Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytając ten tytuł skupcie się. Autorka płynnie, aczkolwiek nad wyraz szybko przeskakuje pomiędzy tematami. Ma to swój urok, gdyż polszczyzna w wydaniu A. Lipczak jest na mistrzowskim poziomie. Temat ciekawy i warty uwagi..., ale pamiętajcie - chcecie czytać "Lajlę...", to poświęćcie jej czas i uwagę.

Czytając ten tytuł skupcie się. Autorka płynnie, aczkolwiek nad wyraz szybko przeskakuje pomiędzy tematami. Ma to swój urok, gdyż polszczyzna w wydaniu A. Lipczak jest na mistrzowskim poziomie. Temat ciekawy i warty uwagi..., ale pamiętajcie - chcecie czytać "Lajlę...", to poświęćcie jej czas i uwagę.

Bardzo dobra pozycja, której autorka nie przegadała. Sporo faktów historycznych, nawiązań do polityki, sportu itd. Ta książka to nowy dla mnie obraz arabskiej Algierii i jej historii (nowy, bo właściwie jedyny).

Na dużą pochwałę zasługuje również kalendarium wydarzeń na końcu książki, które doskonale porządkuje wiedzę.

Bardzo, bardzo polecam!

Bardzo dobra pozycja, której autorka nie przegadała. Sporo faktów historycznych, nawiązań do polityki, sportu itd. Ta książka to nowy dla mnie obraz arabskiej Algierii i jej historii (nowy, bo właściwie jedyny).

Na dużą pochwałę zasługuje również kalendarium wydarzeń na końcu książki, które doskonale porządkuje wiedzę.

Bardzo, bardzo polecam!

Tak wdzięczny temat, tak ciekawe historie, a tak namieszane... Autor potrafi w każdym kolejnym zdaniu opisywać inny okres w historii, nazwać podrodział "Katowice, druga połowa lat siedemdziesiątych XX wieku" a w nim li tylko opis życia bohatera w latach ..... 20. i 30. XX wieku. Takich przykładów jest multum, brak tu porządku typowego dla setek innych reportaży. Ten wymaga od nas ciągłych domysłów tego o czym i o kim jest mowa w każdym kolejnym zdaniu.

Pierwszy raz napisałem opinie czytanej jeszcze książki, ale zawód jest duży, zwłaszcza, że dotyczy warstwy niemerytorycznej, tj. stosunkowo łatwej do korekty, by stworzyć naprawdę dobrą pozycję książkową.

Tak wdzięczny temat, tak ciekawe historie, a tak namieszane... Autor potrafi w każdym kolejnym zdaniu opisywać inny okres w historii, nazwać podrodział "Katowice, druga połowa lat siedemdziesiątych XX wieku" a w nim li tylko opis życia bohatera w latach ..... 20. i 30. XX wieku. Takich przykładów jest multum, brak tu porządku typowego dla setek innych reportaży. Ten wymaga...

To książka napisana ładną polszczyzną, ale nie porywająca. Odnoszę wrażenie, że zamiast do reportażu, niektóre z jej rozdziałów winny zostać ujęte raczej w prasie kolorowej, w dziale "Opowieści dla Pań i Panów domu".

Rozdziały o tureckich serialach, w których 90% treści zajmuje opis fabuły, obsady i gry aktorskiej w połączeniu z rozdziałem, który autorka poświęciła byłemu mężowi - Turkowi, wydają się być idealne, ale do telewizji śniadaniowej.

To książka napisana ładną polszczyzną, ale nie porywająca. Odnoszę wrażenie, że zamiast do reportażu, niektóre z jej rozdziałów winny zostać ujęte raczej w prasie kolorowej, w dziale "Opowieści dla Pań i Panów domu".

Rozdziały o tureckich serialach, w których 90% treści zajmuje opis fabuły, obsady i gry aktorskiej w połączeniu z rozdziałem, który autorka poświęciła byłemu...

Czytając zalewała mnie krew, bo jednocześnie myślałem o tych rzeszach naszych rodaków, co to po lekturze paru obrazków (nienawidzę słowa "mem") myślą, że odkryli świat i sens istnienia. Wojna ta, jak każda poprzednia i jak wszystkie, które wydarzą się w przyszłości, jest tak samo tragiczna i dotyka cierpieniem po równo wszystkich przeciętnych zjadaczy chleba.

Muzułmanie, katolicy, koptowie, prawosławni, baaa... Aszkenazyjczycy, Ormianie, Grecy wszyscy padli ofiarą tej wojny. Asad zły czy dobry? Zależy od punktu widzenia, - czy właściwie w czasie wojen są wyraziście czarno-białe życiorysy?

Polecam, a szczególnie popieram fakt podsuwania tej pozycji, tym nieczytającym... pozycji moim zdaniem odległej od danej strony frontu politycznego, zaś bliskiej cierpieniom ludności, tej z Damaszku, jak i tej z Aleppo, czy Hims.

Czytając zalewała mnie krew, bo jednocześnie myślałem o tych rzeszach naszych rodaków, co to po lekturze paru obrazków (nienawidzę słowa "mem") myślą, że odkryli świat i sens istnienia. Wojna ta, jak każda poprzednia i jak wszystkie, które wydarzą się w przyszłości, jest tak samo tragiczna i dotyka cierpieniem po równo wszystkich przeciętnych zjadaczy chleba.

Muzułmanie,...

Za krótkie, za mało informacji i zdecydowanie za mało historii Beduinów. Chciałbym więcej, bo uwielbiam pióro i tematykę poruszaną przez Pawła Smoleńskiego. Książka warta zakupienia i przeczytania, ale Drogi Autorze, czekamy na więcej!

Za krótkie, za mało informacji i zdecydowanie za mało historii Beduinów. Chciałbym więcej, bo uwielbiam pióro i tematykę poruszaną przez Pawła Smoleńskiego. Książka warta zakupienia i przeczytania, ale Drogi Autorze, czekamy na więcej!

To kolejny, wspaniały reportaż pióra Wojciecha Jagielskiego. Nie jest on bynajmniej opowieścią stricte o Czeczeni, Gruzji, dżihadzie, muzułmańskiej diasporze w Europie, sytuacji geopolitycznej Kaukazu i świata, a o miłości matki do swoich dzieci, do swoich synów. O tragedii jaka idzie w parze z fanatyzmem religijnym.

Świetna lektura, polecam.

To kolejny, wspaniały reportaż pióra Wojciecha Jagielskiego. Nie jest on bynajmniej opowieścią stricte o Czeczeni, Gruzji, dżihadzie, muzułmańskiej diasporze w Europie, sytuacji geopolitycznej Kaukazu i świata, a o miłości matki do swoich dzieci, do swoich synów. O tragedii jaka idzie w parze z fanatyzmem religijnym.

Świetna lektura, polecam.

Szału nie ma, jest Houellebecq. Styl bardzo moim zdaniem podobny do autobiografii Salmana Rushdie, zaś wątków, których oczekiwałem po tym tytule, dotyczących polityki było za mało, scen i tematów związanych z erotyką za dużo (tak, wiem, tytuł, metafora i jego uniwersalność, ale gdzie ci islamiści, gdzie ta polityka, jak co rozdział, to kobieta?).

Nie żałuję, że przeczytałem, ale oczekiwałem dużo więcej.

Szału nie ma, jest Houellebecq. Styl bardzo moim zdaniem podobny do autobiografii Salmana Rushdie, zaś wątków, których oczekiwałem po tym tytule, dotyczących polityki było za mało, scen i tematów związanych z erotyką za dużo (tak, wiem, tytuł, metafora i jego uniwersalność, ale gdzie ci islamiści, gdzie ta polityka, jak co rozdział, to kobieta?).

Nie żałuję, że...

"Nadciąga noc" to książka podczas lektury której słychać huk spadających i uderzających o ziemię bomb, przejeżdżające ulicami czołgi i smród panujący na ulicach pełnych śmieci, czasami zwłok...

Bardzo dobry reportaż!

PS. Niech waśnie toczone pomiędzy Irakijczykami będą dla nas Polaków nauczką.

"Nadciąga noc" to książka podczas lektury której słychać huk spadających i uderzających o ziemię bomb, przejeżdżające ulicami czołgi i smród panujący na ulicach pełnych śmieci, czasami zwłok...

Bardzo dobry reportaż!

PS. Niech waśnie toczone pomiędzy Irakijczykami będą dla nas Polaków nauczką.

Bardzo dobra pozycja Pawła Smoleńskiego, o ile nie najlepsza, z tych, które dotychczas przeczytałem. Osadza nas w realiach teraźniejszej Palestyny i Izraela, prezentując zarazem tło historyczne, a także życie lub "nieżycie" (bo jak inaczej nazwać los tych niezorientowanych politycznie Palestyńczyków?) mieszkańców Ziemi Świętej.

Bardzo dobra pozycja Pawła Smoleńskiego, o ile nie najlepsza, z tych, które dotychczas przeczytałem. Osadza nas w realiach teraźniejszej Palestyny i Izraela, prezentując zarazem tło historyczne, a także życie lub "nieżycie" (bo jak inaczej nazwać los tych niezorientowanych politycznie Palestyńczyków?) mieszkańców Ziemi Świętej.

Ksiazka napisana bardzo ciekawie z wieloma naprawde intymnymi sytuacjami. Chcialbym sie jednak skupić na autorze. Podszedlem do niego bardzo życzliwie, ale z kazda kolejna przeczytana strona zyczliwosci tej ubywało. Złościłem się wręcz na niego, czytając o kolejnych żonach, pozostawionych synach w imię marzenia jakim było np. zamieszkanie w Nowym Jorku. Zdecydowanie przerośnięte ego, nieograniczony egoizm, brak szacunku do bliskich (wieczne niezadowolenie) i nieustanne skupianie uwagi całego świata na sobie i swoich problemach to cechy i zachowania, ktore wzbudziły moją głęboką niechęć względem autora.

Ksiazka napisana bardzo ciekawie z wieloma naprawde intymnymi sytuacjami. Chcialbym sie jednak skupić na autorze. Podszedlem do niego bardzo życzliwie, ale z kazda kolejna przeczytana strona zyczliwosci tej ubywało. Złościłem się wręcz na niego, czytając o kolejnych żonach, pozostawionych synach w imię marzenia jakim było np. zamieszkanie w Nowym Jorku. Zdecydowanie...

Publikacja ta wbrew moim obawom nie okazała się opisem polskiej polityki i zachowań jej uczestników nt. obecności polskiego kontyngentu w Afganistanie.

Jak na tak krótką książkę (ok 160 str.) jest w niej całkiem spora dawka informacji o historii Afganistanu, o relacjach tego państwa z sąsiadami (głównie z Pakistanem), a także o samych plemionach zamieszkujących sztucznie wykreowane państwo - Afganistan.

Czytało się naprawdę dobrze. Polecam :)

Publikacja ta wbrew moim obawom nie okazała się opisem polskiej polityki i zachowań jej uczestników nt. obecności polskiego kontyngentu w Afganistanie.

Jak na tak krótką książkę (ok 160 str.) jest w niej całkiem spora dawka informacji o historii Afganistanu, o relacjach tego państwa z sąsiadami (głównie z Pakistanem), a także o samych plemionach zamieszkujących sztucznie...