Irlandzki pisarz, poeta i scenarzysta. Urodził się w Dublinie. Zaczął swoją karierę pisarską od tworzenia wierszy, dopiero później przechodząc do powieści i dramatów. Jest znany ze swojego gęstego stylu i jest uznawany za jednego z najlepszych irlandzkich twórców. Wielokrotnie nominowano go do najbardziej prestiżowych nagród, w tym Bookera.
"Marznę, chociaż jest dostatecznie ciepło, jak to na początku lata. Marznę, bo nie mogę odnaleźć swojego serca."
•
"Siedziałam bardzo cicho. Nie chciałam przy nim płakać z jednego powodu. Łzy lepiej smakują w samotności. Litość bywa wilkiem, nie psem. Ciekawe, czy gdyby w szpitalu zrobiono mi rentgen, aparat zobaczyłby moją żałobę? Czy byłaby jak rdza? Jak wydzielina serca?"
•
"Sam widok wody niesie taką pociechę. Morze łagodnie otula człowieka swoją wonią, podmuchem soli, pajęczyną ingrediencji, które działają leczniczo na obolałą duszę"
•
Jestem zachwycona! To przepiękna opowieść Lilly Bere, 89-letniej irlandzkiej emigrantki, rozpoczynająca się żałobą po wnuku, Billu.
Lilly wspomina dramatyczne wydarzenia, wskutek których została zmuszona do ucieczki z Irlandii. Opisuje swoje burzliwe życie w Stanach Zjednoczonych, które miały być Kanaanem, jej ziemią obiecaną.
Książka przepełniona jest wielkim smutkiem i tęsknotą, jednak przedstawiona przez autora z niezwykłą wrażliwością i poetyckością języka. Sebastian Barry porusza takie tematy jak miłość i strata, więzi rodzinne, wojna i pamięć, i to pamięć wydaje się, najważniejsza w tej historii.
"Może i uodporniliśmy się na tyfus, tężec, ospę wietrzną czy błonicę, ale nigdy na pamięć. Na pamięć nie ma szczepionki."
Bardzo polecam i na pewno sięgnę po poprzednie książki autora.
@wschod_bug
Uważam, że nieuczciwością ze strony Wydawnictwa ArtRage jest fakt, że nigdzie nie zamieszcza informacji, że "Tysiąc księżyców" jest drugim tomem cyklu "Dni bez końca" (wiadomo - obniżyłoby to sprzedaż). Bez znajomości pierwszego tomu, nie sposób zrozumieć w pełni "Tysiąca księżyców". Moim zdaniem nie jest to samodzielna całość, i jako taka nie powinna być sprzedawana.
A Barry wspaniały, moje niedawne odkrycie, czytam i czytam, i nie mogę się nasycić.