Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu

Okładka książki Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu Hampton Sides
Okładka książki Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu
Hampton Sides Wydawnictwo: Czarne Seria: Seria Amerykańska reportaż
608 str. 10 godz. 8 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Seria Amerykańska
Tytuł oryginału:
Blood and Thunder: An Epic of the American West
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2016-08-31
Data 1. wyd. pol.:
2016-08-31
Liczba stron:
608
Czas czytania
10 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380493384
Tłumacz:
Tomasz Ulanowski
Tagi:
Tomasz Ulanowski
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
221 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
70
28

Na półkach:

Dawno nie czytałam tak wciągającego reportażu. Jest to niesamowita opowieść o tym jak jeden, na pierwszy rzut oka niepozorny mężczyzna może zmienić los wielu ludzi, plemion, a nawet Ameryki. Książka wywołuje wiele emocji, czasem współczucie, czasem niedowierzanie, otwiera oczy i trzyma w napięciu. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla każdego zainteresowanego historią rdzennej ludności Stanów Zjednoczonych.

Dawno nie czytałam tak wciągającego reportażu. Jest to niesamowita opowieść o tym jak jeden, na pierwszy rzut oka niepozorny mężczyzna może zmienić los wielu ludzi, plemion, a nawet Ameryki. Książka wywołuje wiele emocji, czasem współczucie, czasem niedowierzanie, otwiera oczy i trzyma w napięciu. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla każdego zainteresowanego historią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
8

Na półkach:

Mam wrażenie, że o Dzikim Zachodzie dużo się mówi i słyszy, ale często niewiele wie. "Krew i burza" może pomóc to zmienić. Podaje ona zarówno najważniejsze informacje, dzięki którym można zrozumieć ogólny zarys i wygląd dzikiego zachodu w XIX w. jak i interesujące szczegóły pozwalające utożsamić się z opisanymi tam postaciami. Sprawia to, że lektura nadaje się również(a może nawet przedewszystkim!) dla osób, które nie interesowały się wcześniej historią dzikiego zachodu.

Mam wrażenie, że o Dzikim Zachodzie dużo się mówi i słyszy, ale często niewiele wie. "Krew i burza" może pomóc to zmienić. Podaje ona zarówno najważniejsze informacje, dzięki którym można zrozumieć ogólny zarys i wygląd dzikiego zachodu w XIX w. jak i interesujące szczegóły pozwalające utożsamić się z opisanymi tam postaciami. Sprawia to, że lektura nadaje się również(a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1203
957

Na półkach: , , ,

Trochę trudno mi zdefiniować tę pozycję. Z jednej strony przewija się tu kilkunastu bohaterów, którym autor poświęcił mniej lub więcej miejsca jak wódz Nawahów Narbona, generał Stephen Kearny, odkrywca John Fremont, chociaż w zasadzie główną postacią wokół której koncentruje się książka jest Kit Carson. Można nawet rzec, że mamy tu do czynienia z biografią tej osoby, legendą amerykańskiego pogranicza. Carson był postacią niebanalną, został legendą już za życia, pisano o nim liczne książki, podróżnik, traper, żołnierz, tropiciel, przewodnik wróg Indian, ale też ich przyjaciel. Przyznam, że warto przeczytać tę pozycję chociażby po to, żeby zapoznać się z jego życiorysem, bo rzadko trafia się na aż tak barwne i ciekawe postacie. Z drugiej strony to kapitalna pozycja o podboju Nowego Meksyku przez USA. Począwszy od wypraw "geograficznych", których zadaniem było naniesienie na mapy nowych, nieznanych terytoriów (pierwsze skrzypce grał tu oczywiście Kit Carson) poprzez wojnę z Meksykiem 1846-1848, wojnę secesyjną aż po starcia z Indianami - Navajo, Apaczami czy Komanczami. Hampton Sides stworzył naprawdę barwną opowieść o tych wydarzeniach, którą po prostu się pochłania. Pustynia, kaniony, oblężenia, bitwy jak na przełęczy Glorieta czy pod Valverde, napady na osadników, powstania, morderstwa, masakry jak Mountain Meadows, no trudno się nudzić przy tej pozycji. Ale każda opowieść o podboju, ma też swoją opowieść o tragedii. W tym przypadku jest to tragedia Indian, których postanowiono umieścić w rezerwacie. Sides komentuje amerykańską politykę, przedstawia trudy z jakimi mierzyli się Navajo w swojej nowej krainie, jak wyglądały negocjacje pokojowe (nie zawsze udane) między Amerykanami a Indianami. Hampton Sides po raz kolejny mnie nie zawiódł i uważam, że warto było czekać na wznowienie tej pozycji przez Wydawnictwo Czarne.

Trochę trudno mi zdefiniować tę pozycję. Z jednej strony przewija się tu kilkunastu bohaterów, którym autor poświęcił mniej lub więcej miejsca jak wódz Nawahów Narbona, generał Stephen Kearny, odkrywca John Fremont, chociaż w zasadzie główną postacią wokół której koncentruje się książka jest Kit Carson. Można nawet rzec, że mamy tu do czynienia z biografią tej osoby,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
258

Na półkach: , , ,

W 2002 roku Autor rozpoczął pracę nad napisaniem historii życia Kita Carsona, osoby która tak naprawdę zmieniła bieg wydarzeń w prowadzonej wtedy polityce Stanów Zjednoczonych przeciwko rdzennej ludności Ameryki Północnej, zwłaszcza w odniesieniu do takich plemion jak: Czejenów, Nawahów, Jutów, Apaczów Jicarilla, Apaczów Mescalero czy Komanczów. Hampton Sides dokonał rzeczy wręcz niemożliwej, na podstawie danych przeszło pięciuset źródeł, opracowań, monografii, oraz dzięki współpracy z licznymi ośrodkami naukowymi udało się odtworzyć wydarzenia które miały miejsce od 1803 roku, tj; sprzedaży Luizjany przez Francję, do okresu końca wojen z Meksykiem, wojny domowej i oczywiście działalności samego Carsona. Na przestrzeni tych lat miały miejsce też tragedie o których pisze i mówi się bardzo mało, rzeź stu dwudziestu osadników z Arkansas w miejscowości Mountain Meadows, wymordowanie stu pięćdziesięciu Czejenów, w tym dzieci i kobiet nad rzeczką Sand Creek, exodus plemienia Nawahów w rezerwacie Bosque Redondo. Książka jako swego rodzaju reportaż dopracowana w każdym szczególe, czyta się bardzo dobrze, dedykowana Czytelnikom interesującym się tym okresem historii Stanów Zjednoczonych, zdecydowanie polecam.

W 2002 roku Autor rozpoczął pracę nad napisaniem historii życia Kita Carsona, osoby która tak naprawdę zmieniła bieg wydarzeń w prowadzonej wtedy polityce Stanów Zjednoczonych przeciwko rdzennej ludności Ameryki Północnej, zwłaszcza w odniesieniu do takich plemion jak: Czejenów, Nawahów, Jutów, Apaczów Jicarilla, Apaczów Mescalero czy Komanczów. Hampton Sides dokonał rzeczy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
406
364

Na półkach:

Interesująca książka o niezwykle ciekawym fragmencie historii USA, jakim była ekspansja terytorialna Amerykanów na dziewicze obszary dzisiejszego Nowego Meksyku, Arizony itd. - aż do Pacyfiku.

Najwięcej miejsca autor poświęca postaci Kita Carsona, legendarnego pioniera, przewodnika, dowódcy wielu ekspedycji, a nawet celebryty i superbohatera swoich czasów.

Na szczęście, wbrew nowoczesnym trendom, książka nie jest jednowymiarowa. Sides stara się oddać zasługi, ale i nie szczędzi krytyki wszystkim stronom konfliktu: władzom USA, plemionom indiańskim oraz Meksykanom i trzyma się daleko od sztywnego podziału na "złych białych najeźdźców" i dobrych, biednych indian.

"Krew i burzę" czyta się więc z dużą ciekawością pomimo ogromnej złożoności opisywanych zjawisk. Dla każdego, kto interesuje się historią Dzikiego Zachodu będzie to wartościowa lektura.

Interesująca książka o niezwykle ciekawym fragmencie historii USA, jakim była ekspansja terytorialna Amerykanów na dziewicze obszary dzisiejszego Nowego Meksyku, Arizony itd. - aż do Pacyfiku.

Najwięcej miejsca autor poświęca postaci Kita Carsona, legendarnego pioniera, przewodnika, dowódcy wielu ekspedycji, a nawet celebryty i superbohatera swoich czasów.

Na szczęście,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
383

Na półkach: , ,

Bardzo dobra publikacja o „dzikim zachodzie”. Tytuł polski jest nieco mylący, bo to jednak nieco węższa publikacja, obejmuje generalnie przekrój lat 1830-1870 i skupia się na terenach zdobytych od Meksyku w wojnie 1846-1848 r. (więc przede wszystkim Nowy Meksyk, Nevada, ale Kalifornia już jest tylko tłem). To z jednej strony, z drugiej jest to taka trochę biografia niezwykle istotnej postaci tj Kita Carsona, przewodnika, trapera, generała(!) który odegrał wielką rolę w „zdobywaniu” tych ziem, ale jednocześnie z czasem nabierał coraz głębokiego zrozumienia spraw Indian – a jego obserwacje i przewidywania były zaskakujące przewidywania. Ciekawostka, był całe życie analfabetą, to „człowiek gór” z wszech miar – ale jednocześnie bodaj jedyny generał (brevetowy ale zawsze) w amerykańskiej historii, który podpisywał się "krzyżykiem" :)

Tu także należy dodatkowe sprostowanie, cała wspomniana narracja w dużej mierze splata się z Kitem – więc jest naprawdę dużo o Navahah, ale już mało o Apaczach czy Komanczach. To nie jest wada, to olbrzymia zaleta gdyż otrzymujemy pogłębioną opowieść, a nie pobieżne fakty i daty – otrzymujemy historie procesu na konkretnym przykładem zamiast zbioru wydarzeń. Serdecznie polecam bo znakomicie przybliża te trudne lata, odziera trochę z romantycznej legendy.

Jest też smaczek dla fanów wojny secesyjnej – mamy ten krótki epizod prób przeniesienia wojny na daleki zachód przez konfederatów – próbę ostatecznie nieudaną – ale temat prawie wcale nie podejmowany w polskich publikacjach o tym konflikcie a tu mamy pełne dwa rozdziały o niszowym zagadnieniu z pkt widzenia tego konfliktu. Takich smaczków jest tam naprawdę sporo.
Pozostaje mi polecić - to naprawdę jedna z tych książek która nieco pomaga zrozumieć lepiej dzisiejsze USA (przynajmniej dla mnie taki przeszły kontekst ma znaczenie)

Bardzo dobra publikacja o „dzikim zachodzie”. Tytuł polski jest nieco mylący, bo to jednak nieco węższa publikacja, obejmuje generalnie przekrój lat 1830-1870 i skupia się na terenach zdobytych od Meksyku w wojnie 1846-1848 r. (więc przede wszystkim Nowy Meksyk, Nevada, ale Kalifornia już jest tylko tłem). To z jednej strony, z drugiej jest to taka trochę biografia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
124

Na półkach: ,

Pozycja obowiązkowa dla osób interesujących się historią Stanów Zjednoczonych. Autor w bardzo przystępny sposób opisuje nam krok po kroku "zagarnianie" przez ten kraj kolejnych ziem Dzikiego Zachodu ostatecznie tworząc państwo od oceanu do oceanu. Książka jest zarazem biografią Kita Carsona, zasłużonego dla USA pioniera i podróżnika, który za życia doczekał się swojego komiksu.

Pozycja obowiązkowa dla osób interesujących się historią Stanów Zjednoczonych. Autor w bardzo przystępny sposób opisuje nam krok po kroku "zagarnianie" przez ten kraj kolejnych ziem Dzikiego Zachodu ostatecznie tworząc państwo od oceanu do oceanu. Książka jest zarazem biografią Kita Carsona, zasłużonego dla USA pioniera i podróżnika, który za życia doczekał się swojego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
528
365

Na półkach: , , ,

Cyt.:
„Nikt na tym świecie nie może powstrzymać potęgi tego, który jest mocniejszy.”
Hampton Sides, „Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu.”

Wydawnictwo Czarne w swojej znakomitej Serii Amerykańskiej prezentuje kolejną, po „Ogar piekielny ściga mnie. Zamach na Martina Luthera Kinga i wielka obława na jego zabójcę” pozycję Hamptona Sides’a, amerykańskiego dziennikarza, zdobywcy wielu prestiżowych nagród – „Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu”. Autor stara się w niej przybliżyć historię Stanów Zjednoczonych z okresu wojny z Meksykiem w latach 1846 – 1848, jej przyczyn, wpływu na politykę wewnętrzną oraz stosunku administracji amerykańskiej i społeczeństwa do plemion indiańskich zamieszkujących podbite w czasie wojny terytoria.

Młode państwo amerykańskie, które zaledwie kilkadziesiąt lat wcześniej uzyskało niepodległość, wojną z Meksykiem rozpoczęło nowy rozdział swojej historii. Była to pierwsza amerykańska interwencja zbrojna poza granicami własnego kraju, która umożliwiła stworzenie państwa sięgającego od Oceanu Atlantyckiego po Pacyfik, odebrała Meksykowi ponad 1/3 powierzchni i praktycznie rozpoczęła swoją światową dominację. Bezwzględna, pełna hipokryzji polityka, nielicząca się z pokonanymi i słabszymi – to skutek wprowadzenia wydawałoby się utopijnej wizji ówczesnego prezydenta USA James’a Polka, nazwanej Boskim Przeznaczeniem, która miała zapewnić Stanom Zjednoczonym absolutną dominację na kontynencie.

Po wygranej wojnie z Meksykiem Amerykanie zyskali nie tylko ogromne terytoria, ale też jego mieszkańców, Meksykanów i rdzennych Amerykanów, m.in. plemiona Nawaho, Apaczów Mescalero, Komanczów, Czarne Stopy i wiele innych. Jak poradzić sobie z mieszkańcami, którzy nie akceptują twojego stylu życia, twojej wiary, stoją na przeszkodzie całej rzeszy osadników a przede wszystkim pragną zachować swój dotychczasowy styl życia i wierzenia? Amerykanie mieli sposób dość prosty. Wojna lub bezwzględna uległość i przesiedlenie do rezerwatu.

Hampton Sides wykonał niemal tytaniczną pracę, sięgając do wspomnień, dzienników, prac naukowych i książek dotyczących tego okresu i stworzył opowieść fascynującą, obejmującą niemal trzydzieści lat historii. O czasach traperów, wodzach plemion indiańskich, osadnikach, poszukiwaczach przygód i złota oraz zwykłych awanturnikach. Wprowadził autentyczne postacie, które wywarły największy wpływ na historię Dzikiego Zachodu, w tym chyba najbardziej znaną postać Kita Carsona, trapera i przewodnika i to jego postać spaja poszczególne wątki tej historii. Historii o tym jak zdobywano Dziki Zachód.

Znakomita, niezwykła opowieść.

Cyt.:
„Nikt na tym świecie nie może powstrzymać potęgi tego, który jest mocniejszy.”
Hampton Sides, „Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu.”

Wydawnictwo Czarne w swojej znakomitej Serii Amerykańskiej prezentuje kolejną, po „Ogar piekielny ściga mnie. Zamach na Martina Luthera Kinga i wielka obława na jego zabójcę” pozycję Hamptona Sides’a, amerykańskiego dziennikarza,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
4

Na półkach:

Fenomenalna rzecz dla osób zainteresowanych historią USA i podbojem Dzikiego Zachodu. Autor w sposób lekki opisał tematy trudne, za co czapki z głów. Czytając tę książkę miałem przed oczami obrazy z dobrego filmu, a na dodatek wszystko poparte jest bogatą bibliografią.

Fenomenalna rzecz dla osób zainteresowanych historią USA i podbojem Dzikiego Zachodu. Autor w sposób lekki opisał tematy trudne, za co czapki z głów. Czytając tę książkę miałem przed oczami obrazy z dobrego filmu, a na dodatek wszystko poparte jest bogatą bibliografią.

Pokaż mimo to

avatar
958
871

Na półkach:

W połowie dziewiętnastego wieku, w dużej mierze dzięki ekspansjonistycznym zapędom prezydenta Polka, Stany Zjednoczone ruszają na podbój Dzikiego Zachodu. Wizja, by kraj rozciągał się od oceanu do oceanu nazwano… nie, to nie cyniczny żart – Boskim Przeznaczeniem. Przy okazji tysiącami mordowano Meksykanów i Indian, głównie Nawaho, ale też wszystkich innych.

Żeby to monumentalne i bardzo rzetelne dzieło historyczne dało się jakoś strawić, jego autor zastosował konwencję beletryzowanego dokumentu. Głównym bohaterem uczynił trapera i zwiadowcę, uczestnika wojny secesyjnej i generała, Kita Carsona (1809-1868). Jego imieniem nazwano miasto Carson City w stanie Nevada.

Przeczytałem niedawno kilka westernów dla dorosłych, więc może dlatego powieść Hamptona Sidesa nie porwała mnie za bardzo. Powiedziałbym, że jest to niewątpliwie pasjonująca historia, ale napisana dość ciężkawo. W każdym razie nie jest to dzieło najłatwiejsze w odbiorze.

W połowie dziewiętnastego wieku, w dużej mierze dzięki ekspansjonistycznym zapędom prezydenta Polka, Stany Zjednoczone ruszają na podbój Dzikiego Zachodu. Wizja, by kraj rozciągał się od oceanu do oceanu nazwano… nie, to nie cyniczny żart – Boskim Przeznaczeniem. Przy okazji tysiącami mordowano Meksykanów i Indian, głównie Nawaho, ale też wszystkich innych.

Żeby to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    979
  • Przeczytane
    273
  • Posiadam
    118
  • Historia
    24
  • Teraz czytam
    21
  • USA
    15
  • Chcę w prezencie
    13
  • Do kupienia
    12
  • Ulubione
    11
  • Reportaż
    11

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu


Podobne książki

Przeczytaj także