rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jak barwną artystką była Kora można dowiedzieć się właśnie z tej książki. Barwną a zarazem pełną sprzeczności

Jak barwną artystką była Kora można dowiedzieć się właśnie z tej książki. Barwną a zarazem pełną sprzeczności

Pokaż mimo to


Na półkach:

Proza na najwyższym poziome, ale fabuła niesamowice niska

Proza na najwyższym poziome, ale fabuła niesamowice niska

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kunszt lingwistyczny na najwyższym poziomie. Cymes dla miłośników zabaw słowem

Kunszt lingwistyczny na najwyższym poziomie. Cymes dla miłośników zabaw słowem

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna podróż po historii tego pięknego i wielokulturowego miasta

Świetna podróż po historii tego pięknego i wielokulturowego miasta

Pokaż mimo to


Na półkach:

Matthew Perry dostarczył mnóstwa radości. W książce już nie jest tak wesoło. Tym bardziej warto przeczytać

Matthew Perry dostarczył mnóstwa radości. W książce już nie jest tak wesoło. Tym bardziej warto przeczytać

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabawny kryminał, lekki w odbiorze i bardzo absurdalny. Czyli wszystko na plus.

Zabawny kryminał, lekki w odbiorze i bardzo absurdalny. Czyli wszystko na plus.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie tego oczekiwałam po mojej ulubionej A. Christie

Nie tego oczekiwałam po mojej ulubionej A. Christie

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mogłąm się przebić przez pierwszych 30 stron, ale potem poszło gładko i wciągnęłam się w historię całą sobą. Na pewno warto

Nie mogłąm się przebić przez pierwszych 30 stron, ale potem poszło gładko i wciągnęłam się w historię całą sobą. Na pewno warto

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ciekawa i potrzebna, ale bardzo przegadana. Równie dobrze autorka mogłaby najważniejsze tezy zmieścić na 50 stronach, zwłaszcza gdyby usunęła wszystkie wzmianki o swoim znakomitym i seksownym mężu-lekarzu, cudownych dzieciach, kontaktach z celebrytami które ma na wyciągnięcie ręki. Chyba rzeczywiście zaczynała Monopoly z kilkakrotnie wyższą kwotą.

Książka ciekawa i potrzebna, ale bardzo przegadana. Równie dobrze autorka mogłaby najważniejsze tezy zmieścić na 50 stronach, zwłaszcza gdyby usunęła wszystkie wzmianki o swoim znakomitym i seksownym mężu-lekarzu, cudownych dzieciach, kontaktach z celebrytami które ma na wyciągnięcie ręki. Chyba rzeczywiście zaczynała Monopoly z kilkakrotnie wyższą kwotą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak pierwszą część dało się czytać, tak druga wydaje się przekombinowana

Tak jak pierwszą część dało się czytać, tak druga wydaje się przekombinowana

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca, ale można się pogubić w chronologii i postaciach

Wciągająca, ale można się pogubić w chronologii i postaciach

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie myślałam, że będzie tak ciekawie i klimatycznie. Pozytywne zaskoczenie jak na obyczajówkę

Nie myślałam, że będzie tak ciekawie i klimatycznie. Pozytywne zaskoczenie jak na obyczajówkę

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka popularno-naukowa w dosłownym znaczeniu, ale to bardzo na plus. Na plus też przypisy na tej samej stronie.
Świetne kompendium wiedzy na temat czasów przed Mieszkiem.

Książka popularno-naukowa w dosłownym znaczeniu, ale to bardzo na plus. Na plus też przypisy na tej samej stronie.
Świetne kompendium wiedzy na temat czasów przed Mieszkiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Miło jest przeczytać książkę, któej akcja dzieje się w miejscu tobie bliskim na wydarzeniu, którego jesteś corocznym bywalcem. Autor świetnie przedstawia realia późnego PRL-u. Warto.

Przy okazji przypomniało mi się to:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1592781,1,zwycieskie-opowiadanie-w-konkursie-polityki-lato-z-kryminalem.read

Miło jest przeczytać książkę, któej akcja dzieje się w miejscu tobie bliskim na wydarzeniu, którego jesteś corocznym bywalcem. Autor świetnie przedstawia realia późnego PRL-u. Warto.

Przy okazji przypomniało mi się to:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1592781,1,zwycieskie-opowiadanie-w-konkursie-polityki-lato-z-kryminalem.read

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jakich wiele, początkowo dobrze się zapowiadała, z czasem coraz słabsza. Atmosfera zamiast gęstnieć rozrzedzała się.

Książka jakich wiele, początkowo dobrze się zapowiadała, z czasem coraz słabsza. Atmosfera zamiast gęstnieć rozrzedzała się.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka całkiem całkiem, jednak dla osoby, która jest trochę obczytana w poniemieckich klimatach jest mało odkrywcza i zbyt chaotyczna. Może lepiej by było zająć jednym miejscem a bardziej poszperać w historii niż kilkoma a powierzchownie.

Książka całkiem całkiem, jednak dla osoby, która jest trochę obczytana w poniemieckich klimatach jest mało odkrywcza i zbyt chaotyczna. Może lepiej by było zająć jednym miejscem a bardziej poszperać w historii niż kilkoma a powierzchownie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadania jak opowiadania, jedne lepsze, drugie gorsze. W sumie bez zbędnych zachwytów

Opowiadania jak opowiadania, jedne lepsze, drugie gorsze. W sumie bez zbędnych zachwytów

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Wiele jednak tematów jak dla mnie zostało potraktowanych powierzchownie i musiałam doczytywać w internecie. Jakieś tam pojęcie o Słowacji miałam, ale i tak książka mi pole widzenia zdecydowanie poszerzyła.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Wiele jednak tematów jak dla mnie zostało potraktowanych powierzchownie i musiałam doczytywać w internecie. Jakieś tam pojęcie o Słowacji miałam, ale i tak książka mi pole widzenia zdecydowanie poszerzyła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

CHyba już za dużo Alka się naczytałam i pora na przerwę

CHyba już za dużo Alka się naczytałam i pora na przerwę

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra książka, Autor fenomenalnie buduje napięcie, przynajmniej w pierwszej części książki. Zakończenie wydaje się nieco sztampowe, ale ubrane w dobrą narrację przyjemnie się czyta. Miło było w listopadowy wieczór przenieść się w Karkonosze i na Dolny Śląśk, który tak kocham.

Bardzo dobra książka, Autor fenomenalnie buduje napięcie, przynajmniej w pierwszej części książki. Zakończenie wydaje się nieco sztampowe, ale ubrane w dobrą narrację przyjemnie się czyta. Miło było w listopadowy wieczór przenieść się w Karkonosze i na Dolny Śląśk, który tak kocham.

Pokaż mimo to