam się za tę książkę. Nie oczekiwałam nic więcej poza historią dziewczyny zamienionej w wampira, a okazuje się, że dostałam książkę z morałem i przekazem. Rzadko na mojej drodze stają książki, które mają jakiś background, który może zmienić myślenie i uważam, że ta jest bardzo wartościowa. Opowiada o miłości do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-17
Początkowo miałam bardzo duży problem, żeby zrozumieć, co i jak się dzieje w tej książce, ale w momencie, kiedy rozrysowałam sobie wszystkie rasy, rozpisałam kto jest kim i z kim powiązany, to wszystko mi się jakoś ułożyło.
Bardzo fajnie zbudowany świat, skomplikowany, ale do ogarnięcia. Byłam w szoku co się wydarzyło na początku, ale bardzo dobrze grają te wydarzenia z całą książką. Moim zdaniem wszystko jest bardzo spójne, co niewątpliwie jest ogromnym plusem. Jednak niestety nie jest to jakaś niesamowicie wciągająca historia, może się nieco rozkręci za jakiś czas, ale na chwilę obecną nie jestem tak mocno wkręcona jak w inne książki Maas.
Początkowo miałam bardzo duży problem, żeby zrozumieć, co i jak się dzieje w tej książce, ale w momencie, kiedy rozrysowałam sobie wszystkie rasy, rozpisałam kto jest kim i z kim powiązany, to wszystko mi się jakoś ułożyło.
Bardzo fajnie zbudowany świat, skomplikowany, ale do ogarnięcia. Byłam w szoku co się wydarzyło na początku, ale bardzo dobrze grają te wydarzenia z...
2024-04-14
Cieszę się z powrotu do tego świata, lecz nie jestem tą historią zachwycona aż w takim stopniu jak myślałam, że będę. Uwielbiam Kasjana i Nestę z tej części, ale jednak chyba większy sentyment mam do Rhysa i Feyry.
Jednak to, co na pewno zasługuje na podkreślenie, to to jak wielką rolę w tej książce odgrywało girls power, to jak Nesta zachowywała się w stosunku do swoich przyjaciółek, jaką przeszła przemianę. Tych elementów zdecydowanie jestem fanką.
Cieszę się z powrotu do tego świata, lecz nie jestem tą historią zachwycona aż w takim stopniu jak myślałam, że będę. Uwielbiam Kasjana i Nestę z tej części, ale jednak chyba większy sentyment mam do Rhysa i Feyry.
Jednak to, co na pewno zasługuje na podkreślenie, to to jak wielką rolę w tej książce odgrywało girls power, to jak Nesta zachowywała się w stosunku do swoich...
2018-06-27
Dwór cierni i róż to na nowo napisana historia Pięknej i Bestii, co prawda w zupełnie odmiennym stylu niż oryginał, ale posiada nawiązania do tej wspaniałej baśni. Kiedy usłyszałam właśnie ten fakt, trochę byłam sceptycznie nastawiona do tego aspektu, bałam się, że autorka może zepsuć całą historię dodając swoje wątki. Ale powiedzieć, że nie zepsuła to ogromne niedopowiedzenie. Ona po prostu nadała tej historii nowe oblicze i ją odświeżyła. Nie mogłam uwierzyć w mój podziw jaki rósł z każdą kolejną stroną podczas czytania.
Feyra nie jest zwykłą słabą bohaterką, która nie wie co ze sobą zrobić, za wszelką cenę chce żyć i trzyma się tego życia kurczowo. Natomiast Tamlin jest zdecydowanie postacią tragiczną. Próbuje ocalić wszystkich, ale z marnym skutkiem, nie do końca wiem co sądzić o tej postaci, bo brakuje mi w niej czegoś. Rhysand natomiast wpada w tą całą historię z wielkim impetem i pokazuje swój charakter, co jest naprawdę dobrym zabiegiem, ale wydaje mi się, że właśnie przez to, że jest on tak wyrazisty, to Tamlin na tym traci.
Jeżeli chodzi o całą chorobę/plagę, która opanowała Prythian to jest to genialny zabieg. Zarówno sposób w jaki została opisana i pokazana, jak i wgl motyw, że mogło się coś takiego wydarzyć. Niesamowite są wgl granice wyobraźni Maas, bo mam wrażenie, że ich nie ma, co jest niezwykle pozytywną cechą, bo przez to książka staje się wartościowa i niezwykle wciągająca.
Niedługo przekonam się, co przyniesie kolejny tom, bo już nie mogę się doczekać kontynuacji.
Dwór cierni i róż to na nowo napisana historia Pięknej i Bestii, co prawda w zupełnie odmiennym stylu niż oryginał, ale posiada nawiązania do tej wspaniałej baśni. Kiedy usłyszałam właśnie ten fakt, trochę byłam sceptycznie nastawiona do tego aspektu, bałam się, że autorka może zepsuć całą historię dodając swoje wątki. Ale powiedzieć, że nie zepsuła to ogromne...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-01
8%
Chyba po prostu nie jestem odbiorcą tej serii. Strasznie mnie nudzi, jest naprawdę słabo napisana, a do tego nie jest w stanie mnie zainteresować. Nie podoba mi się to jak są budowane relacje między wszystkimi bohaterami. Fint i Grace - ta relacja nie powinna mieć miejsca po wydarzeniach, które miały miejsce w poprzednim tomie. Co tylko udowadnia, że dziewczyna nie jest zbyt błyskotliwą postacią. W poprzednim tomie Grace i Jaxon też mieli swoje przejścia, co nie powinno generować takich zachowań. Do tego cały wujek Grace, który ma wywalone na wszystko. Te pseudo przyjaźnie...
No niestety, ale ja potrzebuję nieco więcej od książki fantasy.
8%
Chyba po prostu nie jestem odbiorcą tej serii. Strasznie mnie nudzi, jest naprawdę słabo napisana, a do tego nie jest w stanie mnie zainteresować. Nie podoba mi się to jak są budowane relacje między wszystkimi bohaterami. Fint i Grace - ta relacja nie powinna mieć miejsca po wydarzeniach, które miały miejsce w poprzednim tomie. Co tylko udowadnia, że dziewczyna nie jest...
Jestem zachwycona.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak toksyczne relacje są między Syn, a Ryderem, ale to nie zmienia faktu, że jestem tą książką zachwycona. Może opisy seksu i niektórych scen, nie były niezbędne, ale na pewno w jakiś sposób wzbogacały fabułę. Momentami miałam wrażenie, że to już too much, ale ostatecznie uważam, że wyszło to naprawdę dobrze.
Bardzo mi się podoba cała otoczka tej książki, wydaje mi się też, że większość wydarzeń ma bardzo fajny ciąg przyczynowo skutkowy (albo po prostu jestem zaślepiona tym, że się wkręciłam). Wątek fae żywiących się zbliżeniami w tej książce rzeczywiście ma sens, a nie jest tylko wymyślony na siłę. Oczywiście mogłoby się obyć bez tego, ale dzięki temu, że autorka zbudowała na tym fabułę, to całość się w miarę klei. Liczba plot twistów i ich jakość była naprawdę fajna, a to zakończenie... No miazga. Naprawdę nie mogę się doczekać drugiego tomu i nie wiem jak wytrzymam, bo ja muszę wiedzieć, czy moje przypuszczenia odnośnie ostatnich zdań są prawdziwe.
Początkowo chciałam dać tej książce 7 max 8 gwiazdki, ale wkręciłam się na maksa. Podobał mi się wątek kryminalny, do tego mam lekko złamane serduszko przez wydarzenia z końca książki. Ale w mojej głowie tak się to ładnie spaja, że nie mogłam dać innej oceny tej książce.
Jestem zachwycona.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDoskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak toksyczne relacje są między Syn, a Ryderem, ale to nie zmienia faktu, że jestem tą książką zachwycona. Może opisy seksu i niektórych scen, nie były niezbędne, ale na pewno w jakiś sposób wzbogacały fabułę. Momentami miałam wrażenie, że to już too much, ale ostatecznie uważam, że wyszło to naprawdę dobrze.
Bardzo...