Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W sumie to nie wiem, o czym była ta książka, bo to chyba realia początku XX wieku są tutaj bohaterem. Ale zdecydowanie opisane bardzo szczegółowo i atrakcyjnie. Gubi sie jednak w tym wszystkim fabuła.

W sumie to nie wiem, o czym była ta książka, bo to chyba realia początku XX wieku są tutaj bohaterem. Ale zdecydowanie opisane bardzo szczegółowo i atrakcyjnie. Gubi sie jednak w tym wszystkim fabuła.

Kiedy pierścień zaciska się na gardle głownego bohatera, atmosfera gęstnieje, rozpoczyna się polowanie. Jedyna nadzieja, to wyjazd...

Teraz pora na serial

Kiedy pierścień zaciska się na gardle głownego bohatera, atmosfera gęstnieje, rozpoczyna się polowanie. Jedyna nadzieja, to wyjazd...

Teraz pora na serial

Czyta się świetnie, jak zwsze Krajewskiego. Ale historie szpiegowskie jakoś do mnie nie przemawiają.

Czyta się świetnie, jak zwsze Krajewskiego. Ale historie szpiegowskie jakoś do mnie nie przemawiają.

Świetna książka. Myślę, że każdy powinien ją przeczytać, bo wiele wyjaśnia i tłumaczy o nas samych, naszych rodzicach, babciach, dziadkach i pradziadkach, o ile ich pamiętamy. Człowiek patrzy na swoje wysłużone adidasy i jest wdzięczny, że je ma. Bo nie każdy miał. Jest wdzięczny za wszystko: za chleb, przyjaciół, wykształacenie, każdą chwilę, w której może odpocząć
Za to wszystko co mamy, bo nie każdy to miał. Książka nam to uświadamia.

Świetna książka. Myślę, że każdy powinien ją przeczytać, bo wiele wyjaśnia i tłumaczy o nas samych, naszych rodzicach, babciach, dziadkach i pradziadkach, o ile ich pamiętamy. Człowiek patrzy na swoje wysłużone adidasy i jest wdzięczny, że je ma. Bo nie każdy miał. Jest wdzięczny za wszyst...

Rozwiń Zwiń

Bardzo łatwo można się domyślić, jakie Autor ma poglądy polityczne, bo co rusz nas w tym utwierdza. Mnie to jednak nie męczyło. Intryga całkiem zgrabna i dobrze się czytało.

Bardzo łatwo można się domyślić, jakie Autor ma poglądy polityczne, bo co rusz nas w tym utwierdza. Mnie to jednak nie męczyło. Intryga całkiem zgrabna i dobrze się czytało.

Bardzo dobra książka o jednym z piękniejszych polskich miast (oczywiście kiedy usunie się tzw. "turystów"). Dużym plusem jest to, że została napisana przez osobę, która spędziła tam kawał swojego życia. Czytane w trakcie wizyty w Sopocie, dokończone krótko po.

Bardzo dobra książka o jednym z piękniejszych polskich miast (oczywiście kiedy usunie się tzw. "turystów"). Dużym plusem jest to, że została napisana przez osobę, która spędziła tam kawał swojego życia. Czytane w trakcie wizyty w Sopocie, dokończone krótko po.