Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Słodka książka. Co prawda trochę szkoda, że tak mało hokeja w niej było, bo jednak lubię jak jest go znacznie więcej, więc zdecydowanie nie spełniła ona moich oczekiwań. Jednak mimo wszystko to była naprawdę fajna zabawa. Wiele nieco cringe'owych momentów, żartów i niezręczności. Główni bohaterowie stworzyli fajną parkę, co niewątpliwie jest plusem.

Słodka książka. Co prawda trochę szkoda, że tak mało hokeja w niej było, bo jednak lubię jak jest go znacznie więcej, więc zdecydowanie nie spełniła ona moich oczekiwań. Jednak mimo wszystko to była naprawdę fajna zabawa. Wiele nieco cringe'owych momentów, żartów i niezręczności. Główni bohaterowie stworzyli fajną parkę, co niewątpliwie jest plusem.

Baaarszo przyjemna książka. Bardzo polubiłam głównych bohaterów i ich relacje. A do tego NHL. Uwielbiam motyw hokeistów w książkach, ma on coś w sobie, co mnie przyciąga. Przyznam, że nie jest to jakaś wybitna lektura, ale jest taka cosy, co sprawia, że naprawdę bardzo przyjemnie się ją czyta. Pokazuje ona to, że warto czasem poprosić o pomoc i popracować nad sobą.

Baaarszo przyjemna książka. Bardzo polubiłam głównych bohaterów i ich relacje. A do tego NHL. Uwielbiam motyw hokeistów w książkach, ma on coś w sobie, co mnie przyciąga. Przyznam, że nie jest to jakaś wybitna lektura, ale jest taka cosy, co sprawia, że naprawdę bardzo przyjemnie się ją czyta. Pokazuje ona to, że warto czasem poprosić o pomoc i popracować nad sobą.

Zaskoczyła mnie ta książka, nie spodziewałam się takiego plot twistu jaki dostałam pod koniec i uważam, że dobrze się to potoczyło. Może nie do końca wszystkie wydarzenia z tej książki miały logiczny ciąg przyczynowo skutkowy i uważam, że nie wszystko się udało, jednak mimo wszystko dobrze się bawiłam czytając tę książkę.
Dodatkowo rozbudziła się moja ciekawość jeżeli chodzi o Retha i jego dalszej historii.

Zaskoczyła mnie ta książka, nie spodziewałam się takiego plot twistu jaki dostałam pod koniec i uważam, że dobrze się to potoczyło. Może nie do końca wszystkie wydarzenia z tej książki miały logiczny ciąg przyczynowo skutkowy i uważam, że nie wszystko się udało, jednak mimo wszystko dobrze się bawiłam czytając tę książkę.
Dodatkowo rozbudziła się moja ciekawość jeżeli...

Nie spodziewałam się, że tak mnie rozczuli ta historia. Początek zdecydowanie mi się nie podobał, ale im dalej czytałam, tym bardziej stawała się książką w moim guście. Jest trochę za bardzo ckliwa, ale jednocześnie robi to odpowiedni urok. Tak więc ostatecznie uważam, że jest to całkiem fajna historia.

Nie spodziewałam się, że tak mnie rozczuli ta historia. Początek zdecydowanie mi się nie podobał, ale im dalej czytałam, tym bardziej stawała się książką w moim guście. Jest trochę za bardzo ckliwa, ale jednocześnie robi to odpowiedni urok. Tak więc ostatecznie uważam, że jest to całkiem fajna historia.

Po przeczytaniu tej książki mam wiele bardzo osobistych przemyśleń, którymi nie chcę się dzielić. Zupełnie nie spodziewałam się, że po takiej książce, a w zasadzie to w jej trakcie, pojawią się w mojej głowie takie myśli. Sama nie wiem, czy dorabiam do wszystkiego drugie dno, czy może jednak było coś więcej w tej książce. Jednak ogólnie uważam, że jest to przyzwoita książka, którą szybko się czyta. Oczywiście od samego początku wiadomo jak się skończy i nie jest to zaskakująca pozycja.

Po przeczytaniu tej książki mam wiele bardzo osobistych przemyśleń, którymi nie chcę się dzielić. Zupełnie nie spodziewałam się, że po takiej książce, a w zasadzie to w jej trakcie, pojawią się w mojej głowie takie myśli. Sama nie wiem, czy dorabiam do wszystkiego drugie dno, czy może jednak było coś więcej w tej książce. Jednak ogólnie uważam, że jest to przyzwoita...

Mam trochę problem z ocenieniem tej książki, bo pod względem humoru jest świetna, rozbawiała mnę co chwilę i cała historia Erin i Hudsona jest naprawdę spoko zbudowana. Ale jeżeli chodzi o wątek tego, że są architektami, to jest taki bullshit, że mi się to w głowie nie mieści. I rozumiem, że pisarze nie mają pełnej wiedzy na inne tematy i na dodatek tu chodzi o projektowanie w innym kraju. Jednak za każdym razem krew mnie zalewała. Z jednej strony projektowanie było w tej książce niezwykle proste i jednocześnie najbardziej skomplikowane. Zastanawiało mnie jakie to obliczenia mogą im zajmować dwa tygodnie i do tej pory nie wiem xd
Ale abstrahując już od bzdurnych wątków architektonicznych, to w pozostałych momentach bawiłam się świetnie.

Mam trochę problem z ocenieniem tej książki, bo pod względem humoru jest świetna, rozbawiała mnę co chwilę i cała historia Erin i Hudsona jest naprawdę spoko zbudowana. Ale jeżeli chodzi o wątek tego, że są architektami, to jest taki bullshit, że mi się to w głowie nie mieści. I rozumiem, że pisarze nie mają pełnej wiedzy na inne tematy i na dodatek tu chodzi o...

Nie spodziewałam się takiej historii. Nawet w pewnym momencie się wzruszyłam, co nie jest u mnie częste w książkach, w szczególności w romansach. Ta historia jest naprawdę fajna, choć momentami toksyczna pod wieloma względami, ale naprawdę dobrze się ją czyta.
Na początku nie pamiętałam, że kiedyś już chciałam ją przeczytać. Dopiero przez przypadek zobaczyłam, że już kiedyś ta seria była w Polsce wydawana i miałam ją na swoich półkach na legimi, ale ostatecznie się za nią nie wzięłam. Do teraz. Jednak muszę z przykrością stwierdzić, że okładki tej serii w każdej wersji są tragiczne.

Nie spodziewałam się takiej historii. Nawet w pewnym momencie się wzruszyłam, co nie jest u mnie częste w książkach, w szczególności w romansach. Ta historia jest naprawdę fajna, choć momentami toksyczna pod wieloma względami, ale naprawdę dobrze się ją czyta.
Na początku nie pamiętałam, że kiedyś już chciałam ją przeczytać. Dopiero przez przypadek zobaczyłam, że już...

Przy tej książce bawiłam się znacznie lepiej niż przy poprzedniej części. Reakcją Adamo i Sofii może była dziwna, ale to ten typ relacji jaki najbardziej lubię w książkach. Podobały mi się plot twisty bo się ich nie spodziewałam, a to jest dla mnie bardzo ważne. Może miejscami było to przesadzone i przesłodzone, ale do wyrzynania i zdecydowanie jestem ciekawa co tam się dalej wydarzy w kolejnych częściach.

Przy tej książce bawiłam się znacznie lepiej niż przy poprzedniej części. Reakcją Adamo i Sofii może była dziwna, ale to ten typ relacji jaki najbardziej lubię w książkach. Podobały mi się plot twisty bo się ich nie spodziewałam, a to jest dla mnie bardzo ważne. Może miejscami było to przesadzone i przesłodzone, ale do wyrzynania i zdecydowanie jestem ciekawa co tam się...

Jezu. Ciężko mi opisać co czuję po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony bawię się świetnie czytając to wszystko. Uważam, że jest to chyb najlepszy retelling Pięknej i Bestii z jakim się spotkałam. Może jest trochę za dużo różnych scen seksu, ale z drugiej strony ma to sens patrząc na to, że na tym opiera się demoniczna magia.
Oczywiście nie trudno się było domyślić tego, co Nyfain napisał w ostatnim liście do Finley, ale to jak to zrobił było rozczulające.
W połowie tej książki już myślałam, że to będzie ostatnia książka z tej serii, ale końcówka przekonała mnie do tego, że jestem bardzo ciekawa dalszych losów zarówno królestwa jak i głównych bohaterów.

Jezu. Ciężko mi opisać co czuję po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony bawię się świetnie czytając to wszystko. Uważam, że jest to chyb najlepszy retelling Pięknej i Bestii z jakim się spotkałam. Może jest trochę za dużo różnych scen seksu, ale z drugiej strony ma to sens patrząc na to, że na tym opiera się demoniczna magia.
Oczywiście nie trudno się było domyślić...

Nie spodziewałam się, że przeczytam tę książkę, ale zaciekawiła mnie jak usłyszałam o niej, a skoro jest taka krótka to postanowiłam ją przeczytać. Naprawdę ciekawe spojrzenie na BDSM. Zostało tu bardzo lekko opisane jak może wyglądać praktykowanie, ale jednocześnie wyszło to dość lakonicznie.

Nie spodziewałam się, że przeczytam tę książkę, ale zaciekawiła mnie jak usłyszałam o niej, a skoro jest taka krótka to postanowiłam ją przeczytać. Naprawdę ciekawe spojrzenie na BDSM. Zostało tu bardzo lekko opisane jak może wyglądać praktykowanie, ale jednocześnie wyszło to dość lakonicznie.

Jest to bardzo przyjemny romansik. Nie jest może jakiś górnolotny, ale dobrze się śledziło tę historię. Trochę momentami nie czaiłam zachowań głównych bohaterów, ale mimo wszystko było spoko.

Jest to bardzo przyjemny romansik. Nie jest może jakiś górnolotny, ale dobrze się śledziło tę historię. Trochę momentami nie czaiłam zachowań głównych bohaterów, ale mimo wszystko było spoko.

Wow. Naprawdę ciekawy retelling Pięknej i Bestii. Nie spodziewałam się tak erotycznej historii i takich zawirowań. Dodatkowo Finley jest naprawdę silną bohatereką, a ostatnie zdanie jakie zostało wypowiedziane w tej książce jest boskie. Fajne jest też to, że nie trzeba tej książki postrzegać jako retezling, bo jest to naprawdę luźna interpretacja. Nie zgadzają się imiona, wiele aspektów historii, jedynie tak naprawdę ogólny zamysł.
Zdecydowanie jest to książka dla starszych czytelników, ponieważ jest w każdym cały naszpikowana erotyką.

Wow. Naprawdę ciekawy retelling Pięknej i Bestii. Nie spodziewałam się tak erotycznej historii i takich zawirowań. Dodatkowo Finley jest naprawdę silną bohatereką, a ostatnie zdanie jakie zostało wypowiedziane w tej książce jest boskie. Fajne jest też to, że nie trzeba tej książki postrzegać jako retezling, bo jest to naprawdę luźna interpretacja. Nie zgadzają się imiona,...

Sama nie wiem czy to już przesyt tego typu książkami, czy po prostu te książki tej autorki są po prostu słabsze? Nudne są te historie, nie wiem co mają na celu, bo bohaterowie są po prostu bardzo nudni i płascy.
Tak myślałam do ostatniego rozdziału, który wsadził kij w mrowisko i zaskoczył mnie na maksa. Właśnie takie plot twisty uwielbiam i właśnie to sprawia, że książki Meghan March są takie fajne.

Sama nie wiem czy to już przesyt tego typu książkami, czy po prostu te książki tej autorki są po prostu słabsze? Nudne są te historie, nie wiem co mają na celu, bo bohaterowie są po prostu bardzo nudni i płascy.
Tak myślałam do ostatniego rozdziału, który wsadził kij w mrowisko i zaskoczył mnie na maksa. Właśnie takie plot twisty uwielbiam i właśnie to sprawia, że książki...

Dobra ta część jest znacznie lepsza od poprzedniej. Wkręciłam się w historię Jericho i Indii, mega polubiłam ich i relacje jakie między nimi zachodzą. A do tego ten plot twist na końcu. Oczywiście musiało się coś takiego wydarzyć, ale akurat tego się nie spodziewałam. Już nie mogę się doczekać kolejnej części i dowiedzenia się o co tak właściwie tutaj chodzi.

Dobra ta część jest znacznie lepsza od poprzedniej. Wkręciłam się w historię Jericho i Indii, mega polubiłam ich i relacje jakie między nimi zachodzą. A do tego ten plot twist na końcu. Oczywiście musiało się coś takiego wydarzyć, ale akurat tego się nie spodziewałam. Już nie mogę się doczekać kolejnej części i dowiedzenia się o co tak właściwie tutaj chodzi.

Dziwna książka. Na razie nie do końca wiem, co sądzić o całej tej fabule, a w szczególności o zakończeniu. Mam pewne swoje podejrzenia odnośnie tego, co się za tym wszystkim może kryć, a zakończenie tylko mnie utwierdza w moich spekulacjach.
Myślę, że ze wszystkich książek od tej autorki, ta jest aktualnie najsłabsza, bo pomimo tego iż wciągnęła mie ta historia, to jednak nie czuję więzi z bohaterami.

Dziwna książka. Na razie nie do końca wiem, co sądzić o całej tej fabule, a w szczególności o zakończeniu. Mam pewne swoje podejrzenia odnośnie tego, co się za tym wszystkim może kryć, a zakończenie tylko mnie utwierdza w moich spekulacjach.
Myślę, że ze wszystkich książek od tej autorki, ta jest aktualnie najsłabsza, bo pomimo tego iż wciągnęła mie ta historia, to jednak...

No no no. Mam co prawda mieszane uczucia, ale uważam, że to mimo wszystko dobra rozrywka. Może historia Mounta i Kiery jest powalona, ale wciąga. I jestem mega ciekawa dlaczego wszystko co się wydarzyło w ostatnim rozdziale miało miejsce.

No no no. Mam co prawda mieszane uczucia, ale uważam, że to mimo wszystko dobra rozrywka. Może historia Mounta i Kiery jest powalona, ale wciąga. I jestem mega ciekawa dlaczego wszystko co się wydarzyło w ostatnim rozdziale miało miejsce.

Naprawdę rozczulająca książka. Podoba mi się jak Christian jest jednocześnie słodki i męski, naprawdę fajnie stworzona postać jak na romans. Do tego Bella, też jest o dziwo nienajgorszą postacią. Ich historia mnie rozczuliła i zrobiła mi dzień.

Naprawdę rozczulająca książka. Podoba mi się jak Christian jest jednocześnie słodki i męski, naprawdę fajnie stworzona postać jak na romans. Do tego Bella, też jest o dziwo nienajgorszą postacią. Ich historia mnie rozczuliła i zrobiła mi dzień.

Hmm. Mam co do tej książki bardzo mieszane uczucia. Podobała mi się. Fajni bohaterowie, wydarzenia, dużo zaskoczeń i ogólnie naprawdę spoko to wszystko wyszło, ale w tej ostatniej części było wszystkiego zdecydowanie za dużo. Miałam wrażenie, że autorka chciała wrzucić do jednej książki wszystkie pomysły. Trochę Szoda, bo jakby wyeliminowała część z nich, to historia nie straciłaby na wartości, a nie wprowadzałaby tak wiele zbędnych wątków. Np. kompletnie nie rozumiem "zakończenia" z żoną Pana Pychy. Jeżeli wyszłyby inne książki z pozostałymi królestwami, to byłoby to bardzo fajne, ale szczerze w to wątpię, bo pomimo niedomkniętych kwestii, to historia zdaje się być zamknięta. No ale może czas pokaże.

Hmm. Mam co do tej książki bardzo mieszane uczucia. Podobała mi się. Fajni bohaterowie, wydarzenia, dużo zaskoczeń i ogólnie naprawdę spoko to wszystko wyszło, ale w tej ostatniej części było wszystkiego zdecydowanie za dużo. Miałam wrażenie, że autorka chciała wrzucić do jednej książki wszystkie pomysły. Trochę Szoda, bo jakby wyeliminowała część z nich, to historia nie...

Nie powaliła mnie ta książka, była absolutnie przewidywalna i bardzo infantylna. Postaci wykreowane w książce były całkiem ciekawe, w szczególności Isabeau. Jednak jeżeli myślę o tym, że wydarzenia tej książki działy się w przeciągu niecałego tygodnia to po prostu żal mi tego wszystkiego. Mam wrażenie, że autorka zbyt mocno starała się napisać cokolwiek, byle tylko napisać. Muszę jednak przyznać, że jest to książka zabawna , przy której śmiałam się co kilka stron, ale jednocześnie nie mogłam przez nią przebrnąć, pomimo zaledwie 250 stron. Liczyłam na coś więcej, ale może po prostu już jestem za stara na takie historyjki.

Nie powaliła mnie ta książka, była absolutnie przewidywalna i bardzo infantylna. Postaci wykreowane w książce były całkiem ciekawe, w szczególności Isabeau. Jednak jeżeli myślę o tym, że wydarzenia tej książki działy się w przeciągu niecałego tygodnia to po prostu żal mi tego wszystkiego. Mam wrażenie, że autorka zbyt mocno starała się napisać cokolwiek, byle tylko napisać....

Kolejna książka w serii, która nie powaliła mnie fabułą. Totalnie przewidywalna, ale tak jak poprzednie miała całkiem fajnie wykreowanych bohaterów. Może nie do końca jestem fanką Quinna (choć nie mogę powiedzieć, że go nie polubiłam), to Hudson przypadła mi do gustu. Na ocenę tej książki składa się głównie to, że jest mega zabawna i do tych fragmentów chętnie wrócę, ale na pewno nie przeczytam jej ponownie, ponieważ fragmentami dłużyła mi się niemiłosiernie. Pewnie zabiorę się za kolejne części w przyszłości, jednak nie oczekuję od nich wiele.

Kolejna książka w serii, która nie powaliła mnie fabułą. Totalnie przewidywalna, ale tak jak poprzednie miała całkiem fajnie wykreowanych bohaterów. Może nie do końca jestem fanką Quinna (choć nie mogę powiedzieć, że go nie polubiłam), to Hudson przypadła mi do gustu. Na ocenę tej książki składa się głównie to, że jest mega zabawna i do tych fragmentów chętnie wrócę, ale na...